0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Dawid Żuchowicz...

Dzień na żywo. Nadzwyczajny szczyt w Szwecji: państwa skandynawskie, bałtyckie i Polska. Ukraina dostanie z USA miny przeciwpiechotne

Świat

Szczyt odbędzie się 27 i 28 listopada w mieście Harpsund. „Zachód musi mieć jednolite stanowisko dotyczące wsparcia Ukrainy i wspólnego bezpieczeństwa” – napisał na X Donald Tusk

Google News

11:47 12-09-2024

Prawa autorskie: 14.12.2020 Warszawa . Pierwsza Prezes SN Malgorzata Manowska podczas uroczystosci odsloniecia popiersia pierwszego prezesa Sadu najwyzszego Stanislawa Pomian Srzednickiego przed budynkiem Sadu Najwyzszego . Fot . Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl14.12.2020 Warszawa ...

Manowska o pomysłach Adama Bodnara: To stalinizm i stan wojenny

Na stronie Sądu Najwyższego ukazało się oświadczenie Małgorzaty Manowskiej, w którym pierwsza prezes SN porównuje zmiany zapowiadane przez ministerstwo sprawiedliwości do represji, jakie spotkały sędziów w czasie stanu wojennego.

W oświadczeniu opublikowanym na stronach SN, Małgorzata Manowska skrytykowała zmiany w wymiarze sprawiedliwości, jakie 6 września zapowiedzieli podczas konferencji prasowej Adam Bodnar oraz Donald Tusk.

Odpowiedzialność zbiorowa i składanie samokrytyki

Pierwsza prezes SN wskazuje dwie grupy sędziów mających, jej zdaniem, paść ofiarą represji ze strony ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.

“Jedną grupę sędziów, określanych przez Ministra Sprawiedliwości – na podstawie nieznanych kryteriów – jako osoby, które „brały udział w budowie porządku niedemokratycznego w Polsce”, rząd zamierza – na zasadach swoistej odpowiedzialności zbiorowej – karać natychmiastowym usunięciem z zajmowanego stanowiska sędziowskiego” – pisze Manowska.

Przeczytaj także:

Błędy życiowe i prześladowania

Drugą z represjonowanych grup, mają być neo-sędziowie, czyli ci, którzy zostali powołani lub awansowani na wyższe stanowiska po 2018 roku (czyli po upolitycznieniu KRS – przyp. OKO.press).

“Ci sędziowie według Ministra Adama Bodnara będą mogli uniknąć odpowiedzialności dyscyplinarnej pod warunkiem złożenia samokrytyki polegającej na oświadczeniu, że wzięcie udziału w ustawowo określonej procedurze awansowej stanowiło <ich błąd życiowy>” – pisze Manowska.

Zdaniem pierwszej prezes SN, neo-sędziowie, którzy nie złożą samokrytyki, narażą się na “prześladowania” ze strony Konsylium Dyscyplinarnego, które miałoby zostać powołane w celu oceniania sędziów “uznanych przez władze za podejrzanych”.

Terror czasów stalinowskich i stanu wojennego

Zmiany planowane ministerstwo sprawiedliwości to zdaniem pierwszej prezes SN “brutalny” atak na niezawisłość sędziowską.

“Zapowiedziane działania porównać można jedynie z represjami, jakie spotkały sędziów w okresie stanu wojennego ze strony reżimu komunistycznego” – pisze Manowska.

I dodaje, że proponowana przez rząd instytucja samokrytyki “w sposób oczywisty kojarzy się z okresem stalinowskiego terroru”.

Zdaniem pierwszej prezes SN celem działania rządu Donalda Tuska jest podporządkowanie sądów władzy wykonawczej.

Przeczytaj także:

10:22 12-09-2024

Prawa autorskie: Fot . Krzysztof Cwik / Agencja Wyborcza.plFot . Krzysztof Cwik...

Ulewy nad Polską. We Wrocławiu sztab kryzysowy, alarm dla żołnierzy WOT

Do Polski wkroczył front atmosferyczny, który przyniesie 3 dni intensywnych opadów deszczu. IMGW wydał ostrzeżenia dla czterech województw, Władysław Kosiniak-Kamysz polecił postawić w stan gotowości żołnierzy WOT.

Groźny front atmosferyczny wkroczył do Polski od południowego zachodu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia 3 stopnia przed intensywnymi opadami dla województwa dolnośląskiego i opolskiego. Ostrzeżenia 2 stopnia obowiązują także w południowej części województwa wielkopolskiego i zachodniej części województwa łódzkiego.

Meteorolodzy przewidują, że będzie padać niemal nieprzerwanie przez 3 dni, najmocniej w nocy z piątku na sobotę. Według najnowszych prognoz (12 września 2024 r.) sumy opadów mogą wynieść od 200 do 300 mm.

„W związku z możliwymi przekroczeniami stanów alarmowych na rzekach apelujemy o zachowanie ostrożności i unikanie zbliżania się do rzek. Prosimy rodziców i nauczycieli o przekazanie tej informacji dzieciom” – informuje IMGW.

Wrocław szykuje się na większą wodę niż w 1997 roku

We Wrocławiu zaczęło padać już dzisiejszej nocy. Urząd miasta odwołał wszystkie miejskie imprezy, prezydent zwołał sztab kryzysowy, który sprawdza stan zbiorników retencyjnych i kolektorów burzowych.

- We Wrocławiu zrobiliśmy największą tego typu inwestycję w tej części Europy i za ponad 100 mln złotych wybudowaliśmy zbiorniki retencyjne przy ulicy Długiej, które są w stanie pomieścić 60 tys. metrów sześciennych wody. Te zbiorniki zostały opróżnione i czekają na przyjęcie ponadnadmiarowych opadów – mówił podczas konferencji prasowej prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.

Prognozy zmieniają się z godziny na godzinę. Według najbardziej niepokojących przewidywań, w ciągu 4 dni we Wrocławiu może spaść nawet do 380 litrów wody na metr kwadratowy. Byłoby to więcej niż podczas powodzi, która dotknęła miasto w 1997 roku.

Urząd Wrocławia uruchomił specjalny serwis, w którym można śledzić sytuację pogodową w mieście.

Alarm dla śląskich żołnierzy WOT

Nie tylko Dolny Śląsk jest zagrożony podtopieniami i powodzią. Na nadejście “wielkiej wody” szykuje się także oddalony od Wrocławia o 120 kilometrów Kalisz. Jak wynika z informacji Radia Zet, w mieście przygotowano już 1,5 tys worków z piaskiem. Do akcji przygotowane są także wszystkie okoliczne jednostki państwowej i ochotniczej straży pożarnej.

Jak donosi Radio Zet, Władysław Kosiniak-Kamysz polecił postawić w stan gotowości żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej w województwach opolskim, dolnośląskim i śląskim.

07:32 12-09-2024

Prawa autorskie: Fot. Zrzut ekranu z YouTube RMF FM.Fot. Zrzut ekranu z ...

Przemysław Czarnek w RMF: Piekarze nie rozmawiają o związkach partnerskich

W wywiadzie dla RMF FM były minister edukacji przekonywał, że ustawa o związkach partnerskich nie interesuje Polaków, a pary heteroseksualne, które chciałyby taki związek zawrzeć, chcą “osłabić instytucję małżeństwa”.

“Czy naprawdę dzisiaj dla Polaków najważniejszą kwestią są związki partnerskie? Nie wydaje mi się” – odpowiedział Przemysław Czarnek na pytanie o to, czy ktoś w PiS może zagłosować za ustawą o związkach partnerskich i nie zostać wyrzuconym z klubu.

“Ja znam Polaków, rozmawiam z nimi. Mam sąsiadów, mam krewnych, mam znajomych, którzy nie są politykami, są przedsiębiorcami, pracują w różnych zakładach pracy, są piekarzami na przykład i naprawdę oni nie rozmawiają ani o aborcji, ani o związkach partnerskich. Rozmawiają o rzeczach, które rzeczywiście dzisiaj interesują Polaków, czyli o przyszłości – pewności zatrudnienia, wynagrodzeniach, rozwoju Polski” – perorował były minister edukacji.

Przeczytaj także:

Związki partnerskie mają wyrugować małżeństwa

Przemysław Czarnek zapowiedział w studiu RMF, że nie zagłosuje za ustawą o związkach partnerskich, bez względu na formę, jaką przyjmie.

“W polskiej Konstytucji to małżeństwo jest pod ochroną prawą i opieką Rzeczypospolitej Polskiej, nic innego" – przekonywał były minister edukacji.

"Jakiekolwiek zastępcze formy związków są tak naprawdę próbą wyrugowania z systemu prawnego małżeństwa i podważaniem instytucji małżeństwa”

“Ale jeżeli ułatwiamy komuś jazdę rowerem, to nie dlatego, że chcielibyśmy wyrugować samochody” – kontrował prowadzący rozmowę Rober Mazurek.

“Ale nikt nikomu nie zabrania jeździć na rowerze. Można mieszkać w jednym mieszkaniu, być razem przez całe życie i nawet chodzić do kościoła. Ja nikomu nie zabraniam. Natomiast jeśli ktoś chce zawrzeć związek, to od tego jest małżeństwo, bo tylko małżeństwo jest pod ochroną prawną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej” – odpowiedział Czarnek.

Przeczytaj także:

Dlaczego związku partnerskiego nie mogłoby zawrzeć 3 gejów?

Prowadzący rozmowę Robert Mazurek przypomniał, że geje i lesbijki nie mogą zawierać małżeństw, stąd potrzeba wprowadzenia związków partnerskich.

“To ja zapytam w związku z tym zwolenników, takich “gejowskich”, jak pan to nazywa, związków partnerskich – czy tam ma być 3 gejów, czterech, pięciu, czy dwóch? Skoro odchodzimy już od instytucji małżeństwa, który jest zarezerwowany wyłącznie dla kobiety i mężczyzny, to dlaczego związku partnerskiego nie mogłoby zawrzeć trzech gejów?” – kpił Czarnek.

Zdaniem byłego ministra edukacji związki partnerskie nie są również dla par różnopłciowych.

“Częstym argumentem jest to, że przecież nie chodzi tylko o gejów. Więc ja pytam te pary heteroseksualne, dlaczego nie chcą zawrzeć związku małżeńskiego, a chcą koniecznie podpisywać się, i to jeszcze podczas jakiejś uroczystości, pod związkiem partnerskim? Na siłę chcą zastąpić małżeństwo związkiem partnerskim, żeby osłabić instytucję małżeństwa” – podsumował Czarnek.

Przeczytaj także:

06:05 12-09-2024

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

Paweł Śliz nowym przewodniczącym klubu parlamentarnego Polski 2050

11 września wieczorem posłowie Polski 2050 wybrali nowego przewodniczącego klubu. To Paweł Śliz, który pełni ważne funkcje w dwóch sejmowych komisjach. Powiększył się także skład zarządu klubu Polski 2050.

Zmiany w klubie parlamentarnym Polski 2050 wynikały z niespodziewanej rezygnacji dotychczasowego przewodniczącego klubu Mirosława Suchonia. Wieczorem we wtorek 10 września 2024 Suchoń poinformował, że ustępuje ze stanowiska ze względów osobistych.

W kuluarach mówi się jednak, że przyczyna jest zupełnie inna, a sama rezygnacja była zaplanowana.

„Zbliżają się wybory prezydenckie i nasz klub musi zacząć lepiej funkcjonować. Musimy być bardziej wyraziści, bardziej aktywni. W ostatnim czasie to szwankowało” – mówi Onetowi polityk partii.

Nowy szef klubu parlamentarnego Polski 2050 został wybrany wieczorem w środę 11 września 2024 r. Został nim Paweł Śliz. Oprócz przewodniczenia swojemu klubowi, Śliz będzie dalej pełnił funkcję przewodniczącego sejmowej Komisji sprawiedliwości i praw człowieka oraz wiceprzewodniczącego Komisji śledczej ds. Pegasusa.

Powiększył się także skład prezydium klubu. Do tej pory zasiadały w nim cztery osoby — Mirosław Suchoń, Marcin Skonieczka, Jacek Trela i Agnieszka Buczyńska,

Teraz zarząd klubu Polski 2050 będzie liczył 7 osób. Do przewodniczącego Śliza dołączą wiceprzewodniczący Aleksandra Leo i Bartosz Romowicz oraz sekretarz Marcin Skonieczka. Prezydium klubu uzupełnią członkowie Agnieszka Buczyńska, Kamil Wnuk i Jacek Trela.

19:58 11-09-2024

Prawa autorskie: 31.03.2022 Warszawa . Deputowany Parlamentu Europejskicego Ryszard Czarnecki podczas wreczenia nagrod w Polskiego Komitetu Olimpijskiego dla Dawida Kubackiego i Michala Dolezala za brazowy medal zdobyty na igrzyskach w Pekinie przez Dawida Kubackiego . Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl31.03.2022 Warszawa ...

Ryszard Czarnecki z PiS zatrzymany. Niepokojące wiadomości z obwodu kurskiego. 11 września, podsumowanie dnia

Rosjanie rozpoczęli próby odbicia zajętej przez Ukraińców części obwodu kurskiego. Znany polityk PiS zamieszany w aferę Collegium Humanum. Sejm nie powoła nowych członków Trybunału Przyłębskiej

Oto najważniejsze wydarzenia środy, 11 września:

Czarnecki zatrzymany na lotnisku

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w środę ok 16 na warszawskim Lotnisku Chopina Ryszarda Czarneckiego, polityka PiS, byłego posła do Parlamentu Europejskiego tej partii. Czarnecki był trakcie podróży z Albanii do Azerbejdżanu. W podobnej porze w Warszawie zatrzymana została żona Czarneckiego – Emilia H. Oboje zostali przewiezieni do wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach.

Zatrzymanie ma związek z aferą Collegium Humanum. Ryszard Czarnecki miał zawrzeć korupcyjny układ z rektorem tej uczelni Pawłem C. w sprawie doktoratu swojej żony. Polityk miał lobbować na rzecz utworzenia filii tej uczelni w Uzbekistanie.

Przeczytaj także:

Rosjanie kontratakują w obwodzie kurskim

Rosyjska armia prowadzi działania kontrofensywne na obszarze zajętym przez Ukraińców w obwodzie kurskim. Rosjanom udało się skutecznie przeprawić przez rzekę Sejm a następnie wyprzeć Ukraińców z miejscowości Snagost. Według rosyjskich źródeł odbitych zostało również kilka innych miejscowości – wciąż brak jednak wiarygodnego potwierdzenia tych doniesień.

Przeczytaj także:

Trybunał Przyłębskiej nie dostanie posiłków

„Większość sejmowa nie będzie powoływać nowych sędziów do Trybunału Konstytucyjnego, gdy sukcesywnie będą wygasać kadencje jego obecnych członków” – powiedział dziś na konferencji prasowej Marszałek Sejmu Szymon Hołownia. „Nawet jeśli jakimś cudem znaleźliby się chętni, żeby pracować z Przyłębską w TK i być tam mniejszością. Nie obsadzać, nie wchodzić do tego zatrutego źródła, zatrutej sadzawki” – mówił w Sejmie Hołownia.

Przeczytaj także:

Ważni politycy gościli w Kijowie

W stolicy Ukrainy przebywali dziś ze wspólną wizytą sekretarz stanu USA Anthony Blinken i szef brytyjskiego MSZ David Lammy. Rozmowy dotyczyły między innymi przekazaniu Ukrainie nowych systemów obrony powietrznej i wsparcia w odbudowie zniszczonej infrastruktury energetycznej. Równolegle w Kijowie gościli też litewski prezydent Gitanas Nauseda i łotewska premier Evika Silina. Oni również przybyli, by rozmawiać o współpracy militarnej z Ukrainą

Przeczytaj także:

Szef klubu parlamentarnego Polski 2050 zrezygnował

Mirosław Suchoń niespodziewanie złożył wczoraj rezygnację z funkcji przewodniczącego klubu parlamentarnego Polski 2050. Oficjalnie chodzi o powody osobiste. Anonimowo politycy formacji Szymona Hołowni mówią jednak, że przyczyna jest zupełnie inna – i że Suchoń nie dawał sobie rady z efektywnym kierowaniem klubem.

Przeczytaj także: