0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Ostatni dzień kampanii samorządowej

Na żywo

Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach

Google News

16:16 16-12-2023

Prawa autorskie: FB PiSFB PiS

Kaczyński: „Dlaczego robiąc tyle dla społeczeństwa, nie zdołaliśmy uzyskać bezwzględnej większości? To będzie wyjaśniane”

Powyborcze spotkanie Rady Politycznej PiS stało się okazją dla Jarosława Kaczyńskiego do powtórzenia zarzutów wobec koalicji demokratycznej o zamach na demokrację, wolność, pluralizm i suwerenność Polski, która jest teraz pod rządami Brukseli, która nazywa się Berlin.

Prezes Jarosław Kaczyński w sobotę 16 grudnia, po spotkaniu Rady Politycznej PiS, ogłosił konsolidację z ugrupowaniem partii republikańskiej Adama Bielana. Jej wiceprezesem jest Łukasz Mejza.

Kaczyński tłumaczył, że jedność sił prawicowych, patriotycznych jest niezbędna, by „przeciwstawić się ewidentnemu zamachowi na polską demokrację”. Wyjaśniał, że chodzi o cios w pluralizm medialny, ale także likwidację instytucji, które kontrolują władzę. I wymienił CBA. „Ta ekipa nie ma zamiaru przestrzegać żadnych reguł, które funkcjonują w demokracji” – straszył Kaczyński.

Przeczytaj także:

Bruksela, co nazywa się Berlin

W tle krajowych procesów jest według Kaczyńskiego reorganizacja Unii Europejskiej. „Plan stworzenia scentralizowanego państwa, podporządkowanego Brukseli, a ta Bruksela w tym wypadku nazywa się Berlinem. To, co nie udało się zrobić metodami militarnymi, teraz próbuje się zrobić innymi metodami” – mówił prezes PiS.

Prezes PiS przedstawił podjęte przez Radę Polityczną partii uchwały. Wśród nich znalazły się m.in. dokumenty dotyczące naruszenia praw religijnych w Polsce (a dokładnie praw katolików), obrony wolności słowa, czy likwidacji podkomisji ds. katastrofy smoleńskiej.

Przeczytaj także:

Czego boi się Putin?

Decyzję wicepremiera i szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, by rozwiązać podkomisję Macierewicza, Kaczyński nazwał „prezentem dla Putina”. Opowiadał, że niemal 14 lat temu pod Smoleńskiem doszło do zamachu, którego celem była głowa polskiego państwa.

Kaczyński stwierdził, że dla prezydenta Rosji ujawnienie wszystkich szczegółów rzekomego zamachu byłoby gorsze niż wojna w Ukrainie.

Przeczytaj także:

„Była też dyskusja, dlaczego robiąc tyle dla społeczeństwa, nie zdołaliśmy uzyskać bezwzględnej większości” – mówił prezes PiS. „To będzie wyjaśniane w głębszym opracowaniu, potrzebne są badania, rozeznanie w przemianach społecznych, jakie zaszły w Polsce” – dodał.

Przeczytaj także:

15:33 16-12-2023

Prawa autorskie: Fot. Adam Stepien / Agencja Wyborcza.plFot. Adam Stepien / ...

Rada Polityczna PiS przyjmuje uchwałę przeciwko „niszczeniu mediów publicznych”

„Telewizja Polska i Polskie Radio są wyrazicielami poglądów milionów Polaków – zamach na media publiczne to pozbawienie ich udziału w debacie i prawa do informacji” – czytamy w uchwale

To była pierwsza po przegranych wyborach Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości. W sobotę podczas spotkania w Warszawie politycy PiS podjęli uchwałę dotyczącą „obrony wolności słowa”. W dokumencie można przeczytać, że plany Donalda Tuska na przejęcie mediów publicznych i weryfikację pracowników to działania wbrew obowiązującemu w Polsce porządkowi prawnemu.

„Wolność słowa i niezależność dziennikarska to fundament demokracji – zapowiadane działania rządzących i ich ataki na dziennikarzy są uderzeniem w jej podstawy i zdradzają antydemokratyczny charakter obecnego rządu” – czytamy w uchwale.

