Antoni Macierewicz pochwalił się utworzeniem w 2016 roku trzech brygad Wojsk Obrony Terytorialnej, choć zostały one powołane ustawą, która weszła w życie 1 stycznia 2017 roku. W 2016 powstało tylko biuro pełnomocnika ministra, w którego ramach powołano dowódców nieistniejącego rodzaju sił zbrojnych. WOT wcześniej doczekały się kapelana, niż dowódcy
Art. 28 zawiera następujący zapis: "Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2017 r.". Również tego dnia gen. Wiesław Kukuła objął stanowisko dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej. Wcześniej oddziały WOT nie miały ani dowódcy, ani podstawy prawnej do powstania.
Jeszcze w grudniu 2015 roku minister Macierewicz powołał pełnomocnika ds. utworzenia obrony terytorialnej, a w styczniu 2016 roku - biuro ds. utworzenia obrony terytorialnej. W sierpniu powołano nawet dowódców trzech brygad WOT na ścianie wschodniej (w Białymstoku, Lublinie i Rzeszowie), które nadal czekają na pierwszych żołnierzy. WOT są na etapie otwierania punktów informacyjnych i zbierania deklaracji od ewentualnych przyszłych ochotników.
W efekcie Wojska Obrony Terytorialnej wcześniej doczekały się kapelana, niż dowódcy. Podpułkownik Piotr Majka został powołany na kapelana Biura ds. Utworzenia Obrony Terytorialnej już 2 września - cztery miesiące wcześniej, niż Andrzej Duda powołał dowódcę nowego rodzaju sił zbrojnych.
Socjolog, publicysta. Publikuje na łamach Gazety Wyborczej. Doktorant w ISNS UW.
Socjolog, publicysta. Publikuje na łamach Gazety Wyborczej. Doktorant w ISNS UW.
Komentarze