0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Ilustracja: Iga Kucharska / OKO.pressIlustracja: Iga Kuch...

Krótko i na temat: najnowsze wiadomości z Polski i ze świata

Witaj w sekcji depeszowej OKO.press. W krótkiej formie przeczytasz tutaj o najnowszych i najważniejszych informacjach z Polski i ze świata, wybranych i opisanych przez zespół redakcyjny

Google News

godzinę temu

Prawa autorskie: Fott Ukraińska PolicjaFott Ukraińska Polic...

Pogrzeb ofiar rosyjskiego ataku w Tarnopolu. Wśród nich 7-letnia Polka

W sobotę w Tarnopolu odbył się pogrzeb siedmioletniej Amelii, obywatelki Polski, która urodziła się w Rzeszowie, ale mieszkała wraz z matką w Tarnopolu – podaje Polska Agencja Prasowa.

Co się wydarzyło?

W sobotę w Tarnopolu odbyły się pogrzeby ofiar rosyjskiego ataku z nocy z 18 na 19 listopada. Pochowana została także siedmioletnia Amelia, obywatelka Polski, która urodziła się w Rzeszowie, ale mieszkała wraz z matką w Tarnopolu – podaje Polska Agencja Prasowa.

O śmierci dziewczynki oraz jej matki poinformował w piątek po południu rzecznik MSZ Maciej Wiewiór:

„Polka zamordowana w Ukrainie. Amelia. W nocy z 18 na 19 listopada Rosja zaatakowała cywilów w Tarnopolu. Wśród ofiar tego bestialstwa jest 7-letnia obywatelka Polski – Amelka. Zginęła w nocy ze swoją mamą" – napisał na Twitterze (X).

W piątek wieczorem w mediach społecznościowych w sprawie śmierci małej Polki wypowiedzieli się także premier i prezydent.

„Amelka miała siedem lat. Siedem. Polskie dziecko. Zginęła w Tarnopolu w czasie bestialskiego rosyjskiego ataku rakietowego. Nie spełni już żadnych swoich marzeń. Ta okrutna wojna musi się zakończyć, a Rosja nie może jej wygrać. Bo to jest wojna także o przyszłość naszych dzieci” – napisał Donald Tusk na Twitterze (X).

„Z głębokim bólem przyjąłem informację o śmierci 7 letniej Amelki, obywatelki Polski, która zginęła w Tarnopolu wraz ze swoją mamą, w wyniku barbarzyńskiego rosyjskiego ostrzału ludności cywilnej.

Rodzinie i najbliższym składam wyrazy szczerego współczucia, pozostając w modlitwie za duszę niewinnego dziecka oraz Jej mamy” – skomentował Karol Nawrocki.

Jaki jest kontekst?

W nocy z 18 na 19 listopada rosyjskie wojska przeprowadziły masowy atak na ukraiński system energetyczny. Pod zmasowanym atakiem były przede wszystkim zachodnie obwody – tarnopolski, lwowski, iwano-frankowski oraz wschodni obwód charkowski. Według Sił Powietrznych Ukrainy do ataku Rosjanie wykorzystali 48 rakiet i 476 bezzałogowych statków powietrznych różnych typów.

Najbardziej dotknięty okazał się Tarnopol. Tam Rosjanie trafili w dwa 9-piętrowe budynki mieszkalne. W jednym wybuchł pożar, w drugim doszło do zniszczeń od trzeciego do dziewiątego piętra. Według najnowszych danych liczba ofiar śmiertelnych w Tarnopolu sięgnęła już 32 osób. Wśród zabitych jest sześcioro dzieci. Ponad 90 osób zostało rannych, kilka jest wciąż uważanych za zaginione. Tarnopolska Rada Miejska ogłosiła w obwodzie trzy dni żałoby.

Przeczytaj teksty OKO.press na podobny temat:

Przeczytaj także:

11:38 22-11-2025

Prawa autorskie: Foto Brendan SMIALOWSKI / AFPFoto Brendan SMIALOW...

Biały Dom naciska na Ukrainę w sprawie planu pokojowego

Administracja Donalda Trumpa oczekuje, że władze Ukrainy zaakceptują plan pokojowy do czwartku 27 listopada.

Co się wydarzyło?

W piątek Donald Trump rozmawiał z reporterami w Gabinecie Owalnym. Prezydent utrzymywał, że ​​amerykański plan zawieszenia broni jest sposobem na osiągnięcie pokoju i że Wołodymyr Zełenski „powinien go zatwierdzić”.

„Jeśli Zełenskiemu nie podoba się ta umowa, powinni po prostu kontynuować walkę (...) W pewnym momencie będzie musiał coś zaakceptować. Pamiętacie, nie tak dawno temu w Gabinecie Owalnym powiedziałem: »Nie macie żadnych kart«” – mówił Trump, odwołując się do spotkania w lutym 2025, które skończyło się publiczną kłótnią.

Powtórzył także kilkukrotnie swoje stanowisko, że do wojny Rosji w Ukrainie nie doszłoby, gdyby to on był prezydentem.

Wołodymyr Zełenski, który również zabrał publicznie głos w piątek po rozmowach z Donaldem Trumpem, nie odrzucił wprost planu pokojowego.

„Doceniamy wysiłki Stanów Zjednoczonych, prezydenta Trumpa i jego zespołu mające na celu zakończenie tej wojny” – przekazał Zełenski. „To musi być plan, który zapewni prawdziwy i godny pokój” – dodał.

Zełenski podkreślał również w piątek, że „Ukraina może stanąć przed bardzo trudnym wyborem – albo utracić godność, albo zaryzykować utratę ważnego partnera”.

„Będę walczył 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, aby zapewnić, że przynajmniej dwa punkty planu nie zostaną pominięte – godność i wolność Ukraińców” – mówił prezydent Ukrainy.

Jaki jest kontekst?

Plan Trumpa, obejmujący 28 punktów, wymaga od Kijowa m.in. uznania Krymu oraz obwody donieckiego i ługańskiego za „de facto rosyjskie" (również tych części, które wciąż znajdują się pod ukraińską kontrolą), rezygnacji z aspiracji do członkostwa w NATO, zaakceptowania amnestii dla Rosjan, którzy mieli dopuścić się zbrodni wojennych oraz zmniejszenia liczebności swojej armii. Choć plan przewiduje też pewne ustępstwa ze strony Rosjan, przez komentatorów porównywany jest do maksymalistycznych warunków ewentualnego pokoju przedstawianych przez rosyjską administrację w ostatnich latach.

W ostatnich dniach dwa źródła poinformowały agencję Reuters, że Waszyngton zagroził wstrzymaniem wymiany informacji wywiadowczych i dostaw broni dla Ukrainy, jeśli nie zaakceptuje porozumienia. Sama agencja podaje jednak, że „wysoki rangą urzędnik amerykański stwierdził później, że groźba zatajenia informacji wywiadowczych przez Stany Zjednoczone jest nieprawdziwa”.

„Aby jakikolwiek plan pokojowy odniósł sukces, musi uzyskać poparcie Ukrainy i Europy” – powiedziała w czwartek Kaja Kallas, szefowa unijnej dyplomacji w rozmowie z reporterami. „Nacisk musi być wywierany na agresora, a nie na ofiarę. Nagradzanie agresji tylko zachęci do jej nasilenia”.

Europejscy liderzy, którzy zostali wykluczeni z przygotowań amerykańskiego planu pokojowego, przygotowują obecnie na niego odpowiedź. W piątek prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer rozmawiali z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. W sobotę przywódcy z Europy, Kanady, Japonii i Australii mają spotkać się także w celu omówienia sytuacji Ukrainy przy okazji szczytu G20.

