Marsz Niepodległości 2021 znów może być wydarzeniem cyklicznym. A to dzięki prokuratorowi generalnemu Zbigniewowi Ziobrze, który zwrócił się w tej sprawie do Sądu Najwyższego – dowiedziało się Radio ZET.
Ziobro w złożonej skardze zarzuca naruszenie art. 57 Konstytucji, który mówi o prawach i wolnościach człowieka.
Marsz Niepodległości z zakazem
29 października 2021 Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał zakaz rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego.
Przypomnijmy:
- wszystko zaczęło się od informacji, że „14 kobiet z mostu”, wykorzystując zwłokę narodowców w formalizowaniu tegorocznej imprezy, zarejestrowało na trasie ich przemarszu własne zgromadzenie;
- pomocną dłoń do narodowców wyciągnął wojewoda mazowiecki z PiS Konstanty Radziwiłł, rejestrując 25 października marsz jako zgromadzenie cykliczne na lata 2021-2023. Oznaczało to, że marsz miałby pierwszeństwo wobec zgromadzenia kobiet;
- od decyzji Radziwiłła odwołał się prezydent Rafał Trzaskowski, argumentując, że marsz nie spełnia warunku cykliczności, ponieważ nie odbył się w 2020 roku. W środę 27 października 2021 Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał mu rację, a dwa dni później Sąd Apelacyjny podtrzymał tę decyzję.
Stan na teraz jest więc taki, że w najbliższych latach Marsz Niepodległości nie będzie zgromadzeniem cyklicznym. Oczywiście narodowcy mogą dalej zarejestrować swój marsz, który przeszedłby 11 listopada, jednak musieliby zmienić trasę, a na to nie chcą się zgodzić. Po decyzji sądu zaczęli więc zapraszać na nielegalny marsz, twierdząc, że tak czy siak przemaszerują dawną swoją dawną trasą (od Ronda Dmowskiego na błonia Stadionu Narodowego).
„Mimo wszystkich szykan i utrudnień z jakimi spotyka się w tym roku nasze Stowarzyszenie, mogę Państwa zapewnić – Marsz się odbędzie!” – oświadczył Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, które organizuje wydarzenie.
Okazuje się, że być może narodowcy jednak postawią na swoim. 5 listopada pomocną dłoń wyciągnął do nich sam Zbigniew Ziobro.
Ziobro ruszył na pomoc narodowcom
„Zarzucam naruszenie praw i wolności człowieka i obywatela określonych w art. 57 Konstytucji” – pisze prokurator generalny Ziobro w Skardze Nadzwyczajnej skierowanej do Sądu Najwyższego i wnosi o uchylenie postanowienia Sądu Apelacyjnego z 29 października 2021. Przywołany artykuł zapewnia każdemu wolności organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich.
„W skardze nadzwyczajnej zaznaczono, że zakaz organizacji zgromadzenia wydany przez Prezydenta m.st. Warszawy 6 listopada 2020 r. wynikał ze stanu epidemii. Ewentualne naruszenie przepisów epidemicznych nie może skutkować uznaniem, że przemarsz tysięcy osób biorących udział w wydarzeniu patriotycznym nie miał miejsca” – stwierdziła w komunikacie dla PAP Prokuratura Krajowa.
Co więcej, Ziobro zawnioskował o wstrzymanie wykonania postanowienia SA do czasu rozstrzygnięcia skargi.
„Z uwagi na grożącą nieodwracalną szkodę przejawiającą się w uniemożliwieniu organizacji patriotycznego wydarzenia o bogatej tradycji, w ważną narodową rocznicę, Prokurator Generalny wniósł także o wydanie przez Sąd Apelacyjny w Warszawie postanowienia o wstrzymaniu wykonania decyzji z 29 października 2021 r.”.
To oznaczałoby, że Marsz Niepodległości mógłby się odbyć jako zgromadzenie cykliczne, czyli przejść swoją starą trasą i mieć pierwszeństwo przed innymi zgromadzeniami.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Niestety masz rację.
Czy jest coś czego ta generalna szuja jeszcze nie zrobi ? Kasa dla naziołków i kiboli już jest teraz poparcie prokuratury. Rzygać się już chce tymi wieściami z atrapy naszego kraju.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
✌️👍🏻 Nie wolno się bać , bo oni chcą żebyśmy się bali, wtedy łatwiej ludźmi sterować.
Policja musi się już cieszyć. Kiedy to prokurator generalny, interweniuje w sprawie imprezy, protegując i promując bandziorstwo, które rok temu na tym samym spędzie, w dzikim rauszu masowo atakowało siły porządkowe, rzucając ciężkimi przedmiotami, butelkami i pirotechniką w funkcjonariuszy, podpalało prywatne mieszkania i urzędy państwowe, oraz niszczyło państwowe i prywatne mienie. Czyżby pomylił strony? Skądże! W tym bajzlu, swoi – swoich, znaleźli już dawno. Niedługo, to ONR będzie dyktował, a probrunatne kacapy, będą mówić: lepiej oni, niż jakieś lewaki, innowiercy, geje, uchodźcy, feministki, ekolodzy, czy żydokomuna USA. Gdy jeden z nich, będzie operował, ratując życie ich dziecka, to poczekają, aż to zrobi i dopiero potem wyślą go na szafot. Jeśli zagrożenie życia się u nich powtórzy, a lekarza już nie będzie, to będą stali z pustymi łapskami i nic im nie pomoże jak święty boże i modlitwa, co im sama i teraz nie pomaga.
PiS zrobił burdel z państwa. Te wszystkie pokraczne kategorie,.które wprowadzili to jedna wielka kpina z rozumu. Wszystko podporządkowane kopaniu i opluwaniu wrogów. Prawdziwych czy wyimaginowanych. Tych pierwszych było kiedyś kilku dziś tych drugich jest więcej, bo też i opary absurdu/toksyczne jady pisowskie są większe. Proponuję wykopać PiS z przystawką na śmietnik u skończyć ten bajzel raz na zawsze.
@Krzysztof Zawadzki Problem w tym, że PiS wylądował już na tym śmietniku, w 2007, po 1 roku władzowania. To, że Jaruś poczuł się tym faktem bardziej poniżony, niż jego brat Leszek, było brzemienne w skutkach. Pokonany Jaruś, jak Trump nie umie przegrywać. Nie zostało więc mu nic innego, jak brackiego wysłać na pewną śmierć, zrobić z niej kryptozamach, co jak trampolina wybił pisowskie szambo na sam szczyt popularności i w końcu władzy. Za to ludność i państwo słono zapłaciły i wciąż jeszcze płacą najwyższą cenę. Nawet ich wspólnicy, podobnie jak niegdyś największe szyszki reżimu Stalina i oni spokojnie spać nie mogą. Od tego czasu, szybciutko udało się PiS, kompanów i towarzyszy rewolucji katonazi: Giertycha, a nawet Banasia obrócić przeciw sobie. Jeśli uda się i tym razem, wykopać PiS z przystawką na śmietnik, nie ma co ogłaszać zwycięstwa, a pilnować by brunatne odpady zostały tam gdzie ich miejsce.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Ziobro ta faszystowska menda o ktorym mowia ze niestac go bylo na kobiete i musial ja sobie u kryminalistow kupic. Dlatego Gabka z podobnymi problemami jes jego najwiekszym fanem. W kazdym normalnym kraju facet z takim powiklaniem do kriminalistow i z smiercia czlowieka by o polityce mogl zapomniec a w Polsce zrobia ministra prawa z takiego.
Całkowity relatywizm prawny: prezydent Warszawy nie wydaje zgody, wojewoda cofa decyzję prezydenta, sad cofa decyzję wojewody, kolejny sąd odrzuca odwołanie Bąkiewicza a na końcu Ziobro zaskarża decyzję sądów bo jest wyrocznią. Marsz i tak się odbędzie, bez względu na rozstrzygnięcia prawne. To jest Polska właśnie.