0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Ilustracja: Iga Kucharska / OKO.pressIlustracja: Iga Kuch...

Krótko i na temat: najnowsze depesze OKO.press z Polski i ze świata

Witaj w dziale depeszowym OKO.press. W krótkiej formie przeczytasz tutaj o najnowszych i najważniejszych informacjach z Polski i ze świata, wybranych i opisanych przez zespół redakcyjny

Google News

11:05 17-06-2025

Prawa autorskie: 29.02.2020 Jasionka , G2A Arena . Wladyslaw Kosiniak - Kamysz z zona Paulina Kosiniak - Kamysz . Ogolnopolska Konwencja Wyborcza Kandydata PSL na Prezydenta RP Wladyslawa Kosiniaka - Kamysza . Fot. Patryk Ogorzalek / Agencja Wyborcza.pl29.02.2020 Jasionka ...

Łatwiejszy rozwód? PSL blokuje propozycję zmiany prawa

Nowe przepisy miały odciążyć sądy. PSL twierdzi, że wpłyną „negatywnie na demografię kraju”.

Co się wydarzyło

Portal Wirtualna Polska ujawnił, że ludowcy sprzeciwiają się zmianom, które miały ułatwić przeprowadzanie rozwodów.

Projekt został ogłoszony w kwietniu jako efekt działań zespołu Rafała Brzoski. Nad zmianami pracowało ministerstwo sprawiedliwości. Na etapie uzgodnień międzyresortowych projekt zablokowały ministerstwa, którymi kieruje PSL.

Ułatwiony tryb rozwodu miał być możliwy pod warunkami: „nieposiadanie wspólnych małoletnich dzieci, co najmniej roczny staż związku małżeńskiego, zupełny i trwały rozkład pożycia czy zgoda małżonków na ułatwiony tryb rozwodu”. Rozwiązanie małżeństwa następowałoby przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. Jednak miałby to być wyjątek od reguły, którą miało pozostać orzekanie rozwodu przez sąd.

Jaki jest kontekst

Wirtualna Polska opublikowała pisma, które resorty ludowców, wysłały w ramach uzgodnień międzyresortowych.

Jaka jest argumentacja Ministerstwa Obrony Narodowej?

„W ocenie MON, skutkiem proponowanych zmian będzie jeszcze wyższa liczba rozwodów, w szczególności rozwodów małżeństw bez dzieci, jak również nie decydowanie się na wspólne posiadanie potomstwa w pierwszych latach małżeństwa, co w konsekwencji wpłynie negatywnie na demografię kraju” – czytamy.

„Małżeństwo, poprzez administracyjne czynności utraci w społecznym postrzeganiu przymiot trwałości, na którym budowana jest rodzina, która to powinna być szczególnie chroniona przez państwo. Ο ile odformalizowane niektórych obszarów codziennego życia jest uzasadnione i oczekiwane, to w przypadku instytucji małżeństwa przyniesie negatywne społecznie skutki i jednocześnie uczyni z małżeństwa instytucję fasadową” – pisze MON.

Pod pismem jest podpisany wiceszef resortu, Paweł Bejda. Na czele ministerstwa obrony stoi wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Nowa procedura „sprowadzi rozwiązanie małżeństwa do wypowiedzenia umowy” – pisze MON. Ministerstwo podkreśla, że polskie przepisy są ukierunkowane na podtrzymanie trwałości małżeństwa.

„Ustawodawca regulację dotyczącą małżeństwa – art. 18 Konstytucji RP – umieścił w pierwszym rozdziale zatytułowanym «Rzeczpospolita». W konsekwencji oznacza to, że zawarte we wspomnianym artykule unormowanie należy do głównych zasad porządku prawnego w państwie i jest zasadą ustrojową” – podkreśla MON.

„W żadnej uchwalonej do 1997 r. polskiej ustawie konstytucyjnej takiego znaczenia małżeństwu nie nadano. Oczywistą konsekwencją takich regulacji konstytucyjnych jest przypisanie przez ustawodawcę zwykłego szczególnego znaczenia trwałości małżeństwa”.

Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk pisze natomiast:

„Dodatkowym skutkiem proponowanych zmian będzie zatem nie tylko znaczny wzrost liczby rozwodów, ale także dalszy spadek dzietności. Wiele małżeństw będzie bowiem zawieranych «na próbę», a małżonkowie nie będą dążyli do szybkiego posiadania dzieci, gdyż utrudni im to skorzystanie z wprowadzanego de facto w projekcie «rozwodu na żądanie». Pogłębi to tylko narastające problemy demograficzne, zamiast je ograniczać”.

