Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach
Sejm obraduje nad ustawą okołobudżetową. Krystyna Skowrońska z KO zreferowała jej projekt: „Dlaczego spotykamy się i jeszcze raz rozpatrujemy projekt ustawy okołobudżetowej? Przez lata 2017-2023 nie przeszkadzało prawej stronie i posłom PiS dofinansowywać telewizję publiczną. Wydaliście 11 mld zł na szczucie na ludzi, na nieprawidłowe przekazywanie informacji. Kłamaliście przez te wszystkie lata. I dzisiaj nie podoba wam się, że rządzący przywracają rzetelność w mediach? Bo 11,5 mln Polaków zagłosowało, by zmienić Polskę i media” – mówiła.
Potem na mównicę wszedł Sławomir Ćwik z Trzeciej Drogi, który stwierdził, że posłowie PiS, którzy wcześniej krzyczeli „uwolnić Wąsika i Kamińskiego” i śpiewali hymn narodowy, promują „przestępców na sali plenarnej Sejmu”.
„Przedstawiam stanowisko Trzeciej Drogi w przedmiocie ustawy okołobudżetowej. W związku z zawetowaniem ustawy przez prezydenta Dudę, koniecznym jest uchwalenie ustawy w nowym kształcie bez zapisów weta prezydenta” – mówi Ćwik.
Przypomnijmy, że Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową, a tym samym zawetował też podwyżki dla nauczycieli. W OKO.press pisaliśmy o tym tutaj:
Mównicę sejmową zajął Mariusz Błaszczak, który krzyczał o „bezprawnym zatrzymaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika i zamachu na Prokuraturę Krajową”. „Chciałbym serdecznie przywitać Barbarę Kamińską i Romę Wąsik. Dziękujemy, że jesteście, my jesteśmy z wami” – zwrócił się do żon aresztowanych polityków Błaszczak. Barbara Kamińska i Roma Wąsik wstały i podniosły w górę ręce. Posłowie PiS zaczęli bić brawa i skandować: „uwolnić posłów”. A potem śpiewać hymn narodowy, co uniemożliwiło prowadzenie dalszych obrad Sejmu.
Szymon Hołownia musiał zarządzić 10 minutową przerwę, po której Sejm wznowił obrady. Głos zabrała Zofia Czernow z Komisji Finansów Publicznych, która przedstawia sprawozdanie o rządowym projekcie ustawy budżetowej. Jarosław Kaczyński wyszedł z sali plenarnej Sejmu.
Sejm wznowił we wtorek 16 stycznia 2024 roku o godz. 10. Jak podaje dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michaski, żony Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika weszły dzisiaj do Sejmu. „Ich obecność to jeden z punktów planu PiS na rozpoczynające się obrady” – informuje dziennikarz WP Patryk Michalski.
Politycy PiS-u wpięli w klapy marynarek wpinki, na których znajdują się wizerunki byłego szefa MSWiA oraz wiceszefa MSWiA.
„Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zaopiniowała negatywnie kandydata zgłoszonego przez klub parlamentarny PiS Jakuba Groszkowskiego” – napisała na portalu X (Twitter) Katarzyna Szymielewicz, prawniczka i współzałożycielka Fundacji Panoptykon.
Oznacza to, że szefem Urzędu Ochrony Danych Osobowych prawdopodobnie zostanie kandydat rekomendowany przez Koalicję Obywatelską, Mirosław Wróblewski. Sejm będzie dziś głosował nad jego kandydaturą. Wróblewski jest dyrektorem Zespołu Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.
„Trzeba rozmawiać z prezydentem, trzeba szukać rozwiązań. Tym krzykiem wszyscy się za chwilę zmęczą” – mówił w Sejmie Szymon Hołownia o konflikcie wokół Prokuratora Krajowego oraz Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Czy minister sprawiedliwości Adam Bodnar ma jego pełne polityczne poparcie Szymona Hołowni? Na to pytanie marszałek odpowiedział:
„Rozumiem sytuację, że prokurator generalny ma prokuratora krajowego, z którym nie jest w stanie się dogadać, to taka sytuacja domaga się rozwiązania. Wiemy, jak PiS traktował prokuraturę.
Wiem, że [Adam Bodnar] ma pomysł systemowy na rozwiązanie tej sytuacji”.
