Ksiądz Andrzej Dymer przez lata bezkarnie gwałcił chłopców. Nie ukarał go ani Kościół, ani prokuratura.
Jak zakończyć trwający od 3 dekad sojusz tronu z ołtarzem? W środę o 18:00 na Facebooku OKO.press powiedzą o tym przedstawicielki Nowoczesnej, Lewicy i Ruchu Polska 2050. Na Powiększenie Live zaprasza Agata Kowalska
EXTRA!!! Nie mogę się doczekać konfrontacji idei!!!
Szkoda, że PO się wywinęło!
PO to chyba nie w takiej audycji. PO to moze najwyżej tematy z matury z religii zaproponować .
Spoko. Uwierzę, jak każdy z "zapowiadających" złoży w banku, na specjalne konto kaucję w wysokości 200 tysięcy złotych. I jak dojdzie do władzy a jego partia projektu rozdziału Kościoła od państwa nie wdroży, to kasa leci na moje konto. Mogę podać. A dopóki sobie pitolą, jak i czego nie zrobią to… nawet nie zamierzam słuchać. Bo wiem, że Kościoła od państwa nie oddzielą ani PO ani tym bardziej Hołownia. "Lewica"? No mieli okazję. I co? Ano – jajco.
PO jako KO reprezentuje N.
Wątpię. Chyba nie w tej materii. PO z Sową czy Rasiem na reprezentanta w tym temacie to może PiS wybrać. Albo episkopat
Ciekawa może być ta dyskusja w kontekście tego, iż dążność do podporządkowania sobie państwa przez Kościół jest bardzo wyraźne w Polsce od chwili upadku komunizmu. Natomiast sama idea rozdziału Kościoła i państwa dotychczas była ignorowana przez wszystkie kolejne rządy. Kościół żył w symbiozie z ogromną korzyścią dla siebie z każdą dotychczasową opcją rządzącą. PiS jest natomiast tylko kolejną partią polityczną dążącą tym razem otwarcie i brutalnie do umocnienia swojej władzy przy wsparciu ołtarza. Sytuacja jednak po okresie zaczadzenia pontyfikatem JPII zmieniła się mocno. Kościół wszedł w fazę, kiedy na światło dzienne zaczęły coraz mocniej wypływać kiedyś skutecznie tłumione skandale pedofilskie i finansowe. Postępuje spadek autorytetu kleru, pustoszeją kościoły…. Moim zdaniem, liczenie na to, że Kościół się wewnętrznie oczyści i zrezygnuje z symbiozy z tronem jest mrzonką. Podobnie rezygnacja polityków z korzyści wynikających z bliskich dotychczas relacji z klerem uważam mało prawdopodobna.
Lewica ma mój głos w najbliższych wyborach!!!
A mój nie. Komunizm skończył się (mam nadzieję) w 1989 r. i już nie chcę lewicy. Poza tym kościół miał się dobrze też za SLD.
Mylisz ddziadkow z wnukami
Kościół i państwo są rozdzielone od dawno, a obecną podstawą do tego jest konkordat wytyczający granice.
Wałkowanie "rozdziału" to tylko hasło polityczne.
Nie możliwość osądzenia pedofila to stan prokuratury i sądów, a nie "rozdziału".
