0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Slawomir Kaminski / Agencja GazetaSlawomir Kaminski / ...

Prezydent Andrzej Duda ocenił, że po 1989 roku PGR zostały zamordowane. Według niego, była to zbrodnia na organizmie Rzeczypospolitej.

Była premier Beata Szydło przegrała głosowanie w sprawie jej wyboru na stanowisko przewodniczącej komisji zatrudnienia i spraw socjalnych w nowym Parlamencie Europejskim.

Prokuratura wszczęła – po 15 miesiącach od zawiadomienia –postępowanie w sprawie zarzutu o nielegalne finansowanie kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego do Parlamentu Europejskiego w 2009 r.

Kronika prof. Jana Skórzyńskiego, publikowana w każdą sobotę w OKO.press, dokumentuje wydarzenia minionego tygodnia. Dziś wyjątkowo z wakacyjnym opóźnieniem, za co przepraszamy Czytelników. Kolejne odcinki Kroniki obejmują cały okres rządów PiS - od zaprzysiężenia prezydenta Andrzeja Dudy 6 sierpnia 2015 roku.

Wszystkie kroniki wstecz znajdziecie w dziale Kronika Jana Skórzyńskiego.

Jesienią 2015 roku życie publiczne w Polsce nabrało gwałtownego przyspieszenia. Zwycięski w wyborach obóz polityczny, choć realnie zdobył poparcie około 20 proc. obywateli i nie ma mandatu do zmian konstytucyjnych, rozpoczął z impetem gruntowną przebudowę państwa polskiego. Jej kierunek to cała wstecz w stosunku do przemian podjętych w 1989 roku. Z lojalną asystą prezydenta rząd PiS podjął energiczny marsz do tyłu. Przekreśla zasadę podziału władz, dziesiątkuje armię i dyplomację, a z publicznej telewizji uczynił instrument propagandy. System szkolny cofa do epoki Edwarda Gierka, ingeruje w muzea i teatry, chce przejąć polityczną kontrolę nad sądami, próbuje politycznie modelować oblicze polskiej kultury, uzależnić wymiar sprawiedliwości i ukrócić samodzielność samorządów. Odrzuca reguły demokracji liberalnej wypracowane we wspólnocie euroatlantyckiej. W rezultacie odpycha Polskę od centrum cywilizacji Zachodu, kieruje nas na peryferie, do szarej strefy pomiędzy Europą a Rosją.

Bombardowani niemal codziennie informacjami o dymisjach kolejnych generałów i projektach „polonizacji” tej czy innej sfery życia publicznego, z trudem nadążamy za biegiem spraw, próbując zrozumieć, co się właściwie dzieje i dokąd to wszystko zmierza. Stąd pomysł Kroniki mającej być kalendarium tzw. dobrej zmiany, lakonicznym zapisem podejmowanych przez rząd PiS działań i ich często równie bulwersujących uzasadnień. Nie będzie to, oczywiście, zapis kompletny. Kronika to autorski wybór wydarzeń i opinii, które ilustrują przestawianie zwrotnicy na torze, po którym Polska porusza się od 1989 roku. Obserwowany „na żywo” przebieg tej operacji chcę stopniowo uzupełniać sięgając wstecz. Toteż Kronika będzie miała także charakter retrospektywny, pokazując minione etapy rozpoczętej w 2015 roku eskapady, o których często już nie pamiętamy.

W roli kronikarza zamierzam wykorzystać zarówno swoje doświadczenie dziennikarskie (w tym 12 lat pracy w „Rzeczpospolitej”), jak i warsztat historyka. Sporo aspektów „dobrej zmiany” przypomina ludziom starszej daty realia życia w PRL. Mam wszelako mocną nadzieję, że jeśli nawet historia się powtarza, to tylko jako farsa.

Jan Skórzyński

NOTA BIOGRAFICZNA

Jan Skórzyński (ur. 1954) jest historykiem i politologiem, profesorem Collegium Civitas, gdzie wykłada historię XX wieku.

Uczestnik ruchu opozycyjnego w PRL, był jednym z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. 13 grudnia 1981 roku został internowany. Jako dziennikarz pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań” i „Rzeczpospolitej”. W latach 2000-2006 był I zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus”.

