To wstrząsająca lektura, chociaż została napisana bardzo suchym językiem. Na blisko 600 stronach historyk z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, prof. Julian Kwiek, opisał – kompleksowo – przypadki agresji i przemocy wobec Żydów po wojnie (od lipca 1944 do końca 1947 roku).
Jako pierwszy policzył także zabitych w okresie powojennym w Polsce Żydów – katalogując i opisując każdy z ponad tysiąca przypadków mordu.
Książka została poświęcona „ustaleniu liczby zamordowanych Żydów oraz ukazanie skali i form zdarzeń o charakterze antysemickim”.
Jest to owoc gigantycznej, mrówczej pracy archiwalnej. Badacz wykorzystał m.in. literaturę naukową, wspomnienia i relacje, archiwa państwowe, archiwa IPN oraz Żydowskiego Instytutu Historycznego.
Książka prof. Kwieka „Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947” ukazuje się w bardzo gorącym momencie – nie tylko próby rewidowania przez rządzących historii współudziału części Polaków w Zagładzie, ale także kryzysu dyplomatycznego w relacjach z Izraelem wywołanego niezałatwioną sprawą restytucji mienia Ocalałych i ich spadkobierców.
Jest to cios w samo serce rządowej propagandy historycznej. Prof. Kwiek pokazuje – w niezwykle staranny i drobiazgowy sposób – że przemoc wobec Żydów po wojnie miała powszechny i systemowy charakter, a antysemityzm był powszechną postawą i często prowadził do zbrodni.
Potężną siłę książki prof. Kwieka stanowi jej drobiazgowość. Składa się ona z tysięcy krótkich, wstrząsających historii, odnalezionych w archiwach.
„Można odnieść wrażenie, że do części polskiej opinii publicznej nie docierają fakty burzące przekonanie o zgodnym współżyciu polsko–żydowskim i że różne przejawy antysemityzmu podczas okupacji, jak i po jej zakończeniu, nie były marginalnym zjawiskiem”
– pisze prof. Kwiek we wstępie.
Niechciani
W wielu miejscowościach, kiedy ukrywający się Żydzi wracali po wojnie, witało ich zaskoczenie — „To ty żyjesz?” — oraz wrogość.
Zaraz po wyzwoleniu Białegostoku na ulice wyszli ocalali Żydzi. „Polacy przywitali ich z nieukrywaną wrogością. Grupa Żydów, przechodząc obok sierocińca, spotkała siostry zakonne. Przelękły się, a jedna krzyknęła »O, Żydy idą«. Po czym zaczęły liczyć, ilu ich jest” – zanotował jeden z Ocalałych.
Nieliczni się cieszyli, chociaż odnotowywano akty życzliwości – np. ukrycia pod kołdrą w mieszkaniu w czasie napadu, który mógł się skończyć zabiciem Żydów.
Polacy nie chcieli oddawać bezprawnie zajętych żydowskich domów i mieszkań. Czasami pomagała interwencja władz, ale rzadko można było na nią liczyć.
„To odrzucenie było straszliwie smutne, a także smutne ze względu na tych ludzi, pełnych nienawiści i egoizmu” – odnotowała jedna z ocalałych Żydówek.
Ukrywających Żydów podejrzewano o to, że się „dorobili”. „Można też odnieść wrażenie, że po wojnie pomoc niesiona Żydom była traktowana jako zachowanie naganne, niegodziwe” – pisze prof. Kwiek.
W Polsce nie ma dla was miejsca
Ocaleni z Zagłady często również słyszeli, że mają po prostu z Polski wyjechać. Prof. Kwiek odnotowuje kilkadziesiąt takich sytuacji.
Np. w kwietniu 1945 roku w osadzie Piaski w woj. lubelskim rozlepiono ulotki następującej treści:
„(…) powyłaziliście ze swych kryjówek tylko po to, by prawdziwych Polaków gnębić i wyzyskiwać, a co najbardziej bolesnym, wydajecie na stracenie tych, którzy w najkrytyczniejszej dla was chwili podali wam dłoń”.
Pod ulotką podpisała się „Polska Wojskowa Organizacja Przeciw Komunistyczna”.
Często od zmuszanych do wyjazdu Żydów żądano okupu albo obrabowywano ich z resztek pieniędzy. Robotnicy w fabrykach protestowali przeciwko ich zatrudnianiu. W Żywcu w 1945 roku Rada Narodowa uchwaliła nawet, żeby „Żydów nie wpuszczać do miasta”. W Kraśniku władze miejskie wydały zakaz osiedlania się ocalałym z Zagłady. Prof. Kwiek odnotowuje wiele przypadków przeszukiwania mieszkań przez zbrojne grupy w celu odnalezienia ukrywających się Żydów. Doszło do pogromów (m.in. w Krakowie i w Rzeszowie), o których wieści rozchodziły się szybko – i sprzyjały wysuwaniu antyżydowskich haseł w innych miejscowościach.
W lipcu 1946 roku Ida Gerstman przyjechała do Kielc akurat w czasie trwania pogromu. Ścigał ją tłum, ale udało jej się ukryć w zbożu. Spędziła tam dwa dni, a potem próbowała wyjechać.
W pociągu została rozpoznana jako Żydówka. Współpasażerki wyrzuciły ją z pociągu, a dzieci obrzuciły kamieniami. Kiedy prosiła kolejarza, żeby ją zastrzelił, ten odpowiedział tylko: „lekką śmiercią chcesz konać?”.
Musiała wręczyć 500 zł łapówki przechodzącemu milicjantowi, który ją uratował.
Takich historii w książce prof. Kwieka znajdziemy dziesiątki i setki. Organizacje żydowskie za szczególne źródło zagrożenia uważały antykomunistyczne podziemie. Wiele podziemnych wydawnictw stanowi kopalnię antysemickich cytatów. Np. w broszurze „Żołnierz polski i społeczeństwo w dzisiejszej rzeczywistości” anonimowy autor pisał, że antysemityzm jest winą samych Żydów, którzy „prowokują” Polaków.
