0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.plFot. Adam Stępień / ...

„Aplikacja mObywatel nie działa! Nie można oddać głosu nie mając zwykłego dowodu osobistego” – napisał do nas Czytelnik, pan Kacper. Podobne sygnały docierają z różnych stron Polski. Rzeczywiście aplikacja szwankuje. Według wyjaśnienia Centralnego Ośrodka Informatyki powodem problemów może być zbyt duże jednoczesne jej obciążenie. Po prostu zbyt wielu Polaków w tym samym czasie z niej korzysta.

mObywatel to aplikacja, która zawiera nasze osobiste dokumenty, w tym dokumenty tożsamości. Za jej pomocą można dziś legitymować się w urzędach, na policji, ale także w komisjach wyborczych. Wyborcy, którzy dziś postanowili skorzystać z tej opcji podczas głosowania, nie zawsze są w stanie to zrobić.

Przejdź do aplikacji

Problem pojawia się już podczas logowania – aplikacja nie przyjmuje danych albo nie przechodzi dalej, pozostając cały czas w trybie logowania. Nie ma więc jak wylegitymować się za jej pomocą przed komisją wyborczą.

Rządowi informatycy podpowiadają, co zrobić. Ich zdaniem istnieje możliwość okazania dowodu osobistego w wersji offline. Aby to zrobić, należy – podaje Centralny Ośrodek Informatyki na Twitterze – „zamiast ponownej próby logowania – wybrać opcję >Przejdź do aplikacji<”.

Podpowiedź dla tych, u których taka opcja się nie wyświetla: w ustawieniach smartfona trzeba wyłączyć transmisję danych oraz Wi-Fi. I dopiero wtedy skorzystać z mObywatela.

Tryb samolotowy

Internauci podpowiadają jeszcze prostszą metodę. W telefonie komórkowym włączamy tryb samolotowy, czyli ustawienie, które sprawia, że urządzenie znajduje się właśnie w trybie offline. Wtedy należy wejść do aplikacji mObywatel i otworzyć dowód osobisty.

Mimo wszystko najprostszym sposobem jest jednak zabranie ze sobą na wybory tradycyjnego dowodu osobistego.

;
Na zdjęciu Anna Mierzyńska
Anna Mierzyńska

Analityczka mediów społecznościowych, ekspertka. Specjalizuje się w analizie zagrożeń informacyjnych, zwłaszcza rosyjskiej dezinformacji i manipulacji w sieci. Autorka książki „Efekt niszczący. Jak dezinformacja wpływa na nasze życie” oraz dwóch poradników na temat zwalczania dezinformacji. Z OKO.press współpracuje jako autorka zewnętrzna. Pisze o dezinformacji, bezpieczeństwie państwa, wojnie informacyjnej oraz o internetowych trendach dotyczących polityki. Zajmuje się też monitorowaniem ruchów skrajnie prawicowych i antysystemowych.

Komentarze