Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach
W środę 8 lutego rada nadzorcza PGE odwołała prezesa Wojciecha Dąbrowskiego oraz wiceprezesów Wandę Buk i Rafała Włodarskiego.
Skarb Państwa posiada 60 proc. akcji spółki, co daje ministrowi aktywów państwowych dominującą pozycję w walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. W zeszłym tygodniu zgromadzenie wymieniło skład rady nadzorczej. Pracę straciła wtedy m.in. Janina Goss, przyjaciółka Jarosława Kaczyńskiego.
Wojciech Dąbrowski pełnił funkcję prezesa spółki od 2020 roku. W spółkach energetycznych pracuje od 2011 roku, wcześniej był m.in. burmistrzem Żoliborza oraz wojewodą mazowieckim z nadania rządu Jarosława Kaczyńskiego.
Rada Nadzorcza PGE podjęła także uchwały o delegowaniu członka swojego składu Eryka Kosińskiego do czasowego wykonywania obowiązków prezesa spółki. Wiceprezesem została Małgorzata Banasik. Oboje będą pełnili funkcje przez 3 miesięce.
Eryk Kosiński jest Kierownikiem Zakładu Publicznego Prawa Gospodarczego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Przez ponad dwie dekady pracował jako adwokat i radca prawny. W latach 2008-2009 był prezesem Agencji Mienia Wojskowego w Warszawie, a w latach 2010-2011 zastępcą prezydenta Bydgoszczy.
Politycy PiS przepychali się ze Strażą Marszałkowską – nic im to jednak nie dało. W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie ustawy o rencie wdowiej. Ministra zdrowia zapowiada kontrole w szpitalach odmawiających wykonywania aborcji pod pozorem „klauzuli sumienia”
Oto najważniejsze wydarzenia środy 7 lutego:
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości próbowali dziś rano przy użyciu siły wprowadzić do Sejmu byłych posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Choć ich mandaty poselskie wygasły na skutek prawomocnego skazania przez sąd za przestępstwo umyślne, PiS utrzymuje, że obaj nadal są posłami. Przepychanki ze Strażą Marszałkowską nie odniosły jednak skutku. Kamiński i Wąsik do Sejmu nie weszli a po drodze Antoni Macierewicz niechcący poturbował Kamińskiego.
Próba wprowadzenia byłych posłów do Sejmu była dość przykrym widowiskiem – i oceniana jest jako polityczna i wizerunkowa porażka PiS. Więcej na ten temat w analizie Michała Danielewskiego:
Tuż po nieudanym szturmie na Sejm Jarosław Kaczyński na briefingu prasowym obwinił za całą sytuację marszałka Sejmu Szymona Hołownię. „Pan marszałek dziś na Sali sejmowej tłumaczył, że Izba Kontroli Nadzwyczajniej nie ma prawa uchylać wyroków sądów. To jeszcze raz pokazuje, że pan marszałek jest amatorem kompletnym i w ogóle nie powinien być marszałkiem. Może po wielu latach pobytu w Sejmie i pewnym dokształceniu się, mógłby być marszałkiem, ale w tej chwili nie” – mówił prezes PiS. Więcej tutaj:
Podczas podróży do Rwandy Andrzej Duda był pytany o deklarację Donalda Trumpa dotyczącą Ukrainy. Trump ogłosił, że „zakończyłby wojnę w 24 godziny”. „To, co mi obiecał, spełniło się. Zatem jeśli otrzymałem od Prezydenta Trumpa jakąkolwiek obietnicę, jeśli mi coś obiecał, to się spełniło” – mówił Duda. Tę wypowiedź podchwyciła propaganda Kremla. Więcej tutaj:
Jeśli lekarze nadal będą chować się za klauzulę sumienia, będziemy przeprowadzać kontrole. Po to demokratyczny rząd wygrał wybory, by prawo było respektowane" – zapowiedziała w rozmowie z OKO.press ministra zdrowia Izabela Leszczyna.
Dlatego Ministerstwo Zdrowia chce, by pacjentki mogły zgłaszać przypadki odmów zabiegu przerwania ciąży, do którego mają prawo. W takiej sytuacji placówkę nieprzestrzegającą zasad czekałaby kontrola Narodowego Funduszu Zdrowia. Więcej tutaj:
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomiej Sienkiewicz 6 lutego 2024 r. odwołał Roberta Kaczmarka z funkcji dyrektora Filmoteki Narodowej — Instytutu Audiowizualnego. Więcej tutaj:
„Deklarujemy, jako ministerstwo, pełną gotowość do dalszych prac nad tym projektem w komisji, a gdyby został przyjęty przez Sejm, zakładamy możliwość techniczną i finansową wdrożenia go w życie po około sześciu miesiącach” – mówiła w Sejmie ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Oznacza to, że pierwsze wypłaty renty wdowiej byłyby możliwe już jesienią, we wrześniu lub październiku. Więcej tutaj:
Poseł PiS Kazimierz Smoliński wykręcał się od odpowiedzi na pytanie o 98 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości na fundację byłego egzorcysty
„Nie słyszałem o tym, bardzo lubię salceson. (...) Czy to dyskredytuje, że ktoś tam salcesonem coś robił? Egzorcysta nie może dostać pieniędzy? Przecież nie dostał tych pieniędzy na egzorcyzmy” – tak odpowiadał w programie „Kropka nad i” na pytanie o finansowanie fundacji Profeto z pieniędzy resortu sprawiedliwości poseł PiS Kazimierz Smoliński.
Fundacji Profeto, której przewodzi ks. Michał Olszewski, sercanin i były egzorcysta, który zasłynął wyganianiem demonów za pomocą salcesonu, otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości łącznie ponad 98 milionów złotych.
„Resort Ziobry zawarł umowę z Fundacją Profeto na „budowę i funkcjonowanie Specjalistycznego Centrum Sieci Pomocy Pokrzywdzonym” już w 2020 roku. W ramach dotacji Profeto buduje na obrzeżach Warszawy ośrodek dla ofiar przestępstw. W OKO.press w 2021 roku ujawniliśmy, że mają się w nim znaleźć m.in. studia nagraniowe i reżyserki. A tak się składa, że Profeto prowadzi radio i szykuje się do uruchomienia telewizji.” – tak opisywała tę sprawę Maria Pankowska z OKO.press.
Wszystkie kluby parlamentarne opowiedziały się za przekazaniem obywatelskiego projektu ustawy o tzw rencie wdowiej do dalszych prac w komisji
„Deklarujemy, jako ministerstwo, pełną gotowość do dalszych prac nad tym projektem w komisji, a gdyby został przyjęty przez Sejm, zakładamy możliwość techniczną i finansową wdrożenia go w życie po około sześciu miesiącach” – mówiła w Sejmie ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Oznacza to, że pierwsze wypłaty renty wdowiej byłyby możliwe już jesienią, we wrześniu lub październiku.
Pierwszy projekt ustawy o rencie wdowiej – jeszcze za rządów PiS – przygotowała Lewica, prace nad nim zostały jednak przerwane przez ówczesny Sejm. Lewica zorganizowała więc akcję zbierania podpisów pod projektem (udało się zebrać ponad 200 tysięcy) i ponownie złożyła go w Sejmie – już jako projekt obywatelski. Jako taki jest on obecnie procedowany przez Sejm.
Według projektu osoba owdowiała będzie mogła zachować własne świadczenie emerytalne lub rentowe i jednocześnie pobierać 50 procent renty rodzinnej po zmarłym współmałżonku. Możliwe też będzie rozwiązanie odwrotne – pobieranie pełnej wysokości renty rodzinnej po zmarłym współmałżonku i 50 procent własnego świadczenia. Wybór ma należeć do osoby owdowiałej.
Do tej pory możliwe było pobieranie tylko jednego świadczenia – ewentualny wybór renty rodzinnej po zmarłym współmałżonku oznaczał automatyczną rezygnację z własnej emerytury lub renty.
Szef KRRiT Maciej Świrski chce „zagłodzić” nową TVP, więc blokuje przekazywanie jej środków z abonamentu
Kontrolowana przez PiS KRRiT zdecydowała, że nie przeleje TVP należnych pieniędzy z abonamentu płaconego przez Polki i Polaków. Zamiast tego przekaże je do depozytu sądowego, by to sąd zdecydował, kto ma je otrzymać – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Chodzi o łącznie 158 milionów złotych pobranych tytułem abonamentu RTV od odbiorców w całym kraju – to pieniądze, które mają służyć finansowaniu mediów publicznych. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji odpowiada za przekazywanie ich w odpowiedniej proporcji TVP i Polskiemu Radiu. TVP miało dostać swoją część w dwóch transzach w ciągu roku. Pierwsza została już wstrzymana przez KRRiT. Ponaglenia kierowane do KRRiT przez likwidatora TVP nic nie dają. Tak samo jak wezwanie do zapłaty na prawie 39 milionów zł należnych w styczniu wysłane 5 lutego.
KRRiT – podobnie jak PiS – uważa, że nowe władze TVP zostały powołane bezprawnie, w związku z tym pieniądze z abonamentu nie mogą im zostać przekazane. Pomysł z depozytem sądowym ma zaś zdjąć odpowiedzialność za tę decyzję z barków KRRiT i jej przewodniczącego.