Domy tylko dla Polaków
Nastrojom antysemickim sprzyjały obawy nowych właścicieli żydowskiego mienia — zarówno ruchomego, jak i nieruchomości. Prawo formalnie zobowiązywało ich do zwrotu. W praktyce jednak często nie chcieli tego robić.
Prof. Kwiek wyróżnia cztery podstawowe rozwiązania tej sytuacji: zwrot mienia, podział (np. użyczenie żydowskiemu właścicielowi pokoju w jego własnym mieszkaniu), sprzedaż (za bezcen) oraz odmowa zwrócenia własności. Za polskimi przywłaszczycielami (trudno ich nazwać właścicielami) zazwyczaj wstawiała się społeczność, a niekiedy władze.
Oto typowa sytuacja, jedna z wielu opisanych przez prof. Kwieka. Niejaki Abraham Lipcer ukrywał się w czasie okupacji u Polaka Wacława Andrysiewicza w okolicach Sokółki. Zacytujmy:
„Po wyzwoleniu poszedł do własnego domu i zamieszkałemu w nim Polakowi zaproponował kupno domu. Polak zgodził się, ale jednocześnie poszedł do miejscowych milicjantów, obiecując im dwa litry wódki za zabicie Żyda. Znajomy milicjant ostrzegł go o grożącym mu niebezpieczeństwie i radził uciekać, co też Lipcer uczynił.
Szukający go milicjanci przybyli do Andrysiewicza. Pobito go, łamiąc mu dwa żebra i mówiąc do niego »po coś ty przechował Żyda«. I »przy okazji« obrabowano go”.
Morderstwa popełnione na Żydach były ewidentnie związane w części z obawą o konieczność zwracania im mienia (albo z ogólnym lękiem przed powrotem Żydów). Do przytłaczającej większości z nich doszło w kilku województwach – białostockim, lubelskim, rzeszowskim, kieleckim i krakowskim. Nieliczne takie przypadki zdarzały się na Ziemiach Odzyskanych, na których problem mienia polskich Żydów nie istniał.
Wracały także przedwojenne wezwania do bojkotu handlu żydowskiego, plotki o mordach rytualnych.
Bicie i rabunki
Przemoc wobec Żydów była – pisze prof. Kwiek – zjawiskiem powszechnym. Do pogromów, połączonych z biciem i okradaniem Żydów, doszło w Rzeszowie w czerwcu oraz w Krakowie w sierpniu 1945 roku. Milicja często nie reagowała. W Ostrowcu Świętokrzyskim milicjanci mówili do Polaków bijących Żydów: „możecie go bić, ja nie widzę”. Do wielu napadów dochodziło w pociągach i na stacjach kolejowych: zbrojne grupy poszukiwały Żydów w pociągach, obrabowywały ich i niekiedy zabijały.
Pomniejszych aktów agresji było znacznie więcej – np. w Kłodzku w 1946 roku Polka wywróciła Żydówce stragan, krzycząc „jazda do Palestyny”. Niszczono także groby i cmentarze. „Trupom wyrywano złote zęby, zabitym osobom odcinano głowy, bezczeszczono zwłoki kobiet” – pisze prof. Kwiek. „Zabitym okazywano pogardę nawet po śmierci”.
Ponad tysiąc morderstw
Prof. Kwiek metodycznie udokumentował przypadki mordowania Żydów po wojnie – każdy z osobna.
Według niego od 27 lipca 1944 roku o końca 1947 roku zamordowano od 1074 do 1121 osób pochodzenia żydowskiego.
Najwięcej (ponad połowa) zginęło w 1945 roku, a najbardziej niebezpiecznym obszarem było województwo lubelskie (24,7 proc. ogółu przypadków). Żydzi ginęli najczęściej w województwach o największej aktywności antykomunistycznego podziemia.
Te dane pokrywają się z dotychczasowymi szacunkami historyków, którzy oceniali liczbę zamordowanych Żydów na ok. od 600 do 3 tys. osób. Prof. Kwiek udokumentował jednak poszczególne przypadki, czego żaden badacz wcześniej nie zrobił.
Niewielu z zamordowanych (zaledwie 84 osoby, 6,7 proc. ofiar) stanowiły osoby związane z władzą – milicjanci czy funkcjonariusze UB.
Mordowano w przytłaczającej większości cywilów, często dzieci.
Historia jedna z tysiąca
Połowę objętości książki stanowi kalendarium, w którym dzień po dniu historyk opisał kolejne przypadki mordowania Żydów po wojnie.
Zacytujmy jeden na zakończenie, żeby dać wyobrażenie o naturze tych historii.
5 grudnia 1945 roku
W Skarżysku-Kamiennej (woj. kieleckie) w mieszkaniu przy U1. 3 Maja 85, zamordowano 5 osób narodowości żydowskiej. Zamordowani to: Icek Warszauer, Samson Warszauer, Szmul Muller, Abram Herszenfus i Chaja Lewit. Urząd Bezpieczeństwa dwa dni później wykrył i aresztował sprawców zbrodni, którymi okazali się: Marian Kępa, Czesław Półtorak i Stefan Tomaszewski. Dwaj pierwsi w okresie okupacji byli żołnierzami AK. Półtorak – jak zeznał w sądzie – był odznaczony krzyżem Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych. Po zakończeniu wojny zajmował się nielegalnym handlem i prawdopodobnie był zaangażowany w działalność konspiracyjną. Kępa był milicjantem w Skarżysku–Kamiennej, a Tomaszewski komendantem posterunku MO. Współuczestnikiem zbrodni była Kazimiera Gzymek, właścicielka sklepu i restauracji. Jeszcze przed morderstwem Kępa i Półtorak obrabowali Żydówkę Rozalię Kopel i Żyda Ledermana, zabierając 42 tys. złotych, dwie obrączki złote i zegarek. Po napadzie cała czwórka podzieliła się łupami. Ponieważ Kopel rozpoznała na ulicy Półtoraka, o czym zameldowała Tomaszewskiemu, sprawcy usiłowali ją zabić, co jednak się nie powiodło. 5 grudnia wieczorem wszyscy trzej udali się do mieszkania, gdzie mieszkali Żydzi. Na pytanie mieszkańców kim są, odpowiedzieli, że są Żydami z Rosji. Wtedy wpuszczono ich do mieszkania. Po obrabowaniu mieszkańców wszystkich zastrzelono. Sprawcy odznaczali się dużym zwyrodnieniem. Tomaszewski po zabiciu jednej z Żydówek dokonał zbeszczeszczenia jej zwłok. Z zeznań Półtoraka wynika, że Tomaszewski wziął ze stołu duże nożyce, „które włożył w miednicę płciową i zakręcił, a po całym zajściu powiedział: lepiej było sobie jeszcze ją popierdolić”. Przed morderstwem sprawcy pili wódkę. Po dokonaniu zbrodni wszyscy wrócili do Gzymkowej, gdzie podzielono zrabowane rzeczy i wypito 1 litr wódki.
