Komisja Europejska nie pozostawia złudzeń - ceny gazu pozostaną wysokie. Podkreśla, że poradzimy sobie bez surowca z Rosji, o ile uda nam się ograniczyć ogólne zużycie gazu. Cel: 15 proc. do marca 2023 roku. Jak go osiągnąć i kto ma oszczędzać? Opublikowano plan
"Oszczędzaj gaz na bezpieczną zimę" ("Save gas for a safe winter") - tak Komisja Europejska nazwała nowy projekt, który ma uchronić nas przed skutkami zakręcenia kurka z rosyjskim gazem. KE nie owija w bawełnę: będzie drogo, będzie trudno i będziemy musieli postarać się, żeby nadchodząca zima była bezpieczna.
"Ze względu na sytuację geopolityczną i rynkową oczekujemy, że ceny gazu pozostaną wysokie, ale zmniejszenie konsumpcji może mieć pozytywny wpływ ze względu na spadający popyt" - informuje KE i ustanawia cel redukcji zapotrzebowania na gaz. Od 1 sierpnia 2022 do 31 marca 2023 zapotrzebowanie na gaz w skali całej UE ma zostać zmniejszone o 15 proc. względem średniej z lat 2016-2021.
"Aby osiągnąć ten cel, określono różne środki, dzięki którym państwa członkowskie mogą zachęcać do zmniejszenia zapotrzebowania na gaz i zużycia gazu przez sektor publiczny, przedsiębiorstwa, jak również gospodarstwa domowe. Do końca września państwa członkowskie mają obowiązek zaktualizować swoje istniejące krajowe plany na wypadek sytuacji nadzwyczajnej o planowane środki ograniczenia popytu" - informuje Komisja.
Proponuje również rozwiązania, które mają do tego ograniczenia zużycia prowadzić.
W załączniku do rozporządzenia KE proponuje, żeby przedsiębiorstwa przerzuciły się na inne paliwa niż gaz - przede wszystkim te niskoemisyjne. Wymienia tutaj m.in. energię słoneczną albo biometan z odpadów. KE sugeruje także stosowanie tlenu zamiast gazu ziemnego w niektórych instalacjach przemysłowych oraz zastępowanie napędów parowych wykorzystujących gaz na napędy elektryczne.
Elektrownie gazowe zdaniem Komisji mogłyby przejść na tryb gaz-ropa.
"Zmiana paliwa jest opcją priorytetową, choć oczywiście koszty, techniczna wykonalność i dostępność niedrogich paliw alternatywnych mogą stanowić pewne ograniczenia, a potencjalne skutki dla zdrowia i środowiska muszą być starannie ocenione. Należy unikać długoterminowego uzależnienia od węgla" - przestrzega Komisja.
KE zauważa również, że niektóre kraje członkowskie zdecydowały się na uruchomienie lub przedłużenie życia węglowym elektrowniom. Rzeczywiście - na przykład Rumunia tymczasowo ponownie uruchomi nieczynne elektrownie węglowe, powołując się na siłę wyższą. Czesi zdecydowali o zwiększeniu krajowego wydobycia i przedłużeniu życia wygaszanych elektrowni, a austriacka elektrownia Mellach o mocy 246 MW będzie tymczasowo działać na węglu, a nie gazie. Francja uruchamia zamknięty w marcu blok węglowy — wyjaśniając, że to rozwiązanie tylko na tę zimę. Również Niemcy chcą zabezpieczać swój system, korzystając z węgla.
W aneksie do rozporządzenia czytamy jednak, że takie rozwiązania powinny być wyłącznie tymczasowe. Wciąż obowiązują zobowiązania klimatyczne, a Unia musi odchodzić od paliw kopalnych, by do 2050 roku stać się neutralna klimatycznie. KE zaznacza również, że także energia jądrowa nie powinna na dłuższą metę zastępować gazu.
KE zapowiada, że "będzie monitorować wdrażanie środków krajowych zapewniających powrót do pełnej zgodności z przepisami UE dotyczącymi emisji zanieczyszczeń".
Kolejnymi punktami na liście rekomendacji KE są środki rynkowe oraz mechanizmy ograniczania zużycia gazu. "Państwa członkowskie mogą uruchomić systemy aukcji lub przetargów, aby zachęcić przemysł do ograniczania zużycia energii" - informuje KE.
Proponuje również obowiązkowe obniżenie poziomów chłodzenia i ogrzewania w budynkach użyteczności publicznej, a także w centrach handlowych i biurowcach. Chce również, żeby kraje członkowskie przygotowały kampanie informacyjne dotyczące ograniczenia zużycia tego surowca. "Chodzi o to, aby podnieść świadomość wszystkich konsumentów, przemysłu, przedsiębiorstw, władz publicznych i gospodarstw domowych, ale także podanie konkretnych i operacyjnych przykładów, jak można zmniejszyć zużycie gazu" - podaje Komisja.
Rekomenduje także utworzenie programów dotacji dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, koncentrujące się na renowacji budynków, wprowadzanie pomp cieplnych i inne formy zmiany paliwa, jak również wymianę istniejących urządzeń i sprzętu na bardziej wydajne.
KE w oświadczeniu pisze: "Zastępując gaz innymi paliwami i oszczędzając energię latem, można zmagazynować więcej gazu na zimę. Działanie teraz ograniczy negatywny wpływ na PKB, dzięki uniknięciu nieplanowanych działań w sytuacji kryzysowej później. Wczesne kroki również rozkładają wysiłki w czasie, łagodzą obawy rynku i zmienność cen oraz pozwalają na lepsze zaprojektowanie ukierunkowanych, opłacalnych środków chroniących przemysł".
"Rosja nas szantażuje, używa gazu jak broni" - mówiła na konferencji prasowej szefowa KE Ursula von der Leyen. "Bez względu na to, czy gaz z Rosji będzie całkowicie odcięty, czy tylko częściowo, musimy być na to gotowi" - dodała.
Komisja Europejska w komunikatach dotyczących nowego rozporządzenia gazowego podkreśla, że od początku wojny cała wspólnota pracuje na odcięcie się od rosyjskich surowców. Magazyny gazu w całej UE są zapełnione w średnio 64 proc. - według nowych regulacji, magazyny muszą być wypełnione w 80 proc. przed 1 listopada 2022. Polskie są już niemal pełne (98 proc.).
Zakupy z innych kierunków niż rosyjski wzrosły o 75 proc. w porównaniu do ubiegłego roku.
W pierwszej połowie 2022 r. import LNG spoza Rosji wzrósł o 21 mld m3 w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Import rurociągami z innych kierunków wzrósł o 14 mld m3. Gaz płynie m.in. z Norwegii, Azerbejdżanu, Wielkiej Brytanii i Afryki Północnej.
Rozporządzenie KE to na razie propozycja, którą muszą zaakceptować kraje członkowskie.
Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.
Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.
Komentarze