Wydał szereg książek o najnowszej historii Polski, m.in. Ugoda i rewolucja. Władza i opozycja 1985–1989(1996), System Rywina czyli druga strona III Rzeczpospolitej(red., 2003), Od Solidarności do wolności(2005), Rewolucja Okrągłego Stołu(2009), Zadra.Biografia Lecha Wałęsy(2009). Siła bezsilnych. Historia Komitetu Obrony Robotników (2012), Krótka historia Solidarności 1980-1989(2014). Redaktor naczelny pisma „Wolność i Solidarność. Studia z dziejów opozycji wobec komunizmu i dyktatury” oraz trzytomowego słownika biograficznego Opozycja w PRL. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Sobota 6 lipca. PiS przeciwko ofensywie zła

Podczas konwencji programowej PiS szef partii rządzącej Jarosław Kaczyński powiedział: „Polska musi pozostać wyspą wolności. Bo jesteśmy dzisiaj wyspą wolności, choć niektórzy chcą to zmienić i zakłócić. Jesteśmy wyspą wolności i dlatego jesteśmy tak cenni dla współczesnego świata. I musimy, powtarzam, musimy uczynić wszystko, by to trwało. […] Alternatywą jest czas przeszły […], wzbogacony o tą wielką ofensywę, no, użyję tego określenia, chociaż wiem, że będzie ono przedmiotem ataku, wielką ofensywę zła. Musimy tą ofensywę odrzucić. Musimy wygrać”.

Niedziela 7 lipca. Na werandzie o klimacie

Poseł PiS Leszek Dobrzyński napisał na Twitterze: „Siedzę na otwartej werandzie, marznę i mam jedną prośbę do wszystkich panien strajkujących klimatycznie: dajcie sobie na luz, chociaż do listopada. Potem już trudno, może być zimno”.

Poniedziałek 8 lipca. Duda o prawdziwej demokracji

Prezydent Andrzej Duda stwierdził w Sosnowcu, że „trójpodział władzy oznacza równoważenie się władz, a nie to, że jakaś władza sama siebie wybiera na zasadzie kooptacji i będzie wszystkim innym dyktowała warunki. A tak naprawdę, ludzie nie bardzo wiedzą, skąd się bierze. I w dodatku jest jeszcze całkowicie bezkarna i uważa, że ma do tego wszystkiego prawo. Otóż to nie jest, proszę Państwa, zgodne z zasadami demokracji”.

„Chcemy w Polsce prawdziwej demokracji. Takiej, która jest rzeczywista: to znaczy rządów ludu, społecznych. I taka nasza demokracja będzie. Głęboko w to wierzę. I wierzę w to, że Państwo także w ten sposób będziecie w wyborach decydowali” – oświadczył prezydent.

Poniedziałek 8 lipca. Maluchy nie pękły (w Brukseli)

Największym sukcesem polskiej delegacji w Brukseli nie było wcale powstrzymanie szalonego Fransa Timmermansa przed objęciem najważniejszego stanowiska w Unii. Nie, największym sukcesem było utrzymanie w całości i do końca koalicji państw Grupy Wyszehradzkiej, części Bałtów i kilku krajów z południa. „Czasem wręcz drżeli, gdy uświadamiali sobie, że stają na drodze Niemiec i Francji” – opowiada jeden z dyplomatów. Potrzebnych było kilka reanimacji, ale udało się: żaden z maluchów nie pękł, wszyscy wygrali ze strachem” – oceniły „Sieci”.

Poniedziałek 8 lipca. Kto przemeblowuje nasz system wartości

Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski stwierdził w „Sieciach”, że pod hasłem praw LGBT trwa „lewacki marsz przez różne instytucje. Teraz został ujawniony także w zagranicznych przedsiębiorstwach prywatnych, które z jednej strony, korzystając często z różnego rodzaju zwolnień, udogodnień i środków publicznych, a jednocześnie łamiąc prawo – najpierw podważają, a potem niszczą naszą tradycję i kulturę prawną. Starają się wpływać na kształt naszej tradycji. Chcą sprytnie, pod hasłami nowoczesności, postępu, otwartości »przemeblować« nasz system wartości. Nikt nie zaprzeczy, że nasze wartości są solą w oku dla środowisk lewicowych. Widzimy to nawet za granicą, także w działaniach samego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który pod płaszczykiem »troski« o domniemane naruszenia prawa i praworządności w naszym kraju, zajmuje się w istocie kwestiami politycznymi i propagandą. Polska jest ostatnim dużym krajem europejskim, który może się oprzeć promocji agendy LGBT na Starym Kontynencie. To ich bardzo boli”.