Naiwny jesteś
Konkordat plus zapisy w Konstytucji właśnie gwarantują uprzywilejowaną pozycję kościoła katolickiego i życie w pełnej symbiozie KK i państwa. A biorąc pod uwagę zasoby KK jak i dysponowanie rozwiniętą infrastrukturą, gwarantuje prawie nieskrępowaną ewangelizację prawa jak i znaczne czerpanie z zasobów publicznych na potrzeby prowadzonej indoktrynacji i kontroli państwa. Do tego należy dodać mentalność znacznej części społeczeństwa akceptującej bezkrytycznie życie w pełnym podporządkowaniu urzędnikom kościelnym. Oczywiście można doprowadzić do faktycznego rozdziału państwa od kościołów i religii wzorów jest bardzo wiele. Co należałoby zrobić? Według mnie po pierwsze zrównać prawa instytucji i organizacji religijnych z prawami innych podmiotów. Usunąć instytucje i organizacje religijne z publicznego systemu oświaty, wprowadzić zakaz finansowania ze środków publicznych inicjatyw o charakterze religijnym, zlikwidować stanowiska kapelanów w policji, wojsku i innych publicznych służbach itp. dokonać zwrotu mienia zagrabionego przez KrK w wyniku bezprawnych decyzji komisji majątkowej, zapewnić konstytucyjne podporządkowanie wszystkich instytucji i podmiotów kościelnych prawu stanowionemu przez państwo. No i taki drobny szczegół usunąć z KK możliwość karania za obrazę uczuć religijnych a w stosunku do urzędników i np. lekarzy SPZOZ możliwość stosowania klauzuli sumienia. To wiąże się z wypowiedzeniem Konkordatu w obecnej formie. Jednak, aby to zmienić nie wystarczy większość 276 potrzeba większości konstytucyjnej 307.
Z jednej strony grube dotacje i udział kapłanów w świeckich uroczystościach, a z drugiej otwarta agitacja urzędników Krk na rzecz jednej siły politycznej. Poza tym brudne interesy między jednymi i drugimi, które z rzadka ukazują się opinii publicznej, typu wymiana informacji i fantów między Morawieckim i Gulbinowiczem.
Tylko ślepota wynikająca z fanatyzmu religijnego może tego splotu interesów Państwa i Kościoła nie dostrzegać.
Nie, to STAN UMYSŁU Polaków – zaczadzonych kadzidłem.
W moim odczuciu wypowiedzi Pań reprezentujących poszczególne środowiska polityczne szły w kierunku zminimalizowania, zamulania problemu rozdziału, takiego lukrowania rzeczywistości i są dalekie od oczekiwań społeczeństwa, szczególnie jego najmłodszej części. Pedofilia jest poważnym problemem w KrK, szczególnie z racji systemowego krycia sprawców przez hierarchię kościelną. Jednak rozdział państwa od kościoła to nie tylko pedofilia. Konkordat plus zapisy Konstytucji gwarantują życie w symbiozie KrK i państwa. A biorąc pod uwagę zasoby KrK jak i dysponowanie rozwiniętą infrastrukturą, gwarantuje prawie nieskrępowaną ewangelizację prawa jak i znaczne czerpanie z zasobów publicznych na potrzeby prowadzonej indoktrynacji i kontroli państwa. Aby dokonać rzeczywistego rozdziału należy po pierwsze zrównać prawa instytucji i organizacji religijnych z prawami innych podmiotów, w tym koniec z przekazywaniem za bezcen dóbr materialnych na cele religijne. Następnie usunąć instytucje i organizacje religijne z publicznego systemu oświaty, wprowadzić zakaz finansowania ze środków publicznych inicjatyw o charakterze religijnym, zlikwidować stanowiska kapelanów w policji, wojsku i innych publicznych służbach itp. dokonać zwrotu mienia zagrabionego przez KrK w wyniku bezprawnych decyzji komisji majątkowej, zapewnić konstytucyjne podporządkowanie wszystkich instytucji i podmiotów kościelnych prawu stanowionemu przez państwo. Prawo kanoniczne to wewnętrzny problem kościoła. To wiąże się z wypowiedzeniem Konkordatu w obecnej formie. Jeśli to się nie stanie to należy się liczyć, że coraz więcej młodych Polaków będzie wyjeżdżać z kraju i szukać lepszego miejsca do życia w innych państwach.
W Oslo, ze wzgórza w parku rzeźb Vigelanda jest widok na całe miasto i widać TYLKO JEDNĄ wieżę kościelną – to bogaty kraj !
To akurat bardzo proste… znacjonalizować majątek kościoła… większość kościołów wyprzedać na kluby, restauracje i lofty, te zabytkowe pozostawić jako muzea i skanseny, resztę wyburzyć i zaorać, a księży wysłać na… nieeee… do Watykanu!