Przeczytaj także:

„W czasie swoich poprzednich rządów Donald Tusk i politycy ówczesnej koalicji PO-PSL doprowadzili do wyrzucenia z mediów publicznych setek dziennikarzy i redaktorów zapewniając sobie monopol medialny. Dziś znów jednym z ich pierwszych celów ma być pacyfikacja niezależnych wobec nich mediów. Obecnie rządzący chcą być bezkarni i poza społeczną kontrolą – każdy, komu zależy na demokratycznych zasadach, w których władza jest kontrolowana przez media, powinien przeciw temu protestować” – stwierdzają politycy PiS.

„TVP wyraża poglądy milionów Polaków”

„Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości stanowczo protestuje przeciw próbom niszczenia mediów publicznych, których rola w zapewnieniu Polakom prawa do informacji i szerokiej, pluralistycznej debaty jest w naszym kraju kluczowa, a znaczenie dla polskiej kultury i tożsamości nie do przecenienia” – czytamy w dokumencie.

I dalej: „Telewizja Polska i Polskie Radio są wyrazicielami poglądów milionów Polaków – zamach na media publiczne to pozbawienie ich udziału w debacie i prawa do informacji. Polacy chcą mieć wybór i nie zgadzają się na monopol w mediach tylko jednej, lewicowo-liberalnej strony sporu politycznego”.

Przeczytaj także:

15:31 16-12-2023

Prawa autorskie: Foto Christof STACHE / AFPFoto Christof STACHE...

Niemcy przedłużają kontrole na granicach do 15 marca 2024

Chodzi o granice z Polską, Czechami i Szwajcarią i o zwalczanie nielegalnej migracji

Wprowadzone w październiku tymczasowe stałe kontrole na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią zostaną przedłużone co najmniej do 15 marca przyszłego roku. Poinformowało o tym w piątek, 15 grudnia, niemieckie MSW. Kontrole są częścią akcji zwalczającej przestępczość związaną z przerzutem migrantów. Decyzja MSW została zgłoszona do Komisji Europejskiej.

"Nasze działania przynoszą efekty – powiedziała minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser. Dzięki tymczasowym kontrolom granicznym i działaniom, które są prowadzone we współpracy z sąsiadującymi państwami, liczba nielegalnych przekroczeń granicy w Niemczech spadła o ponad 60 procent, z ponad 20 tysięcy w październiku do około 7300 nielegalnych przekroczeń w listopadzie. Podczas kontroli policja federalna aresztowała około 340 przemytników.

Przeczytaj także:

Szefowa niemieckiego MSW wielokrotnie przedłużała kontrole graniczne na krótsze okresy od ich wprowadzenia 16 października. Wprowadzone już jesienią 2015 roku stałe kontrole na granicy niemiecko-austriackiej obowiązują do 11 maja 2024 roku.

W ramach Strefy Schengen zazwyczaj nie przewiduje się wewnętrznych kontroli granicznych i dlatego muszą być one zgłoszone w Brukseli. Jeśli są planowane na krótki okres, można je tymczasowo wprowadzić. Jednak ta możliwość kończy się po dwóch miesiącach, w przypadku Niemiec, konkretnie 15 grudnia.

Przeczytaj także:

12:57 16-12-2023

Prawa autorskie: Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Dawid Zuchowicz...

Bodnar zaczyna porządki w polskich sądach. Jest pierwszy projekt

„Zmiana rozporządzenia dotyczącego urzędowania sądów powszechnych to pierwszy element przywracania standardów w polskim sądownictwie” – podkreśla ministerstwo sprawiedliwości

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar chce zmienić regulamin urzędowania sądów powszechny. 15 grudnia przekazał projekt nowelizacji rozporządzenia w tej sprawie do międzyresortowych konsultacji.

„Proponowane przepisy sprawią, że wnioski o wyłączenie sędziego ze względu na sposób powołania go na urząd sędziowski nie będą rozpoznawane przez sędziów powołanych w tym samym trybie. Rozwiązanie to uniemożliwi udział osób powołanych przez Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną ustawą o KRS z 8 grudnia 2017 r. w rozpatrywaniu tego typu wniosków. Sędziowie ci nie będą uwzględniani w przydzielaniu spraw przez System Losowego Przydziału Spraw” – czytamy na stronie ministerstwa sprawiedliwości.

Przeczytaj także:

Zmiany mają być podyktowane wadliwością neo-KRS. Ministerstwo sprawiedliwości podnosi, że organ, który miał stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów stracił swoją niezależność.

„Potwierdził to szereg wyroków polskich sądów i trybunałów międzynarodowych. Orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wielokrotnie wskazywało, że skład KRS ukształtowany ustawą z 8 grudnia 2017 r. jest sprzeczny z art. 187 Konstytucji RP. Rada nie jest niezależna od władzy wykonawczej i ustawodawczej, a powołani przez nią sędziowie nie są niezawiśli i bezstronni, ponieważ ich powołanie nastąpiło z naruszeniem tej procedury” – czytamy w komunikacie MS.

Przywrócenie prawa unijnego do Polski

To nie koniec zmian. Bodnar chce też wprowadzić obowiązek uwzględniania pierwszeństwa prawa unijnego i międzynarodowego przy sporządzaniu orzeczeń oraz uzasadnień sędziowskich. „Wynika to z faktu, że w ostatnich kilku latach hierarchia źródeł prawnych i trójpodział władzy w Polsce zostały zaburzony. Wprowadzono zmiany prawne ograniczające niezależność sądownictwa oraz umożliwiające prowadzenie postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów stosujących w orzecznictwie prawo unijne i konwencje międzynarodowe” – argumentuje ministerstwo sprawiedliwości.

Już w środę 13 grudnia, Adam Bodnar rozesłał pismo do koordynatorów ds. współpracy międzynarodowej i praw człowieka ws. karnych oraz cywilnych, w którym przypominał, że prawo międzynarodowe w Polsce obowiązuje i jest ponad nim tylko Konstytucja. A prawo unijne może interpretować tylko TSUE, za to Europejską Konwencję Praw Człowieka – tylko ETPCz.

Przeczytaj także:

Ministerstwo sprawiedliwości podkreśla, że zmiana rozporządzenia dotyczącego urzędowania sądów powszechnych to pierwszy element przywracania standardów w polskim sądownictwie. „Proces naprawy wymaga jednak dalszych działań, m. in. przywrócenia niezależności KRS poprzez zmianę ustawy o KRS oraz nowelizacji ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, która przywróci rolę samorządów sędziowskich w nominowaniu i awansowaniu sędziów” – czytamy.

11:41 16-12-2023

Prawa autorskie: Skrin z filmu w mediach społecznościowychSkrin z filmu w medi...

Kolejny żubr zastrzelony w Puszczy Białowieskiej

„To już kolejny białowieski byk, który stracił życie, bo odstrzał jest najprostszym i najszybszym sposobem rozwiązywania konfliktów powodowanych przez te zwierzęta” – pisze prof. Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży

Zaczęło się od wpisu w mediach społecznościowych. Hotel Żubrówka w Białowieży udostępnił film, na którym widać żubra spokojnie przechadzającego ulicami wsi. Zwierzę nie jest płochliwe – wyraźnie nie boi się ludzi i przejeżdżających obok aut. Do filmu dołączono humorystyczny komentarz z krótkim i stonowanym ostrzeżeniem: „Chcemy Wam przypomnieć, że podczas takiego spotkania należy zachować spokój, nie krzyczeć, nie podchodzić do zwierzęcia, nie karmić go. W bezpiecznej odległości poczekać, aż zdecyduje się pójść swoją drogą”.

15 grudnia prof. Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży poinformował, że żubr z filmu został zastrzelony.

„To już kolejny białowieski byk, który stracił życie, bo odstrzał jest najprostszym i najszybszym sposobem rozwiązywania konfliktów powodowanych przez te zwierzęta. Dwa lata temu fotografowałem tego byka w Teremiskach, rok temu w Białowieży. Na zdjęciach mam kilkanaście byków z Polany Białowieskiej, które w ten sposób straciły życie. Poznaję te samce po rogach, bliznach, czasem innych szczegółach. I zawsze boleję nad ich śmiercią, zwłaszcza że w większości przypadków nie jest to śmierć naturalna” – napisał prof. Kowalczyk.

Przeczytaj także:

Z ustaleń białostockiej Gazety Wyborczej wynika, że zwierzę zostało zastrzelone po decyzji Białowieskiego Parku Narodowego.

„Potrzebujemy innego podejścia do tych zwierząt, wczesnego reagowania na sytuacje konfliktowe, mądrości mieszkańców i turystów, bo inaczej te zwierzęta kończą właśnie w ten sposób. Przykro” – dodał prof. Kowalczyk.

Żubr to gatunek ściśle chroniony i symbol Puszczy Białowieskiej. Prawo przewiduje zabijanie tylko osobników chorych, słabych i agresywnych. Eliminacji dokonują wyłącznie wyznaczeni w tym celu pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego.