0:000:00

0:00

Prawa autorskie: il. Iga Kucharskail. Iga Kucharska
Kaczyński nie zapłacił 700 tys., tylko 50 tysięcy. Czy to koniec tematu? Co z ustawą Lex Kaczyński?
0:0031:20

„Będę zmuszony sprzedać dom; nawet nie wiem, czy to wystarczy, bo jestem właścicielem jednej trzeciej domu, w którym mieszkam" - martwił się w grudniu Jarosław Kaczyński na łamach "Gazety Polskiej". To miał być skutek przegrania sprawy o naruszenie dóbr osobistych Radosława Sikorskiego.

Sąd Apelacyjny uznał, że Kaczyński obraził Sikorskiego w wywiadzie z 2016 r. Wówczas prezes PiS stwierdził, że rząd PO-PSL nie badał odpowiednio katastrofy smoleńskiej, a sam Sikorski dopuścił się "zdrady dyplomatycznej". Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Przeczytaj także:

Okazało się, że koszt publikacji przeprosin wyniesie 708 tys. 480 złotych. Tyle zażyczył sobie za to portal Onet.pl. Kaczyński komentował tę kwotę w rozmowie z TVP3 Gdańsk: "Ten wyrok był inny, to było czterdzieści kilka tysięcy. Dalsze wyroki to już wydawał Onet". Czy rzeczywiście karę wyznaczył ostatecznie portal medialny, a nie sąd? Jak kształtuje się takie cenniki? Czy nie powinny być jawne? Posłuchaj dyskusji w "Powiększeniu"!

Sikorski również odniósł się do sprawy, na Twitterze. "Uważam, że kary za zniesławienie powinny być dotkliwe, ale nie rujnujące" — napisał europoseł. "Jeśli Kaczyński wpłaci 50 tys. zł na siły zbrojne Ukrainy, to odstąpię od domagania się przeprosin za nazwanie mnie zdrajcą dyplomatycznym".

View post on Twitter

Tymczasem na ratunek prezesowi PIS ruszyła jego partia i w czasie obecnych prac nad kodeksem postępowania cywilnego dokonała tzw. wrzutki. A Sejm ją uchwalił (26.01.2023 - przyp. red.). Pierwsi poinformowali o tym anonimowi prawnicy na Twitterze, potem opisał sprawę Patryk Słowik w Wirtualnej Polsce. Przygotowane przepisy momentalnie ochrzczono mianem Lex Kaczyński. Jakie to przepisy? O tym więcej w tym odcinku podcastu.

Ale żeby było ciekawiej, po publikacjach medialnych Prawo i Sprawiedliwość zaczęło się ze swojego pomysłu wycofywać. "Łączenie prywatnej sprawy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego ze zmianą przepisów w kodeksie postępowania cywilnego jest nieuzasadnione. Aby przeciąć spekulacje nasi senatorowie zgłoszą poprawkę, że te przepisy będą stosowane do postępowań dopiero w przyszłości" - powiedział PAP rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Jednak główna myśl tej nowelizacji pozostanie - i wzbudza wiele wątpliwości. Czy grzywna 15 tys. złotych dla osoby, która nie wykona wyroku sądu i nie opublikuje przeprosin, jest wystarczająca? Czy istnieje mniej poczytny periodyk niż "Monitor Sądowy i Gospodarczy"? Bo to w nim miałyby być umieszczane przeprosiny. Wszystkie te pytania Agata Kowalska zadaje Konradowi Siemaszko z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Żeby było jeszcze ciekawiej, 31 stycznia, czyli ostatniego dnia obowiązywania ugodowej propozycji Sikorskiego - Jarosław Kaczyński dokonał wpłaty. Poinformował o tym na Twitterze Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny PiS i załączył skan przelewu.

View post on Twitter

Czy rzeczywiście "EOT" czyli "koniec tematu"? Gościem "Powiększenia" jest też mec. Jacek Dubois, pełnomocnik Radosława Sikorskiego. Jego zdaniem "Kaczyński skorzystał z amnestii ogłoszonej przez Sikorskiego”, ale media nie powinny skupiać się na skanie przelewu, tylko na nowym kształcie kodeksu postępowania cywilnego. Posłuchaj tej rozmowy!

Udostępnij:

Agata Kowalska

Autorka podcastów „Powiększenie”. W OKO.press od 2021 roku. Wcześniej przez 14 lat dziennikarka Radia TOK FM. Wielbicielka mikrofonu, czyli spotkań z ludźmi, sporów i dyskusji. W 2016 roku za swoją pracę uhonorowana nagrodą Amnesty International „Pióro Nadziei”.

Komentarze