Czy nadchodzi dyktatura ideologiczna? – spytał dziennikarz „Sieci”. „Ona nie nadchodzi, ona już jest importowana i sukcesywnie sączona do świadomości polskich obywateli” – odparł wiceminister.

Wtorek 9 lipca. Zwolnienia dyscyplinarne w Muzeum Narodowym

Dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie Jerzy Miziołek zwolnił w trybie dyscyplinarnym Przewodniczącego Kolegium Kuratorów Muzeum Antoniego Ziembę. Miziołek zarzucił mu działanie na szkodę MN w związku z listem, który Ziemba, z racji pełnionej funkcji Przewodniczącego Kolegium Kuratorów, wysłał do Stowarzyszenia Muzealników Polskich z prośbą o interwencję w konflikcie powstałym w MNW.

Wtorek 9 lipca. Stosowne konsekwencje

„Taka myśl przychodzi mi do głowy, że może trzeba skorzystać z rozwiązań studenckich. Nie wiem, czy jest jeszcze na to szansa, ale może uczniowie, którzy nie dostali się do żadnej szkoły, mogą poszukać odpowiedniej za granicą” – powiedział wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Andrzej Stanisławek w rozmowie z „Kurierem lubelskim”. Rzecznik rządu Piotr Müller ogłosił na Twitterze: „Rząd zdecydowanie odcina się od wypowiedzi wiceministra Andrzeja Stanisławka. Jest ona rażąco sprzeczna z działaniami rządu. W związku z tym faktem zostaną wyciągnięte stosowne konsekwencje”. Pół godziny później wiceminister podał się do dymisji.

Środa 10 lipca. Szydło przegrywa w PE

Europosłanka PiS i była premier Beata Szydło nie została wybrana przewodniczącą komisji zatrudnienia i spraw socjalnych Parlamentu Europejskiego. Przeciwko jej kandydaturze zagłosowało 27 europosłów, za – 21. Dwóch wstrzymało się od głosu. Szef frakcji EKR Ryszard Legutko z PiS stwierdził, że „mamy do czynienia z odwetem. Tu nie liczą się kompetencje ewentualnego szefa komisji zatrudnienia, bo nikt nie zakwestionował kandydatury Beaty Szydło”. Europosłanka PiS Beata Mazurek oceniła, że „za tym dzisiejszym głosowaniem stoi środowisko liberalno-lewicowe, które de facto krytykuje nas za nieprzyjmowanie imigrantów, krytykuje nas za to, że demokracja w Polsce zwyciężyła i rządzą ci, którzy rządzą. [...] Nie mogą się pogodzić z porażką [...], z tym, że Polska razem z V4 zablokowała zarówno Timmermansa, jak i Webera”.

Środa 10 lipca. Tusk, albo…

„Porażka, porażka, porażka” – tak bilans Donalda Tuska w Radzie Europejskiej ocenia Michał Rachoń w „Gazecie Polskiej. Na sąsiedniej stronie tygodnika Katarzyna Gójska stwierdza: „Tusk to nienormalność”.

Środa 10 lipca. Śledztwo w sprawie Trzaskowskiego

Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim po 15 miesiącach od zawiadomienia wszczęła śledztwo w sprawie rzekomego nielegalnego finansowania kampanii Rafała Trzaskowskiego do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku. Zawiadomienie w tej sprawie złożył w marcu 2018 roku były pracownik biura PO Michał Dzięba. Oskarżył on obecnego prezydenta Warszawy o przyjęcie 150 tys. złotych od biznesmena Marcina Cioka, aby sfinansować kampanię wyborczą do PE w 2009 roku. W 2018 roku Dzięba został sądownie zmuszony do wycofania zarzutów pod adresem Trzaskowskiego, wówczas kandydata na prezydenta Warszawy.

