0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Ostatni dzień kampanii samorządowej

Na żywo

Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach

Google News

12:32 29-11-2023

Sejm odwoła członków komisji LexTusk. Ale przyszły rząd nie chce jej likwidować

Zgodnie z harmonogramem prac Sejm ma zająć się dzisiaj odwołaniem członków komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, zwaną potocznie komisją LexTusk.

Przypomnijmy, większość PiS nieoczekiwanie przegłosowała powołanie dziewięciu członków komisji pod koniec sierpnia 2023 roku. Nieoczekiwanie, bo wcześniej spekulowano, że Zjednoczona Prawica może całkowicie zrezygnować z tej procedury w minionej kadencji.

Członkowie komisji (ostatecznie zostali nimi między innymi Sławomir Cenckiewicz i Andrzej Zybertowicz) mają rangę sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, wysoką pensję i bardzo rozległe uprawnienia.

Komisja była szeroko kontestowana przez ówczesną opozycję oraz ekspertów prawnych. Nawet po tym, gdy rząd zdecydował się ustawę znowelizować, usuwając część najbardziej kontrowersyjnych rozwiązań.

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, przyszła koalicja nie planuje jednak komisji całkowicie likwidować. W planach jest audyt, a potem wykorzystanie istniejącego narzędzia do badania rosyjskich wpływów, do których dochodziło w ostatnich latach.

„Trzeba zmienić członków komisji ds. badania wpływów rosyjskich i to zrobimy, bo ta komisja de facto nie działała. Ludzie brali pieniądze, a sprawy nie posuwały się do przodu. Komisji jednak nie zamykamy. Ona powinna dalej funkcjonować. Powinniśmy uzbroić ją w fachowców, którzy zajmą się wyjaśnianiem, czy przez osiem ostatnich lat wpływy rosyjskie były pielęgnowane, czy ktoś z nimi walczył. Ja jestem przekonany o tym, że wpływy rosyjskie w Polsce rosły i trzeba to zbadać” – powiedział WP Krzysztof Gawkowski, kandydat na wicepremiera w rządzie Donalda Tuska.

Rosyjskie wpływy w Polsce

O potrzebie powołania specjalnej komisji, która miałaby zająć się badaniem wpływów rosyjskich w Polsce, pisała 28 listopada Anna Mierzyńska:

"Mamy obecnie trzy legalnie działające partie, głoszące prorosyjskie poglądy. Wszystkie zostały zarejestrowane w 2023 roku. Tylko w ciągu ostatniego roku powstało w Polsce kilkaset nowych podmiotów gospodarczych z udziałem kapitału rosyjskiego. Najwięcej zajmuje się transportem, ale także cyberbezpieczeństwem, usługami informatycznymi i konsultingiem. Takie firmy to doskonała przykrywka dla zagranicznych agentów.

Do tego prokuratorskie śledztwo w sprawie afery mailowej stoi w miejscu, chociaż powiązania ze służbami białoruskimi i rosyjskimi są w tej aferze wyraźnie widoczne. To tylko część przykładów pokazujących, jak dużą swobodą działań cieszą się w Polsce Rosjanie oraz środowiska sprzyjające Kremlowi. Mimo wojny rosyjsko-ukraińskiej oraz europejskich sankcji nałożonych na Rosję".

Przeczytaj także:

    11:28 29-11-2023

    Pierwsze czytanie ustawy o podwyżkach dla pielęgniarek i położnych

    W Sejmie trwa debata nad obywatelskim projektem ustawy podnoszącym wynagrodzenia pracowników medycznych. Chodzi między innymi o pielęgniarki i położne

    Projekt wpłynął do Sejmu w maju 2023, jego autorem jest Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. Projekt zakłada wprowadzenie zmian w sposobie naliczania podstaw wynagrodzeń. Chodzi m.in. o możliwość wyliczenia wyższego wynagrodzenia bezpośrednio po podniesieniu kwalifikacji, a także o ustalenie wyższych podstaw oznaczających podwyżki dla kilku zawodów medycznych. Chodzi o pielęgniarki i położne, ale także farmaceutów, fizjoterapeutów, psychologów, ratowników medycznych, lekarzy stażystów.

    Według projektodawców koszt wprowadzenia takich zmian wyniósłby w II półroczu 2023 roku 4 mld 183,4 mln zł.

    „Młodzi nie chcą pracować w zawodzie”

    W Sejmie jako przedstawicielka inicjatywy ustawodawczej wystąpiła przewodnicząca OZZPiP Krystyna Ptok:

    „Dziś jesteśmy przed państwem, bo to my potrzebujemy waszej pomocy. Jest nas bardzo mało. O wiele za mało. Stoję tu, bo to my potrzebujemy teraz waszej pomocy. Polsce na 1000 mieszkańców przypada 5,3 pielęgniarki. Średnia unijna to 9,3”.

    Krystyna Stok mówiła, że systematycznie pogłębia się degradacja zawodu pielęgniarki i położnej.

    „Bezcelowe stają się działania mające zachęcić młode osoby do wykonywania tak odpowiedzialnej pracy, do wchodzenia do zawodu. W badaniach dotyczących zaufania społecznego pielęgniarka plasuje się na podium. Ale jednak rodzice pytani o przyszłość swojego dziecka niestety nie wskazują zawodu pielęgniarki jako tego wymarzonego. Odpowiedzcie sobie dlaczego.

    Obywatelski projekt ustawy nie jest remedium na wszystkie problemy, ale kołem ratunkowym wskazującym na minimum koniecznych zmian. Bez zmian, które będą rozwijały i wspierały naszą grupę zawodową nie będzie poprawiała się jakość wykonywania zawodu i jakość opieki nad pacjentem.

    Demografia w naszym kraju jest nieubłagana. Polacy to najszybciej starzejące się społeczeństwo w Europie. U 60-latków występuje tak zwana wielochorobowość, a to zwiększone zapotrzebowanie na usługi medyczne, szczególnie na opiekę pielęgniarską. Zapewniamy jak my"

    Jak wygląda praca pielęgniarki?

    Przewodniczą OZZPiP zakończyła swoje wystąpienie słowami:

    "Pragnę państwa zapytać, czy kiedykolwiek ktoś z państwa zamykał worek ze zwłokami? Czy kiedykolwiek widzieliście człowieka duszącego się własną krwią? Czy kiedykolwiek poturbowani byliście przez człowieka, któremu chcieliście pomóc ratując jego zdrowie i życie? czy kiedykolwiek ktoś patrzył na was głęboko patrzył wam głęboko w oczy i prosił o to abyście nie pozwolili mu umrzeć? Lub wręcz przeciwnie – błagał, żebyście skończyli jego cierpienie i uwolnili go bólu? Czy kiedykolwiek informowaliście kogoś bliskiego o śmierci najbliższej osoby? I czy kiedykolwiek czuliście zapach psującego się ciała ludzkiego, w którym czasami gnieżdżą się robaki?

    My znamy te wszystkie uczucia, one są częścią z nas. Więc proszę, szanowny izbę, szanownych państwa,

    nie mówcie, że chodzi tylko o pieniądze. Nam chodzi o jakość naszego działania, o bezpieczeństwo i zadowolenie pacjentów.

    Liczę, że poczucie odpowiedzialności przezwycięży politykę i wszyscy państwo zagłosujecie za społecznym bezpieczeństwem. Za pacjentami. Proszę, oddajcie głos za naszym obywatelskim projektem".

    PiS: Kadra medyczna cały czas rośnie

    W czasie debaty głos w imieniu Prawa i Sprawiedliwości zabrała Katarzyna Sójka, była minister zdrowia. W wystąpieniu broniła ustawy z 2017 roku, która wprowadzała obowiązujące zasady naliczania wynagrodzenia i która jest szeroko kontestowana przez środowiska pracowników medycznych. Podkreślała, że proponowana nowelizacja nie była konsultowana z Komisją Trójstronna, która wypracowywała tamte przepisy. Wytknęła, że jest inicjatywą związku zawodowego pielęgniarek, a nie szerszej koalicji związków zawodowych pracowników medycznych. Stwierdziła też, że zarobki i tak rosły w ostatnich latach, a do tego „rośnie liczba osób podejmujących kształcenie w tym zakresie i rośnie wielkość kadr”.

    „Jako klub Prawo i Sprawiedliwość oczywiście nie odrzucamy tego projektu obywatelskiego i absolutnie jesteśmy za tym, by przejść do kolejnych prac w komisji. Ale oczywiście z uwzględnieniem tych uwag, które tutaj padły” – podsumowywała Katarzyna Sójka.

    Podczas debaty premier Mateusz Morawiecki wyszedł do pielęgniarek, które obserwowały obrady z galerii. Przemawiająca później reprezentantka inicjatywy ustawodawczej Iwona Borchulska odnotowała ten fakt.

    „Zapraszałam premiera tu na mównicę, żeby wypowiedział się. Nie przyszedł” – stwierdziła. „Wcześniej nie chciał zaprosić nas do kancelarii. Poszedł dziś do koleżanek, ale dość długo trzeba było czekać, żeby zauważył nasze środowisko”.

    Przyszła koalicja deklaruje poparcie

    W imieniu KO posłanka Elżbieta Gellert zadała wnioskodawcom kilka pytań, między innymi dotyczących innych grup zawodowych, które nie zostały w projekcie uwzględnione, a które zgłaszały się z uwagami podczas prac w Komisji zdrowia. KO zawnioskowała także o skierowanie ustawy nie tylko do Komisji zdrowia, ale także do Komisji finansów publicznych ze względu na wysokie koszta uchwalenia nowelizacji.

    W imieniu Lewicy głos w dyskusji zabrała między innymi Joanna Wicha, która z zawodu jest pielęgniarką.

    „Byłam z wami pod sejmem jako pielęgniarka, jako członkini związku zawodowego pielęgniarek i położnych. I pamiętam doskonale ten moment, kiedy nosiłyśmy pudełka z podpisami. Jakie towarzyszyły temu emocje i nadzieja, że może tym razem w końcu zostaniemy wysłuchane. I tak się stało. Dzisiaj jest ten moment, kiedy możemy mówić o tym projekcie” – mówiła.

    Marcelina Zawisza z Lewicy zapowiedziała, że klub zagłosuje za projektem. Ale wnioskować będzie o uzupełnienie go o regulacje dotyczące zawodów niemedycznych, tak, by „szpitale miały zagwarantowane środki na dobre i godne zatrudnienie salowych i sanitariuszy, ale także informatyków elektryków i innych zawodów”.

    Projekt poparli także przedstawiciele PSL-u i Polski 2050.

    10:14 29-11-2023

    Prawa autorskie: Fot. Rafał Malko / Agencja Wyborcza.plFot. Rafał Malko / A...

    Rada Polskich Mediów w obronie Andrzeja Poczobuta

    Rada Polskich Mediów apeluje do marszałka Sejmu i marszałek Senatu w sprawie więzionego na Białorusi dziennikarza Andrzeja Poczobuta

    Rada Polskich Mediów apeluje do marszałka Sejmu i marszałek Senatu o podjęcie działań na każdym możliwym polu, w tym w organizacjach międzynarodowych i na forum Unii Europejskiej, w celu uwolnienia Andrzeja Poczobuta i innych dziennikarek i dziennikarzy polskich mediów skazanych na kary więzienia na Białorusi.

    "Nie ma wolności bez wolnych mediów. Nie ma wolnej Białorusi bez dziennikarzy pracujących bez obawy o własne życie i zdrowie. Rada Polskich Mediów wyraża podziw i szacunek dla wszystkich dziennikarzy pracujących na Białorusi w skrajnie trudnych warunkach opresyjnego państwa" – czytamy w stanowisku RPM.

    Uchwała wyraża stanowisko wszystkich członków Rady Polskich Mediów. W imieniu wszystkich członków Rady Polskich Mediów uchwałę podpisał jej przewodniczący Bartosz Węglarczyk.

    O powstaniu Rady Polskich Mediów pisaliśmy w październiku 2023 roku w OKO.press – Rada ma stać na straży wolności słowa i pilnować standardów dziennikarskiej pracy. Ma również podejmować działania interwencyjne dotyczące zagrożeń dla wolności słowa. W celach Rady jest także nagradzanie w przyszłości jakościowych materiałów dziennikarskich.

    08:43 29-11-2023

    Sejm uchwalił pierwszą ustawę — projekt poselski o handlu w niedzielę. Tegoroczna niedziela handlowa przypadała 24 grudnia w Wigilię. Sejm uchwalił projekt ustawy Polski 2050 przenoszący dzień handlowy z Wigilii na niedzielę 10 grudnia. Wcześniej podobny projekt składał rząd PiS, ale ich wersja zakładała ograniczenie 10 grudnia pracy do godz. 14.00 – tak jak w Wigilię. Teraz posłowie uchwalili, że sklepy mogą być otwarte cały dzień.

    Za projektem Polski 2050 zagłosowało 429 posłów. 12 posłów Konfederacji wstrzymało się od głosu.

      07:17 29-11-2023

      Tusk ogłoszony najbardziej wpływowym człowiekiem w Europie

      Portal POLITICO opublikował swój coroczny ranking najbardziej wpływowych osób w Europie. Lista podzielona jest na trzy kategorie: Dreamers [marzyciele] – w której wygrał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, Doers [wykonawcy] – w której wygrała premierka Włoch Georgia Meloni i Disruptors [zakłócacze] – w której zwyciężyła prezeska banku centralnego Rosji Elwira Nabiullina.

      Za najbardziej wpływowego człowieka w Europie uznano jednak Donalda Tuska.

      POLITICO wskazuje na międzynarodowe konsekwencje powrotu Tuska do władzy. Po pierwsze, to promyk nadziei dla centrowych polityków na kontynencie, którzy obserwowali dotąd wzmacnianie się populistycznych prawicowych sił. Po drugie, oznacza to obiecane przez Tuska reformy praworządności owe i poprawę stosunków z Unia Europejska, a także Niemcami i Francją. Po trzecie, Orbán traci jednego ze swoich najważniejszych partnerów, co oznacza koniec wzajemnej ochrony przed procedurą z artykułu 7.

      Bez Kaczyńskiego Orban jest odsłoniony – podsumowuje portal.

      Zdaniem POLITICO powody do radości ze zwycięstwa Tuska ma także Ukraina, której rząd miał w ostatnim czasie napięte stosunki z rządem Kaczyńskiego.

      „Z pewnością Tuska nie uda się zmienić Polski z dnia na dzień. Jego Koalicja Obywatelska otrzymała mniej głosów niż Prawo i Sprawiedliwość, co oznacza, że w przeforsowaniu legislacji będzie musiał polegać na koalicjantach (...) Tusk będzie musiał także zmierzyć się z sojusznikiem PiS Andrzejem Dudą, prezydentem posiadającym prawo weta, który dał urzędującemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu pierwszą (prawdopodobnie skazaną na porażkę) szansę na utworzenie rządu. W związku z kolejnymi wyborami prezydenckimi dopiero w 2025 r. można spodziewać się, że spór Tuska z Kaczyńskim będzie nadal przeciągał się do późnych rund” – czytamy w podsumowaniu.