Julian Kwiek, „Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947”, wyd. Wydawnictwo Nieoczywiste, Warszawa 2021, s. 588
A czy prof. Kwiek sporządził mapę rejonów, w których najczęściej dochodziło do tych – niestety hańbiących nas Polaków – wydarzeń? Bo ciekaw jestem, na ile pokrywałyby się one z rejonami, których ludność dziś najchętniej głosuje na PiS. Mam podejrzenie, że pokrywałyby się bardzo. Ale wciąż to podejrzenie, a nie pewność.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
A proszę uprzejmie, przykładowo wyniki 2. tury ubiegłorocznych wyborów prezydenckich:
woj. podlaskie (tam, gdzie jest Białymstok): Andrzej Duda – 60,14% głosów, Rafał Trzaskowski – 39,86%
woj. podkarpackie (tam, gdzie jest Rzeszów): AD – 70,92%, RT – 29,08%
woj. lubelskie: AD – 66,31%, RT – 33,69%.
Jest jeszcze jedno – poza wyżej wymienionymi – województwo, gdzie popierany przez Kreml kandydat zdobył ponad 60%… to świętokrzyskie, czyli tam, gdzie NSZ wręcz poszedł z hitlerowskim okupantem na współpracę przeciwko Żydom.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Czy oko.press nie byłoby skłonne zaimplementować jakąś podstawową moderację (nawet obywatelską)? Wartościowe komentarze często giną w wyrzygach takich buraków/trolli jak pan "Daniel Morawski".
Patrząc na posty pana Daniela Morawskiego, byłbym raczej skłonny poprosić oko.press, żeby pomogło temu panu w znalezieniu jakiegoś dobrego korepetytora z języka polskiego 😀 😀 😀
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
"Do przytłaczającej większości z nich doszło w kilku województwach – białostockim, lubelskim, rzeszowskim, kieleckim i krakowskim".
Sorki. Wcześniej jakoś przeoczyłem to zdanie. Ale potwierdziło ono moje przypuszczenia. Do tych hańbiących – zarówno dla Polaka, jak i chrześcijanina – czynów doszło głównie tam, gdzie rok temu Duda zdobył ponad 50% głosów (nie licząc woj. łódzkiego, gdzie również wygrał z Trzaskowskim, stosunkiem 54,64% do 45,54%).
A znasz w ogóle, geniuszu złoty, mapę rozmieszczenia ludności żydowskiej w Polsce przedwojennej i w ogóle jej granice?
Akurat takich map, towarzyszu, znajdziecie w Google co niemiara. Do wyboru do koloru. Następnym razem przed opublikowaniem posta zalecam zweryfikowanie jego treści z dostępnymi dokumentami, przynajmniej w takich Googlach.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Przerażające.
"Żydzi ginęli najczęściej w województwach o największej aktywności antykomunistycznego podziemia." Czy ma ktoś wątpliwości dlaczego?
Uderzający jest ten całkowity brak refleksji nad przyczynami antyżydowskich nastrojów, nie tylko w Polsce zresztą. A ten brak refleksji ma skutek w postaci powtarzania, czego obecnie jesteśmy świadkami, starych błędów, które już nie raz w historii doprowadziły żydów do tragedii.
Powojenne antykomunistyczne podziemie w dużej części składało się z przestępców wojennych, którzy nie mogli liczyć na amnestię. W czasie wojny mordowali Żydów, a po wojnie kryli się po lasach. Oto, dlaczego.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Przewija się to w wielu opowieściach. Ale trzeba coś przeczytać, aby dojść do tego wniosku, czego po tobie nie oczekuję.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Klasyka analfabetyzmu moralnego – ofiary same sobie winne 😀
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Odrzucacie, towarzyszu, nauki Chrystusa, który zalecał szukać belki we własnym oku, a nie drzazgi w cudzym?
Ta własnie nauka najbardziej zydom przeszkadzała,dlatego go ukrzyzowali.
To był 2 tysiące lat temu. A dziś… nauki Chrystusa strasznie przeszkadzają antysemitom, dlatego krzyżują go codziennie.
Na początek znajdź inny dowód poza kościelną propagandą o ukrzyżowaniu niejakiego Chrystusa.
Aha, pamiętaj, że w Biblii opisano jeszcze, że zmarli chodzili w dużej liczbie po ulicach Jerozolimy. To taka sama "najprawdziwsza prawda" jak o Jezusie.
Towarzyszu, zapewne nieźle ci płacą za te wymiociny? Zapewne masz wypłatę raz w tygodniu, jak za dawnych PRL -owskich czasów mieli towarzysze partyjni z PZPR ?
A to Polska wypłaciła Niemcom jakieś reparacje, że je teraz Niemcy mają zwracać ? Oj kiepsko Danielku z rozumieniem ojczystego języka, choć jak tak czytam te Twoje wypociny to Ty chyba jako dziecko cyrylicą uczyłeś sie pisać.
Daniel Morawski "Żyd zawsze święty, zawsze dobry i niewinny"
Niejaki Morawski twierdzi, że jak ktoś nie jest święty, dobry i niewinny to Morawski ma prawo go zabić. Tak jakby miał pojęcie o tych cnotach.
Gnida.
Fakty już nie działają. Propaganda zawyje o szkalowaniu Narodu, Pinokio rzuci, że wybiórcze to wszystko i stronnicze. Antysemityzm siedzi w naszym społeczeństwie bardzo głęboko i zupełnie nie mamy ochoty na przepracowanie tego.
Szacunek dla profesora Kwieka, że drąży i nie pozwala zapomnieć, szczególnie w takich czasach.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
A ciebie wystrugał dżepetto z Koszykowej, szmalcowniku.
Tak na marginesie – jakoś nigdy mi nie pasowało porównywanie Mateuszka z Pinokiem. Po pierwsze, żeby zachować odpowiednie proporcje, trzeba by mówić, że Pinokio wypowiadał kłamstewka, Morawiecki zaś – wierutne łgarstwa. Po drugie – Pinokio urwis bo urwis, ale mimo wszystko sympatyczny, czego w żaden sposób nie da się powiedzieć o którymkolwiek członku partii Putinowcy i Stalinowcy.
1000 Żydów zmaordowanych przez Polaków?
Irena Sendlerowa uratowała około 2.5 tysiąca dzieci żydowskich. Polska była jedynym krajem w czasie wojny gdzie za pomoc Żydom jakąkolwiek groziła kara śmierci. Ale o tym nie napiszecie nic. Tylko pokazujecie obraz Polaków jako największych morderców Żydów.
Szczujnia Oko. Press.
Proszę się nie kompromitować takimi tekstami jak "Polska była jedynym krajem w czasie wojny […]", bo jeśli Polska była krajem w czasie wojny, to obozy na jej terenie musiałyby być polskie.
Książka dotyczy okresu 1944-1947. Czy można uprzejmie prosić o doprecyzowanie, jaką karę śmierci za pomoc Żydom miał Pan na myśli, jeśli chodzi o drugą połowę ww. okresu?
Zapomniałeś wspomnieć rodzinę Ulmów.
Wielki Człowiek Pani Sendlerowa zasługuje na pomniki a jak została uhonorowana? Tę Wielką Polkę musiały odkryć amerykańskie uczennice. I to jest baaaardzo wymowne. To jest potworny wstyd, że jako społeczeństwo pozwoliliśmy narzucić sobie antysemityzm, wciąż odżywający, wiecznie użyteczny.
Żeby Niemcy dowiedzieli sie o Żydzie ukrywanym przez Polaka w ogromnym procencie takich przypadków musiał denuncjować inny Polak, a bardzo często egzekucji dokonywali granatowi – czyli znowu Polacy. Czy zastanowił sie pan nad tym aspektem sprawy? Denuncjacja jednego Żyda równała sie śmierci co najmniej jednego Polaka, a często całej rodziny. A jakie były motywy owych denuncjacji? Najniższe z najniższych. Kilku mądrych Polaków powiedziało, że u nas wielkość miesza sie z największą podłością i właśnie okupacja doskonale to pokazała. ale to, co działo sie z Żydami po wojnie to straszliwa hańba naszego narodu a szczególnie Kościoła.
Nie zapominajmy też, że niechlubną rolę w prześladowaniach Żydów w czasie okupacji odegrały także Ochotnicze Straże Pożarne (działające, jak granatowa policja, legalnie pod nadzorem niemieckim).
Zajrzyj na przykład do Danii.
Daniel Morawski. A ty znowu o pieniądzach, potomek oprawców czy co?
No to teraz się zacznie… ktoś włożył kij w mrowisko. Ale tak na serio. Dopóki Polacy nie wezmą na klatę tego, że nie są narodem wybranym, który nigdy nic nikomu, a jeżeli już, to samo dobro, dopóty będą miernym, tępym, nadętym narodkiem, puchnącym od irracjonalnej dumy, którym każdy może manipulować.
A proroczo pisał C. K. Norwid: Jesteśmy żadnym narodem, jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Dziś każdy, kto mówi prawdę burzącą święty spokój i samozadowolenie, jest traktowany przez takich morawskich jak ten ptak, co nasrał do własnego gniazda. A przecież inny, uważany przez niektórych za największego z rodu Słowian, wołał, że prawda wyzwala. Ukłony i wyrazy szacunku dla Pana prof. Kwieka.
Zrobiłem tylko to, czego należy od historyka oczekiwać.
Super praca. Chociaż współczuję Panu hejtu ze strony tych tak zwanych "patriotów".
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Milicja składająca się z byłych partyzantów AK. Partyzanci zaś AK w wielu wspomnieniach ocalałych zajmowali się likwidacją i prześladowaniem Żydów.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Przeczytaj jeszcze raz artykuł.
No ok, nawet jeśli to ilu palestynów zatłukli ci żydzi od bodajże 1947r.
Nie wybielamy siebie, nie wybielajmy żydów.
Jakiekolwiek (religijne, polityczne, etniczne) ludobójstwo jest potworną zbrodnią, oczekuję od państwa polskiego jako kraju demokratycznego, nałożenia sankcji politycznych i gospodarczych na Izrael za dokonywanie ludobójstwa na cywilnej ludności Palestyny, przy okazji byłoby wskazane dokonanie takich samych sankcji na bandyckim państwie USA, za wymordowanie półtora miliona ludności cywilnej Iraku w tym pół miliona dzieci, nie wspominając o masakrze ludności cywilnej w Wietnamie, gdzie do dziś z powodu użycia morderczych genetycznych środków chemicznych umiera tysiące noworodków.
Cisza na sali sejmowej ?
Słyszę latające muchy.
W punkt! Á propos USA: swego czasu Christopher Hitchens oskarżył publicznie Henry'ego Kissingera o zbrodnie wojenne. Kissinger poczuł się zniesławiony i wytoczył Hitchowi proces. Sąd, po zapoznaniu się ze z argumentacją pozwanego, powództwo oddalił w całości. Moje zdanie jest takie: USA to globalny żandarm kreujący Rosję głównym złem tego świata, podczas gdy Rosja została zepchnięta do defensywy po otoczeniu swojego terytorium przez rozmieszczone wokół bazy wojskowe, również w Polsce, a jakiekolwiek wysiłki militarne Rosji są przedstawiane jako polityka agresji. Nikt nie woła głośniej "łapać złodzieja", niż sam złodziej.
Typowe odwracanie uwagi. Twój wpis to przykład myślenia: "rozliczmy zbrodnie innych, a potem weźmiemy się za swoje". Czy wskazane przez ciebie wydarzenia zasługują na uwagę? Tak. Czy mają cokolwiek wspólnego z poruszonym w artykule problemem? NIE. Po co odnosić się merytorycznie do postawionych wobec naszej historii i jej bałwochwalców zarzutów, skoro można odciągnąć uwagę rozmówcy na inny temat. Fajny i przyjemny sposób pozwalający na uniknięcie konfrontacji z rzeczywistością i faktami.
Ponieważ Polska "zbrodnia" staje się skromnym detalam w historii ludobójstwa uprawnionego przez oskarżycieli naszego narodu, czyli USA i Izraela.
Oto prawda.
Ukradnę z Misia: (skromna) zbrodnia na miarę naszych możliwości. W ogóle nasze wojenne zbrodnie na Żydach osobiście obrazuję postawą ze świata zwierząt: lew i hieny, lew-Niemcy, my ta druga zwierzyna.
Prawda? Jaka prawda? Dalej nic w twojej odpowiedzi na temat poruszony w artykule, za to doszło jeszcze pomniejszanie naszych win (swoją drogą warto by przeprowadzić taki myślowy eksperyment: co by było, gdyby Polskę zmienić w jakimś momencie jej historii w poważnego gracza światowej polityki – jaki byłby nasz wpływ na losy świata?).
Na razie widzę cały przemysł oparty na wierze w niepokalanie narodu polskiego. To nie kwestia oskarżeń płynących zza granicy, to kwestia butnego przekonania o własnej wyższości moralnej wobec wszystkich wokół. Gdybyśmy jako społeczeństwo mieli odwagę przyznać się do błędów, przyjąć do wiadomości pewne fakty, a na koniec wstać i powiedzieć: "tak, to i to się wydarzyło, i jest to nasza wina", to PÓŹNIEJ (a nie wcześniej) mielibyśmy moralne prawo wskazywać błędy u innych.
Na razie natomiast – jak widać choćby po komentarzach tutaj – uciekamy przed faktami, wypierając je, udając że nic złego nigdy nie zrobiliśmy.
Nikt chyba nie neguje, że USA są odpowiedzialne za wiele zbrodni wojennych, a coraz szerzej mówi się o quasi-apartheidzie państwa Izrael. Ale ten artykuł jest o zupełnie innych czasach i zupełnie innym miejscu. Apeluję o rozróżnianie krytyki aparatu państwowego od nienawiści do grupy kulturowej/etnicznej/religijnej. Można jednocześnie wspierać Palestyńczyków i domagać się pamięci historycznej niebędącej nacjonalistyczną laurką.
Tak na marginesie, jak Pani sobie wyobraża, tak konkretnie, nałożenie sankcji na najpotężniejsze mocarstwo świata przez kompletnie nieistotne państwo peryferyjne?
Szanowny Panie Krzysztofie, właśnie napisałam o nienawiści do grupy etniczno religijnej. Przestrzeń czasowa ma tu znaczenie, właśnie, zbrodnie Izraela i USA odbywają się teraz na naszych oczach, te polskie były dawno nie mówiąc o ludobójstwie Indian Ameryki północnej, dlatego apeluje o reakcję aby nie doprowadzić do tego co działo się za czasów III Rzeszy.
Sankcje? Wystarczy kopiować gaz z Kataru (tanszy) Samoloty z francji ( Rafal, przewyższa złomik F35) Wysłać nieudaczników jankesow do domu, którzy zrobili sobie z naszej ojczyzny lotniskowiec zakotwoczony u granic Rosji.
Proste ? To tyle w temacie.
Małe pytanko – jak mamy kopiować gaz z Kataru? Drukarką 3D?
Jak do tej pory kupujemy sporo gazu z Kataru ale za uprzejmym pośrednictwem stanów USA i nie potrzeba drukarek 3d
A ja proponuję sankcje na państwo Watykan i jego globalną agenturę za ujawnione zbrodnie na dzieciach w Kanadzie i mnóstwie innych podobnych spraw. Postuluję wprowadzić natychmiastowy zakaz działalności agentów (kleru) państwa Watykan na terenie Rzeczpospolitej. Chyba sie pan zgodzi z tym.
Powinna nastąpić swiatowa delegalizacja tej zbrodnicze organizacji.
Mariusz Majewski " Postuluję wprowadzić natychmiastowy zakaz działalności agentów (kleru) państwa Watykan na terenie Rzeczpospolitej"
Siedziba KK (Watykan) jest poza terytorium EU, podobnie jak TVN 😉
Zaraz, zaraz, a czy taka TV Trwam np nie jest czasem zależna od podmiotu mającego siedzibę poza UE? Hm..,,
Panie Majewski w 100% sie zgadzam z panem . Roz …lic ten cały zakłamany KK i bedzie spokój.
A ja proponuję najpierw rozliczyć własne zbrodnie (w sensie państw i narodów, nie osobiście – oczywiście).
Potem nastąpiła masowa emigracja ocalałych polskich Żydów do Niemiec, gdzie mogli znaleźć schronienie w obozach dla bezpaństwowców. Zamiast wrócić do swoich domów, musieli znów uciekać. Tak wygląda Hańba polskiego narodu.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Powtórzę jeszcze raz, aż do skutku: poczytaj coś, jakieś popularne opracowanie historii tamtych czasów. Czytanie książek otwiera oczy. Grzesiu, uwierz mi, naprawdę warto.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Tym komentarzem potwiedziłeś, że o literaturze tyle wiesz, że na jej widok lepiej przejść na drugą stronę ulicy.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Jedyne, co z twoich wywodów wynika, to fakt, że będąc Żydem można było zostać zamordowanym z 2,5 raza większym prawdopodobieństwem niż będąc Polakiem, ponieważ tuż po wojnie Żydzi stanowili ok. 1% polskiego społeczeństwa.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Łoo, nagle szacunki starczą za dowody. W sprawie aborcji szacunki już nie. Jesteś zwykłą płatną kanalią. Albo kur.ą pisosską.
Szanowny Panie Krzysztofie, właśnie napisałam o nienawiści do grupy etniczno religijnej. Przestrzeń czasowa ma tu znaczenie, właśnie, zbrodnie Izraela i USA odbywają się teraz na naszych oczach, te polskie były dawno nie mówiąc o ludobójstwie Indian Ameryki północnej, dlatego apeluje o reakcję aby nie doprowadzić do tego co działo się za czasów III Rzeszy.
Sankcje? Wystarczy kopiować gaz z Kataru (tanszy) Samoloty z francji ( Rafal, przewyższa złomik F35) Wysłać nieudaczników jankesow do domu, którzy zrobili sobie z naszej ojczyzny lotniskowiec zakotwoczony u granic Rosji.
Proste ? To tyle w temacie.
A mnie zastanawia następujący problem. Rydzyk zrobił w swoim (za państwowe, czyli po części moje pieniądze) muzeum ukazujące ludzi, rodziny ukrywające podczas wojny Żydów. Jego posłańcy mieli przeprowadzić wywiady z tysiącami ludzi. Wszystko pięknie. Tylko, że w wielu tekstach opisujących te tematy występuje charakterystyczna rzecz. Ludzie pytani – teraz, współcześnie – o swoich krewnych (rodziców, dziadków, itd) nie chcą o tym mówić, a jeśli juz to proszą o nie ujawnianie danych, szczególnie, gdy chodzi o historie , które działy sie w małych miejscowościach. Sam znam takie zdarzenie – do ludzi w małym miasteczku (Małopolska) przyszła paczka z Izraela, bo podczas wojny podobno ktoś kogoś przechował, mgła tajemnicy, w rodzinie o tym sie nie mówi – ci obdarowani paczką (osoby wykształcone, na stanowiskach) są przerażeni, że padnie na nich straszne podejrzenie o to, że coś mają wspólonego z Żydami. Znając zamiłowanie do prawdy dyr. Rydzyka zastanawiam sie, czy wszystkie nagrane przez jego ludzi relacje (które wycenił na kosmiczne stawki) oparte są na prawdzie. To powinien, przynajmniej wyrywkowo ktoś sprawdzić.
Dobra robota.
Szczujnia pokazała wczoraj w programie o 19.30 kawałek o tym "jak ratowano" w czasie wojny. Czekam teraz aż pokażą materiał o tym "jak ratowano" po wojnie i przed kim.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Czyli nic nie wiesz, co nie przeszkadza ci autora od łgarzy wyzywać. Choć dobrze, jak w kurwizji, ci za taką wredną robotę płacą?
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Pracujecie pod egidą Ministerstwa Sprawiedliwości? Sprytny zabieg, ale zwykły propagandowy, więc nic nie pomoże. Pewien amerykański neomarksista (bliski wam ideologicznie) tak skomentował uprowadzenie statku przez terrorystów i następnie zamordowanie jednego z pasażerów, Żyda (który akurat był kaleką na wózku): "W Ameryce co roku na drogach giną tysiące ludzi." Wasza argumentacja jest całkiem podobna: ginęły dziesiątki tysięcy ludzi, więc co to jest jeden tysiąc.
Czyli co?
Chcecie oddać Izraelowi 200 miliardów złotych i zrujnować gospodarkę na lata?
To nie rak którego trzeba wykończać chemioterapią
PiS można obalić w inny sposób nieskutkujący płaceniem im 200 mld$
Pozdrawiam i proszę o komentarze
Oko.press a kiedy będzie o polskich mordach na Niemcach podczas dzikich wypędzeń?
Rodzaj przestępstwa
1945 r. 1946 r. 1947 r. 1948 r. 1949 r. 1950 r.
Ogółem
265 962; 239 954; 227 175; 229 432; 244 515; 203 376
Zabójstwa dokonane
8.411; 7.146; 2.812; 1.345; 1.088; 901
Dzieciobójstwo
98; 358; 434; 350; 348; 288
Rozbój
26471; 23987; 10231; 5224; 3018; 2 089
w tym z bronią *
2.564; 657; 332; 218; 597;
Uszkodzenie ciała
10073; 7385; 6048; 5589; 5590; 3 434;
Fałszerstwo
2796; 12780; 7367; 3977; 2230; 2 051;
Oszustwo
1272; 2203; 2165; 2628; 3140; 3 141;
Kradzież ogółem
121729; 139594; 128310; 119538; 118127; 101 266;
w tym kieszonkowa
6572; 8286; 6250; 5875; 6141; 5 736;
mieszkaniowa *
43064; 44089; 34708; 31186; 24 533;
Nierząd
2549; 978; 945; 1143; 1523; 1 179;
Z ministerstwa nie podali ile było śmiertelnych potrąceń przez furmanki. Obraz niepełny.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Tak, tego zabrakło. Z przekazów rodziny wiem, że było niebezpiecznie, że grasowały bandy. Ofiarami agresji padali przedstawiciele wszystkich nacji czy grup społecznych. Czy jednak obciąża to społeczeństwo? Czy mam czuć się winna za zbrodnie złoczyńców, którzy są w każdym społeczeństwie? Kielce, pogrom kielecki na pewno obciążają. Mam w pamięci wspomnienia Wandy Połtawskiej, jak wracając z dziewczynami (królikami doświadczalnymi) z obozu koncentracyjnego kryły się, by ich nie zgwałcono… Dlatego sięgnę do tej książki, bo temat oceny bardzo trudny.
Oceniając przestępczość powojenną, rzeczywiście przerażającą, należy jednak brać pod uwagę motywy. Prześladowanie Polaków o żydowskich korzeniach miało ten dodatkowy aspekt czynu patriotycznego, dający satysfakcję przestępcy, usprawiedliwiający bestialstwo. Do dziś w szerokim narodzie mówi się, że Hitler był zły ale jedną rzecz zrobił dobrą: zlikwidował Żydów. Jak widać z powyższej lektury, nie do końca, więc Polacy starali się jak mogli aby dokończyć jego dzieło.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
"Gdyby nie Hitler, kamienice nadal były by żydowskie, a nasze ulice." Tu widać jak na dłoni motywy oburzenia na żydowskie prawdziwe lub wyimaginowane (ale lepiej na zimne dmuchać) roszczenia.
Ciekawe że na temat Polaków mordowanych przez Żydów np. podczas II WŚ a szczególnie podczas wkraczania ZSRR na tereny wschodnie Polski i po II WŚ jako rząd namaszczony przez Moskwę tak ochoczo i często się nie pisze. Ciekawe dlaczego? Czyżby piszący byli narażeni na jakieś nieprzyjemności lub musieli się komuś tłumaczyć dlaczego o tych historycznych faktach chcą pisać? A może tylko "antysemici" pamiętają o tych niewygodnych wydarzeniach? Może trzeba by policzyć ilu Polaków straciło życie w łagrach, obozach i na zsyłce dzięki żydowskim pomocnikom rosjan w trakcie II WŚ a potem jako sędziowie i prokuratorzy w Polsce? Czy przypadkiem takich nie było o wiele więcej niż tych żydów którzy zginęli z rąk polskich oprawców?
No właśnie, dlaczego IPN i inne patriotyczne organizacje z pod znaku "łaskawej zmiany" się tym tematem nie zajmą? Bo opracowanie zachowania ludności pod władzą radziecką w latach 39-41 napisane przez Grossa nie wchodzi w rachubę. Nawet na język polski chyba nie jest przetłumaczone. Dla zainteresowanych tematem, a nie rzyganiem antysemickim, podam jednak tytuł: Revolution from abroad. J. Gross
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Jak po twojej myśli, to są faktyczne liczby, a jak nie, to mamy imaginacje i kłamstwa. Grossa książka aż roi się od odnośników do źródeł. Na tym polega literatura popularno-naukowa (choć akurat ta książka bardziej przypomina opracowanie naukowe). Ale to nie dla agitatorów politycznych.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Oszust i manipulator bo nie po twojej myśli. Jesteś głupszy niż ustawa przewiduje. Ale takie tępe mózgi potrzebne są rewolucji. Cały obraz neomarksizmu.
moi krewni widzieli Armię Czerwoną ciągnącą przez Śląsk – tak opowiadali, że to byli prawie sami Żydzi, mieli ciemną skórę i bardzo skośne oczy. Człowieku, to co napisałeś to tak, jakby ktoś obwiniał nas Polaków za zbrodnie na mnóstwie ludzi przeróżnych nacji w Rosji sowieckiej – bo umazany krwią po pachy był z urodzenia Polak, szlachcic, katolik Dzierżyński, a i wsrod zastępców miał naszych rodaków. Niezłym zbrodniarzem był też Polak Wyszynski (kat Stalina w procesach lat 30tych).
No tak, jak nie można się obronić w jakiś sensowny sposób to najlepiej na jedno g…o narżnąć drugie i wymieszać. O czym ty człowieku bredzisz? To że wśród pomocników hitlerowców i komuny byli również rdzenni polacy to nie rozgrzesza żydów za ich przestępstwa. A więc nie rżnij głópa. Nie ja zacząłem ten temat tylko ten artykuł i tak się składa że ci co tak ciągle skamlą ile oni doznali cierpienia i prześladowań ze strony Polaków sami mają na sumieniu jeszcze więcej.
Wolyn Galicja "nie rozgrzesza żydów za ich przestępstwa. A więc nie rżnij głópa"
Wy z Wołynia? Banderowiec, co modli się do Szuchewycza?
Chyba nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy ale właśnie dałeś dowód swojej głupoty. Szkoda nawet komentować.
Z całym szacunkiem dla Twoich krewnych, ale ich wiedza o świecie była słaba. Od kiedy to Żydzi mają ciemną skórę i skośne oczy? To chyba jasne, że ci skośnoocy krasnoarmiejcy byli Kazachami, Uzbekami czy Tadżykami (a więc muzułmanami), a może nawet też Jakutami albo Czukczami (czyli buddystami albo animistami, może też siłą nawróceni na prawosławie w czasach carskich). Tacy to byli Żydzi. Warto jednak podchodzić do emocjonalnych relacji krytycznie, nawet jeśli to są relacje krewnych.
Żydzi, gdziekolwiek się nie pojawiali w historii, byli prześladowani a jednocześnie podziwiani i sznowani za kilka przypisywanych im cech.
Przetrwali wszystkie pogromy. Może powinniśmy zacząć uczyć się od nich zamiast nienawidzić i wyżynać za to co mają w sobie najlepszego?
