0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Jakub Wlodek / Agencja GazetaJakub Wlodek / Agenc...

I liceum ogólnokształcące im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu jest jednym z najlepszych liceów w Poznaniu. Elementem tegorocznych obchodów stulecia szkoły (18 maja) była msza o godz. 09:30 w kościele Michała Archanioła. Koncelebrował ją absolwent liceum – arcybiskup Marek Jędraszewski.

Protest pod kościołem

Nie spodobało się to grupie absolwentów, którzy zorganizowali protest przeciwko udziałowi Jędraszewskiego w urodzinach ich szkoły. W facebookowym wydarzeniu napisali:

„Wypowiedzi tej osoby w przestrzeni publicznej wszystkim są znane. Język pogardy, którym się posługuje jest nie do przyjęcia. Tak się składa, że jest on absolwentem naszego liceum, a ponieważ wyraził chęć odprawienia mszy jubileuszowej tym samym uniemożliwił uczestnictwo w niej wielu z nas. Staniemy z banerem: Jędraszewski! Wstyd nam za ciebie! Absolwenci »Marcinka«"

Pod kościołem protestowało ponad 100 osób. Zjawiła się garstka kontrmanifestantów, m.in. dwie kobiety z transparentem z krzyżem i napisem: „Tylko pod tym znakiem Polska jest Polską, a Polak Polakiem”.

Arcybiskup manifestantów ominął.

„Pod kościołem jest placyk, na który w normalnej sytuacji podjechałby biskup, który pobłogosławiłby ludzi przed wejściem do kościoła” – mówi OKO.press organizatorka protestu Maria Bąk-Ziółkowska. – „Jędraszewski wraz ze świtą podjechali kawalkadą czarnych limuzyn na teren prywatny przy kościele, gdzie jest wejście do zakrystii”.

"Kościół niegodnych pasterzy przestaje być kościołem katolickim"

Maria Bąk-Ziółkowska podczas protestu mówiła: „Wypowiedź absolwenta Jędraszewskiego, która wzburzyła mnie najbardziej dotyczyła »czystości« etnicznej Europy: cytuję: »mogę sobie łatwo wyobrazić , że za jakiś czas, mam nadzieję, że sam do tego nie dożyję, że w roku 2050 nieliczni biali będą pokazywani innym rasom ludzkim – tu na terenie Europy tak- jak Indianie są pokazywani w Stanach zjednoczonych w rezerwatach«.

Ta wypowiedź to rasizm w najczystszej postaci. Takie wypowiedzi arcybiskupa są podstawą powstającym w Polsce ruchom neofaszystowskich i nazistowskich.

Pod hasłami Europa »biała albo bezludna« maszerują tzw. patrioci podczas tzw. marszy niepodległości. Pasterz niegodny nie może być sługą bożym, kościół niegodnych pasterzy przestaje być kościołem katolickim”.

Brudne łapy

Mocne, oskarżycielskie przemówienie wygłosił jej mąż Adam Ziółkowski. Był szczególnie dotknięty wypowiedziami Marka Jędraszewskiego o metodzie in vitro. Ich córka, Agnieszka, urodziła się właśnie dzięki tej metodzie:

„Absolwent Jędraszewski obraził osobiście, obok tysięcy Polek i Polaków, moją Córkę (matura 2007), moją Żonę (matura 1973) i mnie (matura 1968). Nie chcę się rozwodzić nad całym wielkim kłamstwem fizjologiczno-medycznym, jakim KK podpiera swoją haniebną kampanię przeciw in vitro. Nie robi na mnie wrażenia uzurpowanie sobie przez absolwenta Jędraszewskiego roli autorytetu w sprawach moralno-etycznych przez orędownika ksenofobii, rasizmu i poniżania kobiet, a zarazem zagorzałego obrońcy pedofilów i innych przestępców seksualnych w sutannach, również purpurowych; macham ręką na jego bredzenie o ideologii wyboru (czymkolwiek takowa miała by być) i odmawianie miłości parom starającym się o dzieci tą metodą: bo co ślepy może wiedzieć o kolorach?

Tym, co mną wstrząsnęło, było zakwalifikowanie przez absolwenta Jędraszewskiego ogromu poświęcenia, determinacji i miłości, jakie wykazała moja Żona, a których owocem było przyjście na świat naszej Córki, jako »zdrady tych wartości moralnych, dla których wybuchło Powstanie Warszawskie«, oraz określenie naszej – mojej Żony i mojej – ale też tysięcy innych polskich par decyzji by starać się o dzieci metodą in vitro, jako objawu »lewackiej zarazy«, którą absolwent Jędraszewski dodatkowo raczył zrównać z czerwoną zarazą bolszewizmu/stalinizmu. I ja miałbym być na mszy celebrowanej przez te brudne łapy?”.

Podczas mszy arcybiskup Jędraszewski nie odniósł się do protestu. Wygłosił prawie półgodzinne kazanie, przede wszystkim o historii szkoły. Wśród absolwentów wymienił tylko zmarłych w II wojnie światowej cichociemnego i „żołnierzy wyklętych”, których porównywał do patrona szkoły Karola Marcinkowskiego.

Na stronie Naszej Demokracji można podpisywać solidarnościowy apel z absolwentami „Marcinka”.

Bez władz Poznania

Władze Poznania nie wzięły udziału we mszy. Jacek Jaśkowiak deklaruje się jako niewierzący i w mszach towarzyszącym uroczystościom nie bierze udziału. Katolikiem jest wiceprezydent miasta Mariusz Wiśniewski.

„Nie wezmę w niej udziału. To mój gest dezaprobaty wobec braku reakcji metropolity na czyny, które wyrządzają krzywdę ludziom i Kościołowi”.

Przewodniczący Poznańskiej rady miejskiej Grzegorz Ganowicz powiedział 17 maja w wywiadzie dla „Głosu Wielkopolskiego”:

„Zamierzam wziąć udział w wydarzeniu, które odbędzie się w auli UAM o godz. 12:00. Nabożeństwo jest pewnym uzupełnieniem, na które chodzą ci, którzy chcą. Nie ukrywam jednak, że dodatkowym argumentem, który odwodzi mnie od uczestnictwa w mszy świętej jest konflikt, który się wokół niej wytworzył”.

List absolwentów

Protestujący napisali do Dyrekcji oraz do Stowarzyszenia Wychowanków i Absolwentów I LO im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu list:

"My, niżej podpisani uczniowie i uczennice, absolwentki i absolwenci oraz pracowniczki i pracownicy »Marcinka« – Gimnazjum Dwujęzycznego i I Liceum Ogólnokształcącego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu – chcemy wyrazić nasz sprzeciw wobec planowanego odprawienia mszy świętej z okazji stulecia szkoły przez arcybiskupa Marka Jędraszewskiego.

Wygłaszane publicznie wypowiedzi obecnego metropolity krakowskiego, których niewielki wybór przytaczamy poniżej, uderzają przedstawicieli i przedstawicielki innych wyznań religijnych, noszą znamiona rasizmu, ksenofobii i homofobii, a także tzw. mowy nienawiści. Ponadto arcybiskup publicznie relatywizuje i bagatelizuje przestępstwa seksualne w Kościele.

»Marcinek« przez minione stulecie wykształcił wiele pokoleń absolwentów i absolwentek, ucząc je języka tolerancji i szacunku dla różnorodności. Szacunek do wszystkich grup społecznych, dążenie do budowania mostów, a nie murów między ludźmi charakteryzowało także działalność patrona, Karola Marcinkowskiego — i to pomimo, że żył on w trudnych, pełnych okrucieństwa i wzajemnej wrogości czasach zaborów. Obchody stulecia »Marcinka« powinny być, naszym zdaniem, celebracją tej samej postawy otwartości na świat i drugiego człowieka, którą kształtowała w nas szkoła, i którą reprezentuje jej patron. Jesteśmy zdania, że wypowiedzi arcybiskupa Jędraszewskiego stoją w kontrze do tych wartości.

Ufamy, że w licznym gronie absolwentów odnaleźć można duchownych, którzy, choć nie piastują wysokich stanowisk kościelnych, swoją działalnością publiczną lepiej oddają ducha społeczności »Marcinka«, i którzy zgodziliby się na odprawienie uroczystej mszy".

Nie tylko Poznań

Poznań to nie jedyne miejsce, gdzie protestuje się przeciwko obecności arcybiskupa Marka Jędraszewskiego na oficjalnych uroczystościach. Marek Jędraszewski ma wygłosić kazanie podczas pielgrzymki mężczyzn w Piekarach Śląskich. Były działacz „Solidarności” Piotr Polmański z Piekar Śląskich, który został wybrany do Sejmu w 1989, napisał list, w którym wyraża swoje oburzenie:

„Jako katolik i zarazem mieszkaniec Piekar Śląskich, a także jako były poseł na Sejm wybrany w wyborach 4 czerwca 1989 roku składam zdecydowany protest przeciwko temu, by zaszczyt głoszenia słowa Bożego u stóp Piekarskiej Pani spotkał kapłana, który nie tylko w moim przekonaniu szkodzi i niszczy Kościół, a w sojuszu tronu i ołtarza niszczy także demokratyczne państwo prawa i depcze wolności obywatelskie” – pisze Polmański.

Szef Związku Górnośląskiego Grzegorz Franki zadeklarował, że jeżeli Jędraszewski wygłosi kazanie, to on nie weźmie udziału w pielgrzymce.

;

Udostępnij:

Jakub Szymczak

Dziennikarz OKO.press. Autor książki "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022). W OKO.press pisze o gospodarce i polityce społecznej.

Komentarze