Mariusz Błaszczak (PiS) twierdzi, że Francja walczy z terrorem przy pomocy kolorowych kredek. Minister albo nie odróżnia gestów solidarności od działań politycznych i zbrojnych, albo po prostu nie wie, ile Francja zrobiła w walce z terrorem
Jakie wnioski zostały wyciągnięte po zamachach terrorystycznych w Paryżu? Otóż zorganizowano marsze, malowano kwiatki na chodnikach. W różne kolory. Kredkami. W kolorach całej tęczy. Dla mnie jest to nawiązanie do LGBT.
2012. Francja doprowadza do przegłosowania w ONZ decyzji o wsparciu wojskowym armii malijskiej w walce z radykalnymi islamistami.
2013. Po zdobyciu przez dżihadystów miasta Konna Francja włącza się militarnie w konflikt w Mali. W operację „Serval” zaangażowane zostaje 3000 francuskich żołnierzy z sił specjalnych i lotnictwa. Ginie 32.
2014. Francja - miesiąc po Stanach Zjednoczonych - rozpoczyna naloty na cele Państwa Islamskiego w Iraku. Od września 2015 Daech [ang. Daesh] bombardowane jest również w Syrii. W region konfliktu skierowane zostają dwie fregaty przeciwlotnicze oraz - w 2015 roku - lotniskowiec atomowy „Charles de Gaulle". Naloty prowadzi kilkadziesiąt myśliwców i bombowców, w operację zaangażowane jest 3200 żołnierzy.
Operację „Chammal" francuskie lotnictwo i marynarka wojenna prowadzą od blisko dwóch lat. W lutym 2014 roku Ministerstwo Obrony poinformowało, że w ramach operacji przeprowadzono 2937 lotów, dokonano 416 ataków na cele Daech, zniszczone zostały 762 cele. W styczniu 2016 koalicja poinformowała, że zabito 12 tysięcy bojowników PI.
Koszty operacji nie zostały ujawnione, ale skalę wydatków ponoszonych przez Francję może sugerować informacja, że USA koszt walki z Państwem Islamskim oszacowały na 7,6 miliona dolarów. Dziennie.
2014. Francja przyjmuje ustawę o przeciwdziałaniu radykalizacji. Nowe prawo pozwala na odebranie paszportu i dowodu osobistego, próba wyjazdu jako bojownik dżihadu grozi trzema latami więzienia. Wprowadzone zostają przepisy sankcjonujące propagowanie terroryzmu w internecie oraz szereg pojęć umożliwiających penalizację nowych zjawisk terrorystycznych (m.in. działań tzw. samotnych wilków). Powstaje infolinia dla bliskich osób podejrzanych o terroryzm. Od tego czasu działania mające na celu przeciwdziałanie radykalizacji są konsekwentnie rozwijane.
W szturmie dwóch terrorystów na redakcję magazynu satyrycznego ginie 12 osób, 11 jest rannych.
Bezpośrednio po ataku Francja podnosi „Vigipirate" [francuski system alarmu narodowego - przyp.red.] do najwyższego poziomu. Na ulice Paryża skierowane zostaje wojsko, a prezydent François Hollande podejmuje decyzję o uruchomieniu operacji „Sentinelle", w ramach której całodobowo chronione przez 10 tysięcy żołnierzy jest kilkaset obiektów w całym kraju.
Po atakach aresztowano 54 osoby, które publicznie poparły atak na redakcję magazynu. 12 zostało skazanych za „popieranie terroryzmu" na kilkumiesięczne wyroki więzienia.
Minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak mógłby też znać artykuł, który opublikowany został w wydawanym przez BBN magazyn „Bezpieczeństwo Narodowe” w 2015 r. Dowiedziałby się z niego, że po atakach na redakcję:
W listopadzie 2015 roku dochodzi do krwawych zamachów w Paryżu. Najwięcej ofiar jest w klubie Bataclan. Ginie 130 osób, rannych jest ponad 350. Do zamachu przyznaje się Państwo Islamskie. Nazywa je odpowiedzią na operację „Chammal".
W odpowiedzi we Francji wprowadzony został stan wyjątkowy, który ma trwać aż do piłkarskich Mistrzostw Europy. Zamknięte zostają granice, zmobilizowane kolejne 1500 rezerwistów. Wielka Brytania deklaruje dołączenie do nalotów na cele Daech w Iraku i Syrii. Niemcy wysłały żołnierzy na misję stabilizacyjną w Mali. W odwecie nasilone zostają ataki francuskiego lotnictwa na Państwo Islamskie w Syrii i Iraku.
Po atakach w Paryżu dziesięciokrotnie (ze 100-150 do 1500 dziennie) wzrosła liczba zgłoszeń do armii francuskiej. Jednocześnie Hollande zadeklarował, że Francja nie wycofa się z zapowiadanego przyjęcia 18 tys. syryjskich uchodźców - i został za to nagrodzony brawami przez widownię.
2016. Ostatni atak terrorystyczny nie został jeszcze w pełni przeanalizowany przez służby - wiadomo, że zamachowiec wypożyczył 19-tonową ciężarówką i wjechał nią na Promenadę Angielską podczas obchodów rocznicy zdobycia Bastylii. Zabił 84 osoby, ranił ponad 300. Został zastrzelony przez policję.
Bezpośrednio po ataku François Hollande decyduje o przedłużeniu stanu wyjątkowego o kolejne trzy miesiące, a do Iraku wysłane zostają kolejne jednostki. Minister spraw wewnętrznych ogłasza mobilizację kolejnych 12 tysięcy rezerwistów policji.
Służby antyterrorystyczne apelują do władz Nicei o zniszczenie nagrań z monitoringu. Argumentują, że ich wyciek byłby naruszeniem godności ofiar i ich rodzin, a materiały mogą zostać wykorzystane przez propagandę Daech.
Wojna z terroryzmem - obok zagrożenia ze strony Rosji - jest jednym z głównych uzasadnień dla gwałtownie rosnących wydatków Francji na unowocześnienie i podniesienie liczebności sił zbrojnych.
W 2015 roku zapowiedziano: zwiększenie budżetu obronnego o 3,8 mld euro, zwiększenie liczby żołnierzy w wojskach lądowych z 66 do 77 tys. żołnierzy, powiększenie sił rezerwy z 28 do 4o tys. osób, wzmocnienie wywiadu i cyberobrony, zwiększenie inwestycji w uzbrojenie i sprzęt wojskowy o 1,5 mld euro (zakup śmigłowców, samolotów transportowych, fregat, dronów, inwestycja w satelitę wojskowego). Rozpoczęto program budowy trzeciego na świecie - obok USA i Rosji - systemu satelitarnego nasłuchu elektromagnetycznego.
Analityk nierówności społecznych i rynku pracy związany z Fundacją Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, prekariusz, autor poczytnego magazynu na portalu Facebook, który jest adresowany do tych, którym nie wyszło, czyli prawie do wszystkich. W OKO.press pisze o polityce społecznej i pracy.
Analityk nierówności społecznych i rynku pracy związany z Fundacją Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, prekariusz, autor poczytnego magazynu na portalu Facebook, który jest adresowany do tych, którym nie wyszło, czyli prawie do wszystkich. W OKO.press pisze o polityce społecznej i pracy.
Socjolog, publicysta. Publikuje na łamach Gazety Wyborczej. Doktorant w ISNS UW.
Socjolog, publicysta. Publikuje na łamach Gazety Wyborczej. Doktorant w ISNS UW.
Komentarze