Jednocześnie dodał: „Ta sytuacja powinna być prowadzona w atmosferze rozmowy, dialogu, wyjścia poza ten klincz, w którym się znajdujemy. Tłumaczyć, tłumaczyć i pokazywać, że nie chodzi o wendety polityczne, tylko o próbę ratowania pacjenta, którym jest wymiar sprawiedliwości.
Do zmiany systemowej trzeba zaprosić wszystkich. Trzeba rozmawiać z prezydentem, trzeba szukać rozwiązań. Tym krzykiem wszyscy się za chwilę zmęczą”.
Czy marszałka Sejmu nie dziwi, że Adam Bodnar dopiero po miesiącu zorientował się, że prokurator krajowy nie jest już prokuratorem krajowym? – pytał Marcin Fijołek z Polsatu.
„Proszę mnie zwolnić z analizy procesu prawnego” – odpowiedział Hołownia. „Jestem trochę odklejony od rzeczywistości rządowej. Każdy minister, Bodnar też, że miał tyle pasztetów zostawionych, że dojście do tych dokumentów zajęło trochę czasu”.
„Chciałbym, żebyśmy przedstawili nowy rozdział Konstytucji” – powiedział w poniedziałek wieczorem w Polsacie Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony. Miałby on dotyczyć Trybunału Konstytucyjnego.
Zapytany, czy popiera tę zmianę, Hołownia powiedział: „Nie rozmawiałem z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem o tym pomyśle. To jest pomysł, nie propozycja sformułowana przez nasze środowisko. Widzimy, ile luk jest w polskiej Konstytucji. Twórcom nie śniło się, że tyle rzeczy można obchodzić”.
„Będziemy wypatrywać momentu konstytucyjnego” – dodał. „Trybunał Konstytucyjny będzie jedną z pierwszych rzeczy, jakie należy zreformować”.
Hołownia zadeklarował, że zagłosuje za obroną ministra Sienkiewicza.
W sprawie mandatów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika powiedział, że „stosuje regułę ostrożnościową”. Zaś sama procedura może trwać miesiącami. Marszałek przypomniał, że wielokrotnie w poprzednich kadencjach kilka mandatów nie było obsadzonych. A w ostatniej kadencji był poseł, który brał udział w„ 170 głosowaniach brał udział, choć nie miał prawa, bo był ambasadorem”.
Czy Krzysztof Bosak z Konfederacji straci miejsce w prezydium Sejmu? „Kładę na szali dwa dobra: trudno mi sobie wyobrazić, żeby w prezydium znajdował się przedstawiciel posła Grzegorza Brauna, ale obecność Bosaka też wnosi napięcie polityczne, które w takich ciałach też jest potrzebne. Decyzja jeszcze nie zapadła”
W poniedziałek premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd złoży ustawę, dzięki której antykoncepcja awaryjna będzie dostępna bez recepty. Czy Szymon Hołownia poprze ten projekt?
„Jeśli KO przedłoży projekt, chętnie go zobaczę. Wypowiadanie się na podstawie nagłówków prasowych to czynność niezbyt rozsądna w polityce” – odpowiedział marszałek.
„Nie zdążyłem porozmawiać z naszym klubem. Antykoncepcja powinna być dostępna”. Dodał, że musi wiedzieć, czy pigułka bez recepty ma być dostępna tylko dla osób niepełnoletnich. „Szczegóły muszą być uzgodnione. Myśmy jasno mówili, że jeśli będzie bezpieczeństwo, to zmniejszy to liczbę aborcji, mniej nieszczęść, łez, to jest w interesie tych, którzy są za życiem”.
W sprawie aborcji i ustawy, którą również zapowiedział Tusk, Hołownia stwierdził: „Najpierw powinniśmy uchwalić ustawę, która przywraca stan sprzed wyroku. Nie mam pewności, żeby Andrzej Duda ją zawetował, a jesteśmy [po przyjęciu takiej ustawy] o krok dalej. Musimy wybrać dobry moment. Wolałbym, żeby ta rozmowa nie odbywała się przez media i komunikaty na konferencjach prasowych”.
„Zawieszam odpowiedź do momentu, kiedy poznam propozycję”.