Zaś minister rolnictwa Czesław Siekierski wysunął następujące argumenty:

„Małżeństwo to instytucja, która w naszej kulturze zapewnia strukturę dla wychowywania dzieci, przekazywania wartości i budowania trwałych relacji międzyludzkich. Ułatwienie rozwiązanie małżeństwa, które następowało będzie w drodze czynności podejmowanych przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego, może prowadzić do dewaluacji instytucji małżeństwa”.

Wcześniej PSL nie zgodził się na ustawę o związkach partnerskich w kształcie zaproponowanym przez ministrę równości Katarzynę Kotulę. Nowa Lewica złożyła ten projekt w trybie poselskim, omijając ścieżkę rządową.

Również głosami PSL-u upadły w Sejmie projekty, które miały liberalizować prawo aborcyjne w Polsce.

Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, Władysław Kosiniak-Kamysz, z pierwszą żoną rozwiódł się po siedmiu latach małżeństwa. To ona miała wnieść pozew o rozwód. Z drugą żoną, z którą ożenił się trzy lata później, ma troje dzieci.

Inne teksty OKO.press na podobny temat

Przeczytaj także:

09:39 17-06-2025

Prawa autorskie: US President Donald Trump speaks to reporters about the G7 Summit aboard Air Force One while travelling back to Washington from Canada on June 16, 2025. US President Donald Trump left a G7 summit in Canada a day early on June 16, heading back to the White House as Israel and Iran traded missile fire for a fifth straight day. (Photo by Brendan Smialowski / AFP)US President Donald ...

Trump: Nie opuściłem szczytu G7, żeby pracować nad zawieszeniem broni między Izraelem a Iranem

W poniedziałek 16 czerwca 2025 Donald Trump nieoczekiwanie opuścił szczyt G7. Dlaczego?

Co się wydarzyło

Jak twierdzi CBS News, podczas lotu do Waszyngtonu Trump miał powiedzieć, że chce „prawdziwego końca” problemu nuklearnego z Iranem, przy czym Iran miałby „całkowicie zrezygnować” z broni jądrowej. W rozmowie z dziennikarzami Trump miał zaprzeczyć, że zaproponował zawieszenie broni.

Trump, według relacji CBS News, przewiduje, że Izrael nie zaprzestanie ataków na Iran. „Przekonacie się w ciągu najbliższych dwóch dni. Przekonacie się. Nikt jak dotąd nie zwolnił tempa” — miał powiedzieć prezydent USA na pokładzie Air Force One.

CBS twierdzi, że Trump „brzmiał na niezdecydowanego”, czy zamierza wysłać na spotkanie z irańskimi negocjatorami specjalnego wysłannika Steve’a Witkoffa, wiceprezydenta JD Vance’a lub obu. „Możliwe, że tak” — powiedział, ale dodał: „to zależy od tego, co się wydarzy, gdy wrócę” do Waszyngtonu.

„Odnosząc się do potencjalnego zagrożenia dla interesów USA, Trump stwierdził, że Iran wie, by nie ruszać amerykańskich żołnierzy. USA „uderzyłyby z ogromną siłą, gdyby zrobili cokolwiek naszym ludziom” — ostrzegł” – pisze CBS News.

Jednocześnie we wtorek Iran zapowiedział, że ataki na Izrael będą się nasilać.

Jaki jest kontekst

Jeszcze w poniedziałek Biały Dom poinformował, że Trump wyjechał z Kananaskis w Kanadzie, gdzie odbywa się szczyt G7, z powodu sytuacji na Bliskim Wschodzie. Zaś prezydent Francji Emmanuel Macron zasugerował, że prezydent USA złożył propozycję zawieszenia broni.

Jednak we wtorek na swoim koncie na TruthSocial Trump napisał, że Macron się myli, jakoby Trump opuścił szczyt G7, „aby wrócić do Waszyngtonu i pracować nad «zawieszeniem broni» między Izraelem a Iranem”. „Bzdura! On nie ma pojęcia, dlaczego teraz wracam do Waszyngtonu, ale z całą pewnością nie ma to nic wspólnego z zawieszeniem broni. Chodzi o coś znacznie większego” – napisał Trump.

Donald Trump pisze, że Macron nie ma racji
Zrzut ekranu 2025-06-17 o 11.13.13

Podczas szczytu Trump ostrzegł, że Teheran musi ograniczyć swój program nuklearny, zanim będzie „za późno”. Powiedział też, że przywódcy Iranu „chcieliby rozmawiać”, ale mieli już 60 dni na osiągnięcie porozumienia w sprawie swoich nuklearnych ambicji i nie zrobili tego, zanim rozpoczął się izraelski atak powietrzny. „Muszą zawrzeć umowę” — stwierdził.

Jak pisze agencja Associated Press, „sześciu przywódców G7 stara się we wtorek, w ostatnim dniu szczytu, pokazać, że klub najbogatszych państw świata nadal ma wpływ na kształtowanie wydarzeń na świecie – mimo przedwczesnego wyjazdu prezydenta Donalda Trumpa”.

Grupę G7 tworzą największe rozwinięte gospodarki i demokracje na świecie: Stany Zjednoczone, Japonia, Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy i Kanada.

Izrael zaatakował Iran w piątek 13 czerwca 2025.

Oświadczenie G7 w sprawie Izraela i Iranu

W opublikowanym późnym wieczorem w poniedziałek oświadczeniu państwa G7 wyraziły poparcie dla Izraela, określając Iran jako źródło niestabilności na Bliskim Wschodzie.

Przywódcy grupy wezwali do szerszej deeskalacji działań zbrojnych w regionie.

„Potwierdzamy, że Izrael ma prawo do samoobrony. Ponownie wyrażamy nasze poparcie dla bezpieczeństwa Izraela” — stwierdzili liderzy G7.

„Iran jest głównym źródłem regionalnej niestabilności i terroryzmu” — dodano, podkreślając, że G7 „jednoznacznie stwierdza, iż Iran nigdy nie może posiadać broni jądrowej”.

Inne teksty OKO.press na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie

Przeczytaj także:

06:46 17-06-2025

Prawa autorskie: Mieszkańcy zniszczonego budynku podczas akcji poszukiwawczo-ratowniczej w poważnie uszkodzonym budynku mieszkalnym po rosyjskim ataku rakietowym w Kijowie 17 czerwca 2025 r., podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Rosyjski atak zabił co najmniej 14 osób i ranił dziesiątki, podały władze 17 czerwca (Zdjęcie: Genya SAVILOV / AFP)Mieszkańcy zniszczon...

Potężny atak na Kijów. Zginęło 14 osób, są dziesiątki rannych

To jeden z najcięższych nalotów na stolicę Ukrainy od początku pełnoskalowej wojny. Liczba ofiar może być o wiele większa – w zachodniej części miasta pocisk zamienił w gruzy budynek mieszkalny

Co się wydarzyło

Drony i pociski balistyczne dotarły do Kijowa we wtorek 17 czerwca nad ranem, uderzając w wiele celów rozsianych po całym mieście. Jeden z pocisków uderzył wprost w 9-piętrowy budynek. Burmistrz Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że 30 mieszkań zostało całkowicie zniszczonych. Nie wiadomo jeszcze, ile ofiar znajduje się pod gruzami oraz czy dane o 14 zabitych i 55 rannych dotyczą tego budynku, czy też innych. A to był tylko jeden z wielu celów w mieście zaatakowanych w nocy przez Rosjan.

Była to bardzo ciężka noc dla kijowian – przerywana przez 10 godziny przez syreny alarmu przeciwlotniczego. Mieszkańcy chronili się na stacjach metrach funkcjonujących jako schrony.

Jaki jest kontekst

Szczyt G7 obradujący w poniedziałek 16 czerwca nie przyniósł postępów, jeśli chodzi o możliwość zawieszenia broni pomiędzy Rosją a Ukrainą. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miał się spotkać w kuluarach szczytu z amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem, jednak ten ostatni skrócił swój pobyt, ogłaszając wszem wobec, że wzywają go obowiązki związane z izraelskim atakiem na Iran.

Rosja w ostatnich tygodniach zintensyfikowała ataki na cele w Ukrainie, biorąc rewanż za spektakularną ukraińską akcję z końca maja – zniszczenia kilkudziesięciu rosyjskich bombowców na czterech lotniskach w głębi Rosji przy pomocy przemyconych do kraju dronów.

Przeczytaj inne teksty OKO.press o wojnie w Ukrainie

Przeczytaj także:

12:51 16-06-2025

Prawa autorskie: Fot. Centrala Koordynacyjna ds. Postępowania z Jeńcami Wojennymi UkrainyFot. Centrala Koordy...

