Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach
Lewica przedstawiła kandydatów i kandydatki na radnych miejskich w Warszawie.
Kandydatką Nowej Lewicy na stanowisko prezydenta Warszawy jest senatorka Magdalena Biejat.
Z okręgu nr 1 kandydować będzie Agata Diduszko-Zyglewska, obecnie wiceprzewodnicząca Komisji Kultury i Promocji Miasta. Jest też doradczynią wiceministry kultury Joanny Scheuring-Wielgus. Poza działalnością miejską Diduszko-Zyglewska jest znana z ujawniania pedofilii w kościele.
O reelekcję będzie się ubiegał na Woli Marek Szolc, wiceprzewodniczący Komisji Ochrony Środowiska.
W wyborach do Rady Miasta wystartują też lewicowi radni i radne dzielnicowe. To Martyna Jałoszyńska, Melania Łuczek, Marta Szczepańska. O mandat miejskich radnych ubiegać się będą też: Karolina Zioło-Pużuk, działacze lokatorscy: Konrad Wiślicz-Węgorowski i Robert Izdebski oraz specjalista od transportu Marcin Chlewicki.
Miejskim radnym chce też zostać Jan Mencwel, współtwórca stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
W wyborach w stolicy wystartuje poseł Konfederacji. Chce skończyć „wojnę z kierowcami”
„Jestem wspólnym kandydatem [w wyborach na prezydenta Warszawy] Bezpartyjnych Samorządowców i Konfederacji” – ogłosił w radiu RMF FM Przemysław Wipler.
W wyborach do Sejmu w 2023 roku Konfederacja zdobyła w Warszawie (bez zagranicy) 73 tys. głosów (6,38 proc.). Zaś Bezpartyjni Samorządowcy 17 tys. (1,49 proc.). Wipler startował w Toruniu, gdzie otrzymał 13 tys. głosów.
„Dlaczego miałbym żartować? Żartuje tylko ten, kto chce być tylko na rok lub na pół roku prezydentem Warszawy” – powiedział Przemysław Wipler. Chodziło mu o Rafała Trzaskowskiego, który jest typowany jako kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.
Jaki program ma Wipler? Zamierza budować nowe mieszkania i likwidować pustostany.
Chce też walczyć o kierowców. „Koniec wojny z kierowcami – zwężania ulic, utrudniania w sposób celowy poruszania się własnym samochodem w Warszawie, żadnych stref czystego transportu” – powiedział Wipler w RMF FM.
Prezydent podpisał dwie ustawy, w których uchwalaniu nie brali udziału Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. A groził, że takie ustawy będzie wysyłał do TK
We wtorek Kancelaria Prezydenta poinformowała, że 19 lutego Andrzej Duda podpisał dwie ustawy:
Głosowanie w sprawie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy odbyło się 9 lutego 2024. Zaś ustawę o NCBiR Sejm przegłosował 26 stycznia 2024.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik próbowali wejść do Sejmu 7 lutego 2024 roku. 23 stycznia Andrzej Duda ponownie ich ułaskawił, dzień później szef jego gabinetu, Marcin Mastalerek, powiedział w RMF FM: „W opinii Prezydenta Dudy, panowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są parlamentarzystami, są posłami”.
Zgodnie z tym przekonaniem 31 stycznia Andrzej Duda odesłał do TK ustawy, które trafiły na jego biurko. Argumentował, że w ich uchwalaniu nie brali udziału Kamiński i Wąsik. A według prezydenta jako posłowie – powinni.
Trzy tygodnie później prezydent podpisuje jednak ustawy, choć prawna sytuacja się nie zmieniła. Jako pierwszy napisał o tym Tomasz Skory z RMF FM.
W najbliższy piątek do Polski przyleci przewodnicząca Komisji Europejskiej. Spotka się z polskim premierem. Ogłosi wypłatę środków z KPO?
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przyleci do Warszawy wraz z premierem Belgii Alexandrem De Croo. Spotkają się z Donaldem Tuskiem.
Informację przekazał rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer.
W sobotę 24 lutego mija druga rocznica pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. Według informacji niektórych mediów Polska będzie przystankiem na drodze von der Leyen do Kijowa. Pisze o tym m.in. RMF FM.
Rzecznik Komisji Europejskiej nie poinformował, co ma być tematem rozmów von der Leyen i Tuska.
Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna (Lewica) powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że tego typu wizyty mają ogromną wagę. „W czasach nowoczesnych technologii są bieżące kontakty (...) tego typu wizyty służą raczej ogłoszeniu czegoś ważnego”.
Zapytany, czy może chodzić o ogłoszenie pierwszej transzy wypłaty środków z KPO, Szejna odpowiedział, że nie może zdradzić szczegółów. „Informacje posiada premier Donald Tusk i to on będzie informował opinię publiczną”.
„To nie jest tak, że jesteśmy na etapie dyskusji, jesteśmy na etapie konkretnych projektów legislacyjnych, które będą realizowane, i Komisja o tym wie” – powiedział PAP Szejna. Wiceminister jest członkiem zespołu ds. przywracania praworządności.
We wtorek wizytę w Brukseli składa minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Przedstawił tam właśnie plan przywracania praworządności w Polsce. Z informacji OKO.press wynika, że wystąpienie Bodnara zostało bardzo dobrze przyjęte.
„Wstyd i hańba, panowie” – napisał ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz
W całej Polsce odbywają się dziś protesty rolników. Protestujący blokują drogi i przejścia graniczne.
Na punkcie kontrolnym w Medyce rolnicy wysypali zboże z wagonu ukraińskiego pociągu. W trakcie śpiewali polski hymn.
Uczestnicy protestu twierdzą, że Ukraina zalewa Polskę tanią i niebezpieczną żywnością. Protestują też przeciwko unijnej strategii Zielonego Ładu.
Do sprawy odniósł się ambasador Ukrainy w Polsce:
„Zdecydowanie potępiamy wysypanie ukraińskiego zboża przez protestujących w Medyce. Policja powinna stanowczo reagować i ukarać tych, kto łamie prawo. To także brak szacunku do pracy ukraińskich rolników w warunkach rosyjskiej agresji, do siebie i innego człowieka. Wstyd i hańba, panowie!” – napisał Wasyl Zwarycz.
Również ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych skomentowało dzisiejsze protesty rolników.
„Blokada granicy polsko-ukraińskiej, bez względu na to, jakie hasła jej towarzyszą, nie ma żadnego uzasadnienia” – napisał na FB rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko
Jak podaje PAP i TVN24:
To tylko niektóre z blokad.
„W województwie kujawsko-pomorskim protesty rolników zgłoszono w 41 lokalizacjach. Największe manifestacje spodziewane są pod Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy i na wjazdach do Torunia”