Piątek 12 lipca. Życzę Państwu, żeby już nigdy nie było tak, jak było

Prezydenta Andrzej Duda na spotkaniu w Drawsku Pomorskim stwierdził, że początku lat 90. te ziemie przeżyły „niezwykły wstrząs, […] gdy – można śmiało powiedzieć – zamordowano państwowe gospodarstwa rolne. Ilu ludzi straciło wtedy swoją pracę, sens życia, zeszło – niestety – na manowce życia, dla ilu ludzi źle się to skończyło… Jeszcze cały czas zmagają się dzisiaj Państwo tutaj z wynikłymi z tamtych błędów – czy wręcz w jakimś sensie zbrodni uczynionych na organizmie Rzeczypospolitej – kłopotami”. Duda ocenił, że obóz rządzący zrealizował „zobowiązanie dotyczące ochrony polskiej ziemi. Dziękuję za to rządowi, ówczesnemu ministrowi rolnictwa i wszystkim jego współpracownikom. Był to właśnie postulat, który wyszedł stąd. To tu najbardziej protestowano wobec tego, że setki, tysiące hektarów przechodziły w obce ręce i polski rolnik nie mógł na nich gospodarować. To zostało zatrzymane”.

„Dla mnie najistotniejsze jest dobro zwykłego człowieka. Chciałbym, żeby zwykły obywatel mówił o naszym kraju, o Polsce, że jest to państwo sprawiedliwe” – mówił prezydent. „Sprawiedliwe w znaczeniu sprawiedliwego wymiaru sprawiedliwości, i uczciwego, sprawiedliwe w znaczeniu sprawiedliwego podziału dóbr. Myślę przede wszystkim o podatkach, które wszyscy Państwo płacicie, żeby one rzeczywiście trafiały do budżetu państwa, a nie żeby pozwalano je rozkradać, tak jak było do niedawna, że 50 mld zł rocznie VAT-u znikało nie wiadomo, gdzie. Dziwnym trafem w zasadzie kilkoma drobnym ruchami udało się nagle dużą część tych pieniędzy uratować, czyli jednak się da. Da się dobrze rządzić, da się prowadzić uczciwie sprawy publiczne. Da się myśleć o zwykłym człowieku, bo to właśnie z tych pieniędzy m.in. wypłacane są te wszystkie świadczenia, których przecież do niedawna nie było i słyszeliśmy, że się nie da. Miało się nie dać wypłacić 500+, miało się nie dać obniżyć wieku emerytalnego, miało się nie dać zrobić wielu rzeczy, które były tak potrzebne zwykłym ludziom. Jakoś to wszystko dało się zrobić przy uczciwym i mądrym rządzeniu, kiedy ktoś naprawdę chce skierować sprawy ku ludziom. […] Chciałbym, żeby to było kontynuowane. […] Demokracja, proszę Państwa, to są rządy ludu z samej nazwy. To Państwo decydujecie, jaka ma być Polska. To nie jakieś klany o tym decydują, jakieś kasty czy inne elity. Nie. To zwykli ludzie mają decydować o tym, jakiego obrazu swojego państwa chcą i jak chcą być rządzeni”.

„Życzę Państwu, żeby już nigdy nie było tak, jak było” – powiedział Duda.

Piątek 12 lipca. Misiewicz contra Vega

Były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomiej Misiewicz złożył pozew przeciwko reżyserowi Patrykowi Vedze o naruszenie dóbr osobistych. Chodzi o film „Polityka”, w którym według informacji medialnych występuje postać wzorowaną na Misiewiczu. Misiewicz domaga się wstrzymania dystrybucji filmu, oraz jego premiery zaplanowanej na 6 września, umieszczenia na początku filmu, i na plakatach kinowych przeprosin, które miałyby się znaleźć także w mediach, m.in. w „Super Expressie”, „Fakcie”, „Gazecie Wyborczej” i „Rzeczpospolitej”. Chce także usunięcia z filmu fragmentów, które naruszają jego prawa osobiste i godzą w wizerunek.

Współpracownik Antoniego Macierewicza żąda od reżysera i dystrybutora filmu miliona złotych tytułem zadośćuczynienia.

Udostępnij:

Jan Skórzyński

Historyk i politolog, wykładowca Collegium Civitas. W PRL uczestnik ruchu opozycyjnego, jeden z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie. Pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań”, był zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus” (2000-2006). Jest redaktorem naczelnym pisma naukowego „Wolność i Solidarność”. Napisał m.in. „Rewolucję Okrągłego Stołu”, biografię Lecha Wałęsy, historię Komitetu Obrony Robotników, „Krótką historię Solidarności 1980-1989”. Ostatnio wydał „Nie ma chleba bez wolności. Polski sprzeciw wobec komunizmu 1956-1980”. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Komentarze