0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Agata KubisAgata Kubis

"Parada Równości to obraza i demoralizacja społeczeństwa. Ktoś, kto demoralizuje, promuje dewiacje, nie ma takich samych praw publicznych jak ktoś, kto tego nie robi", powiedział w TVP.info Przemysław Czarnek.

"Ci osobnicy, którzy tam chodzą, to ludzie, którzy nie zachowują się normalnie. Widzieliście zdjęcia z »Parady Równości«, a to z równością nie ma nic wspólnego. Widzieliście tam osobników ubranych dziwacznie, mężczyznę ubranego jak kobieta, czy to są ludzie normalni państwa zdaniem?".

Na te słowa zareagował Kampania Przeciwko Homofobii. "Trzy lata piekła, które PiS zgotował społeczności LGBT+ nazywając ją »ideologią«, grzmiąc, że jesteśmy zagrożeniem dla rodziny i dzieci, nasyłając na walczące o równe prawa organizacje oraz aktywistów i aktywistki policję i prokuraturę, nie przyniosły pożądanego skutku. Byliśmy, jesteśmy i będziemy walczyć o nasze prawa razem ze wspierającymi nas sojuszniczkami i sojusznikami. I będziemy to robić na przekór władzy, która chce nas wymazać z polskiego społeczeństwa, wpychając nas z powrotem do szaf".

Chce nas Pan zastraszyć, Panie Czarnek? Nic z tego!

Minister Czarnek grozi palcem i straszy opcją węgierską, ale my, społeczność LGBT+ nie damy się zastraszyć!

Przemysław Czarnek, obecny Minister Edukacji i Nauki, który rozgłos polityczny zyskał, dzięki homofobicznym wypowiedziom, kolejny raz uderzył w społeczność osób LGBT+. Wykorzystując propagandową tubę, jaką jest TVP Info, nazwał zeszłotygodniową Paradę Równości “obrazą moralności”, na którą “nie będzie zgody na nią tak, jak nie ma jej na Węgrzech i w innych cywilizowanych krajach”.

Pełne pogardy względem drugiego człowieka wypowiedzi Czarnaka, to kolejny straszak i grożenie palcem w kierunku społeczności LGBT+ w Polsce, którą PiS systematycznie zastrasza już od 3 lat. Nic z tego!

Czarnek mówi nam, osobom LGBT+, że jeżeli nie przestaniemy walczyć o swoje prawa, to jego partia zrobi z Polski drugie Węgry. W kraju Orbána chwilę temu, bo 15 czerwca dokonano zamachu na prawa człowieka, przyjmując ustawę zakazującą „propagowania homoseksualizmu”. Zgodnie z przyjętym przez węgierski parlament prawem kary za poruszanie tematów dot. osób LGBT+ grożą szkołom, mediom i organizacjom społecznym. Tego, co kryje się pod pojęciem „propagowanie homoseksualizmu” ustawa nie precyzuje. Jedno jest jednak pewne – nowe prawo wyposażyło węgierskie władze w narzędzie represji. Od teraz można zostać ukaranym chociażby za rozmowę w szkole o osobach LGBT+ albo projekcję filmu, w którym pojawiają się postaci ze społeczności.

Dlaczego Minister Czarnek powrócił do swojej homofobicznej narracji akurat teraz? Zrobił to, ponieważ w tegorocznej, dwudziestej już Paradzie Równości udział wziął 50 000 tłum ludzi opowiadających się za równością osób LGBT+. Ten tłum pokazał, że nie zgadza się na homo- i transfobię władzy i murem staje za każdym gejem, lesbijką, osobą biseksualną, transpłciową, queer, interpłciową, aseksualną, panseksualną i niebinarną żyjącą w Polsce.

Trzy lata piekła, które PiS zgotował społeczności LGBT+ nazywając ją „ideologią”, grzmiąc, że jesteśmy zagrożeniem dla rodziny i dzieci, nasyłając na walczące o równe prawa organizacje oraz aktywistów i aktywistki policję i prokuraturę, nie przyniosły pożądanego skutku. Byliśmy, jesteśmy i będziemy walczyć o nasze prawa razem ze wspierającymi nas sojuszniczkami i sojusznikami. I będziemy to robić na przekór władzy, która chce nas wymazać z polskiego społeczeństwa wpychając nas z powrotem do szaf.

Chce nas Pan zastraszyć, Panie Czarnek? Nic z tego! Nasza społeczność jest zmobilizowana, zdeterminowana i gotowa do działania. Bo równe prawa i życie w poczuciu akceptacji i bezpieczeństwa nam się należą tu i teraz!

;

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze