0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Ostatni dzień kampanii samorządowej

Na żywo

Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach

Google News

18:24 23-03-2024

Prawa autorskie: "Wiesti" 23.03.24"Wiesti" 23.03.24

Rosyjska propaganda o zamachu: to nie byli Rosjanie, ale wersja o ISIS jest zachodnim wymysłem

Sobotnie telewizyjne „Wiesti” są żałobne, a zamachowi pod Moskwą poświęcają całe 50 minut. Oficjalna wersja wydarzeń już się krystalizuje: To wina Zachodu, Ukrainy i wszystkich, tylko nie Putina i jego służb, które miały strzec bezpieczeństwa Rosji

W 60-minutowym, więc krótszym niż zwykle programie, zamachowi pod Moskwą poświęcone jest 50 minut. Ale widz się nie dowie, co się stało, jak mogło do tego dojść. Nikt nie stawia pytań

  • Rosjanie mają celebrować żałobę i wspierać władzę, posłusznie poddając się kontrolom sił specjalnych. Na ulicach — pokazuje propaganda — pełno jest teraz mundurowych. Choć dzień wcześniej pod Crocus City Hall nie było nikogo.
  • W programie nie pada jednak pytania, jak mogło dojść do takiego zamachu i co robiły służby. A jednocześnie telewizja pokazuje, że sprawcy — w mundurach polowych i z bronią — podjechali pod główne wejście Crocus City Hall. A potem — strzelając — przeszli korytarzem naprawdę spory kawałek do sali koncertowej (na zdjęciu u góry — kadr z rekonstrukcji trasy terrorystów). Nie ma żadnej wzmianki o tym, że ochrona próbowała ich zatrzymać. Za to dużo informacji o tym, jak ludzie sami bohatersko sobie pomagali.
  • Większość ofiar udusiła się w pożarze — podaje propaganda. Nikt nie wyjaśnia jednak, dlaczego nie mogli wyjść — choć jednocześnie ocaleńcy opowiadają, że wzywali rozpaczliwie pomoc.
  • Główna informacja: zamachowcy byli cudzoziemcami. Jeden nawet nie mówił po rosyjsku. Uciekali w stronę Ukrainy. Tu jednak propaganda na razie się zatrzymuje. Owszem, różni publicyści (np. Margarita Simonjan) już opowiadają, że za zamachem stali Ukraińcy. Propaganda w „Wiestiach” nie postawiła jednak kropki nad i. Być może stanie się to jutro, po tym, jak nadzorcy propagandy sprawdzą, czy ta wersja jest już przez Rosjan kupowana.
  • Bardzo wyraźnie — choć na oko głupio — dezawuowana jest wersja o tym, że za zamachem stało Państwo Islamskie. Propaganda mówi o tym jak o wersji Zachodu, czyli czymś skrajnie podejrzanym. I od razu dodaje, że to kłamstw. A dowodem jest to, że zachodnie rządy nieszczerze lub słabo wyrażały kondolencje po zamachu (!). „Reakcja USA na wydarzenia w Crocus zrodziła wiele pytań”. Dziwne jest, że o zamachu wiedziały. A wiedziały, skoro ostrzegały Rosję (!!!).

Relacja z zamachu zajmuje 50 minut z godzinnego programu, potem propagandyści zajmują się złymi Ukraińcami ostrzeliwującymi Biełgorod. To jednak jest od tygodnia stały temat nr 2 propagandy, budujący narastające poczucie zagrożenia odbiorców telewizji. „Musimy utrzymać Biełgorod” – przekonują mieszkańcy do kamery.

Przeczytaj także:

16:33 23-03-2024

Prawa autorskie: Zamachowcy z MoskwyZamachowcy z Moskwy

ISIS opublikowało zdjęcie zamachowców. Szczegóły wydają się pasować

W sieci pojawiła się fotografia mająca przedstawiać zamachowców spod Moskwy

Powiązany z Państwem Islamskim serwis Amaq opublikował w sobotę po południu zdjęcie mające przedstawiać czterech zamachowców, którzy dokonali ataku na podmoskiewską salę koncertową Crocus City Hall.

Ubiór osób przedstawionych na zdjęciach odpowiada ubraniom noszonym przez terrorystów w trakcie zamachu. Podobne szczegóły widać również na zdjęciach z zatrzymania sprawców opublikowanych przez rosyjskie służby – informuje Insider, rosyjskojęzyczny serwis niezależny z siedzibą w łotewskiej Rydze.

Dziennikarze Insidera dotarli do mediów społecznościowych jednego z uczestników zamachu. To 19-letni Muhammadsobir Fajzow, mieszkaniec Duszanbe – stolicy Tadżykistanu. W mediach społecznościowych publikował rysunki o tematyce religijnej, odwiedzał serwisy internetowe dżihadystycznych fundamentalistów. W archiwum jego profilu zachowały się zdjęcia zrobione w Moskwie – przed kilku laty.

Fajzow w trakcie zatrzymania miał zostać postrzelony w oko – a jego stan jest ciężki.

15:05 23-03-2024

Prawa autorskie: This video grab taken from a handout footage released by the Russian Investigative Committee on March 23, 2024 shows law enforcement officers working inside the Crocus City Hall, a day after a gun attack in Krasnogorsk, outside Moscow. - Camouflaged assailants opened fire at the packed Crocus City Hall in Moscow's northern suburb of Krasnogorsk on March 22, 2024, evening ahead of a concert by Soviet-era rock band Piknik in the deadliest attack in Russia for at least a decade. Russia on March 23, 2024, said it had arrested 11 people - including four gunmen - over the attack on a Moscow concert hall claimed by Islamic State, as the death toll rose to over 100 people. (Photo by Handout / RUSSIAN INVESTIGATIVE COMMITTEE / AFP) / RESTRICTED TO EDITORIAL USE - MANDATORY CREDIT "AFP PHOTO / HANDOUT / RUSSIAN INVESTIGATIVE COMMITTEE" - NO MARKETING NO ADVERTISING CAMPAIGNS - DISTRIBUTED AS A SERVICE TO CLIENTS - RESTRICTED TO EDITORIAL USE - MANDATORY CREDIT "AFP PHOTO / HANDOUT / RUSSIAN INVESTIGATIVE COMMITTEE" - NO MARKETING NO ADVERTISING CAMPAIGNS - DISTRIBUTED AS A SERVICE TO CLIENTS /This video grab take...

The New York Times: USA ostrzegały Rosję przed możliwym zamachem

Amerykański wywiad miał informacje o możliwym ataku terrorystycznym w Rosji. W dodatku Amerykanie przekazali to ostrzeżenie nieoficjalnymi kanałami Kremlowi – informuje „The New York Times”

Amerykańscy urzędnicy korzystając z „prywatnych kanałów” ostrzegli Kreml przed możliwym atakiem terrorystycznym – podaje „The New York Times”. Ostrzeżenie było oparte na danych amerykańskiego wywiadu, który dotarł do informacji na temat planowanego ataku. Były one na tyle precyzyjne, że 7 marca amerykańska ambasada w Moskwie wydała publiczne ostrzeżenie zalecające obywatelom USA przebywającym w Rosji, by przez najbliższe 48 godzin nie uczestniczyli w zgromadzeniach masowych a zwłaszcza koncertach ze względu na zagrożenie „atakiem terrorystycznym przygotowywanym przez ekstremistów”.

Informacje zebrane przez amerykański wywiad wskazywały, że atak może przygotowywać ISIS, a ściśle mówiąc jego afgański oddział Państwo Islamskie Prowincja Choresan znany również jako ISIS-K lub ISPK (od Islamic State Province Khoresan).

"ISIS-K od dwóch lat ma obsesję na punkcie Rosji i oskarża Kreml o przelewanie krwi muzułmańskiej – wskazując interwencje Moskwy w Afganistanie, Czeczenii i Syrii” – mówił NYT Colin Clarke, analityk ds. walki z terroryzmem w Soufan Group.

ISIS jeszcze w piątek wieczorem publicznie przyznało się do przeprowadzenia zamachu pod Moskwą.

14:51 23-03-2024

Prawa autorskie: AFP PHOTO / HANDOUT / RUSSIAN INVESTIGATIVE COMMITTEEAFP PHOTO / HANDOUT ...

Liczba ofiar zamachu pod Moskwą wzrosła do 133

W ruinach spalonego podmoskiewskiego Crocus City Hall wciąż trwają poszukiwania ofiar piątkowego zamachu terrorystycznego, do którego przyznało się ISIS

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej poinformował w sobotę po południu, że liczba ofiar piątkowego zamachu na podmoskiewską salę koncertową Crocus City Hall wzrosła do 133. Wcześniej rosyjska propagandystka Margarita Simonian podawała liczbę 143 ofiar. Na miejscu tragedii wciąż trwają poszukiwania.

„W tej chwili w placówkach medycznych przebywa 107 pacjentów. Troje z nich to dzieci, jedno dziecko jest w stanie krytycznym, dwoje dzieci jest w stanie ciężkim. Wśród dorosłych 15 jest w stanie bardzo ciężkim, 42 w ciężkim. Aktywnie współpracujemy ze wszystkimi placówkami medycznymi” – poinformowała rosyjska wicepremier Tatiana Golikowa.

Rosyjskie media informowały, że część najlżej rannych pacjentów wyszła już ze szpitali, rosyjskie służby wcześniej podawały, że hospitalizowanych łącznie zostało 121 osób.

13:27 23-03-2024

Prawa autorskie: Foto STRINGER / AFPFoto STRINGER / AFP

Po zamachu pod Moskwą Putin wygłasza pogróżki a Ukraina zaprzecza oskarżeniom

Putin zapowiada srogą zemstę za zamach, insynuując rzekomy udział w nim Ukrainy. Ogłosił też żałobę narodową

Prezydent Rosji Władimir Putin przemówił po raz pierwszy od zamachu. Zapowiedział srogą zemstę (dokładnie tak, jak w swoim przemówieniu w 1999 r., kiedy po raz pierwszy startował w wyborach prezydenckich, a w Rosji nieznani sprawcy wysadzili kilka bloków mieszkalnych – wtedy notowania Putina poszybowały pod niebo). Jeszcze nie wskazał sprawców. Przemówienie było jednak skonstruowane tak, że łączyło zamach z wojną w Ukrainie. „Obecnie możemy powiedzieć, co następuje: wszyscy czterej bezpośredni sprawcy ataku terrorystycznego, wszyscy, którzy strzelali i zabijali ludzi, zostali znalezieni i zatrzymani. Próbowali uciec i przemieszczali się w kierunku Ukrainy, gdzie według wstępnych danych przygotowano dla nich przejście przez granicę państwową od strony ukraińskiej” – powiedział Putin.

Prezydent Rosji ogłosił żałobę narodową po zamachu.

"Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji i inne organy ścigania pracują nad zidentyfikowaniem i zdemaskowaniem całej bazy wspólników terrorystów. Ci, którzy zapewnili im transport, wyznaczyli drogi ucieczki przed zbrodnią, przygotowali skrytki, składy z bronią i amunicją. Powtarzam organy śledcze i organy ścigania zrobią wszystko, aby ustalić wszystkie szczegóły przestępstwa” – mówił Putin.

„Przestępcy z zimną krwią i celowo postanowili zabijać, strzelać z bliska do naszych obywateli, do naszych dzieci, tak jak kiedyś zrobili to naziści, gdy dokonywali masakr na okupowanych terytoriach. Planowali zorganizowanie pokazowej egzekucji, krwawego czynu zastraszenia” – powiedział też Putin. A pojęcie ”okupowane terytoria" jest teraz używane w Rosji na określenie tych ziem Ukrainy, które Putin sobie anektował, ale nie zdołał ich podbić.

Jenocześnie zatrzymani przez FSB rzekomi sprawcy zamachu „zeznają” publicznie w zgodzie ze znanym schematem: mówią, że zostali wynajęci przez zleceniodawców dla pieniędzy. Za skromną stawkę – 0,5 mln rubli. Następnym krokiem Putina będzie wskazanie „mocodawców”. I to wobec nich zrealizuje groźbę z orędzia: „wszyscy, którzy stoją za atakiem terrorystycznym na Crocus, zostaną ukarani”.

„Ukraina nie ma najmniejszego związku z tym incydentem. Ukraina toczy wojnę z Rosją na pełną skalę i rozwiąże problem rosyjskiej agresji (swoją drogą, agresji z zamierzonym elementem terrorystycznym) na polu bitwy. Wersje rosyjskich służb specjalnych dotyczące Ukrainy są absurdalne. Absolutnie nie do utrzymania” – powtórzył natomiast na platformie X Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy.

„To kolejne kłamstwo rosyjskich służb specjalnych, które nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i nie wytrzymuje żadnej krytyki. Ukraina oczywiście nie była zaangażowana w ten atak terrorystyczny. Ukraina broni swojej suwerenności przed rosyjskimi najeźdźcami, wyzwalając własne terytorium i walczy z armią okupanta i celami wojskowymi, a nie cywilami.” – tak z kolei skomentował rosyjskie sugestie dotyczące udziału Ukrainy w zamachu rzecznik ukraińskiego wywiadu wojskowego Andrij Jusow.