Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach
„To było dobre spotkanie w życzliwej atmosferze” – opisuje dzisiejszą rozmowę prezydenta Andrzeja Dudy z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią Grażyna Ignaczak-Bandych z kancelarii prezydenta. Jak podkreśliła, prezydent jest gotów do współpracy z parlamentem w „najważniejszych dla Polski sprawach”.
„Jednocześnie Prezydent wyraził ubolewanie z powodu braku przedstawiciela największego klubu parlamentarnego w Prezydium Sejmu, co jest sytuacją niezgodną ze standardami demokratycznymi” – zaznaczyła prezydencka urzędniczka.
Nowy marszałek otrzymał przy tej okazji pierwszy prezydencki projekt ustawy „o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa, która reformuje system dowodzenia polskiej armii” – relacjonuje Ignaczak-Bandych.
„Od kilku dni polski Sejm ma nowego marszałka, którym jest Szymon Hołownia. Niestety marszałek Hołownia nie najlepiej zaczął pełnienie swojej funkcji. Przypomnę, że tradycją było to, że duże ugrupowania polityczne miły swojego przedstawiciela w prezydium Sejmu. Pan marszałek Szymon Hołownia razem z Donaldem Tuskiem zablokował kandydaturę Elżbiety Witek na Wicemarszałka Sejmu” – powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek podczas spotkania w Krakowie.
Jest to nieprawda: Sejm głosował nad kandydaturą Elżbiety Witek, która była kandydatką wyznaczoną przez PiS. Za były 203 osoby (cały PiS i 10 osób z Konfederacji). Przeciwko: 252. Wstrzymały się trzy osoby, a dwie nie głosowały.
Marszałek Hołownia deklaruje, że w Prezydium Sejmu jest miejsce dla przedstawiciela albo przedstawicielki PiS – jeśli tylko partia zaproponuje kandydata, którego zaakceptuje wymagana większość.
Szymon Hołownia spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, żeby omówić przyszłą współpracę. „Prezydent zapewnił mnie, że będzie przestrzegał konstytucyjnych terminów [w sprawie powołania rządu]” – mówił po wyjściu z Pałacu Prezydenckiego.
Do 15 grudnia będziemy mieli rząd, który będzie dysponował większością parlamentarną – zapowiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. „Wierzę, że to nastąpi nawet wcześniej” – mówił podczas konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą. „Rozmawialiśmy przez półtorej godziny. Prezydent zapewnił mnie, że będzie przestrzegał terminów [jeśli chodzi o powołanie rządu]. Procesy będą biegły szybko, sprawnie, z poczuciem odpowiedzialności za państwo i powagi sytuacji, w której się znaleźliśmy” – mówił Hołownia.
Dziennikarze pytali marszałka, czy wie, na czym prezydent opiera wiarę w rząd Morawieckiego? „Nie wypadało mi pytać” – odpowiedział. Jak podkreślał, jego zdaniem wizja utworzenia rządu przez PiS to „opowieści z mchu i paproci”. „Będziemy mieć genialny rząd, międzypartyjną współpracę, a nad tym wszystkim będzie uśmiechał się Morawiecki. Nie wiem, skąd weźmie tę większość. Ale jeśli ktoś w to wierzy, to nie mam narzędzi, żeby tę wiarę tłamsić”- zaznaczył.
Podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim Duda potwierdził, że za 7-8 dni Morawiecki przedstawi skład rządu. Później będzie miał 14 dni na zgłoszenie marszałkowi, że jest gotowy do wygłoszenia expose. Hołownia, jak mówił, jest niemal pewien, że rząd PiS nie uzyska wotum zaufania. Podkreślał, że koalicja Polski 2050 z PiS nie będzie możliwa, a Mateusz Morawiecki do niego w tej sprawie nie dzwonił.
O czym jeszcze była mowa podczas spotkania?
„Poruszaliśmy kwestie związane z sytuacją geopolityczną. Prezydent mówił o projekcie ustawy o działaniu organów państwowych w sytuacji zagrożenia zewnętrznego. Rozmawialiśmy o perspektywach nowego rządu w kwestiach, o których mówiliśmy już podczas konsultacji. Zapoznał mnie ze stanowiskiem w tych kwestiach” – mówił ogólnikowo Hołownia.
Omawiane były również kwestie związane z polityką międzynarodową. „Na mnie, jako na marszałku, spoczywa część zadań, jeśli chodzi o spotkania z zagranicznymi liderami. Uzgodniliśmy koordynację tych zadań, żeby nie było waśni i sporów na linii, na której byśmy chcieli rozmawiać z naszymi partnerami. Oczywiście, jeśli nie będziemy się zgadzać, to powiem swoje. Ale jeśli można mówić jednym głosem, to Rzeczpospolita będzie nim mówiła” – zapowiedział.
Na pytanie, czy Duda oglądał orędzie Hołowni, ten zażartował:
„Moje serce krwawi, bo nie powiedział, że oglądał. Nie wspomniał ani słowem. Ale nasza relacja nie będzie się opierała na komentowaniu swoich orędzi”.
Jak podkreślał, Duda będzie prezydentem jeszcze przez 18 miesięcy. Nowy rząd chce wtedy działać, więc „kanały komunikacyjne muszą być otwarte”. „Będziemy mówili sobie, jeśli się nie będziemy zgadzać. Ale będziemy mówili, a nie krzyczeli, mówili do siebie, a nie przez media” – mówił Hołownia.
Zaznaczył, że najważniejsza jest deklaracja prezydenta o przestrzeganiu konstytucyjnych terminów w sprawie powołania rządu, „bez koordynowanych politycznie niespodzianek”. Dodał również: „Bardzo bym chciał, dla dobra Sejmu, Polaków, nas wszystkich, aby ten okres przejściowy skończył się jak najszybciej”.
„Nowy rząd ma ofertę programową dla obywateli, ale i polityków innych partii, bo nasze propozycje są spójne z pomysłami polityków m. in. PSL-u” – mówił Morawiecki, zapowiadając „Dekalog Polskich Spraw”.
„W ciągu najbliższych 7/8 dni przestawię skład rządu i będzie on inny niż do tej pory. Wynik wyborów odczytuję w ten sposób, że Polacy chcą rządu równowagi. Nowy rząd będzie istotny dla obywateli od strony programu. Budujemy dekalog polskich spraw na najbliższe 4 lata” – zapowiedział Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej. Uśmiechnął się również do partii Władysława Kosiniaka-Kamysza: „Podjęcie próby tworzenia rządu to wielki zaszczyt, ale i obowiązek. Nowy rząd ma ofertę programową dla obywateli, ale i polityków innych partii, bo nasze propozycje są spójne z pomysłami polityków m. in. PSL-u. Widzimy, że nasi konkurenci chcą wycofać się ze swoich obietnic, że chcą do powrotu do dawnych standardów polityki. My chcemy rozwoju Polski i realizacji dobrego programu”.
Podczas swojego wystąpienia zapowiedział „Dekalog Polskich Spraw”, czyli 10 postulatów, które PiS chciałby realizować podczas swoich kolejnych rządów. Jednocześnie Morawiecki nadal utrzymuje, że rząd PiS powstanie. Jakie to punkty?
Morawiecki przedstawił trzy z nich – podkreślając zbieżności w programach PiS, Lewicy, Konfederacji, PSL i Polski 2050.
W tym punkcie PiS obiecuje wakacje ZUS, płatność VAT po opłaceniu faktury, tarcze dla firm i wydłużenie vacatio legis dla zmian podatkowych.
Tutaj Morawiecki zapowiada realizację „projektów rozwojowych”, takich jak CPK, port w Świnoujściu czy Via Carpatia. Poza tym wymienił: krajowy program mieszkaniowy, modernizację i ekologizację osiedli „z wielkiej płyty” oraz modernizację sieci przesyłowych.
„Chcemy stałego wzrostu płacy minimalnej, a średnie wynagrodzenie, żeby wynosiło 10 tys. zł. Wprowadzimy dotację 70 tys. zł na start przy założeniu działalności gospodarczej. Zależy nam na różności płacowej dla kobiet i mężczyzn” – wyliczał premier.
Jak zaznaczył, PiS jest gotowy na „radykalne działania w myśl Lewicy, żeby dojść do uregulowania równości płac”. Podkreślał, że podobnie jak Konfederacja, PiS jest zwolennikiem podniesienia kwoty wolnej od podatku.
Premier nie tylko zachęcał partie opozycyjne do przyjrzenia się „Dekalogowi”, ale również zachwalał dokonania rządu PiS. „Nasz rząd poradził sobie z kryzysami. KE prognozuje, że polska gospodarka w 2024 roku będzie się dobrze rozwijać na tle innych, dużych państw członkowskich Unii Europejskiej. Warto zaznaczyć, że międzynarodowa pozycja inwestycyjna Polski znacząco wzrosła” – powiedział. Wykorzystał również sprawdzone argumenty, mówiąc: „Przypomnę, że w czasie rządów naszych poprzedników dług publiczny w stosunku do PKB wzrósł. W czasie naszych rządów dług w relacji do PKB spadł o około 3 proc.”.
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, właśnie przyjechał do Pałacu Prezydenckiego.
Przed spotkaniem z Andrzejem Dudą, Hołownia zapowiadał, że chciałby porozmawiać o współpracy na linii Sejm-prezydent. Chciałby również poruszyć temat zapewnienia Polkom i Polakom „działającego rządu”. Rozmowy będą odbywać się oczywiście za zamkniętymi drzwiami. Kamery zarejestrowały jedynie moment przywitania Hołowni z Dudą.
Po rozmowach zaplanowano konferencję prasową marszałka Sejmu.