0:000:00

0:00

Młode pokolenie nie jest zapatrzone w Jarosława Kaczyńskiego. W tej grupie społecznej bezwzględnie wygrywa Janusz Korwin-Mikke i nasza partia, a nie Prawo i Sprawiedliwość.
Pół prawdy - Korwin wygrałby wybory. Gdyby głosowały dzieci
TVN24 „Tak Jest”,27 maja 2016
Przemysław Wipler uważa, że w młodym pokoleniu „bezwzględnie” największym poparciem cieszy się partia Korwin. To prawda, ale tylko w wyborach w akcji edukacyjnej „Młodzi głosują”, które od lat prowadzi Centrum Edukacji Obywatelskiej w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych. W 2015 r. partia Korwin-Mikkego zwyciężyła (24 proc.) nieznacznie z PiS (22 proc.) i Kukiz'15 (20 proc.). Frekwencja w szkolnych wyborach była wyższa niż w prawdziwych (51 proc.), przy czym w gimnazjach (68 proc.) głosowało więcej niż w szkołach ponadgimnazjalnych (54 proc.). W głosowaniu wzięło udział aż 230 tys. młodych osób. W akcji „Młodzi głosują” to już trzecie z rzędu zwycięstwo Korwina – po wyborach do europarlamentu i prezydenckich.

Nie jest natomiast prawdą, że partia Korwin zdobyła najwięcej głosów wśród młodych, którzy mają prawo głosu. W grupie wiekowej 18–29 Korwin był dopiero trzeci (17 proc.) za PiS (26 proc.) i Kukizem (21 proc.).

Opuszczając szkołę i dom rodzinny, zwolennicy Korwina szybko tracą do niego sympatię. Być może dlatego, że stykają się z realiami rynku pracy i nabierają dystansu do korwinowskiej wizji wilczego kapitalizmu?

Poparcie dla partii Korwin wśród uczniów nie oznacza utożsamiania się ze libertariańskimi pomysłami ugrupowania. W 2013 roku aż 89 proc. uczniów liceów, techników i szkół zawodowych uważało, że obowiązkiem rządu powinno być zapewnienie pracy wszystkim, którzy chcą pracować, a 71 proc. było zdania, że rozwarstwienie dochodów w Polsce jest zbyt duże. Możliwe, że uczniowie i uczennice głosują za wyrazistymi i kontrowersyjnymi liderami-buntownikami. W 2011 roku w akcji „Młodzi głosują” zwyciężyło ugrupowanie Janusza Palikota, zgarniając 36 proc. głosów. Nabierając oświadczenia i wiedzy, porzucają młodzieńcze fascynacje na korzyść bardziej umiarkowanych ugrupowań.

Jednocześnie młodzież polityką w zasadzie się nie interesuje. Średnie, nikłe lub brak zainteresowania polityką wyraziło 80 proc. uczniów i 95 proc. uczennic szkół ponadgminazjalonych.

Udostępnij:

Kamil Fejfer

Analityk nierówności społecznych i rynku pracy związany z Fundacją Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, prekariusz, autor poczytnego magazynu na portalu Facebook, który jest adresowany do tych, którym nie wyszło, czyli prawie do wszystkich. W OKO.press pisze o polityce społecznej i pracy.

Komentarze