Z okazji stulecia niepodległości na polskich paszportach znajdzie się napis "Bóg, honor, ojczyzna". A preambuła Konstytucji głosi: "my, Naród Polski, zarówno wierzący w Boga, jak i nie podzielający tej wiary". Prof. Łętowska o projekcie paszportu: To co najmniej konstytucyjny nietakt. Prof. Wyrzykowski: Dokument powinien być neutralny i techniczny
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ujawniło nowy wzór paszportów. Każdy, kto od poniedziałku 5 listopada złoży wniosek o wydanie paszportu, otrzyma dokument według nowego wzoru.
Na biało-czerwonym znaku zabezpieczającym znajdzie się hasło "Bóg, Honor, Ojczyzna" .
Czy takie hasło jest zgodne z duchem Preambuły do Konstytucji z 1997 roku? Co z zasadą neutralności państwa w sprawach światopoglądowych i równym traktowaniem osób niewierzących?
O komentarz poprosiliśmy znawców prawa konstytucyjnego oraz prawa antydyskryminacyjnego.
"Jeżeli w preambule do Konstytucji mamy wzmiankę o tych, którzy wierzą w Boga i tych, którzy nie podzielają tej wiary, wydaje mi się, że umieszczanie hasła »Bóg, Honor, Ojczyzna« w dokumencie wydawanym polskim obywatelom i obywatelkom jest co najmniej nietaktem konstytucyjnym. Zastanawiam się, czy ktokolwiek, kto to zaproponował, preambułę konstytucyjną przeczytał".
Profesor nawiązuje do fragmentu preambuły, który brzmi: "my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł, równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego - Polski".
Prof. Mirosław Wyrzykowski zwraca uwagę na zasadnicze wątpliwości propozycji "ostemplowania" paszportu. Dokument ma potwierdzać obywatelstwo polskie jednostki w relacjach międzynarodowych, jest dokumentem podróży.
W analizie przygotowanej dla Archiwum Osiatyńskiego profesor Wyrzykowski podkreśla, że ten dokument ma być przede wszystkim neutralny i techniczny, a nie być domniemaną bądź wprost wyrażoną deklaracją.
Prof. Wyrzykowski zwraca też uwagę na kontekst Polski jako państwa, w którym zbyt wiele wątpliwości nasuwa realizacja konstytucyjnej zasady neutralności państwa.
Za symptomatyczne uważa nacisk obecnej władzy na wartość "Honoru".
"Czy dla konstytucyjnych organów państwa, w imieniu których jest wystawiany paszport, honor jest rzeczywiście wartością fundamentalną? Dla tych, którzy składali ślubowanie lub przysięgę i świadomie, z pełną premedytacją jej nie tylko nie dotrzymują, ale brutalnie łamią" - wątpi profesor Wyrzykowski.
I kwituje: "Może zatem z tego powodu powstała tak przemożna wola i ochota podkreślania w dokumencie podroży tej najwyższej cnoty, by ukryć jej brak w codziennym zachowaniu."
Przypomina też, że hasło "Bóg - Honor - Ojczyzna" jest dziś zawłaszczane przez grupy społeczne, których zachowanie wskazuje, że nie przyświeca im ani Bóg, ani Honor, ani Ojczyzna. "Co więcej, widoczna jest próba zawłaszczenia tego wezwania i nadania mu takich treści, które powodują, że Ci wielcy i wspaniali, i Ci nieznani i równie wspaniali i bohaterscy, którzy ponieśli ofiarę życia, nie mogą spokojnie spoczywać w grobach".
Alternatywa? "Jeżeli już konieczne byłoby zamieszczanie jakiegokolwiek hasła na dokumencie urzędowym (czemu, powtarzam, jestem przeciwny) to może w 2018 roku wystarczyłoby "Niepodległość 1918"?"
Profesor Roman Wieruszewski, wieloletni kierownik Poznańskiego Centrum Praw Człowieka Instytutu Nauk Prawnych PAN oraz członek Komitetu Praw Człowieka ONZ zaleca jednak powstrzymanie emocji:
"w tym przypadku nie można traktować tej dewizy dosłownie, a raczej historycznie i symbolicznie. Trochę tak, jak amerykańską dewizę - "In God we trust”.
"Boga" do "honoru i "ojczyzny" dodano ustawowo dopiero w III RP.
Ustawa z 19 lutego 1993 roku o znakach Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej dosłownie wprowadziła to hasło na sztandary - jako element sztandarów jednostek wojskowych Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Hasło po raz pierwszy pojawiło się na sztandarach Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie dekretem Prezydenta Rzeczypospolitej z 15 października 1943 roku.
Dewizę "Honor i Ojczyzna", "Honneur et Patrie" rozpropagował Napoleon Bonaparte, umieszczając ją na najwyższym francuskim odznaczeniu - Legii Honorowej.
W Drugiej Rzeczpospolitej hasło, zgodnie ze swoim rodowodem, funkcjonowało jako "Honor i Ojczyzna".
Ustawa z dnia 1 sierpnia 1919 roku o godłach i barwach Rzeczypospolitej Polskiej mówi o nim w części o chorągwiach i sztandarach: "Za chorągiew pułkową w piechocie uznaje się chorągiew białą, prawie całkowicie zajętą przez polski krzyż kawalerski barwy czerwonej, pośrodku którego w otoku liści wawrzynowych istnieje napis "Honor i Ojczyzna" (art. 1.6)."
W takim brzmieniu zostało wyryte nad wejściem do gmachu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Alejach Ujazdowskich. Przed 1939 rokiem tablica na froncie budynku, będącego w latach 1927-1939 siedzibą Generalnego Inspektoratu Sił Zbrojnych, zawierała napis "HONOR, OJCZYZNA". W 2016 roku w sprawie dodania nad wejściem do KPRM "Boga" interpelował u Premier Beaty Szydło poseł PiS Andrzej Melak. Nieskutecznie. Gmach jest pod opieką konserwatora zabytków.
Z tego względu, dodanie do paszportów dewizy "Bóg, Honor, Ojczyzna" nie może być traktowane jako specjalne nawiązanie do tradycji Drugiej Rzeczpospolitej.
Natomiast doskonale wpisuje się w proces utwierdzania w III Rzeczpospolitej modelu ustrojowego, w którym religia zajmuje poczesne miejsce. Polska jest przykładem modelu państwa z kościołem popieranym - nie ma kościoła państwowego, ale jeden kościół (katolicki) jest faktycznie i symbolicznie preferowany.
Większość Polaków i Polek, jak pokazują badania CBOS z 2015 roku, jest do obecności religii i kościoła w polskim państwie przyzwyczajona. Większości osób przebadanych przez CBOS nie raziły ani krzyże w budynkach publicznych, ani religijny charakter przysięgi wojskowej, ani lekcje religii w szkołach, ani udział księży czy biskupów w obrzędach i uroczystościach państwowych, ani święcenie przez księży miejsc i budynków użyteczności publicznej.
Nie oznacza to jednak, że części obywateli i obywatelek nie razi wprowadzanie przez władze religii lub odwoływań do Boga w kolejnych obszarach życia publicznego i w relacjach państwo-obywatel.
Wprowadzenie nowych paszportów ma znaczenie praktyczne - Ministerstwo zapewnia, że wprowadzone rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa stawiają polski paszport na równi z "najlepszymi paszportami na świecie".
Ważna jest też symbolika - nowe wzory graficzne uświetniają stulecie niepodległości. Część nowych znaków graficznych, które pojawią się na kartach paszportów, wybrano w głosowaniu internetowym. Najwięcej głosów przyznano:
Ponadto na kartach książeczki paszportowej znajdziemy grafiki przedstawiające:
Wprowadzenie nowych paszportów nie oznacza konieczności wymiany starych, które pozostają ważne aż do wskazanego na nich terminu.
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji
Konstytucja
paszport
preambuła
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Komentarze