Portal POLITICO cytuje niemieckiego urzędnika kancelarii Friedricha Morza, który ocenia plan pokojowy Trumpa jako „wywieranie presji na wszystkich naraz”. Anonimowy rozmówca wskazuje, że wkrótce wchodzą w życia amerykańskie sankcje wobec rosyjskich firm naftowych. „W ostatnich dniach obserwowaliśmy również wzmożone amerykańskie doradztwo wojskowe dla Ukrainy. Jest to więc klasyczna amerykańska podwójna strategia wywierania presji na wszystkie strony. Europa musi teraz wywierać swój wpływ, koordynując swoje działania” – ocenia urzędnik.

Przeczytaj teksty OKO.press na podobny temat:

Przeczytaj także:

17:32 21-11-2025

Prawa autorskie: 09.10.2025 Warszawa , ulica Wiejska , Sejm . Posel Konfederacji Slawomir Mentzen przemawia podczas trzeciego dnia 42. posiedzenia Sejmu . Minister finansow i gospodarki Andrzej Domanski przedstawil projekt ustawy budzetowej na rok 2026 . Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl09.10.2025 Warszawa ...

Ugrupowanie Mentzena wykreślone z ewidencji partii politycznych

Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił w piątek wykreślić partię Sławomira Mentzena Nową Nadzieję z ewidencji partii politycznych.

Co się wydarzyło

Sprawa dotyczy sprawozdania finansowego Nowej Nadziei za 2024 rok. Zgodnie z ustawą o partiach politycznych, jeśli ugrupowanie nie złoży sprawozdania w przewidzianym terminie, PKW ma obowiązek wystąpić do sądu o wykreślenie tej partii z ewidencji. O tym, że m.in. Nowa Nadzieja nie przekazała w terminie sprawozdania finansowego, Komisja informowała już w maju, zapowiadając jednocześnie złożenie wniosku do sądu.

Jak mówiła sędzia Joanna Korzeń, Nowa Nadzieja takiego sprawozdania nie złożyła.

Po ogłoszeniu decyzji sądu sędzia przypomniała, że jednym z „podstawowych” obowiązków każdej partii jest przekazanie Państwowej Komisji Wyborczej sprawozdania o źródłach pozyskiwania pieniędzy, które powinno trafić do PKW do 31 marca każdego roku.

Decyzja sądu na tym etapie nie jest prawomocna.

W czerwcu w rozmowie z PAP wiceprezes Nowej Nadziei i poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo podkreślił, że w ocenie partii sprawozdanie finansowe „zostało złożone w terminie, a problemem jest interpretacja PKW”. Polityk informował, że dokumenty zostały złożone w ostatnim możliwym dniu.

Obecny na piątkowym posiedzeniu Tomasz Gąsior z Krajowego Biura Wyborczego podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że partia Sławomira Mentzena „do dziś” nie złożyła sprawozdania za ubiegły rok.

W piątek sąd postanowił także wykreślić z ewidencji także pięć innych partie, które również nie złożyły w terminie sprawozdań za miniony rok. Są to:

  • Organizacja Narodu Polskiego — Liga Polska (ONP-LP);
  • Porozumienie Samorządowe;
  • OK Polska;
  • Zdrowa Polska;
  • Konfederacja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Niepodległość (KORWiN).

Liderem tej ostatniej partii jest Janusz Korwin-Mikke, który tłumaczył, że skarbnik partii wysłał sprawozdanie w terminie drogą mailową.

Janusz Korwin-Mikke dodał, że sprawozdanie mailowe nie zostało jednak przyjęte, w związku z czym skarbnik musiał je wysłać ponownie tym razem już pocztą tradycyjną, czyli po przekroczeniu terminu na jego złożenie.

Czytaj więcej tekstów OKO.press

Przeczytaj także:

15:49 21-11-2025

Prawa autorskie: WASHINGTON, DC - AUGUST 18: Vice President JD Vance joins as U.S. President Donald Trump meets with Ukrainian President Volodymyr Zelensky in the Oval Office at the White House on August 18, 2025 in Washington, DC. President Trump is hosting President Zelensky at the White House for a bilateral meeting and later an expanded meeting with European leaders to discuss a peace deal between Russia and Ukraine. Anna Moneymaker/Getty Images/AFP (Photo by Anna Moneymaker / GETTY IMAgencja GazetaES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP)WASHINGTON, DC - AUG...

