„Razem ze zbiórkami na FB mamy już ponad 8 mln zł „- informuje po południu 30 kwietnia Komitet Społeczny „Wspieram nauczycieli”. Komitet apeluje o dalsze wpłaty i zapowiada zaproponowaną przez grupę rodziców – akcję #Zamiast kwiatka, czyli dodatkową zbiórkę z okazji zakończenie roku szkolnego.
Komitet prosi też samorządy lokalne o „życzliwe spojrzenie na wypłaty wynagrodzeń za czas strajku”, bo
„Prawo pracy to nie jest prawo karne, można zadbać o pracowniczki/pracowników, którzy walczą przecież o dobro publiczne, jakim jest edukacja. Jako gospodarze gminy czy powiatu sami wiecie państwo najlepiej, jakie byłyby koszty odejścia z zawodu rozczarowanych nauczycieli”.
Komitet wskazuje, że są samorządy, które publicznie obiecały wypłaty za okres strajku, a teraz się z tego wycofują. Jak dowiedzieliśmy się w ZNP chodzi o trzy miasta: Olsztyn, Białystok oraz Elbląg (waha się).
Przypominamy nr konta i apelujemy o przekazywanie go dalej: „Fundusz strajkowy” nr 13 1240 5934 1111 0010 8960 6877.
Publikujemy też wykres pokazujący, jak rosły wpłaty (ostatnio – marnie).
Suma wpłat na Fundusz Strajkowy "Wspieram nauczycieli" od 11 kwietnia do 18 czerwca (w tys. zł)
Oto pełna treść oświadczenia Komitetu Społecznego „Wspieram nauczycieli”:
Szanowni Państwo, Drodzy Nauczyciele,
Na koncie funduszu pomocy dla strajkujących szkół jest dziś 7 mln 853 tys. zł, a razem ze zbiórkami na FB – ponad 8 mln zł.
Dziękujemy za ten odruch obywatelskiej solidarności. Potwierdziliśmy, że uważamy protest szkół nie tylko za uzasadnioną walkę o interesy pracownicze, ale także akcję w obronie szkoły jako instytucji publicznej i sprzeciw wobec niesprawiedliwej polityce władz oraz deprecjonowaniu nauczycieli w licznych wypowiedziach publicznych.
Jak już wcześniej informowaliśmy, wsparcie dla jednej osoby strajkującej wyniesie 500 zł.
Oznacza to, że obecnie wspomóc możemy ok. 16 tys. osób; niewiele – skoro w strajku uczestniczyło nawet 600 tys.
Komitet staje przed dwoma problemami:
1. Jak wybrać osoby, którym pomożemy?
Zdecydowaliśmy, że pomoc obejmuje tylko te osoby, które:
- przystępując do strajku NIE należały do związków zawodowych (one zapowiadają własną pomoc);
- strajkowały minimum 9 dni (połowę czasu strajku);
- nie dostały wynagrodzenia za czas strajku;
- znalazły się w trudnej sytuacji materialnej.
Najpóźniej 10 maja opublikujemy wzór “Wniosku o przyznanie pomocy ze społecznego funduszu strajkowego”, w którym osoba strajkująca przedstawi m.in. swoją sytuację materialną. Będzie już wówczas wiadomo, czy samorząd wypłacił wynagrodzenie za okres strajku, czy nie.
Przewodniczący komitetu strajkowego placówki zaopiniuje wniosek, a osoba ubiegająca się o wsparcie złoży go w oddziale ZNP w swojej dzielnicy/miejscowości.
Oddział zweryfikuje podstawowe dane i przyśle wnioski do sekretariatu ZNP w Warszawie. Tutaj zostaną one uporządkowane i przedstawione Społecznemu Komitetowi, który podejmie ostateczne decyzje.
Komitet zapowiada, że rozliczy się z każdego grosza ze zbiórki.
2. Jak zwiększyć skalę pomocy?
Apelujemy dalsze wpłaty dla strajkujących. Pokażmy naszą solidarność i obywatelską odpowiedzialność za losy edukacji.
Okażmy też ludzką pomoc. Dostajemy sygnały, że w niektórych przypadkach utrata zarobków przekracza 1500 zł, co zwłaszcza dla samotnych mam-nauczycielek, a także strajkujących nauczycielskich małżeństw oznacza katastrofę domowego budżetu.
Prosimy też samorządy lokalne o życzliwe spojrzenie na wypłaty wynagrodzeń za czas strajku.
Prawo pracy to nie jest prawo karne, można zadbać o pracowniczki/pracowników, którzy walczą przecież o dobro publiczne, jakim jest edukacja. Jako gospodarze gminy czy powiatu sami wiecie państwo najlepiej, jakie byłyby koszty odejścia z zawodu rozczarowanych nauczycieli.
W szczególności apelujemy do władz lokalnych, by nie wycofywać się – a takie przypadki się zdarzają – z podjętych zobowiązań, że zapłata za okres strajku będzie.
Okazją do solidarności i podziękowania za strajk będzie zakończenie roku szkolnego.
Już dziś ogłaszamy – zaproponowaną przez grupę rodziców – akcję #Zamiast kwiatka, czyli dodatkową zbiórkę na potrzeby osób strajkujących w kwietniu 2019, a być może także w najbliższych miesiącach.
Strajk został tylko zawieszony.
Warszawa, 30 kwietnia 2019
Bralczyk, Tokarczuk, Strzembosz i inni
Udział w społecznym komitecie „Wspieram Nauczycieli” biorą wybitni przedstawiciele środowisk edukacji, prawa, nauki i kultury, a także dziennikarze. Inicjatywę wsparła królowa polskiej humanistyki Maria Janion, laureat nagrody Nike 2018 Marcin Wicha, filozofka, publicystka, obrończyni praw człowieka i czołowa przedstawicielka tzw. katolicyzmu otwartego Halina Bortnowska i popularny badacz języka prof. Jerzy Bralczyk, a także współtwórczyni ruchu szkół społecznych Krystyna Starczewska.
Komitet zaszczycili też prof. Adam Strzembosz, pierwszy Prezes Sądu Najwyższego,najwyższy autorytet polskiego prawa, słynna powstanka warszawska Wanda Traczyk-Stawska, reżyser Paweł Pawlikowski, reżyserka Monika Strzępka, pisarka Olga Tokarczuk czy wybitni naukowcy – historyk Andrzej Friszke i fizyk Łukasz Turski.
Oprócz nich w Komitecie znaleźli się Henryka Bochniarz, Wojciech Chmielarz, Sylwia Gregorczyk-Abram, Zbigniew Hołdys, Szymon Hołownia, Joanna Kos-Krauze, Czesław Mozil, Lech Mankiewicz, Wojciech Maziarski, Katarzyna Nowak-Zawadzka(Nauczyciel Roku 2015), Piotr Pacewicz (redaktor naczelny OKO.press), Jacek Żakowski, a także Andrzej i Małgorzata Saramonowiczowie.