Mieszkam w Rzeszowie, w którym przed wojną 40% ludności stanowiły osoby pochodzenia żydowskiego. Wspomnienie mojej mamy, wówczas 9-latki sprzed wojny: wybijanie szyb w żydowskich sklepikach, obcinanie pejsów młodym żydowskim chłopcom. Mama chodziła do klasy z koleżankami Żydówkami. Z kilkunastu ocalała jedna. Po pogromie w Rzeszowie w 1945r. musiała uciekać z miasta. Jedynym wspomnieniem po naszych żydowskich współobywatelach jest plac Ofiar Getta i symboliczny pomnik postawiony w latach 60-tych. Oprócz tego NIC! CZTERDZIEŚCI PROCENT OBYWATELI ZAPOMNIANYCH!!! TACY JESTEŚMY! Przypominam, ze dziś 80-ta rocznica mordu w Jedwabnem. Mordu dokonanego przez polskich obywateli na polskich obywatelach narodowości żydowskiej. CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!
Oczywiście nie dziś, tylko 10 lipca. Przepraszam za błąd.
Znam datę. Może tam dotrę.
Może zapytajmy Palestyńczyków jakich "dobrodziejstw" i "miłości" doświadczają ze strony żydów? Żydzi nie szanują słabych. Nawet ci co przeżyli holokaust wspominają jakie było nastwienie ich współbratymców do nich gdy dotarli do USA. Nie piszę tego po to aby usprawiedliwić zbrodnie niektórych polaków tylko po to żeby wam uświadomić hipokryzję żydów. Opinia była taka że tylko słabi i niezaradni ginęli w obozach a tacy żydzi byli Żydom jako narodowości niepotrzebni i nie ma co się nad nimi rozczulać. Sami między sobą nie szanują słabych ale chcą na nich zarobić i wpoić innym narodom poczucie winy za śmierć ludzi którzy są dla nich prawie że niczym z wyjątkiem narzędzi do zdobycia pieniędzy i władzy. To jest OK? Może niech napiszą jak sami donosili na swoich ziomków do Gestapo a kiedy AK wykonywało za to wyroki na donosicielach dzisiejsi żydzi piszą o swoich prześladowaniach ze strony AK. Rzygać się chce.
czyli co, policzmy ofiary i zobaczmy, kto wygra konkurs ?
To żydzi zaczęli ten konkurs na liczenie ofiar. Skoro oni to robią to wypada odpowiedzieć im w ten sam sposób. Chyba że myślisz tak jak oni że im wolno wytykać innym to czy owo i liczyć swoje ofiary a innym nie bo to już będzie antysemityzm. To oni wykazują się brakiem szacunku dla swoich ofiar wykorzystując je do walki politycznej, szantażu moralnego i korzyści finansowych. Jeśli chcą dla siebie szacunku to muszą inne nacje zacząć traktować z szacunkiem a do tego brakuje im bardzo wiele bo coraz bardziej zaczynają się upodabniać do swoich byłych oprawców a jak to będzie tak postępować to skończą tak samo jak ich oprawcy i nikt za nimi nie uroni nawet jednej łzy.
Prawda to albo nie. Jedno jest pewne, wyborów tym wygrać się nie da.
Srać wybory. Trzeba osobiście ratować swoją godność, gdy wokół szambo.
To, że Polacy gwałcili i grabili to pewne… Polaków, Żydów, Niemców na Ziemiach Odzyskanych oraz inne narodowości. Jednak opisywanie tych zbrodni w oderwaniu od kontekstu historycznego w pracy naukowej, to dyletanctwo. Przez Europę Środkową dwa razy przeszedł front wojenny, a pół Polski wywano z korzeni i przesadzono. Ludzi traktowano jak zwierzęta w rzeźni, to stali się bydłem. Te barwne opisy zbrodni i kto ile wypił przed bezczeszczeniem zwłok, to rozumiem, że archiwum x odtworzyło, tak?! Praca historyczna, z narzuconą tezą, umniejsza pamięci ofiar i wzbudza wewnętrzy sprzeciwu ludzi myślących prosto, acz zdroworozsądkowo. To powoduje eskalację antysemityzmu. A przecież wszystkim powinno zależeć na pojednaniu i wspólnym życiu tu i teraz!
Zgadzam sie calkowicie. Czasy powojenne byly straszne, a wynikalo to z tego, ze wojna robi z ludzi zwierzeta, gdyz podczas wojny zabicie czlowieka staje sie norma. Moim zdaniem to jest glowna przyczyna takiego a nie innego zachowania wielu ludzi. Do tego dochodzila powszechna bieda. Dobrze byloby, aby jakis socjolog lub historyk porownal rozne wojny w wielu krajach. Na przyklad Rwanda, Kongo, Wietnam, Korea itp., a takze wzajemny stosunek ludnosci arabskiej i zydowskiej w Palestynie.
Jakie to nieszczęście dla Kaczyńskiego, że nie masz już Żyda w Polsce, któremu można by "przywalić". Wszystkich "wytępili" wstępni jego wyborców. No szkoda, że zostali mu tylko geje. Ale ta władza może się okazać równie skuteczna, jak moskiewska wtedy. Czarnków ci u nich dostatek.
Nie moge doliczyc sie ilosci Zydowek.W tekscie jest napisane,ze Tomaszewski zbeszczescił ciało j e d n e j z Zydowek,czyli Zydowek było co najmniej dwie.Tymczasem kilka wierszy wczesniej jest wymieniona z nazwiska tylko Chaja Lewit.Pomyłka,czy niechlujstwo.
jestem w szoku
Bezmyślność to, czy cynizm, ta licytacja kto komu więcej nasikał do piaskownicy i mocniej przywalił łopatką? Nasz chocholi taniec nigdy się nie skończy jeżeli nadal będziemy mieszać różne porządki, nie oddzielimy wiedzy i nauki (w tym historii) od emocji i beletrystyki, państwa od religii, historycznego "rachunku krzywd" od bieżącej polityki, a racji stanu od interesu partyjnego. Kargule i Pawlaki na wieki wieków….