Twitterowe konto MS_Madzia w wulgarny sposób atakuje przeciwników Zbigniewa Ziobry — zarówno polityków, jak i sędziów. Nie cofnęło się nawet przed hejtem wobec posłanki Filiks opłakującej śmierć syna. Dziennikarzom WP oraz TVN udało się powiązać anonimowy profil z pracownicą gdańskiej prokuratury.
Wirtualna Polska oraz Superwizjer TVN przeprowadzili śledztwo w sprawie profilu na Twitterze, który promuje działaczy Solidarnej Polski i przedsięwzięcia Ministerstwa Sprawiedliwości, a z drugiej strony hejtuje polityków opozycji oraz sędziów i osoby działające na rzecz praworządności.
OKO.press jako pierwsze opisało aktywność twitterowego konta MS_Madzia na początku marca 2023 roku. To wtedy posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Filiks powiadomiła media o samobójczej śmierci swojego syna, która nastąpiła kilka tygodni po publikacjach Radia Szczecin i mediów rządowych pozwalających na zidentyfikowanie dziecka jako ofiary pedofila. Ponieważ sprawa była wizerunkowym obciążeniem dla obozu rządzącego, internetowe trolle przystąpiły do oczerniania matki zmarłego dziecka, próbując obwinić ją za tragedię.
Konto udostępniało dziesiątki, często wyjątkowo wulgarnych tweetów oskarżających posłankę o zaniedbania syna, wręcz o wepchnięcie przez nią dziecka w ręce pedofila, twierdzących, że należało odebrać jej prawa rodzicielskie, by zapobiec tragedii, sugerujących, że posłanka nie jest w żałobie, tylko uczestniczy w politycznej zagrywce swojej partii.
Konto obserwowane jest nie tylko przez polityków (tu przodują przede wszystkim politycy Solidarnej Polski m.in. Sebastian Kaleta, Dariusz Matecki, Janusz Kowalski, Michał Wójcik), ale także przez sędziów i rzeczników dyscyplinarnych związanych z Ministerstwem Sprawiedliwości oraz łączonych z aferami ujawnianymi przez media (m.in. Jarosław Dudzicz, Przemysław Radzik, Łukasz Piebiak, Konrad Wytrykowski), a także rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak.
Konto specjalizuje się w tematach dotyczących wymiaru sprawiedliwości — postuje na temat procesów sądowych, prowadzonych śledztw, postępowań dyscyplinarnych, nierzadko publikując dokumenty, do których dostęp jest utrudniony. Często zaczepia sędziów związanych z Iustitią oraz dziennikarzy zajmujących się tematem praworządności.
Dzięki narzędziu tweetbeaver.com sprawdziliśmy pierwszych obserwujących konta @MS_Madzia. Oprócz szeregu anonimowych prawicowych profili szybko pojawili się prokuratorzy oraz działacze Zjednoczonej Prawicy z Sebastianem Kaletą na wysokiej, drugiej pozycji.
Wpis jest promocją Zbigniewa Ziobry, ale także atakiem na premiera Mateusza Morawieckiego, czyli głównego rywala Ziobry. Również posty, które konto zamieszcza na co dzień, dotyczą ulubionych tematów ziobrystów, czyli rzekomych ataków na chrześcijan, obrazy uczuć religijnych, występów drag queen w przedszkolach, jedzenia robaków oraz szkodliwości wiatraków i polityki klimatycznej UE.
Oprócz tego na profilu znaleźć można treści antyukraińskie, antyszczepionkowe, antysemickie.
Do najczęściej retweetowanych przez MS_Madzia kont należą: Solidarna Polska, Zbigniew Ziobro, @tah_witk (anonimowy prawicowy publicysta), Maria Kurowska (posłanka Solidarnej Polski), Jakub Iwaniec (sędzia wiązany z aferą hejterską), Zbigniew Ziobro, Dariusz Matecki, portal wpolityce.pl i konto Prokuratury Krajowej.
Szymon Jadczak (Wirtualna Polska) i Michał Fuja (TVN24) we współpracy z Julią Daukszą (Frontstory) postanowili sprawdzić, czy za hejterskim profilem kryje się prawdziwa osoba związana w jakiś sposób ze środowiskiem ziobrystów, na co wskazywałyby jej wpisy.
Dziennikarze sprawdzili zdjęcie profilowe używane przez konto. Okazało się, że fotografia nie pojawia się w żadnym innym miejscu w internecie. Następnie użyli narzędzia do rozpoznawania twarzy wykorzystującego algorytmy sztucznej inteligencji, co pozwoliło im odnaleźć osobę łudząco podobną do kobiety z Twittera na portalu prywatnej wyższej szkoły w Gdyni, na zdjęciach z uroczystości zakończenia studiów na kierunku prawo w 2017 roku.
"Odnaleźliśmy inne osoby ze zdjęcia z uczelni. Według ich relacji osoba widoczna na zdjęciu to Magdalena S. mieszkająca w Trójmieście i pracująca w wydziale wojskowym Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. To wydział, który zajmuje się m.in. przestępstwami przeciwko obronności państwa. W marcu chwalił się zatrzymaniem mężczyzny, który przyznał się do szpiegostwa na rzecz Rosjan" - czytamy w tekście.
Absolwenci oraz pracowniczy uczelni potwierdzili w rozmowie z dziennikarzami, że fotografia wykorzystywana przez profil MS_Madzia przypomina znaną im Magdalenę S. Dziennikarze użyli do porównania zdjęć twitterowego konta oraz zdjęć kobiety ze strony uczelni jeszcze jednego programu służącego do rozpoznawania twarzy. Potwierdził, że mamy do czynienia z tą samą osobą.
Zdjęcie profilowe to nie jedyna poszlaka. Osoba prowadząca konto MS_Madzia opublikowała kiedyś także zdjęcie ze świnką pochodzącą z jej własnej hodowli rzadkiej odmiany Mangalica. Magdalena S. również zajmowała się hodowlą tej rasy oraz innych zwierząt, co potwierdziła w rozmowie z dziennikarzami.
Przed laty kobieta miała zajmować się przede wszystkim właśnie rolnictwem. Od 2020 zatrudniona jest jednak w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku na stanowisku asystenta prokuratora. Taka osoba wspiera w pracy śledczych, ma dostęp do akt postępowań oraz baz danych.
Dziennikarze wskazują, że zgodnie z ustawą o pracownikach sądów i prokuratury, asystent powinien zachowywać się godnie. Obowiązuje go także zakaz "kierowania się poglądami politycznymi i religijnymi albo interesem jednostki lub grupy". Wymogi te stoją w jawnej sprzeczności z publicznym działaniem osoby prowadzącej konto MS_Madzia. Do tego duża część wpisów publikowana jest przez nie nawet w urzędowych godzinach pracy.
"O Magdalenę S. pytamy prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Nie są zaskoczeni. Jej działalność na Twitterze i wielka sympatia do Solidarnej Polski jest w jednostce tajemnicą poliszynela. W prokuraturze została zatrudniona w trybie bezkonkursowym" - czytamy w tekście.
Jadczak i Fuja kontaktowali się z Magdaleną S. Kobieta nie rozpoznaje się na aktualnym zdjęciu profilowym i twierdzi, że to nie jej konto. Pomimo tego nie złożyła zawiadomienia w sprawie kradzieży tożsamości, ani nie doprowadziła do zablokowania profilu z uwagi na rzekome podszywanie się pod kogoś.
Dziennikarze zwracali się także do prokuratury z pytaniem, czy zamierza coś zrobić w kwestii hejterskiego konta używającego tożsamości ich pracownicy. Wyższa szczeblem Prokuratura Regionalna w Gdańsku przekazała, że zleciła Prokuraturze Okręgowej wyjaśnienie tej sprawy. Pomimo upływu tygodni czynności jednak nie zakończono.
Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.
Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.
Komentarze