0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: AFP PHOTO / COME BACK ALIVEAFP PHOTO / COME BAC...

Dzień na żywo. Rosja atakuje Dniepr nowym pociskiem. Prawybory w KO – Sikorski czy Trzaskowski?

Świat

Już w sobotę poznamy wyniki prawyborów w KO – kto zostanie kandydatem na prezydenta? Rosja atakuje Ukrainę Oresznikiem

Google News

09:56 04-06-2024

Prawa autorskie: MIGUEL MEDINA / AFPMIGUEL MEDINA / AFP

Paryż: osoby w kryzysie bezdomności wywożone z miasta przed Igrzyskami

Igrzyska Olimpijskie w Paryżu rozpoczynają się 26 lipca i potrwają do 11 sierpnia. Francuskie organizacje pozarządowe alarmują, że miasto, zamiast pomagać najbardziej potrzebującym, pozbywa się ich i organizuje „czystki społeczne”.

Raport 90 francuskich organizacji pozarządowych (kolektyw Le Revers de la Médaille) pokazuje, że w związku ze zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi z miasta wywieziono „tysiące” osób w kryzysie bezdomności. Aktywiści oskarżają miasto o zamiatanie problemu pod dywan zamiast zorganizowania potrzebującym realnej pomocy.

Według organizacji policja „rozprawia” się również z osobami uzależnionymi od substancji psychoaktywnych, a także tymi świadczącymi usługi seksualne.

W raporcie przyjrzano się w szczególności działaniom francuskiej policji, która usuwa squaty, a także obozowiska migrantów z ulic Paryża. Stwierdzono, że do tej pory w 2024 roku przeprowadzono 26 operacji usuwania takich obozowisk, czyli, „prawie tyle samo, co w całym 2022 roku (kiedy było ich 30)”.

Paul Alauzy, koordynator ds. monitorowania zdrowia francuskiej organizacji Médecins du Monde oskarżył władze Paryża o „czystki społeczne” przed Igrzyskami Olimpijskimi. Dodał, że ludzie są przewożeni autobusami do tymczasowych ośrodków utworzonych w zeszłym roku, co jest „krótkoterminowym rozwiązaniem problemu”.

Autorzy raportu podają, że dwie trzecie z 6 tys. zatrzymanych migrantów w 2023 roku umieszczono w miejscowych schroniskach znajdujących się poza regionem Paryża.

„Eksmisje w celu upiększenia Paryża przed Igrzyskami Olimpijskimi są podobne do tego, co robiły Chiny, Indie oraz wiele innych krajów robiły przed wielkimi wydarzeniami. Jak Francja to usprawiedliwia?”, pytał w kwietniu w serwisie X Balakrishnan Rajagopal, sprawozdawca ONZ ds. mieszkaniowych.

Anne Hidalgo, burmistrzyni Paryża, powiedziała, że ratusz zwrócił się do rządu, który jest odpowiedzialny za awaryjne zakwaterowanie, o przedstawienie wiarygodnego planu zakwaterowania około 3,6 tys. osób mieszkających na ulicach francuskiej stolicy. W ubiegłym roku obiecywała, że żaden człowiek „nie zostanie zmuszony do opuszczenia miasta”.

Źródło: AFP, The Guardian

08:24 04-06-2024

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński/ Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Wybory do PE: dziś ostatni dzień dopisania się do spisu wyborców za granicą

Osoby, które 9 czerwca w dniu wyborów do Parlamentu Europejskiego będą za granicą, a chciałyby zagłosować, muszą taki zamiar zgłosić odpowiedniemu konsulowi najpóźniej we wtorek 4 czerwca.

W niedzielę wybieramy 53 posłów i posłanek do Parlamentu Europejskiego. Wyborcy, którzy w dniu wyborów do PE będą przebywać za granicą, mają kilka możliwości, aby oddać głos na polskich kandydatów.

By to zrobić, należy złożyć właściwemu konsulowi wniosek o ujęcie w spisie wyborców w obwodzie głosowania utworzonym za granicą. Wniosek należy złożyć najpóźniej dzisiaj; można to zrobić na trzy sposoby: przez internet (link), osobiście lub listownie z własnoręcznym podpisem, lub składając wniosek na adres poczty elektronicznej konsula z załączonym skanem/fotografią podpisanego własnoręcznie wniosku.

Jest również opcja głosowania na podstawie zaświadczenia o prawie do głosowania – z takim zaświadczeniem można głosować w dowolnej komisji w kraju, za granicą lub na polskim statku morskim.

Wniosek – z własnoręcznym podpisem – o wydanie zaświadczenia można złożyć w dowolnie wybranym urzędzie gminy do 6 czerwca. Zaświadczenie można pobrać także za granicą – wtedy wniosek składa się do konsula. Ważne, by takiego zaświadczenia nie zgubić, inaczej nie będzie można wziąć udziału w głosowaniu.

Więcej informacji na ten temat można przeczytać na stronie rządu (link).

07:00 04-06-2024

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Duda: jestem przede wszystkim obrońcą ładu konstytucyjnego

„Praworządność w Polsce naruszana jest dopiero w tej chwili, wcześniej wszystko opierało się na prawie, na ustawach, a nie na zarządzeniach i »widzimisię« ministrów” – powiedział prezydent Andrzej Duda w radiu RMF FM.

„Praworządność jest w Polsce naruszana dopiero teraz. Poprzednia władza działała demokratycznie od początku do końca” – mówił w radiu RMF FM prezydent Andrzej Duda. „Jestem przede wszystkim obrońcą ładu konstytucyjnego i prawnego” — dodał. „Mnóstwo spośród działań obecnie rządzących, takie np. jak usunięcie prokuratora krajowego i powołanie na jego miejsce nowego, odbywało się całkowicie bezprawnie — zupełnie poza ustawą”.

Prezydent odniósł się do sprawy dotyczącej powoływania ambasadorów. W marcu — jak podaje PAP — MSZ informowało, że minister Radosław Sikorski zdecydował, iż ponad 50 ambasadorów zakończy misję, a kilkanaście kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu zostanie wycofanych. MSZ wyraziło też nadzieję „na zgodne współdziałanie w tej sprawie najważniejszych władz w kraju".

W poniedziałek "Gazeta Wyborcza” podała, że w czerwcu, mimo sprzeciwu prezydenta rozpocznie się nowa fala odwołań ambasadorów z nadania PiS. Potwierdził to rzecznik MSZ Paweł Wroński, który powiedział, że trwają procedury dotyczące rotacji na stanowiskach ambasadorów.

„Wyraźnie jest napisane, że obowiązuje nas wszystkich — prezydenta, premiera i ministra spraw zagranicznych — zasada współdziałania” – powiedział prezydent w dzisiejszym wywiadzie. „Ja jestem na to współdziałanie otwarty. W tej chwili mamy do czynienia z sytuacją, w której strona rządowa łamie procedury nominowania dyplomatów, które obowiązują w Polsce. Obecnie próbuje się nominować ludzi na stanowiska ambasadorskie na siłę, bez zgody prezydenta” – dodał Andrzej Duda.

„Pan minister Sikorski nie jest prawnikiem, w związku z czym nie oczekuję od niego głębokiej znajomości prawa konstytucyjnego, ale podstawowe czytanie konstytucji powinno być domeną także i ministrów konstytucyjnych” – powiedział prezydent.

O Red is Bad

Andrzej Duda był także pytany przez dziennikarza o skandal związany z polską marką patriotyczną Red is Bad. 3 czerwca 2024 serwis Onet donosił, że mającą „służyć wspieraniu żyjących powstańców warszawskich fundację Red is Bad prezes firmy Paweł Szopa wykorzystywał do własnych celów, przelewając z jej konta środki na prywatne potrzeby”. Duda: „Noszę różną odzież. Staram się nosić odzież polską, firma Red is Bad to polski producent odzieży, oczywiście zdarza mi się nosić ich ubrania. Szczerze mówiąc, dowiedziałem się o tej sytuacji wczoraj z mediów, nie wiedziałem o tym”.

06:14 04-06-2024

Prawa autorskie: Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.plFot. Jakub Orzechows...

Zalane auta, nieprzejezdne drogi. Bielsko Biała po nawałnicy

Prawie pół tysiąca strażackich interwencji po nawałnicach, które przeszły nad Śląskiem. Występują podtopienia, strażacy muszą pompować wodę z ulic, chodników, piwnic i podwórek

Zalane ulice w Bielsku-Białej w województwie śląskim to efekt intensywnych opadów i burzy, jaka przeszła tam przed godz. 5 rano. Straż pożarna przekazała dziennikarzom stacji TVN 24, że w związku z opadami deszczu straż pożarna interweniowała ponad 740 razy.

„Wylało wiele cieków wodnych, a pod wiaduktami tworzą się rozlewiska i zalewane są samochody. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest w Starym Bielsku, gdzie zalewane są posesje i domy” – czytamy na portalu bielsko-biala.pl. Jak podają lokalne media, poziom wody sięga nawet 1 metr.

Według danych IMGW z godziny 5:50 na stacji Wapienica od wczoraj spadło 113 mm, w Bielsku-Białej prawie 100 mm.

W miejskim ratuszu o godz. 8 rano zebrał się sztab kryzysowy.

05:32 04-06-2024

Prawa autorskie: Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.plFot. Agnieszka Sadow...

Incydent na granicy. Kolejny funkcjonariusz Straży Granicznej został ranny

Straż Graniczna informuje, że do szpitala trafił funkcjonariusz Straży Granicznej, który został uderzony konarem przez grupę migrantów na granicy z Białorusią.

Atak miał miejsce w poniedziałek wcześnie rano na odcinku w okolicach Białowieży.

Poszkodowany funkcjonariusz jest w szpitalu, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo — poinformowała PAP mjr Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG w Białymstoku.

„Około godz. 4 rano grupa ok. dziesięciu agresywnych osób na odcinku granicy, którego zabezpieczeniem jest stalowa zapora, rzucała w kierunku polskich służb kamieniami, grubymi gałęziami, niektóre z tych osób używały też gazu. Jeden z interweniujących funkcjonariuszy został uderzony konarem w głowę, ma obrażenia okolic oka” – czytamy na stronie PAP.

Straż Graniczna w ostatnim czasie niemal codziennie informuje o incydentach, do jakich doszło na granicy z Białorusią. „Chodzi o rzucanie w kierunku polskich służb kamieniami i gałęziami. W ubiegłym tygodniu jeden z żołnierzy — na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych — został pchnięty nożem i z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Dwóch funkcjonariuszy SG w dwóch innych atakach zostało lżej rannych” – podaje PAP.

Po tym incydencie premier Donald Tusk zapowiedział utworzenie dodatkowej strefy buforowej przy granicy z Białorusią, która miała obowiązywać przez 90 dni od wtorku 4 czerwca. Termin został przesunięty ze względu na zapowiedź szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka o potrzebie konsultacji m.in. z mieszkańcami. Rozporządzenie w tej sprawie ma pojawić się pod koniec tygodnia.