0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Dawid Chalimoniuk / Agencja GazetaDawid Chalimoniuk / ...

CBOS przepytał w październiku 2017 roku Polki i Polaków na temat roli i praw kobiet w sześciu kluczowych sferach: zatrudnienia, wykształcenia i kwalifikacji zawodowych, udziału w rządzeniu, godzenia ról społecznych, związków oraz ogólnej idei równouprawnienia. To są te same pytania, które zadała w maju 2017 organizacja Promundo na zlecenie agendy ONZ ds. kobiet mieszkańcom m.in. Egiptu, Maroka, Libanu i Palestyny.

Większość mieszkańców tych krajów to muzułmanie, ale nie wszyscy – religia nie była kryterium badań, a więc nie wiemy, jakiego wyznania są respondenci. Np. w Libanie 54 proc. to muzułmanie, a aż 40 proc. to chrześcijanie; w Egipcie 90 proc. to muzułmanie, 10 proc. to chrześcijanie. W każdym z tych krajów przepytano ok. 2,5 tys. osób. Okazało się, że na te same pytania Polki i Polacy odpowiadali bardzo podobnie do Arabek i Arabów.

OKO.press przyjrzało się porównaniu wyników badania Promundo i CBOS. Najpierw odpowiedzi kobiet, jako pierwsza podawana jest odpowiedź osób z krajów arabskich, jako druga - z Polski.

CBOS, 5–12 października 2017, metoda wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo, reprezentatywna próba losowa 948 dorosłych mieszkańców Polski.

Polki i Arabki najbardziej dzieli pogląd na prawo mężczyzn do pierwszeństwa w zatrudnieniu w przypadku wysokiego bezrobocia – z tym stwierdzeniem zgadza się tylko 26 proc. Polek i aż 88 proc. mieszkanek krajów arabskich.

Spora rozbieżność występuje też w kwestii tego, czy mężatka powinna mieć takie samo prawo do pracy jak jej mąż (tak - 97 proc. Polek i 75 proc. mieszkanek krajów arabskich).

Tylko 2 proc. Polek uważa, że kształcenie synów jest ważniejsze, niż kształcenie córek, przy 16 proc. mieszkanek krajów arabskich. Różni je także pogląd na relacje seksualne w małżeństwie.

7 proc. Polek i 33 proc. kobiet z krajów arabskich uważa, że mąż, który utrzymuje rodzinę, ma prawo żądać seksu od kobiety, niezależnie od jej woli.

Kobiety z Polski i krajów arabskich łączy przekonanie, że kobiety mogą wykonywać pracę równie dobrze, jak mężczyźni (97 proc. Polek i 94 proc. kobiet z krajów arabskich). Co ciekawe, zbliżony procent kobiet uważa, że im więcej praw mają kobiety, tym więcej problemów mają mężczyźni (17 proc. Polek i 24 proc. kobiet z krajów arabskich), oraz że

kobiety są zbyt uczuciowe, żeby być przywódcami (21 proc. Polek i 32 proc. kobiet z krajów arabskich).

Mieszkanki krajów arabskich jednak bardziej niż Polki tęsknią za polityczkami: aż 91 proc. z nich uważa, że w polityce powinno być więcej kobiet (w porównaniu do 71 proc. Polek). Oczywiście, ta tendencja wynika prawdopodobnie z większej obecności Polek w polityce, ale pokazuje też marzenia mieszkanek krajów arabskich, występujące wbrew utartym przekonaniom.

(CBOS, 5–12 października 2017, metoda wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo, reprezentatywna próba losowa 948 dorosłych mieszkańców Polski.)

Mężczyzn z krajów arabskich i mężczyzn z Polski najbardziej dzieli pogląd na temat wykształcenia i zatrudnienia kobiet: tylko 31 proc. mężczyzn z krajów arabskich i aż 97 proc. Polaków uważa, że mężatka ma takie samo prawo do pracy jak jej mąż. Wykształcenie przede wszystkim synów jest ważniejsze tylko dla 4 proc. Polaków i 35 proc. mieszkańców krajów arabskich.

Na tym jednak duże różnice się kończą

Przeważająca większość Polaków (95 proc.) i mieszkańców krajów arabskich (82 proc.) uważa, że płeć nie ma znaczenia dla jakości wykonywanej pracy.

Zaskakująco zgodni (i progresywni) są zarówno Polacy, jak i mężczyźni z krajów arabskich, jeśli chodzi o seks w związku:

80 proc. uważa, że kobieta ma prawo odmówić współżycia swojemu mężowi, a tylko 16 i 17 proc. zgadza się z twierdzeniem, że mężczyzna utrzymujący rodzinę ma prawo żądać seksu, kiedy tylko mu się tak podoba.

Co trzeci Polak i mieszkaniec krajów arabskich zgadza się, że im więcej praw mają kobiety, tym więcej problemów mają mężczyźni.

Polskie enklawy patriarchatu

Autorzy badania CBOS zwracają uwagę na istnienie w Polsce tzw. "enklaw patriarchatu", których przedstawiciele mają dużo bardziej konserwatywne poglądy na stosunki między kobietami a mężczyznami, tzn. wyznają opinię o podległej pozycji kobiet i chcieliby ograniczyć ich aktywność do sfery prywatnej.

Mieszkaniec takiej enklawy ma zazwyczaj powyżej 55 lat, mieszka na wsi lub małym mieście i ma wykształcenie podstawowe lub zasadnicze podstawowe. Jest też praktykującym katolikiem (w praktykach religijnych uczestniczy nawet częściej niż raz w tygodniu) i ma prawicowe poglądy polityczne.

W krajach arabskich, poza Libanem, wiek nie ma wpływu na podejście do praw kobiet – tzn. młodzi mężczyźni z Egiptu, Maroka i Palestyny są tak samo konserwatywni jak starsi.

Za to czynnikiem, który ma ogromne znaczenie w dostrzeganiu i aprobowaniu równej roli kobiety w społeczeństwie i rodzinie (podobnie jak w Polsce) jest poziom edukacji respondenta. W krajach arabskich dodatkowo wpływ ma poziom zarobków – co też częściowo tłumaczy, dlaczego ich mieszkańcy mają tak konserwatywne podejście w kwestii wykształcenia i zatrudnienia kobiet.

Badane przez Promundo kraje arabskie mają dużo gorszą sytuację ekonomiczną niż Polska, a rynek zatrudnienia jest bardzo niepewny.

Są to więc idealne okoliczności do rozwoju podejścia konserwatywnego – podobnie jak w polskich "enklawach patriarchatu".
;

Udostępnij:

Monika Prończuk

Absolwentka studiów europejskich na King’s College w Londynie i stosunków międzynarodowych na Sciences Po w Paryżu. Współzałożycielka inicjatywy Dobrowolki, pomagającej uchodźcom na Bałkanach i Refugees Welcome, programu integracyjnego dla uchodźców w Polsce. W OKO.press pisała o służbie zdrowia, uchodźcach i sytuacji Polski w Unii Europejskiej. Obecnie pracuje w biurze The New York Times w Brukseli.

Komentarze