Większość muzułmanów w Europie ufa instytucjom demokratycznym – to najważniejszy wniosek z nowego raportu unijnej Agencji Praw Podstawowych o mniejszościach. Wynika z niego też, że wielu muzułmanów doświadcza dyskryminacji, zarówno na rynku pracy, jak i w relacjach społecznych.
Agencja Praw Podstawowych UE przepytała ponad 25 tysięcy osób z mniejszości etnicznych, w tym 10, 5 tysiąca muzułmanów o to, jak czują się w Europie. Z najnowszego raportu wynika, że stwierdzenie, iż islam nie pasuje do demokracji, jest błędne.
Przeważająca większość przebadanych muzułmanów – aż 76 proc. - czuje się związana z krajem zamieszkania. Okazuje się też, że muzułmanie bardziej ufają instytucjom demokratycznym, niż wynosi średnia europejska. Najwięcej – ponad 60 proc. – ufa policji i systemowi prawnemu, podczas gdy średnia europejska wynosi 60 i 53 proc. Ten sam schemat powtarza się przy pytaniu o zaufanie do krajowego parlamentu (muzułmanie – 51 proc., średnia – 48 proc.) , do Parlamentu Europejskiego (muzułmanie –50 proc., średnia – 39 proc.) i do polityków. Proporcje te odwracają się jedynie w Danii i Holandii, gdzie obywatele mają dużo wyższe zaufanie do instytucji publicznych, niż wynosi średnia europejska.
Okazuje się jednak, że "drugie pokolenie" – muzułmanie urodzeni w Europie – ma niższy stopień zaufania do państwa demokratycznego niż ich rodzice, którzy przyjechali tu jako imigranci. Różnica ta jest najwyraźniejsza we Francji i w pytaniu o zaufanie do policji.
Spadek zaufania związany jest z dyskryminacją, której codziennie doświadczają muzułmanie w Europie. To pokazuje, dość dobitnie, że islam nie kłóci się z demokracją.
Prawie 40 proc. z przepytanych muzułmanów czuło się dyskryminowanych w ciągu 5 lat poprzedzających ankietę. Ponad połowa – 53 proc. oświadczyła, że kolor skóry i wygląd sprawiły, że byli dyskryminowani podczas szukania mieszkania. Aż 44 proc. było dyskryminowanych podczas poszukiwania i wykonywania pracy. 42 proc. zostało zatrzymanych przez policję tylko ze względu na ich pochodzenie etniczne.
Muzułmanie z "drugiego pokolenia" czują się bardziej dyskryminowani niż muzułmanie z pierwszego pokolenia – a to w bezpośredni sposób przekłada się na poziom zaufania do instytucji państwowych.
Dyrektor Agencji Praw Podstawowych, Michael O'Flaherty, tak skomentował wyniki raportu: "Każdy przypadek dyskryminacji i każde przestępstwo z nienawiści utrudnia integrację muzułmanów i obniża ich szanse na znalezienie pracy. Jeśli nic się nie zmieni, ryzykujemy, że odizolujemy całe społeczności – a konsekwencje tego mogą być niebezpieczne".
Według autorów raportu należy zacząć działać natychmiast, żeby odwrócić trend spadku zaufania muzułmanów w drugim pokoleniu. Sugerują: zmiany prawne, żeby móc karać przypadki łamania prawa antydyskryminującego, specjalne działania adresowane do muzułmanów – takie jak np. warsztaty o ich prawach – organizowane przez policję i służby publiczne, oraz zwiększenie udziału muzułmanów w procesach decyzyjnych krajów członkowskich.
W Polsce integracją z lokalną społecznością, doradztwem zawodowym, nauką języka i wsparciem infrastrukturalnym dla migrantów – również muzułmanów – zajmują się organizacje pozarządowe, których programy wspierające cudzoziemców w Polsce finansowane są głównie z funduszy europejskich. Albo precyzyjniej – były finansowane.
Niestety, rząd PiS nie widzi potrzeby integrowania mniejszości etnicznych i religijnych. Od 2015 roku blokuje wypłaty z tzw. FAMI, czyli Funduszu Azylu, Migracji i Integracji. To oznacza, że migranci w Polsce muszą radzić sobie sami.
Absolwentka studiów europejskich na King’s College w Londynie i stosunków międzynarodowych na Sciences Po w Paryżu. Współzałożycielka inicjatywy Dobrowolki, pomagającej uchodźcom na Bałkanach i Refugees Welcome, programu integracyjnego dla uchodźców w Polsce. W OKO.press pisała o służbie zdrowia, uchodźcach i sytuacji Polski w Unii Europejskiej. Obecnie pracuje w biurze The New York Times w Brukseli.
Absolwentka studiów europejskich na King’s College w Londynie i stosunków międzynarodowych na Sciences Po w Paryżu. Współzałożycielka inicjatywy Dobrowolki, pomagającej uchodźcom na Bałkanach i Refugees Welcome, programu integracyjnego dla uchodźców w Polsce. W OKO.press pisała o służbie zdrowia, uchodźcach i sytuacji Polski w Unii Europejskiej. Obecnie pracuje w biurze The New York Times w Brukseli.
Komentarze