0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Sławomir Kamiński / Agencja GazetaSławomir Kamiński / ...

Dla krajów o podobnym do Polski poziomie zamożności wynosi on [poziom finansowania ochrony zdrowia] 6 proc. PKB – oczywiście mowa o wydatkach publicznych. A my przeznaczamy jedynie 4,4 proc. PKB.
Prawda. Polska wydaje na zdrowie mniej niż inni.
wywiad dla „Dziennika Gazety Prawnej”,04 lipca 2016
Polskie państwo w 2014 r. wydawało na zdrowie 4,6 proc. PKB. To mniej niż średnia w regionie: 5,2 proc. dla Europy Środkowo-Wschodniej. W 2015 r. ochrona zdrowia kosztowała Polskę według OECD 4,5 proc. PKB, czyli ok. 90 mld złotych rocznie.

Przede wszystkim bardzo niskie nakłady inwestycyjne – na sprzęt, budynki, wyposażenie szpitali – decydowały według Instytutu Badań Strukturalnych o tak niskim poziomie nakładów na ochronę zdrowia.

Tylko Meksyk, Łotwa i Turcja (wśród krajów OECD) wydawały mniej na zdrowie ze sfery publicznej (w relacji do PKB). Na podobnym poziomie finansuje się opiekę zdrowotną Chile, Izrael i Węgry. Ostatnio wyprzedziła nas Słowacja.

Większość krajów Unii Europejskiej wydaje na zdrowie średnio 20–30 proc. więcej niż Polska, a średnia dla całej UE to nieco ponad 6 proc. Światowym rekordzistą są opierające się na prywatnym systemie ochrony i ubezpieczeń zdrowotnych Stany Zjednoczone. Wydają z pieniędzy publicznych aż 8,2 proc. PKB (i niemal drugie tyle ze środków prywatnych).

Minister Radziwiłł ma rację: nasz kraj odstaje pod względem wydatków na ochronę zdrowia od innych krajów Europy i – szerzej – Zachodu. Jeśli chodzi o te, z którymi najsensowniej jest się porównywać, płacimy na zdrowie tylko nieco mniej niż nasi środkowoeuropejscy sąsiedzi (pomijając szczodre Niemcy).

;

Udostępnij:

Filip Konopczyński

Zajmuje się w regulacjami sztucznej inteligencji, analizami polityk cyfrowych oraz badaniami biznesowego i społecznego wykorzystania nowych technologii. Współzałożyciel Fundacji Kaleckiego, pracował w IDEAS NCBR, NASK, OKO.press, Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Publikował m.in. w Rzeczpospolitej, Gazecie Wyborczej, Polityce, Krytyce Politycznej, Przekroju, Kulturze Liberalnej, Newsweeku czy Visegrad Insight. Prawnik i kulturoznawca, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego.

Komentarze