0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Free image, public domain CC0 photo.Free image, public d...

W Polsce mierzymy się z dezinformacją na wielu poziomach. Nasz kraj od lat poddawany jest wieloaspektowej dezinformacyjnej presji przez jawnie wrogo nastawioną i do Polski, i do Zachodu Rosję.

Mamy też do czynienia z oddolnymi ruchami chętnie sięgającymi po teorie spiskowe czy narracje dezinformacyjne. Swoje dokładają również politycy i internetowi aktywiści działający na rzecz partii politycznych. W warunkach narastającej polaryzacji coraz częściej i coraz powszechniej traktują dezinformację jako element współczesnego arsenału polityki.

W tym roku jesienią od wyborów parlamentarnych rozpocznie się nowy cykl wyborczy, który potrwa aż do wyborów prezydenckich w 2025 roku. Więc to problem coraz bardziej palący.

Walka z dezinformacją to walka o demokrację

Analizy dotyczące zjawiska dezinformacji, dziennikarskie materiały fact-checkingowe, czy też poważne prace naukowe na ten temat pozwalają nam lepiej rozumieć mechanizmy, według których konstruowane są kampanie dezinformacyjne. Wciąż jednak brakuje skutecznych rozwiązań pozwalających na efektywne zwalczanie dezinformacji na poziomie państwa i jego instytucji.

Właśnie powstał ekspercki raport, który takie rozwiązania proponuje.

„Walka z dezinformacją nie jest dziś tylko nośnym hasłem, powtarzanym, ponieważ stało się modne. Jej istotą jest ocalenie wspólnoty społecznej, jaką tworzą obywatele Polski, a także odbudowanie systemu demokratycznego w naszym kraju. Zapobieganie dezinformacji jest ocalaniem demokracji” – pisze znana świetnie czytelniczkom i czytelnikom OKO.press Anna Mierzyńska we wstępie do raportu „Przeciwdziałanie dezinformacji w Polsce. Rekomendacje systemowe”. Raport wydała Fundacja Forum Bezpieczeństwa. Od 23 lutego jest publicznie dostępny na stronie fundacji.

Problem Europy, problem Polski

Data publikacji raportu nie jest przypadkowa – jego twórcy pracowali w dużej mierze także na podstawie danych i wniosków z okresu po rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Ich rekomendacje dotyczą jednak Polski.

Konfliktowi zbrojnemu przeciw Ukrainie towarzyszy bowiem wojna informacyjna wypowiedziana przez Rosję całemu Zachodowi - ze szczególnym uwzględnieniem krajów wschodniej flanki NATO, w tym Polski. W polskiej sieci prowadzone są kolejne kampanie dezinformacyjne rozpowszechniające rosyjskie narracje dotyczące wojny w Ukrainie czy nastawione na budzenie resentymentów wobec Ukrainy i Ukraińców.

Przeczytaj także:

Polskie służby i instytucje państwa reagują na to w niewystarczający, mało efektywny sposób – brakuje zarówno całościowej strategii przeciwdziałania dezinformacji, jak i konkretnych rozwiązań prawnych i instytucjonalnych pozwalających na skuteczne zapobieganie narracjom propagandowym.

To właśnie zadanie ich zaproponowania postawili przed sobą twórcy raportu.

W pracach nad raportem brało udział prawie czterdzieścioro ekspertek i ekspertów z różnych dziedzin. Wśród nich m.in. prof. Irena Lipowicz, była Rzeczniczka Praw Obywatelskich, gen. bryg. Radosław Kujawa, były szef Służby Wywiadu Wojskowego, czy były ambasador Polski w Estonii i Słowacji Tomasz Chłoń.

Wśród twórczyń projektu znalazły się też dwie autorki OKO.press. Liderką merytoryczną projektu jest Anna Mierzyńska – w OKO.press zajmująca się problematyką dezinformacji i propagandy w sieci. W pracach zespołu eksperckiego brała zaś udział Agnieszka Jędrzejczyk – redaktorka OKO.press i autorka cyklu GOWORIT MOSKWA poświęconego demitologizowaniu narracji propagandowych Kremla.

Rekomendacje dla Polski

Co proponują twórcy raportu? Między innymi:

  • opracowanie całościowej strategii bezpieczeństwa informacyjnego państwa;
  • pełne wdrożenie przez Polskę europejskiego aktu o usługach cyfrowych;
  • wprowadzenie rozwiązań demonetyzujących rozpowszechnianie dezinformacji i mowy nienawiści w sieci;
  • ustanowienie nadzoru parlamentarnego nad instytucjami zajmującymi się zwalczaniem dezinformacji;
  • penalizację dezinformacji - przyjęcie rozwiązań prawnych wobec ośrodków wewnętrznych i zewnętrznych, których działalność prowadzi do ataków fizycznych przeciwko infrastrukturze lub ludziom, zwłaszcza mniejszościom tożsamościowym czy etnicznym;
  • wprowadzenie do programów nauczania edukacji medialnej, cyfrowej i informacyjnej;
  • wprowadzenie standardów postępowania z informacją i jej weryfikacji we wszystkich organizacjach medialnych;
  • wzmocnienie kompetencji członków zespołów medialnych w zakresie weryfikacji informacji oraz budowanie prestiżu zawodu fact-checkera.
  • Raport powstał w ramach prac Forum Przeciwdziałania Dezinformacji – które odbyło się w grudniu zeszłego roku. Eksperci pracowali w sześciu zespołach – ds. regulacji prawnych, państwa i jego instytucji, edukacji i wychowania, bezpieczeństwa narodowego, przestrzeni informacyjnej i socjologii i psychologii dezinformacji. Oprócz raportu Fundacja Forum Bezpieczeństwa opublikowała też szczegółowe sprawozdania z prac każdego z zespołów.

„Dezinformacja godzi bowiem w fundamenty demokracji: poczucie wspólnoty wartości, umiejętność podejmowania dialogu i wypracowywania rozwiązań mimo różnych poglądów, zaufanie do przedstawicieli państwa wybranych w wyborach oraz do wymiaru sprawiedliwości. Dezinformacja sprawia, że podważone i uznane za fałszywe może być dosłownie wszystko” – pisze Anna Mierzyńska we wstępie do raportu.

Trudno o lepsze uzasadnienie, dlaczego potrzebujemy systemowych rozwiązań umożliwiających efektywne zwalczanie dezinformacji.

Publiczna prezentacja raportu rozpocznie się o godz. 12 w czwartek 23 lutego. Można ją śledzić online na Facebooku za pomocą tego linku: https://fb.me/e/2jDDM8zdI

;

Udostępnij:

Witold Głowacki

Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.

Komentarze