0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Dawid Chalimoniuk / Agencja GazetaDawid Chalimoniuk / ...

W połowie września Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych, poinformował, że "od stycznia do sierpnia" 2016 r. według jego resortu zanotowano 496 przestępstw z nienawiści. Bagatelizował problem, mówiąc, że to "zaledwie 0,1 proc. z ogólnej liczby ponad 500 tys. wszystkich przestępstw odnotowanych w tym czasie".

"Słyszymy o pojedynczych incydentach, którymi oczywiście zajmuje się policja. Ale nie pamiętamy, że w październiku 2010 r. doszło do morderstwa z nienawiści w Łodzi. 62-latek z Częstochowy zastrzelił wtedy Marka Rosiaka, asystenta europosła PiS oraz ciężko zranił nożem inną osobę" – mówił szef MSWiA nieoczekiwanie zmieniając temat.

Z zestawienia zarejestrowanych w I półroczu 2016 r. postępowań w związku z przestępstwami z nienawiści, przygotowanego przez Prokuraturę Krajową, wynika, że skala problemu jest większa.

Prokuratury prowadziły w pierwszym półroczu 2016 r. 863 sprawy, w tym 566 nowych. W tym samym okresie ubiegłego roku było ich 848, w tym 497 nowych, co oznacza 14-procentowy wzrost. A przecież w 2015 r. odnotowano 10-procentowy wzrost w porównaniu z rokiem 2014 r.

Przeczytaj także:

Liczba rejestrowanych postępowań wzrasta jednak od lat. Największy skok nastąpił w 2013 r. (835 w porównaniu z 473 w 2012 r.) i w 2014 r. (1365 postępowań), w którym prokurator generalny Andrzej Seremet ogłosił wytyczne dla prokuratorów, zwiększające nacisk na ściganie spraw tego typu.

Polskie prawo zakazuje nawoływania do nienawiści oraz znieważania lub przemocy na tle narodowościowym, etnicznym, rasowym lub wyznaniowym. Nie wyszczególnia za to przestępstw ze względu na orientację seksualną lub płeć, statystyki nie odnotowują więc skali homofobii albo dyskryminacji kobiet.

Na 863 postępowania z I połowy 2016 r.

  • 422 (49 proc.) dotyczyło przestępstw popełnianych w internecie,
  • 90 (10 proc.) rasistowskich napisów na murach,
  • 75 (9 proc.) gróźb karalnych,
  • 71 (8 proc.) stosowania przemocy,
  • 58 (7 proc.) - wydarzeń podczas zgromadzeniach publicznych. W ostatnich dwóch kategoriach nastąpił największy wzrost.

Zmienił się też ranking najczęściej atakowanych grup i osób.

W pierwszym półroczu 2016 r. roku obiektem nienawiści najczęściej byli

  • muzułmanie (w 250 postępowaniach – 29 proc.),
  • Żydzi (w 102 postępowaniach – 12 proc.),
  • Romowie (w 65 postępowaniach – 8 proc.).

Rok wcześniej kolejność była inna: Romowie (w 177 postępowaniach – 21 proc.), Żydzi (w 142 postępowaniach – 16,7 proc.) i osoby czarnoskóre (w 94 postępowaniach – 11 proc.).

Liczba postępowań dotyczących muzułmanów wzrosła 3,5 krotnie. Jak podkreśla Prokuratura Krajowa zwiększyła się także liczba ataków na Syryjczyków.

Jednocześnie zmniejszyła się liczba przestępstw przeciwko Żydom i osobom czarnoskórym.

Dobrą zmianą (!) jest też mniejsza liczba postanowień o odmowie wszczęcia postępowania i umorzeniu postępowania przygotowawczego. W I półroczu 2016 prokuratury odmówiły 96 razy, rok wcześniej - 117 i umorzyły postępowanie 327 razy (rok wcześniej - 345).

Ostatecznie w I półroczu 2016 r. za przestępstwa z nienawiści sądy skazały 137. W całym 2015 r. było ich 180.

Powołując się na dane z policji, wypowiedź m.in. Błaszczaka sfalsyfikował również portal uchodźcy.info.

Udostępnij:

Daniel Flis

Dziennikarz OKO.press. Absolwent filozofii UW i Polskiej Szkoły Reportażu. Wcześniej pisał dla "Gazety Wyborczej". Był nominowany do nagród dziennikarskich.

Komentarze