Plan pokojowy USA. Zełenski rozmawiał z Białym Domem

W piątek prezydent Ukrainy rozmawiał z wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych J.D. Vance'em – podaje portal Axios. Tematem był proponowany przez USA plan pokojowy

Co się wydarzyło

To była rozmowa na najwyższym szczeblu między USA a Ukrainą.

Według źródeł Axios Zełenski przekazał administracji Trumpa, że jest gotów do negocjacji, ale Biały Dom naciska, by porozumienie zostało podpisane do Święta Dziękczynienia, czyli 27 listopada.

Plan Trumpa, obejmujący 28 punktów, wymaga od Kijowa oddania kolejnych terytoriów na wschodzie Ukrainy, rezygnacji z aspiracji do NATO oraz zaakceptowania pełnej amnestii dla Rosjan, którzy mieli dopuścić się zbrodni wojennych. W zamian Ukraina i Europa miałyby dostać amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa na wypadek przyszłej rosyjskiej agresji.

To oznacza, że Rosja miałaby uzyskać pełną faktyczną kontrolę nad Ługańszczyzną i Doniecczyzną, choć według najnowszej analizy Instytutu Badań nad Wojną Ukraina nadal utrzymuje kontrolę nad około 14,5 proc. tych obwodów.

Zgodnie z propozycją obszary, z których Ukraina miałaby się wycofać, trafiłyby pod rosyjską kontrolę, ale formalnie zostałyby uznane za strefę zdemilitaryzowaną. Rosja nie mogłaby rozmieszczać tam swoich wojsk.

To są maksymalistyczne cele Rosji.

Dokument zawiera bezprecedensowe gwarancje bezpieczeństwa ze strony USA i Europy, wzorowane na artykule 5 NATO. Zobowiązywałyby one Stany Zjednoczone i europejskich sojuszników do traktowania ataku na Ukrainę jako ataku na całą wspólnotę transatlantycką.

Dla Ukrainy najtrudniejsze są dwie kwestie: kto będzie kontrolował jakie terytorium po zakończeniu wojny oraz jaką pewność może mieć Ukraina, że Rosja po prostu nie wznowi wojny w późniejszym czasie.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował w piątek, że rosyjskie władze nie otrzymały amerykańskiego planu zakończenia wojny na Ukrainie

„Strona rosyjska pozostaje zaangażowana w rozmowy, które rozpoczęły się podczas szczytu w Anchorage (na Alasce). Jesteśmy świadomi możliwych modyfikacji, ale oficjalnie niczego nie otrzymaliśmy. Co więcej, dowiadujemy się o tym z prasy, choć kontakty między naszymi krajami są w toku” – powiedział Pieskow na konferencji prasowej.

Przedstawicielka Ukrainy w ONZ Chrystyna Hajowyszyn oświadczyła w czwartek na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, że Kijów nie uzna swoich terytoriów za rosyjskie, nie zgodzi się na ograniczenie swojego prawa do samoobrony i nie przyjmie ograniczeń w wyborze sojuszników.

Po rozmowie Zełenski opublikował film, w którym zwraca się do rodaczek i rodaków mówiąc, że Ukraina stanęła przed ciężkim wyborem – albo straci kluczowego sojusznika, albo godność.

Jaki jest kontekst

J.D. Vance w czwartek rozmawiał w Waszyngtonie z dziennikarzem Matthew Boylem z ultraprawicowego serwisu Breitbart News. W trakcie wywiadu próbował wyjaśnić, jakie podejście do wojny w Ukrainie ma prezydent Donald Trump.

Podkreślił, że Trump jest osobą twardą i stanowczą. Zwrócił uwagę, że prezydent USA chciałby, by Rosja i Ukraina zrezygnowały z wzajemnych ataków na rzecz współpracy gospodarczej.

