0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Jarosław Kubalski / Agencja GazetaJarosław Kubalski / ...

Ratyfikacja umowy [CETA] będzie wymagać 2/3 głosów. Mamy więc jeszcze wiele czasu na podjęcie ostatecznej decyzji i bardzo wysoki próg akceptacji przez Sejm.
Fałsz. Jeżeli Rada UE podpisze umowę, CETA tymczasowo wejdzie w życie.
List do rolników,17 października 2016
Problem w tym, że czasu na rozmowy o CETA nie ma już ani trochę. Na stronie Ministerstwa Rozwoju od trzech dni wisi informacja, że

"do 18 października 2016 r. (czyli do dziś) umowa musi zostać zaakceptowana przez ministrów handlu państw UE. 27 października 2016 r. na szczycie UE -Kanada, CETA zostanie podpisana i, jeżeli zaakceptuje ją Parlament Europejski, wejdzie w życie - tymczasowo".

W tym momencie zacznie się proces ratyfikacji umowy przez parlamenty państw członkowskich, który może potrwać kilka lat. Przez ten czas CETA będzie obowiązywać i obietnica, że w razie kłopotów będzie można ją cofnąć nie pociesza rolników. Gdyby miały się sprawdzić obawy przeciwników umowy, małe gospodarstwa rolne zdążą upaść, zanim Polska wycofa się z porozumienia.

Przeczytaj także:

Tymczasowo-częściowo

Być może Jarosławowi Kaczyńskiemu chodzi o to, że tymczasowo wejdzie w życie tylko część handlowa umowy, która leży w gestii całej UE. Nie do końca wiadomo jednak, co to znaczy i które przepisy będą obowiązywać. Polskie Ministerstwo Rozwoju nie rozwiewa tych wątpliwości, a jedyne, skromne wyjaśnienie pochodzi ze strony Komisji Europejskiej:

"Po otrzymaniu od Rady zielonego światła i uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego możliwe będzie tymczasowe stosowanie umowy. Od pierwszego dnia obowiązywania CETA zniesie prawie wszystkie cła, co pozwoli unijnym przedsiębiorstwom zaoszczędzić setki milionów euro rocznie na należnościach celnych, z czego bezpośrednio skorzystają również konsumenci w UE dzięki niższym cenom i większemu wyborowi produktów pochodzących z Kanady".

Czyli chodzi o cła - a rolnicy, zaniepokojeni (słusznie czy nie) skutkami umowy CETA, właśnie o cłach mówią: "CETA wiąże się ze zniesieniem ceł i różnic dopuszczenia żywności do konsumpcji. Jeżeli na rynek zostaną wprowadzone tańsze produkty pochodzące z Ameryki Północnej, droższe europejskie będą skazane na porażkę w walce o konsumenta". Na to rolnicy otrzymali nieprawdziwą odpowiedź o tym, że czasu jest dużo.

Informację "wszystko o CETA" Ministerstwo Rozwoju" zamieściło na swojej stronie 14 października 2016 r., czyli trzy dni przed planowaną zgodą na ratyfikację umowy. Pierwsza informacja o planowanym podpisaniu układu pojawiła się na stronie 26 sierpnia 2016 r.

Trudno uwierzyć, żeby Jarosław Kaczyński nie wiedział tego wszystkiego.

;

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze