Witaj w dziale depeszowym OKO.press. W krótkiej formie przeczytasz tutaj o najnowszych i najważniejszych informacjach z Polski i ze świata, wybranych i opisanych przez zespół redakcyjny
Sejm uchwalił ustawę o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka „Aktywny rodzic”. Zakłada ona m.in. wypłatę świadczenia zwanego potocznie „babciowym”. Ustawa trafi teraz do Senatu.
Za programem „Aktywny rodzic” głosowało 405 posłów, przeciw 14, a dwóch wstrzymało się od głosu.
Ustawa przewiduje wprowadzenie do systemu prawnego trzech świadczeń wspierających rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowywaniu i rozwoju małego dziecka: „aktywni rodzice w pracy”, „aktywnie w żłobku” i „aktywnie w domu”. Na to samo dziecko za dany miesiąc będzie przysługiwało tylko jedno z tych świadczeń.
Program „Aktywni rodzice w pracy” przewiduje świadczenie 1500 zł miesięcznie przez okres 24 miesięcy dla rodziców, którzy chcą wrócić do pracy po urodzeniu dziecka. Świadczenie, które potocznie przyjęło się jako „babciowe” jest skierowane do aktywnych zawodowo rodziców dziecka w wieku od 12. do 35. miesiąca życia.
Większe wsparcie otrzymają rodzice i opiekunowie dzieci niepełnosprawnością – 1900 zł miesięcznie.
Rodzice będą mogli zdecydować, na co przeznaczą otrzymane pieniądze. Będą mogli sfinansować pobyt dziecka w żłobku lub wybrać opiekę sprawowaną przez nianię lub babcię.
Według ustawy z nowych rozwiązań rodzice będą mogli skorzystać od 1 października 2024 roku. Świadczenie wypłaci Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Przyjęcie ustawy przez Sejm skomentował Donald Tusk na portalu X: „Mamy babciowe. Dziadek”.
Minister obrony narodowej odniósł się w stacji TVN 24 do zamachu na Roberta Fico i podkreślał, że ten zamach to efekt mowy nienawiści, a zarazem chwilowe „zwycięstwo tych, którzy źle życzą drugiemu człowiekowi”.
„To jest sytuacja wstrząsająca. Trzeba wyjaśnić, dlaczego do tego doszło” – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w TVN 24. „Niezależnie od poglądów rządzącej koalicji na Słowacji, relacje Polski z tym krajem zawsze były dobre”.
Dodał, że zamachowiec „był profesjonalnie przygotowany, o czym świadczy jego ubiór oraz szybkość działania”.
Wicepremier mówił także, że do zamachu na słowackiego premiera doszło w momencie napięć politycznych i społecznych oraz w momencie podsycania złych emocji. „Jesteśmy w bardzo trudnym momencie historii świata, mamy obok wojnę w Ukrainię, populiści zyskują rozgłos i uczestniczymy w sytuacji podziałów społecznych” – mówił.
Przypomniał o śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w 2019 roku. „To był wynik hejtu i nienawiści, która panowała wtedy w Polsce”. Wspomniał także, że nasze społeczeństwo „wciąż uczestniczy w wojnie polsko-polskiej”.
„Im więcej umiarkowanych postaw, tym będzie normalniej. Bardzo łatwo obrazić kogoś, a przecież od krzywdy słowem jest blisko do krzywdy fizycznej. Trzeba uderzyć się we własne piersi i zastanowić się, czy nie przekraczamy granicy”.
Szef resortu obrony narodowej dodał, że „trzeba dbać o dobro wpólne”, a nie „powtarzać piękne wypowiedzi o wartościach i wspólnotach, ale autentycznie je realizować”. Inaczej „pogążymy się w małych wojenkach, które niszczą to, co budujemy jako społeczeństwo. To zaczyna być niebezpieczne”.
„Na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli w środę do warszawskiej centrali” – podaje PAP.
O działaniach CBA poinformował PAP rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński, który dodał, że „zabezpieczane są dokumenty do prowadzonego śledztwa”.
„Totalizator Sportowy potwierdza, że w dniu 15 maja 2024 roku Spółka otrzymała postanowienie Prokuratora Prokuratury Regionalnej w Szczecinie o żądaniu wydania rzeczy (przeszukania). Żądanie dotyczy lat 2017-2021. Spółka w pełni współpracuje z funkcjonariuszami CBA realizującymi czynności w tym zakresie” – czytamy w komunikacie Totalizatora.
Totalizator Sportowy, właściciel LOTTO, jest spółką Skarbu Państwa.
59-letni premier Słowacji został postrzelony po spotkaniu rządu w miejscowości Handlová pod Bratysławą – podaje Reuters.
Więcej w artykule OKO.press, który aktualizujemy na bieżąco:
Ks. Dominik R., wikariusz parafii w Święcanach koło Jasła, został tymczasowo aresztowany w związku z zarzutami molestowania seksualnego nieletnich. Rzeszowska kuria apeluje o zgłaszanie się świadków i poszkodowanych przez księdza.
33-letni Dominik R., był wikarym parafii w Święcanach, niewielkiej wsi nieopodal Jasła. Ze zgromadzonego przez prokuraturę materiału dowodowego wynika, że miał molestować seksualnie nieletnich.
Jak informuje portal halorzeszow.pl jednym z szokujących czynów, do których miał dopuścić się duchowny, było zaproszenie 13-letniego chłopca do wspólnych ćwiczeń na domowej siłowni, a następnie nakłonienie go do rozebrania się do naga i nagrywania go telefonem. Chłopak uciekł z terenu parafii i poinformował o zajściu swoich rodziców. Jeszcze tego samego dnia do drzwi wikarego zapukała policja.
“Prokuratura Rejonowa w Jaśle przedstawiła podejrzanemu dwa zarzuty dotyczące utrwalania nagiego wizerunku małoletniego oraz posiadania treści oraz posiadania treści pornograficznych z udziałem małoletniego w postaci zdjęć” – poinformowała rzecznika Prokuratury Okręgowej w Krośnie, Marta Kolendowska-Matejczuk.
Podczas przeszukania mieszkania oraz urządzeń elektronicznych duchownego, policjanci znaleźli dowody mogące świadczyć o tym, że liczba pokrzywdzonych dzieci może być większa. Decyzją sądu ks. Dominik R. został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące
W związku z działaniami prokuratury rzeszowska kuria wydała komunikat o odwołaniu aresztowanego księdza z funkcji wikariusza i zawieszeniu go w funkcjach duszpasterskich. Kuria deklaruje pełną gotowość do współpracy z organami państwa i apeluje o zgłaszanie się świadków i innych poszkodowanych przez księdza: “Osoby poszkodowane i posiadające informacje na temat nadużyć prosimy o zgłoszenie się do delegata ds. wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez osoby duchowne w diecezji rzeszowskiej (ks. dr Przemysław Drąg, tel. 510 114 164); email: [email protected])”.
Źródło: halorzeszow.pl