Ukraina odbiera z Rosji ciała 1245 żołnierzy. Zakończyła się wymiana poległych

Jest to ostatni etap działań repatriacyjnych w ramach porozumienia osiągniętego w Stambule 2 czerwca pomiędzy Rosją a Ukrainą. W ciągu ostatniego tygodnia do Ukrainy wróciło 6057 ciał poległych Ukraińców.

Co się wydarzyło?

Według ukraińskiej Centrali Koordynacyjnej ds. Postępowania z Jeńcami Wojennymi 16 czerwca do Ukrainy wróciły ciała 1245 obrońców, „które według strony rosyjskiej należą do obywateli Ukrainy”.

„Śledczy organów ścigania, wraz z instytucjami eksperckimi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, przeprowadzą wszystkie niezbędne badania i zidentyfikują repatriowane ciała” – poinformowała Centrala Koordynacyjna.

Jest to ostatnia wymiana poległych żołnierzy, która odbywała się w ramach porozumień stambulskich. 2 czerwca podczas negocjacji pokojowych ukraińska i rosyjska delegacje uzgodniły wymianę ciał żołnierzy: 6 tys. Rosjan na 6 tys. Ukraińców.

W ten sposób w ciągu tygodnia Ukraina w pięciu etapach otrzymała 6 057 ciał. Ciała zostały dostarczone na terytorium Ukrainy ciężarówkami z wyjątkiem jednej wymiany, w której wykorzystano kolej.

W procesie pośredniczyli przedstawiciele Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża.

Aktualizacja 19:35

Minister Spraw Wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko w mediach społecznościowych poinformował, że Rosja podczas ostatnich wymian przekazała ciała rosyjskich żołnierzy zmieszane z ciałami Ukraińców.

Według Kłymenki proces identyfikacji ciał jest skomplikowany i długo trwający, a Rosja celowo go komplikuje. „Ciała są zwracane w skrajnie okaleczonym stanie, części ciał są w różnych workach. Zdarzają się przypadki, gdy szczątki jednej osoby są zwracane nawet na różnych etapach repatriacji” – napisał ukraiński minister. „Rosjanie mogli to [oddać ciała rosyjskich żołnierzy] zrobić celowo, aby zwiększyć liczbę przekazanych ciał i przeciążyć naszych ekspertów pracą, uzupełniając wszystko cyniczną presją informacyjną. Albo może to być ich zwykłe zaniedbanie wobec własnego narodu”.

Kłymenko zaznaczył, że ukraińscy eksperci identyfikują wszystkie ciała. Dodał, że „każde badanie jest przeprowadzane dokładnie i więcej niż jeden raz”. Największym wyzwaniem według ministra jest czas. „Rozumiemy ból i oczekiwania rodzin. Przyspieszamy proces identyfikacji tak bardzo, jak to możliwe. Ale z każdą dużą repatriacją staje się to trudniejsze i być może taki jest cel Rosji. Nie mamy prawa popełnić błędu. To nie są dla nas statystyki. To są ludzie i każdy z nich zasługuje na godne traktowanie” – napisał szef MSW Ukrainy.

Jaki jest kontekst?

7 czerwca, doradca Putina oraz przewodniczący rosyjskiego zespołu negocjacyjnego Władimir Miediński, ogłosił, że strona ukraińska „nieoczekiwanie odłożyła na czas nieokreślony zarówno przyjęcie ciał, jak i wymianę jeńców wojennych”. Jak pisała w OKO.press Agnieszka Jędrzejczyk, propaganda rosyjska zaczęła wtedy pokazywać ciężarówki pełne worków z ciałami żołnierzy, które Rosjanie dostarczyli pod granicę. Wmawiała, że Ukraina nie chce przyjmować swoich poległych.

Ukraińska Centrala Koordynacyjna zaprzeczyła temu i podkreśliła, że „strona rosyjska uciekła się do jednostronnych działań, które nie zostały uzgodnione w ramach wspólnego procesu”.

Wcześniej, podczas konferencji prasowej 4 czerwca prezydent Zełenski mówił, że Rosja zidentyfikowała tylko 15-20 proc. zabitych, których zamierza oddać Ukrainie. „Ważne jest, aby uzyskać ciała ukraińskie, a nie rosyjskie, których Moskwa chce się pozbyć – takie przypadki już się zdarzały” – mówił Zełenski.

Mimo manipulacji ze strony rosyjskiej wymiany odbyły się według ustaleń.

Podczas negocjacji 2 czerwca w Stambule Rosja i Ukraina oprócz wymiany ciał żołnierzy uzgodniły wymianę jeńców wojennych, która dotyczy dwóch kategorii – ciężko rannych i ciężko chorych oraz żołnierzy do 25 lat według formuły „wszyscy na wszystkich”. W zeszłym tygodniu do domu wrócili żołnierze należący do tych kategorii. Na razie ukraińskie władze nie podają liczby obrońców, których udało się wymienić. Według danych Centrali Koordynacyjnej w ramach poprzednich 65 wymian do Ukrainy wróciło 5757 obywateli Ukrainy.

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

12:34 16-06-2025

Prawa autorskie: Photo by AFPPhoto by AFP

Dramat Gazy trwa. Wojna Izraela z Iranem oddala zawieszenie broni z Hamasem

Niemal codziennie Palestyńczycy giną, oczekując na pomoc od Gaza Humanitarian Foundation. Grupa nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa oczekującym

Co się wydarzyło

Pomimo rozpoczętej w piątek wojny z Izraela z Iranem, dramat Gazy nie zatrzymał się ani na chwilę.

Volker Türk, wysoki komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka powiedział dziś podczas prezentacji corocznego raportu, że izraelskie „środki i metody prowadzenia wojny powodują przerażające, niedopuszczalne cierpienia Palestyńczyków w Gazie”.

„Wzywam do natychmiastowych, bezstronnych śledztw w sprawie śmiertelnych ataków na zdesperowanych cywilów próbujących dotrzeć do centrów dystrybucji żywności. Niepokojąca, odczłowieczająca retoryka wysokich rangą izraelskich urzędników państwowych przypomina najcięższe zbrodnie" – mówił Türk w Genewie.

Kontrowersyjna, wspierana przez Izrael Gaza Humanitarian Foundation dalej rozprowadza pomoc humanitarną w Strefie Gazy. Grupa otworzyła zaledwie cztery punkty dystrybucji pomocy. Niewielka liczba punktów powoduje, że są one przepełnione, a ludzie spędzają często całą noc w ich okolicy, by mieć pewność, że otrzymają paczkę z podstawowymi produktami żywnościowymi.

Niedoświadczona fundacja nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa w otwieranych przez siebie punktach dystrybucji. W sobotę 14 czerwca Ministerstwo Zdrowia Gazy podawało, że 274 osoby zginęły, próbując dotrzeć do punktów GHF. Al Dżazira, powołując się na „źródła medyczne” podaje, że dziś rano w pobliżu jednego z punktów zginęło kolejne 15 osób. Brakuje szczegółów dzisiejszego incydentu, ale w poprzednich wypadkach często dochodziło do otwarcia ognia ze strony stacjonujących w pobliżu izraelskich żołnierzy do oczekujących na pomoc.

W artykule z 15 czerwca brytyjski „Guardian” cytuje 32-letniego Mahmuda Abu Haluba, który mówi, że od rozpoczęcia wojny z Iranem w piątek 13 czerwca sytuacja w Strefie Gazy się pogorszyła.

„Liczba ciężarówek z pomocą zmalała, a dla tych, którzy idą po pomoc, ryzyko jest teraz większe. Izraelska armia stała się bardziej zabójcza niż wcześniej, gdy ostrzeliwuje nas i bombarduje. To powoduje wiele ofiar, a nikt o tych masakrach nie mówi”.

Jaki jest kontekst

Sytuacja humanitarna Strefy Gazy nieustannie pogarsza się, odkąd Izrael zaatakował palestyńską enklawę po atakach Hamasu na Izrael w październiku 2023 roku. Od marca do maja 2025 roku Izrael wprowadził pełną blokadę humanitarną — żadna pomoc humanitarna nie docierała do Gazy, a to pogarszało kryzys żywnościowy.

Od końca maja dystrybucją pomocy zajmuje się wspomniana kontrowersyjna GHF. Większość specjalistów od pomocy humanitarnej zgodnie twierdzi, że działania tej fundacji to katastrofa, która nie ma wiele wspólnego z faktycznym i godnym pomaganiem głodującym mieszkańcom Strefy Gazy.

Wojna Izraela z Iranem odwróci część światowej uwagi od głodującej Gazy. Na dziś trudno jest znaleźć informacje, które dawałyby nadzieję na szybkie zawieszenie broni w Gazie.

Przeczytaj inne teksty na ten temat w OKO.press

Przeczytaj także: