„Zaczęłam być feministką już jako nastolatka. Przeczytałam »Bunt długich spódnic« Emily Pankhurst i bardzo przemówiły do mnie obrazy sufrażystek tarzanych po bruku i wtrącanych do więzień za swoją walkę o prawa kobiet” – opowiada pisarka Sylwia Chutnik. „Potem ubłagałam mamę, by pozwoliła mi wziąć udział w I zlocie anarchofeministycznym w Warszawie i wtedy zmienił się mój świat. Dołączyłam do organizacji, która nazywała się Kobiety Przeciw Dyskryminacji i Przemocy (KPD), a potem przekształciła w Emancypunkx. Stamtąd wywodziły się Radykalne Czirliderki i nasze happeningi”.
„Ja zaczęłam później, bo w 1999” – wspomina socjolożka, dr hab. Magdalena Grabowska. „W czasie studiów zostałam wolontariuszką Federacji Na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny i Ośrodka Informacji Środowisk Kobiecych (OŚKA). Mój feminizm zaczął się od poznania niesamowitych kobiet, od więzi, od poczucia, że jestem częścią ważnej wspólnoty”.
„W mediach dominował wtedy obraz feministki stawianej w kontrze do tak zwanej zwykłej kobiety” – przypomina Grabowska. „Feminizm to było coś, co mogło przytrafić się kobiecie i sprawić, że stanie się ona nieszczęśliwa. Ale potem nastąpił okres oswajania feminizmu i to też było dość zabawne. Feministki zapraszano na okładki magazynów, pytano o sprawy codzienne i pisano, że mimo feminizmu mają jednak męża i dzieci”.
Czym zajmowały się w latach ’90. i dwutysięcznych organizacje kobiece? Jakie znaczenie miała podróż pociągiem na konferencję w Pekinie w 1995 roku? I dlaczego prawa reprodukcyjne były tak częstym tematem na Manifach?
Więcej wspomnień i anegdot w podcaście „Powiększenie”. Posłuchaj!
A ja jestem antyfeminista. A zostałem po spotkaniu z ferministką. I co na to dżender stady?
Moja żona jest feministką. Czuje to z roku na rok co raz mocniej, wyraźniej. Pojawilo się całe intelektualne tło jej feminizmu. Imponuje mi swoim rozwojem . Ty Agato Kowalska jesteś zdecydowanie kimś innym.
Kilka lat temu bylem zafascynowany audycjami w Tok Fm, które prowadziłaś, dość profesjonalnie. Końcówka Twojego bytowania w TFm była dla wszystkich głębokim rozczarowaniem i trwa to do dziś. Jeśli ktoś Cię skrzywdził to nie powód żeby Twój gniew i złość czuli wszyscy pozostali.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.