„On myśli raczej: Dlaczego nie przestaniecie się nawzajem zabijać i nie zaczniecie ze sobą handlować? Dlaczego, zamiast zabijania, nie zaczniecie podróżować do siebie i nie zaangażujecie się w jakąś formę wymiany kulturowej? To jest jego perspektywa na te sprawy” — mówił w wywiadzie J.D. Vance.

Zełenski rozmawiał w piątek rano z przywódcami Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, podczas której omówiono amerykański plan.

„Pracujemy nad dokumentem przygotowanym przez stronę amerykańską. To musi być plan gwarantujący realny i godny pokój. Ściśle koordynujemy działania, by uwzględniono fundamentalne stanowiska” – napisał na platformie X.

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział, że z zadowoleniem przyjmuje amerykańskie zobowiązanie do obrony ukraińskiej suwerenności oraz gotowość USA do udzielenia Ukrainie solidnych gwarancji bezpieczeństwa.

Podkreślił również, że „linia kontaktu musi pozostać podstawą wszelkich rozmów” o zakończeniu wojny, wyraźnie dystansując się od amerykańskiej propozycji dotyczącej ustępstw terytorialnych.

Czytaj w OKO.press:

Przeczytaj także:

13:08 21-11-2025

Prawa autorskie: 05.02.2025 Warszawa , ulica Wiejska , Sejm . Poslowie podczas pierwszego dnia 28. posiedzenia . Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl05.02.2025 Warszawa ...

Miliardy dla NFZ. Jest zielone światło od Sejmu

Sejm przyjął nowelizację ustawy, która umożliwi przekazanie Narodowemu Funduszowi Zdrowia dodatkowe 3,6 mld zł z Funduszu Medycznego.

Co się wydarzyło

Za zmianami głosowało 242 posłów, a 199 wstrzymało się od głosu.

Projekt był w trybie pilnym procedowany przez Sejm ze względu na trudną sytuację finansową Narodowego Funduszu Zdrowia. Zmiany limitu finansowania świadczeń dla dzieci z Funduszu Medycznego w 2025 r. pozwolą na przekazanie NFZ ok. 3,6 mld zł.

Nowelizacja zakłada także, że minister zdrowia nie przekaże w 2025 roku z budżetu państwa do Funduszu Medycznego 4 mld zł. Nowelizacja zakłada, że w kolejnych latach maksymalne wpłaty z budżetu państwa do Funduszu Medycznego wyniosą:

  • w 2026 r. – 4,4 mld zł;
  • w 2027 r. – 7,3 mld zł;
  • w 2028 r. – 7,7 mld zł; w 2029 r. – 6,0 mld zł.

Obecne przepisy zakładają limit wpłat z budżetu państwa na maksymalnie 4,2 mld zł rocznie.

Co więcej w Funduszu Medycznym powstaną dwa dodatkowe subfundusze: infrastruktury na potrzeby obronne państwa oraz chorób rzadkich u dzieci.

Przyjęta w piątek przez Sejm poprawka, zgłoszona przez KO podczas drugiego czytania, zakłada, że dofinansowanie m.in. dla samorządów z subfunduszu rozwoju profilaktyki wyniesie 100 proc. (obecnie to maksymalnie 80 proc.). Wcześniej Sejm zdecydował o niekierowaniu tej poprawki do Komisji Zdrowia ze względu na pilny tryb procedowania projektu.

Zmiany wejdą w życie 15 grudnia 2025 roku.

Jaki jest kontekst

Jak informuje PAP na początku listopada szpitale z różnych części Polski informowały, że przesuwają planowe przyjęcia oraz ograniczają programy lekowe ze względu na opóźnione rozliczenia z NFZ. W pierwszej połowie października PAP dowiedziała się ze źródła w NFZ, że na rozliczenie świadczeń Funduszowi brakuje w tym roku ok. 14 mld zł. Następnie Ministerstwo Zdrowia podało, że kwota ta może być niższa. Według szacunków MZ luka w przyszłym roku wyniesie 23 mld zł.

Czytaj więcej tekstów OKO.press

Przeczytaj także: