0:000:00

0:00

Według prezesa PiS Polska pod poprzednimi rządami miała status kolonii i była eksploatowana, wpisywała się w koncepcję Europy zdominowanej przez Niemcy. Jego zdaniem, poważne problemy z demokracją mają Niemcy, a nie Polska. Jarosław Kaczyński powiedział także, że projekt 500 plus to jego dziecko.

Demonstracji ONR w Białymstoku towarzyszyły hasła przeciwko Unii Europejskiej i Izraelowi, wykrzykiwano „A na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści”.

Jan Skórzyński przypomina wydarzenia w kwietnia 2016 r.

Jesienią 2015 roku życie publiczne w Polsce nabrało gwałtownego przyspieszenia. Zwycięski w wyborach obóz polityczny, choć realnie zdobył poparcie około 20 proc. obywateli i nie ma mandatu do zmian konstytucyjnych, rozpoczął z impetem gruntowną przebudowę państwa polskiego. Jej kierunek to cała wstecz w stosunku do przemian podjętych w 1989 roku. Z asystą prezydenta rząd PiS podjął energiczny marsz do tyłu.

Przekreśla zasadę podziału władz, dziesiątkuje armię i dyplomację, a z telewizji publicznej uczynił instrument propagandy. System szkolny cofa do epoki Edwarda Gierka, ingeruje w muzea i teatry, chce przejąć polityczną kontrolę nad sądami i ukrócić samodzielność samorządów.

Odrzuca reguły demokracji liberalnej wypracowane we wspólnocie euroatlantyckiej. W rezultacie odpycha Polskę od centrum cywilizacji Zachodu, kieruje nas na peryferie, do szarej strefy pomiędzy Europą a Rosją.

Bombardowani niemal codziennie informacjami o kolejnych ustawach podporządkowujących sądy władzy politycznej, dymisjach generałów i projektach „polonizacji”, czyli poddania kontroli rządu tej czy innej sfery życia publicznego, z trudem nadążamy za biegiem spraw, próbując zrozumieć dokąd to wszystko zmierza. Stąd pomysł kroniki mającej być kalendarium tzw. dobrej zmiany, lakonicznym zapisem podejmowanych przez rząd PiS działań i ich często równie bulwersujących uzasadnień.

Nie będzie to oczywiście zapis kompletny. Kronika to autorski wybór wydarzeń i opinii, które ilustrują wielkie przestawianie zwrotnicy na torze, po którym Polska poruszała się od 1989 roku. Obserwowany „na żywo” przebieg tej operacji uzupełniam sięgając do jej początku – wyborów parlamentarnych 2015.

Toteż mój kronikarski zapis składa się z dwóch ścieżek – współczesnej i historycznej, pokazującej na zasadzie retrospekcji minione etapy rozpoczętej po wyborach 2015 roku eskapady, o których często już nie pamiętamy.

W roli kronikarza wykorzystuję zarówno swoje doświadczenie dziennikarskie (w tym 12 lat pracy w „Rzeczpospolitej”), jak warsztat historyka. Sporo aspektów „dobrej zmiany” przypomina ludziom starszej daty realia życia w PRL.

Mam wszelako mocną nadzieję, że jeśli nawet historia się powtarza, to tylko jako farsa.

Jan Skórzyński

NOTA BIOGRAFICZNA

Jan Skórzyński (ur. 1954) jest historykiem i politologiem, profesorem Collegium Civitas, gdzie wykłada historię XX wieku.

Uczestnik ruchu opozycyjnego w PRL, był jednym z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. 13 grudnia 1981 roku został internowany. Jako dziennikarz pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań” i „Rzeczpospolitej”. W latach 2000-2006 był I zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus”.

Wydał szereg książek o najnowszej historii Polski, m.in. Ugoda i rewolucja. Władza i opozycja 1985–1989 (1996), System Rywina czyli druga strona III Rzeczpospolitej (red., 2003), Od Solidarności do wolności (2005), Rewolucja Okrągłego Stołu (2009), Zadra. Biografia Lecha Wałęsy (2009). Siła bezsilnych. Historia Komitetu Obrony Robotników (2012), Krótka historia Solidarności 1980-1989 (2014). Redaktor naczelny pisma „Wolność i Solidarność. Studia z dziejów opozycji wobec komunizmu i dyktatury” oraz trzytomowego słownika biograficznego Opozycja w PRL. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Sobota 16 lutego. ONR: A na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści

W Białymstoku odbyły się obchody 82. rocznicy powstania skrajnie prawicowego i antysemickiego Obozu Narodowo-Radykalnego. Rozpoczęły się mszą w katedrze katolickiej. Kazanie wygłosił Jacek Międlar. Mówił o „masońskich mackach”, o „marksistowskiej Unii Europejskiej”, która jest „aparatem agresywnym wobec Boga, wobec Kościoła, wobec godności człowieka”, sławił „bezkompromisowy narodowy radykalizm”.

Ulicami miasta przeszedł marsz ze sztandarami organizacji z symbolem falangi. Krzyczano hasła: „Żadnych wojen za Izrael”, „Precz z Unią Europejską”, „Narodowy, narodowy radykalizm”, „Nadchodzą, nadchodzą nacjonaliści”. A także

„A na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści”.

Kuria Archidiecezjalna w Białymstoku przeprosiła po trzech dniach wszystkich, którzy „poczuli się dotknięci zachowaniem członków ONR w katedrze białostockiej”. Prokuratura Okręgowa w Białymstoku po kilku miesiącach umorzyła śledztwo w tej sprawie nie dopatrując się w cytowanych okrzykach nawoływania do nienawiści. „Nie każde wyrażenie dezaprobaty jest wzywaniem do nienawiści” – stwierdziła.

Poniedziałek 18 lutego. Kaczyński: wybicie się na niepodległość kosztuje

„Są sukcesy, ale nic gorszego niż samozadowolenie nie może nas spotkać – powiedział Jarosław Kaczyński w „wSieci”. – Mówię jasno i wyraźnie: musimy iść do przodu, jeszcze przyspieszyć, musimy uruchamiać kolejne projekty, musimy ruszyć jeszcze mocniej do przodu”.

Przywódca obozu rządzącego mówił również

o miejscu Polski w Europie: „Musimy sobie wszyscy odpowiedzieć na pytanie: czy w związku z tym, że leżymy w skrajnie niewygodnym miejscu w Europie i nie jesteśmy mocarstwem, mamy się zgodzić na status de facto kolonii, na to, że jesteśmy eksploatowani i nie jesteśmy podmiotowi? Są tacy, którzy uważają, że właśnie tak powinno być, że to wszystko na co nas stać. Ja jestem tego poglądu radykalnym przeciwnikiem i jednocześnie wiem, że wybicie się na niepodległość kosztuje. […]

Wiemy, że Polska godząca się na swój kolonialny status, Polska Tuska, bardzo się podobała w niektórych stolicach.

Także dlatego, że wpisywała się w koncepcję Europy zdominowanej, zwłaszcza w naszym regionie, przez Niemcy. My nie mamy żadnego interesu, żeby Niemcy byli tutaj siłą dominującą”.

o demokracji: „Naprawdę nie ma w Polsce żadnych problemów z demokracją, ale są z nią poważne problemy w Niemczech. Powstają tam poważne prace dowodzące, że tamtejsza demokracja została właściwie zlikwidowana. […] Tam mamy ścisły związek między mediami a władzą. I nie przypominam sobie, żeby to niepokoiło Brukselę albo Waszyngton. Musimy się bronić […].

o elicie III RP: postawa Trybunału Konstytucyjnego stanowiła „przekaz od pewnej grupy społecznej, która mówi Polakom, że ona tu rządzi, niezależnie od wyniku wyborów. Ten establishment, wyrosły z tego skrajnie toksycznego procesu tworzenia nowej elity III RP, żyje w przekonaniu, że żadne wybory nie mogą mu odebrać władzy, że jest ponad to”.

o demonstrujących przeciwko polityce PiS: w demonstracjach KOD „maszeruje post-PRL, rozwścieczony zmianami, przerażony tym, że może być inaczej niż dotąd. A za nimi środowiska artystyczne i medialne, do których płynęły ogromne pieniądze, a teraz popłyną być może gdzie indziej”.

o autorstwie projektu 500 plus: „Uważam ten projekt za swoje własne dziecko”.

o pomnikach: „Za dwa lata na Krakowskim Przedmieściu powinny stać dwa pomniki. „Pomnik ofiar smoleńskich przy kościele seminaryjnym, tuż przy Pałacu Prezydenckim, a pomnik śp. Lecha Kaczyńskiego niedaleko pomnika Józefa Piłsudskiego, patrzący na Pałac”.

Poniedziałek 18 kwietnia. Jak zostać prezesem Lotosu

Rada nadzorcza Grupy Lotos ogłosiła warunki konkursu na stanowisko prezesa i wiceprezesów firmy. Aby kandydować na szefa kontrolowanej przez państwo spółki wystarczy mieć wyższe wykształcenie magisterskie, pięć lat stażu pracy i niekaralność.

Poniedziałek 18 kwietnia. Kara śmierci dla Tuska

Prezes stowarzyszenia Solidarni 2010 Ewa Stankiewicz zażądała kary śmierci dla Donalda Tuska. W rozmowie z „Do Rzeczy” stwierdziła, że „Donald Tusk przekazując śledztwo smoleńskie w ręce Rosjan oraz rozdzielając wizyty premiera i prezydenta w Katyniu przyczynił się do zamordowania Lecha Kaczyńskiego. Takiej zdrady, jakiej on się dopuścił, Polska nie widziała od czasów targowicy. Choćby tylko za to działanie na szkodę Polski powinien ponieść najwyższy wymiar kary, który należałoby, przywrócić do prawodawstwa ze względu na wyjątkowe okoliczności”.

Wtorek 19 kwietnia. Macierewicz: Rosja szykuje się do wojny

„Nazywano nas oszołomami, gdy przestrzegaliśmy przed tym, że Rosja szykuje się do wojny i do zniszczenia ładu europejskiego” – powiedział minister obrony Antoni Macierewicz w „Rzeczpospolitej”. „Przecież ówczesny premier Putin zapowiadał już w 2009 r., że zamierza zniszczyć lad europejski, a pół roku później w Smoleńsku poległa polska elita państwowa z prezydentem Kaczyńskim na czele i całym dowództwem polskich sił zbrojnych”.

Według ministra „proces agresji ze strony Rosji [w naszym regionie] wciąż postępuje, a więc zagrożenie jest naprawdę poważne”. Macierewicz zapowiedział sfinalizowanie w 2016 roku zakupu systemu obrony przeciwrakietowej, szybkie zakończenie rozmów z Francją w sprawie śmigłowców caracal i dodatkowe zamówienie śmigłowców w polskich fabrykach.

Wtorek 19 kwietnia. Syn nadaje się na premiera

Poseł Kukiz’15 Kornel Morawiecki powiedział w „Rzeczpospolitej”, że ze swoim synem wiąże „nadzieję na to, że w naszym kraju zacznie się dziać coś dobrego. Trzymam kciuki, żeby mu się powiodła misja rozwoju kraju. Nie wiem, jakie są jego plany na przyszłość. Ale wiem, że nadaje się na premiera i na lidera politycznego”.

Jak się odnajduje po transferze z biznesu do polityki? – zapytał dziennikarz. „Mimo strat materialnych jest zadowolony z otoczenia”.

Czwartek 21 kwietnia. Rośnie przemoc wobec obcych

W Polsce przybiera na sile przemoc wobec osób o innym kolorze skóry, narodowości czy wyznania – twierdzi „Gazeta Wyborcza”. Od września 2016 roku 22 dwie osoby zostały pobite z tego powodu. Dziennikarze odnotowali także 20 przypadków zniszczenia mienia, gróźb lub zniewag.

Czwartek 21 kwietnia. Polska spadła w rankingu wolności prasy

Międzynarodowa organizacja pozarządowa Reporterzy bez Granic ogłosiła Światowy Ranking Wolności Prasy. Polska umieszczona została w nim na 47 miejscu na 180 państw – informuje „Gazeta Wyborcza”. To spadek o 29 pozycji w porównaniu do rankingu z 2015 rokiem, w którym Polska otrzymała 18 miejsce. Według autorów powodem obniżenia pozycji naszego kraju jest „zwiększenie rządowej kontroli nad publicznymi mediami”.

;

Udostępnij:

Jan Skórzyński

Historyk i politolog, wykładowca Collegium Civitas. W PRL uczestnik ruchu opozycyjnego, jeden z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie. Pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań”, był zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus” (2000-2006). Jest redaktorem naczelnym pisma naukowego „Wolność i Solidarność”. Napisał m.in. „Rewolucję Okrągłego Stołu”, biografię Lecha Wałęsy, historię Komitetu Obrony Robotników, „Krótką historię Solidarności 1980-1989”. Ostatnio wydał „Nie ma chleba bez wolności. Polski sprzeciw wobec komunizmu 1956-1980”. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Komentarze