0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Michał Ryniak / Agencja Wyborcza.plFot. Michał Ryniak /...

Dzień na żywo. 44 rocznica Porozumień Sierpniowych. Tusk i Duda osobno.

Sierpień 1980

Marzy mi się, by „tamta strona”, też była razem z nami – mówiła podczas uroczystości na Placu Solidarności Danuta Wałęsa. Prezydent Duda obchodził rocznicę oddzielnie – z szefostwem NSZZ „Solidarność”

Google News

10:12 23-07-2024

Prawa autorskie: Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Dawid Zuchowicz...

Siemoniak: dzięki strefie buforowej o 70 proc. spadła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy

„Strefa buforowa się sprawdza; od czasu jej wprowadzenia liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy spadła o 70 proc.” – powiedział we wtorek w TVP Info szef MSWiA Tomasz Siemoniak.

Siemoniak był pytany w telewizji o sytuację na granicy polsko-białoruskiej Siemoniak ocenił, że „zmieniła się na korzyść".

"Od początku czerwca, gdy wprowadziliśmy policyjne siły prewencji na granicy, z ich taktyką, z tarczami, z armatkami wodnymi, zmieniła się sytuacja (...). Zmieniła się na korzyść, choć oczywiście to ma więcej przyczyn — spada liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy” – stwierdził Siemoniak.

Zaznaczył, że ten spadek ministerstwo oblicza na 70 proc., „w porównaniu do porównywalnego okresu licząc do wczoraj”.

Zdaniem szefa MSWiA przyczyniło się do tego również to, że na pierwszej linii są nie tylko żołnierze, ale także policja, doświadczona „w walkach z agresywnym tłumem".

Dopytywany, czy obowiązywanie strefy buforowej zostanie przedłużone, Siemoniak podkreślił, że „jeszcze nie ma połowy tego okresu".

Dodał też, że strefa buforowa „mocno uderza w przemytników ludzi” i „nie uderza praktycznie w miejscową ludność, bo to jest na większości 200 metrów od granicy”. Dodał, że w strefie jest „tylko kilka czy kilkanaście zabudowań".

Według Siemoniaka poza hybrydową agresją władz Białorusi na granicy mamy do czynienia z przemytem ludzi. „Ktoś płaci w Afryce czy na Bliskim Wschodzie niemałą kwotę i przemytnicy mu organizują przelot, przejazd, przejście przez granicę, a potem nielegalne dostanie się do Niemiec czy jeszcze dalej. To jest cel” – powiedział.

Jak przypomina PAP, strefa buforowa została wprowadzona 13 czerwca na ok. 60 km polsko-białoruskiej granicy w Podlaskiem, w powiecie hajnowskim. Obowiązuje przez 90 dni na podstawie rozporządzenia MSWiA. Na ponad 40 km nie wolno przebywać nie-mieszkańcom w pasie o szerokości 200 metrów od linii granicy, na długości 16 km pas ma ok. 2 km szerokości.

Źródło: PAP

08:58 23-07-2024

Prawa autorskie: Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja GazetaFot. Łukasz Cynalews...

WP: Magierowski chce prawie miliona zł „rekompensaty”. MSZ odmawia

Wezwany do kraju ambasador Polski w USA Marek Magierowski chce „porozumienia” z MSZ — napisała Wirtualna Polska

Propozycja Marka Magierowskiego „porozumienia w sprawie rozwiązania stosunku pracy” wpłynęła do MSZ w ubiegłym tygodniu — ustalił portal WP. Ambasador w USA, którego MSZ wzywa do kraju, proponuje, by jego umowa uległa rozwiązaniu z ostatnim dniem lipca, ale jednocześnie chce, żeby „resort zapłacił mu niemal 346 470 zł oraz 137 340 dolarów".

WP wskazuje, że ambasador Polski w USA wyliczył prawie milion złotych „rekompensaty”, zakładając, że „swoją funkcję wypełniałby zwyczajowo przez pełne cztery lata, czyli do 23 listopada 2025 roku. Dlatego w propozycji wskazał, że chciałby płatności z góry za okres od 1 sierpnia 2024 roku do 23 listopada 2025 roku".

Na wskazaną kwotę blisko 346 470 zł i 137 340 dolarów miałyby się składać: „wynagrodzenie zasadnicze, dodatek stażowy, dodatek kierowniczy, dodatek służby zagranicznej oraz dodatek zagraniczny i dodatek na niepracującego członka rodziny".

Biuro rzecznika prasowego w rozmowie z WP przekonuje, że wobec stanowiska o braku podstaw do wypłaty „oczywiste, że MSZ nie rozważa takiego porozumienia„. Resort dopytywany o praktykę zawierania podobnych porozumień z ambasadorami odpowiedział, że jest otwarty ”na wnioski powracających ambasadorów, którzy nie są pracownikami MSZ, o rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron lub inne rozwiązania zgodne z przepisami prawa".

Ministerstwo przyznało, że „część ambasadorów występuje z takimi propozycjami".

Jak podaje portal WP, MSZ jednoznacznie podkreśla, że „nie istnieje żaden tryb rekompensaty” dla ambasadorów wzywanych do kraju, a „zgodnie z istniejącymi uregulowaniami otrzymują wynagrodzenie wynikające z powołania„. Resort precyzuje, że ambasadorowie przywołani do kraju „przez okres trzech miesięcy otrzymują należne wynagrodzenie w PLN, a jeżeli stosunek pracy w centrali zostaje utrzymany, określane są nowe warunki pracy uwzględniające miejsce pracy i rodzaj realizowanych zadań”.

Źródło: Wirtualna Polska

06:33 23-07-2024

Prawa autorskie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.plFot. Kuba Atys / Age...

Bodnar: Prokuratura złoży zażalenie ws. Romanowskiego

Prokuratura złoży zażalenie na decyzję sądu o niezastosowaniu aresztu wobec posła Marcina Romanowskiego — powiedział Adam Bodnar na antenie RMF FM

- Dzisiaj mija termin na złożenie zażalenia. Zobaczymy, w jaki sposób do immunitetu posła Romanowskiego podejdzie sąd drugiej instancji. Myślę, że są bardzo poważne argumenty wskazujące na to, że immunitet najzwyczajniej w świecie nie obowiązuje — dodał minister sprawiedliwości.

Adam Bodnar przytoczył także opinie ekspertów — profesorów Andrzeja Zolla i Marka Safjana — którzy mieli stwierdzić, że w tej sytuacji „następuje uzurpacja kompetencji przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, ponieważ czyn, o który podejrzewany jest pan Romanowski, nie ma nic wspólnego z działalnością w Radzie Europy".

"Immunitet obowiązywał w kontekście wykonywania funkcji w parlamencie krajowym [...] Jestem przekonany, że immunitetu z ZP nie ma, jest interpretowany nadmiernie” — podkreślił minister sprawiedliwości.

Przypomnijmy, że w połowie lipca poseł PiS Marcin Romanowski został zatrzymany na polecenie prokuratora prowadzącego śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, ale jeszcze tego samego dnia opuścił areszt.

Decyzję o jego zwolnieniu podjął Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa, a powodem był jego immunitet jako członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

We wtorek Marcin Romanowski złożył zawiadomienie do prokuratury w związku z „bezprawnym pozbawieniem wolności” – jak poinformował pełnomocnik polityka, mec. Bartosz Lewandowski.

Źródło: RMF FM

05:45 23-07-2024

Prawa autorskie: fot. Brendan Smialowski / AFPfot. Brendan Smialow...

AP: Kamalę Harris poparło już ponad 2 tys. delegatów. To wystarcza do nominacji

Według sondażu Associated Press wiceprezydent Kamala Harris zapewniła sobie poparcie wystarczającej liczby delegatów Demokratów, aby zostać kandydatką na prezdenta.

Demokraci mają nieco ponad 100 dni na skuteczną kampanię, która pozwoli pokonać Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich.

Jak wynika z obliczeń AP, Harris zdobyła poparcie 2668 delegatów. Do nominacji wystarcza 1976. Czołowi demokraci zjednoczyli się wokół wiceprezydentki w następstwie decyzji prezydenta Joe Bidena o rezygnacji z walki o reelekcję.

Kilka partyjnych delegacji stanowych, w tym z Teksasu i Kalifornii — rodzinnego stanu Harris, zebrało się w poniedziałek, aby potwierdzić swoje wsparcie dla niej. Zdaniem szefa Demokratów w Kalifornii, Rusty'ego Hicksa, 75-80 proc. delegatów stanu poparło Harris podczas rozmowy telefonicznej. „Nie słyszałem, by ktokolwiek wspominał lub zachęcał do głosowania na innego kandydata” – powiedział Hicks. „To było przełomowe”.

AP jest ostrożna i wciąż nie nazywa Harris nową kandydatką na prezydenta. Wynika to z tego, że delegaci nadal mogą zagłosować na wybranego przez siebie kandydata na konwencji w sierpniu lub na wirtualnym apelu przed tym zgromadzeniem.

