0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Kuba Atys / Agencja GazetaKuba Atys / Agencja ...

Stanowisko utracił szef CBA, ostatni zwierzchnik służby specjalnej mianowany przez poprzedni rząd, gdyż ABW wszczęła w jego sprawie postępowanie. Spowodowało to utratę dostępu do tajnych informacji i zmusiło go do rezygnacji (takiej samej procedurze dwa lata później, w 2017 roku, poddany został przez SKW gen. Jarosław Kraszewski z BBN). Prorządowy felietonista – obecnie dyrektor Programu II TVP – tłumaczył, że brak odwetu zadeklarowany po wyborach przez prezesa PiS nie oznacza, że nie będzie procesów sądowych.

Publikowana w OKO.press "Kronika Skórzyńskiego" to jedyny w mediach systematyczny zapis bieżących wydarzeń politycznych. Od 3 września 2017 roku prof. Jan Skórzyński prowadzi swoją kronikę równolegle: na bieżąco, jak do tej pory (w soboty), oraz cofając się w czasie do samych początków państwa PiS - do wyborów parlamentarnych jesienią 2015 roku i idąc dalej tydzień po tygodniu przez rok 2015 i 2016 (w niedzielę).

Pozwoli to na ciekawe porównania, a także przypomni zapomniane deklaracje i zwroty politycznej akcji. Wiemy, że wiele osób kolekcjonuje "Kronikę", teraz można to będzie robić bardziej systematycznie.

Jesienią 2015 roku życie publiczne w Polsce nabrało gwałtownego przyspieszenia. Zwycięski w wyborach obóz polityczny, choć realnie zdobył poparcie około 20 proc. obywateli i nie ma mandatu do zmian konstytucyjnych, rozpoczął z impetem gruntowną przebudowę państwa polskiego. Jej kierunek to cała wstecz w stosunku do przemian podjętych w 1989 roku. Z asystą prezydenta rząd PiS podjął energiczny marsz do tyłu.

Przekreśla zasadę podziału władz, dziesiątkuje armię i dyplomację, a z telewizji publicznej uczynił instrument propagandy. System szkolny cofa do epoki Edwarda Gierka, ingeruje w muzea i teatry, chce przejąć polityczną kontrolę nad sądami i ukrócić samodzielność samorządów.

Odrzuca reguły demokracji liberalnej wypracowane we wspólnocie euroatlantyckiej. W rezultacie odpycha Polskę od centrum cywilizacji Zachodu, kieruje nas na peryferie, do szarej strefy pomiędzy Europą a Rosją.

Bombardowani niemal codziennie informacjami o kolejnych ustawach podporządkowujących sądy władzy politycznej, dymisjach generałów i projektach „polonizacji”, czyli poddania kontroli rządu tej czy innej sfery życia publicznego, z trudem nadążamy za biegiem spraw, próbując zrozumieć dokąd to wszystko zmierza. Stąd pomysł kroniki mającej być kalendarium tzw. dobrej zmiany, lakonicznym zapisem podejmowanych przez rząd PiS działań i ich często równie bulwersujących uzasadnień.

Nie będzie to oczywiście zapis kompletny. Kronika to autorski wybór wydarzeń i opinii, które ilustrują wielkie przestawianie zwrotnicy na torze, po którym Polska poruszała się od 1989 roku. Obserwowany „na żywo” przebieg tej operacji uzupełniam sięgając do jej początku – wyborów parlamentarnych 2015.

Toteż mój kronikarski zapis składa się z dwóch ścieżek – współczesnej i historycznej, pokazującej na zasadzie retrospekcji minione etapy rozpoczętej po wyborach 2015 roku eskapady, o których często już nie pamiętamy.

W roli kronikarza wykorzystuję zarówno swoje doświadczenie dziennikarskie (w tym 12 lat pracy w „Rzeczpospolitej”), jak warsztat historyka. Sporo aspektów „dobrej zmiany” przypomina ludziom starszej daty realia życia w PRL.

Mam wszelako mocną nadzieję, że jeśli nawet historia się powtarza, to tylko jako farsa.

Jan Skórzyński

NOTA BIOGRAFICZNA

Jan Skórzyński (ur. 1954) jest historykiem i politologiem, profesorem Collegium Civitas, gdzie wykłada historię XX wieku.

Uczestnik ruchu opozycyjnego w PRL, był jednym z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. 13 grudnia 1981 roku został internowany. Jako dziennikarz pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań” i „Rzeczpospolitej”. W latach 2000-2006 był I zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus”.

Wydał szereg książek o najnowszej historii Polski, m.in. Ugoda i rewolucja. Władza i opozycja 1985–1989 (1996), System Rywina czyli druga strona III Rzeczpospolitej (red., 2003), Od Solidarności do wolności (2005), Rewolucja Okrągłego Stołu (2009), Zadra. Biografia Lecha Wałęsy (2009). Siła bezsilnych. Historia Komitetu Obrony Robotników (2012), Krótka historia Solidarności 1980-1989 (2014). Redaktor naczelny pisma „Wolność i Solidarność. Studia z dziejów opozycji wobec komunizmu i dyktatury” oraz trzytomowego słownika biograficznego Opozycja w PRL. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Niedziela 22 listopada 2015. Wicepremier Gliński i dziennikarka

Wicepremier i minister kultury Piotr Gliński zażądał wstrzymania spektaklu „Śmierć i dziewczyna” w Teatrze Polskim we Wrocławiu z powodu zapowiedzi scen pornograficznych „w rozumieniu pełnym i dosłownym”, co „wzbudziło olbrzymie protesty społeczne”. Gliński zwrócił uwagę dziennikarce prowadzącej rozmowę z nim w TVP Info, że mu przerywa. Dziennikarka Karolina Lewicka domagała się, aby odpowiedział na zadane przez nią pytanie. Stwierdziła, że „polityk ma czas i miejsce na przedstawianie swojego stanowiska na konferencjach prasowych, w programach publicystycznych odpowiada na pytania”. „Jeżeli jest to program publicystyczny. To jest program propagandowy, tak jak wasza stacja uprawia propagandę i manipulację od kilku lat, i to się skończy, ponieważ tak telewizja publiczna funkcjonować nie powinna” – odparł wicepremier. „Tak nie będziemy rozmawiać. To nie jest reportaż z Pałacu Mostowskich, gdzie mnie pani przesłuchuje" [w czasach PRL w Pałacu Mostowskich mieściła się Komenda Stołeczna MO i SB]. Dziennikarka została zawieszona przez kierownictwo telewizji. Jednocześnie wielu jej kolegów wystąpiło z listem otwartym w jej obronie.

Poniedziałek 22 listopada 2015. Błaszczak: błędna decyzja o przyjęciu w Polsce uchodźców

„Decyzja poprzedniego rządu o przyjęciu 7 tys. uchodźców była decyzją błędną” – oświadczył minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak. „Dla rządu pani premier Beaty Szydło najważniejsze będzie bezpieczeństwo, my na żadne kompromisy nie będziemy szli, dla nas podstawą jest bezpieczeństwo Polski i Polaków” – powiedział.

Poniedziałek 23 listopada 2015. Nie zamienić jednej tuby propagandowej na drugą

Posłanka PiS Joanna Lichocka przedstawiła w „Do Rzeczy” założenia reformy mediów publicznych. „Nie można zamienić jednej tuby propagandowej na drugą, bo to nieuczciwe wobec wyborców i Polacy natychmiast nas za to rozliczą. Nasi wyborcy nie chcą nowych kłamstw tylko uczciwości. […] W debacie mają być reprezentowane różne poglądy. Informacje mają być podawane rzetelnie. Polacy mają prawo wiedzieć. […] W telewizji publicznej muszą pracować dziennikarze przestrzegający wysokich standardów. […] Władza nie może się wtrącać do wolnych mediów. Komercyjne media muszą być wolne, a państwu i politykom nic do tego. […] Natomiast innym tematem jest repolonizacja mediów. Trzeba się zastanowić czy oddanie obcemu kapitałowi, głownie niemieckiemu, np. 90 proc. udziału w prasie lokalnej jest bezpieczne dla polskiej racji stanu. Moim zdaniem, nie jest”.

Wtorek 24 listopada 2015. Flagi Unii Europejskich wyprowadzić

Premier Beata Szydło usunęła z Kancelarii Premiera flagi Unii Europejskiej. Wystąpiła na konferencji prasowej tylko na tle flag białoczerwonych. Od czasu przystąpienia Polski do UE scenerią wystąpień oficjalnych premierów polskiego rządu, tak jak innych europejskich mężów stanu, były flagi polskie i europejskie. Pytana o powody swej decyzji premier powiedziała: „Przyjęliśmy zasadę, że wypowiedź po posiedzeniu polskiego rządu będzie realizowana na tle najpiękniejszych, biało-czerwonych flag”.

Wtorek 24 listopada 2015. Wymuszona dymisja szefa CBA

Szef CBA Paweł Wojtunik podał się do dymisji. Jak informuje PAP, Wojtunik oświadczył, że złożył rezygnację, ponieważ Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wszczęła postępowanie dotyczące jego certyfikatów bezpieczeństwa. „Decyzja tego typu zgodnie z polskimi przepisami powoduje automatyczne odsunięcie od wszelkiego rodzaju informacji o charakterze niejawnym. Dalsze moje tkwienie na stanowisku, bez dostępu do informacji niejawnych, które stanowią 99 proc. materiałów rozpatrywanych przez CBA, byłoby farsą, fikcją, więc jako oficer podjąłem taką decyzję [o rezygnacji]”. W CBA obowiązuje kadencyjność, Paweł Wojtunik miał jeszcze dwa lata do końca kadencji. Nie można było go odwołać, tak jak szefów wszystkich pozostałych służb specjalnych, zdjętych ze stanowisk przez rząd PiS pięć dni wcześniej.

Wtorek 24 listopada 2015. Premier zamyka strony komisji rządowej

Premier Beata Szydło postanowiła zamknąć strony internetowe Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, kierowanej przez Jerzego Millera, oraz zespołu dr. Macieja Laska, który upowszechniał ustalenia komisji Millera. Na stronie komisji można było przeczytać oficjalny raport o przyczynach katastrofy smoleńskiej. W rezultacie zamknięcia tych stron przez Kancelarię Premiera jedynym oficjalnym dokumentem dostępnym w sieci jest rosyjski raport MAK – powiedział „Gazecie Wyborczej” członek komisji Millera prof. Marek Żylicz. Pytana o przyczyny swojej decyzji premier Szydło powiedziała, jak informuje PAP: „Ta strona została zamknięta i będzie zamknięta po prostu. Myślę, że to jest ta odpowiedź jedyna, którą mogę w tej chwili udzielić”.

Środa 25 listopada 2015. Macierewicz: kontrakt na Patrioty niekorzystny dla Polski

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz poinformował posłów sejmowej Komisji Obrony Narodowej, że amerykańska oferta dostarczenia Polsce zestawów rakietowych Patriot jest nie do przyjęcia. „Amerykańska propozycja pod względem jakości oferowanego uzbrojenia, wyjątkowo wysokiej ceny, a także braku rozwiązań przejściowych, zanim nowe rakiety miałyby zacząć bronić polskiego nieba, nie spełniają oczekiwań rządu – oświadczył, jak informuje „Rzeczpospolita”, Macierewicz. Minister powiedział też, że MON zamierza doprowadzić do zorganizowania i uruchomienia na granicy wschodniej co najmniej trzech brygad obrony terytorialnej, co jest jednym z istotniejszych zadań z punktu widzenia obrony RP.

Środa 25 listopada 2015. Mamy walczyć za nich?

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski w odpowiedzi na pytanie „Gazety Wyborczej” czy Polska przyjmie uchodźców powiedział: „Jeśli uda nam się wyselekcjonować prawdziwych uchodźców, będziemy mieli absolutną pewność, że mamy do czynienia z ludźmi, którzy potrafią udokumentować swoją tożsamość, to rozpatrzymy wnioski azylowe”.

Minister wyrażał zdziwienie, że pośród milionów Syryjczyków żyjących za granicą nie ma ruchu jednoczącego ich dążenia wolnościowe. „U nas zawsze był. Ta koalicja antyasadowska nie chce stworzyć armii, która by przeciwko Asadowi walczyła. […] To my mamy walczyć za nich? W imię czego?”.

Co będzie, jeśli Rosja nadal nie odda wraku prezydenckiego TU-154 ze Smoleńska? „To przekażemy sprawę do międzynarodowych instancji. Zaskarżymy do Trybunału w Strasburgu, tak jak oni nas za Katyń skarżyli”.

Środa 25 listopada 2015. Skowyt z kręgów mainstreamu

Marcin Wolski w „Gazecie Polskiej” analizuje sytuację polityczną po zwycięstwie PiS. „Dowodem, że sprawy w Polsce podążają szybko we właściwym kierunku, jest skowyt dobiegający z kręgów tzw. mainstreamu. Jęczą "dyżurne autorytety", ujadają cyngle z psiarni Michnika, bolesne wycie w różnych tonacjach dobiega z czołowych mediów elektronicznych. Efekt jest odwrotny od zamierzonego – reformatorska determinacja rządu rośnie. […] Skądinąd wspomniany jazgot (myślę, że na dłuższą metę nieskuteczny) ma racjonalne podstawy. Wprawdzie, jak twierdzi prezes Kaczyński, odwetu nie będzie, ale "spisane zostały słowa i uczynki", więc sądy powszechne będą miały sporo roboty”. Tytuł felietonu: "Spokojnie, to tylko rewolucja".

Środa 25 listopada 2015. Inne zadania Kurskiego

Wicepremier minister kultury i dziedzictwa narodowego Gliński w „Gazecie Polskiej” został zapytany o rolę powołanego na wiceministra Jacka Kurskiego, w kontekście zmian w mediach. „Jacek Kurski jest powołany do innych zmian w ministerstwie, będzie się zajmował analizą struktury ministerialnej oraz restrukturyzacji Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia”.

Czwartek 26 listopada 2015. Morawiecki: Dobro narodu stoi ponad prawem

W nocy ze środy na czwartek Sejm przyjął, głosami PiS i Kukiz’15, uchwały o nieważności wyboru pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego dokonanego w poprzedniej kadencji. Przeciw głosowali posłowie Nowoczesnej i PSL. Posłowie Platformy Obywatelskiej nie brali udziału w głosowaniu. Projekty uchwał przedstawiał w imieniu PiS poseł Stanisław Piotrowicz, który w czasach PRL był prokuratorem, od 1978 roku należał do PZPR. Piotrowicz twierdził, że uchwały poprzedniego Sejmu „nie mają mocy prawnej”, a wybór sędziów był „niekonstytucyjny”. Mówił, że „Trybunał Konstytucyjny w mniemaniu posłów PO miał być tym, który reformowanie kraju uniemożliwi. Nie możemy do tego dopuścić, nie możemy zawieść Polaków. My swój program zrealizujemy”. Zapowiedział jednak, że PiS uszanuje werdykt TK, który w grudniu miał się zająć ustawą z czerwca 2015, na mocy której powołano pięciu sędziów w poprzedniej kadencji Sejmu.

W debacie zabrał głos poseł klubu Kukiz’15 Kornel Morawiecki. Dawny przywódca Solidarności Walczącej stwierdził, że prawo nie jest świętością. „Nad prawem jest dobro narodu. Jeżeli prawo to dobro zaburza, to nie wolno nam uważać tego za coś, czego nie możemy naruszyć. […] Prawo, które nie służy narodowi, to jest bezprawie” – przekonywał. Posłowie PiS i Kukiz’15 nagrodzili Morawieckiego brawami, a marszałek Kuchciński podziękował Morawieckiemu za to „niezwykle proste, krótkie i jakże prawdziwe zdanie”.

Piątek 27 listopada 2015. Szydło: nie uchylamy się od pomocy uchodźcom

Premier Beata Szydło w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” mówiła:

  • o ekspresowym tempie zmian w Trybunale Konstytucyjnym

– „Z opinii konstytucjonalistów wynika, że było to najlepsze rozwiązanie”. Ostatnia decyzja Sejmu to „powrót do normalności. Precedensem było to, co zrobiła PO na końcu kadencji, kiedy dokonała wyboru sędziów Trybunału niezgodnie z ówcześnie obowiązującym prawem. […] Doprowadzono do nieprawdopodobnego chaosu. Dziś ta sytuacja jest uporządkowana”.

  • o wyprowadzeniu flag Unii Europejskich z sali konferencji prasowych rządu

– „Jestem premierem polskiego rządu i na konferencjach prasowych chcę występować na tle najpiękniejszej biało-czerwonej flagi. Smutne jest to, że komuś może to przeszkadzać”.

  • o zobowiązaniu Polski do przyjęcia uchodźców

– „Zdaję sobie sprawę, że Unia Europejska to jest takie gremium, w którym szuka się kompromisów. Ale kompromis musi być wyważony. Błędem Ewy Kopacz była zgoda na takie rozwiązanie w sprawie uchodźców. Ale została ona podjęta i musimy się z nią zmierzyć. […] Nie uchylamy się od pomocy uchodźcom, ale na przyjęcie imigrantów nas nie stać”.

  • o Donaldzie Tusku

– „Nasza rozmowa dotyczyła wyłącznie kwestii unijnych i myślę, że była dobra. […] Pogratulował mi, także sprawności w powołaniu rządu i […] myślę, że zrobił to szczerze. Chcę wierzyć, że pan przewodniczący Tusk we wszystkich swoich działaniach będzie widział tę specyfikę polskich interesów gospodarczych […]”.

;
Na zdjęciu Jan Skórzyński
Jan Skórzyński

Historyk i politolog, wykładowca Collegium Civitas. W PRL uczestnik ruchu opozycyjnego, jeden z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie. Pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań”, był zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus” (2000-2006). Jest redaktorem naczelnym pisma naukowego „Wolność i Solidarność”. Napisał m.in. „Rewolucję Okrągłego Stołu”, biografię Lecha Wałęsy, historię Komitetu Obrony Robotników, „Krótką historię Solidarności 1980-1989”. Ostatnio wydał „Nie ma chleba bez wolności. Polski sprzeciw wobec komunizmu 1956-1980”. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Komentarze