Konwencja Demokratów zaplanowana jest na 19-22 sierpnia w Chicago.

„Prominentni urzędnicy z demokratycznej nominacji, przywódcy partii i organizacje polityczne szybko sprzymierzyły się z Harris w dzień po wycofaniu Bidena z wyścigu, a jej kampania wyborcza ustanowiła w poniedziałek rekord darowizn w ciągu 24-godzin” – pisze AP.

Kamala Harris przyznała, że ​​ostatnie kilka tygodni to dla niej „jazda kolejką górską”, ale wyraziła zaufanie do swojego nowego zespołu kampanijnego. „Moim zamiarem jest zdobycie tej nominacji i zwycięstwo” – powiedziała. Obiecała „zjednoczyć Partię Demokratyczną, amerykański naród i wygrać te wybory”.

Wspomniała również o swoim doświadczeniu jako prokurator generalnej w Kalifornii. „Znam typ Donalda Trumpa” – powiedziała.

Zapowiedziała, że w kampanii będzie mówić m.in. o walce prawa kobiet do aborcji.

Jeśli Kamala Harris wygra, będzie pierwszą kobietą i pierwszą osobą pochodzenia południowoazjatyckiego pełniącą funkcję prezydenta USA.

Źródło: AP News

21:31 22-07-2024

Prawa autorskie: Fot. Mandel NGAN / AFPFot. Mandel NGAN / A...

Podsumowanie dnia. Światowe reakcje na rezygnację Joe Bidena. Nowe otwarcie dla Kamali Harris

Świat żył dziś rezygnacją Joe Bidena ze startu w wyborach prezydenckich i szacowaniem szans Kamali Harris na zwycięstwo z Donaldem Trumpem. W Polsce Senat przygotowuje się do procedowania ustawy o użyciu broni na granicy

Podsumowujemy wydarzenia z poniedziałku, 22 lipca 2024 roku.

Światowe reakcje na rezygnację Bidena

W niedzielę 21 lipca, Joe Biden ogłosił, że rezygnuje ze startu w tegorocznych wyborach prezydenckich. Kluczowe dla podjęcia tej decyzji miały być ostatnie 48 godzin i rozmowy jakie prezydent Biden odbył ze współpracownikami i rodziną:

Przeczytaj także:

Do decyzji Joe Bidena odniosło się wielu światowych przywódców. Głos zabrał m.in. Wołodymyr Zełenski, który podczas trwającej od ponad 2 lat pełnoskalowej wojny w Ukrainie, szczególnie blisko współpracował z prezydentem USA.

„W ostatnich latach podjęto wiele zdecydowanych decyzji, które zostaną zapamiętane jako odważne kroki prezydenta Bidena w odpowiedzi na trudne czasy. Szanujemy dzisiejszą trudną, ale zdecydowaną decyzję” – napisał w mediach społecznościowych Wołodymyr Zełeński.

Przeczytaj także:

Nowe otwarcie dla Kamali Harris

O tym, kto zostanie nowym kandydatem Demokratów, zdecyduje partyjna konwencja, która odbędzie się w dniach 19-22 sierpnia. Najbliżej nominacji wydaje się być Kamala Harris. Kim jest potencjalna pierwsza prezydentka USA w historii? Przypominamy sylwetkę, która ukazała się na łamach OKO.press tuż po tym, kiedy ogłoszono nominację Kamali Harris na wiceprezydentkę Joe Bidena.

Przeczytaj także:

“Reputacja twardej prokuratorki może być atutem Kamali Harris. W końcu jej przeciwnikiem będzie Trump – pierwszy prezydent w historii USA, który został skazany w sprawie karnej. Demokraci uważają, że „prokuratorka kontra przestępca” to całkiem niezła narracja wyborcza” – ocenia Tomasz Markiewka:

Przeczytaj także:

Jutro w Senacie ustawa o broni

Jutro Senat zajmie się ustawą o użyciu broni, którą Sejm przegłosował 12 lipca. Do ustawy uwagi zgłaszali prawnicy karniści oraz organizacje zajmujące się prawami człowieka. Teraz organizacje apelują do Senatu, by ten wprowadził poprawki, które uniemożliwią zwolnienie funkcjonariuszy z odpowiedzialności za użycie broni z „naruszeniem zasad stosowania środków przymusu bezpośredniego”. Publikujemy całe oświadczenie:

Przeczytaj także: