0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: fot. François-Xavier MARIT / AFPfot. François-Xavier...

Dzień na żywo. W Paryżu na Sekwanie zaczęły się XXXIII Igrzyska Olimpijskie

Na żywo

W ulewnym deszczu odbyła się pierwszą w historii ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich poza stadionem. Zamiast defilować, zawodnicy przepłynęli Sekwaną na statkach i stateczkach przed widzami zgromadzonymi na bulwarach

Google News

14:10 27-07-2024

Prawa autorskie: Fot. Roman Rogalski / Agencja Wyborcza.plFot. Roman Rogalski ...

TVP zawiesza Przemysława Babiarza za słowa o piosence Johna Lennona. Prawica krytykuje ceremonię w Paryżu

Dziennikarz sportowy podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich dostrzegł pochwałę komunizmu w klasycznej piosence.

Przemysław Babiarz konsekwencjami przypłacił swoją uwagę o „Imagine” Johna Lennona. Piosenka z 1971 roku jest często wykorzystywana przez organizatorów międzynarodowych imprez sportowych. Łatwo to zrozumieć – niesie za sobą pacyfistyczny przekaz, nawołując ludzi o życia w jedności i pokoju. Komentator sportowy TVP jednak nieco inaczej zinterpretował treść utworu.

„Imagine, czyli świat bez nieba, bez narodów, religii. I to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety” – powiedział Babiarz na wizji. Co ciekawe, podobną diagnozę postawił w 2016 roku, podczas ceremonii otwarcia Igrzysk w Rio de Janeiro, gdzie wybrzmiał ten sam utwór.

„Szanowni Państwo, wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie. Informujemy, że po wczorajszych skandalicznych słowach Przemysława Babiarza został on zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas Igrzysk Olimpijskich” – czytamy w oświadczeniu Telewizji Polskiej.

„Politpoprawne” widowisko kontra Babiarz

Na decyzję TVP zareagowała część polityków prawicy. Były premier Mateusz Morawiecki na platformie X (twitter.com) zasugerował, że odsunięcie Babiarza od obowiązków jest formą cenzury. Aprobatę dla słów Babiarza wyraziła również była premierka Beata Szydło, która doceniła jego sprzeciw wobec „politpoprawnego” widowiska.

Polska – i nie tylko polska- prawica szczególnie mocno krytykuje piątkową ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Widowisko, rozgrywające się na Sekwanie i wzdłuż niej, pokazywało francuską stolicę od różnych stron. Mogliśmy zobaczyć między innymi największe zabytki Paryża od środka, specjalny układ choreograficzny na rusztowaniach katedry Notre Dame czy pracę w szwalni Louis Vittona. Nie zabrakło akcentów operowych czy docenienia dorobku francuskich sufrażystek. Uwagę niektórych z polityków i komentatorów przyciągnęły jednak elementy, które można uznać za odchodzące od konwencji.

Jednymi z występujących byli muzycy metalowego zespołu Gojira – pierwszej grupy tego nurtu, biorącej udział w ceremonii otwarcia Igrzysk. Na urządzonym na jednym z paryskich mostów wybiegu dla modeli zobaczyliśmy pokaz queerowej mody, w którym uczestniczyły drag queens i osoby ubrane wbrew płciowym stereotypom. W końcu artyści siedli przy wybiegu jak przy stole w układzie przypominającym „Ostatnią wieczerzę” Leonarda da Vinci. „Na otwarciu Igrzysk Olimpijskich, genderowi cyrkowcy udają Ostanią Wieczerzę. To zdeprawowani do szpiku kości, źli ludzie” – pisał w mediach społecznościowych Patryk Jaki.

11:58 27-07-2024

Prawa autorskie: Fot . Robert Robaszewski / Agencja Wyborcza.plFot . Robert Robasze...

Koniec marihuany i fentanylu z receptomatu – to cel Ministerstwa Zdrowia

Uzależniające i narkotyczne leki nie będą dostępne z receptomatu. Taki plan ma resort zdrowia – podaje „Gazeta Wyborcza”.

Ministerstwo zdrowia próbuje uregulować telerecepty po raz kolejny. Poprzednio – jeszcze za rządów Zjednoczonej Prawicy – skończyło się to problemami dla wielu chorych, które przyniosły nowe regulacje dotyczące leków psychotropowych i odurzających. Ministerstwo zdrowia nałożyło wtedy na lekarzy obowiązek sprawdzenia, czy pacjent w przeszłości nie miał przepisywanych w nadmiarze podobnych środków. Problem w tym, że nie wszystkie placówki miały dostęp do Internetowych Kont Pacjenta, skąd można zaczerpnąć takie informacje.

Teraz resort chciałby zrobić porządek z receptomatami, czyli serwisami oferującymi wystawienie recepty w ramach często niemal fikcyjnych, ale zawsze płatnych teleporad. Jak pisze „Wyborcza”, ministerialnych urzędników do działania skłoniły między innymi informacje o coraz częstszych przypadkach nadużywania fentanylu, opioidowego leku przeciwbólowego o narkotycznym, uzależniającym działaniu.

Przeczytaj także:

Rozporządzenie „antyreceptomatowe” ma zakładać, że leki, które mogą stwarzać niebezpieczeństwo dla pacjenta, będą przepisywane jedynie przy okazji osobistej wizyty w przychodni POZ. Nie będzie można wystawić recepty na podstawie internetowej ankiety. Na liście substancji objętych rozporządzeniem mają znaleźć się cztery leki: morfina, marihuana, fentanyl i oksykodon.

07:52 27-07-2024

Prawa autorskie: Fot. Anna Moneymaker/Getty Images/AFPFot. Anna Moneymaker...

„To była kula”. FBI podaje ostateczne ustalenia w sprawie zamachu na Trumpa

Podczas wiecu w Pensylwanii Donald Trump bez żadnych wątpliwości został trafiony kulą – podało w oświadczeniu amerykańskie FBI.

Wcześniej media spekulowały, że w ucho byłego prezydenta i republikańskiego kandydata na to stanowisko mógł trafić na przykład odłamek uszkodzonego kulą telepromtera, z którego Trump czytał swoje przemówienie. Tak na pewno nie było – twierdzą funkcjonariusze Federalnego Biura Śledczego.

„To, co trafiło byłego prezydenta Trumpa w ucho, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu zmarłego” – głosi opublikowane w piątek oświadczenie FBI.

Spekulacje o tym, co zdarzyło się niemal dwa tygodnie temu podczas spotkania z wyborcami podsyciły słowa dyrektora służby Christopher Wraya, który w czasie wysłuchania przed kongresem nie wykluczył, że to właśnie fragment telepromtera „drasnął ucho” polityka.

Innego zdania był przez cały czas Ronny Jackson, wcześniej osobisty lekarz Trumpa w Białym Domu, według którego od początku nie było „absolutnie żadnego dowodu na to, że może chodzić o coś innego niż pocisk”.

21:00 26-07-2024

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Podsumowanie dnia. Intensywny dzień w Sejmie. W Paryżu rozpoczęły się igrzyska olimpijskie

Sejm skierował do podpisu prezydenta m.in. ustawę o broni i projekt zmieniający definicję gwałtu. UE wszczęła wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu. W USA Obamowie poparli Kamalę Harris. W Paryżu ceremonia otwarcia igrzysk

Podsumowujemy wydarzenia z piątku 26 lipca 2024 roku.

Intensywny dzień w Sejmie

Sejm głosował dziś nad trzema projektami, które z poprawkami wróciły z Senatu. Do podpisu prezydenta przekazał ustawę zmieniającą definicję gwałtu, ustawę wprowadzającą zmiany w prawie autorskim oraz ustawę o broni, dającą służbom na granicy większą swobodę w posługiwaniu się bronią.

Posłowie i posłanki uchwalili też – niemal jednogłośnie – projekt ustawy o rencie wdowiej, który trafi teraz do Senatu.

Sejm odrzucił natomiast sprawozdania z działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Rady Mediów Narodowych oraz zobowiązał NIK do skontrolowania KRRiT. Odrzucenie sprawozdania Rady mogłoby poskutkować odwołaniem jej składu. O ile, co mało prawdopodobne, zgodziłby się na to prezydent Andrzej Duda.

Wraca projekt dekryminalizacji pomocy w aborcji

Kluby Lewicy i KO ze wsparciem członków i członkiń Polski 2050 ponownie złożyły projekt ustawy zdejmującej odpowiedzialność prawną z osób pomagających w aborcjach. Projekt o włos przepadł w głosowaniu 12 lipca.

„Mam nadzieję, że okres wakacji to będzie moment, kiedy w rządzie będą rozmowy na temat tego projektu. To jedna z największych obietnic, które koalicja obiecywała Polkom, że to barbarzyńskie prawo zmienione za czasów PiS zostanie zmienione” – mówiła w TVN24 Marcelina Zawisza z Razem i klubu Lewicy.

UE przygląda się polskiemu deficytowi

Rada UE ogłosiła, że Polska i sześć innych państw członkowskich miały w 2023 roku zbyt wysoki deficyt budżetowy. Procedura nadmiernego deficytu to narzędzie, które ma trzymać w ryzach finanse publiczne Unii.

Pod koniec tego roku Rada na wniosek Komisji zaproponuje m.in. Polsce środki zaradcze i określi deadline na ich wdrożenie. Rząd koalicji 15 października w tym samym czasie przedstawi na forum UE swój plan gospodarczy – reformy i inwestycje – na nadchodzące 4-7 lat. Będzie musiał pokazać w nim, jak zamierza ograniczyć deficyt. W 2023 roku polski deficyt wyniósł 5,1 proc. PKB. To więcej niż 3-procentowy limit określony w unijnych traktatach.

Barack i Michelle Obama wspierają Kamalę Harris

Wiceprezydentka USA Kamala Harris otrzymała dziś wyczekiwane od kilku dni wsparcie od byłego prezydenta i jego żony. W opublikowanym w mediach społecznościowych klipie Harris odbiera telefon od Obamów, którzy zapowiadają, że „uczynią wszystko, co w ich mocy”, by przeprowadzić ją przez te wybory do Gabinetu Owalnego. Harris jest już niemal pewną kandydatką Demokratów na prezydentkę USA. Oficjalna decyzja partii zapadnie na konwencji 20 sierpnia.

Wybory prezydenckie w USA odbędą się w listopadzie, kandydatem Republikanów jest Donald Trump.

UE przekazała Ukrainie 1,5 mln euro

„Unia Europejska trwa u boku Ukrainy. Dziś przekazujemy 1,5 mld euro z zamrożonych rosyjskich aktywów na obronę i odbudowę Ukrainy. Nie ma lepszego symbolu i sposobu na wykorzystanie pieniędzy Kremla niż uczynienie Ukrainy i całej Europy bezpieczniejszym miejscem do życia” – napisała dziś na platformie X szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Pieniądze te pochodzą z zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego (ponad 250 mld euro), a także zajętych aktywów prywatnych, w tym nieruchomości i jachtów rosyjskich oligarchów. Środki przekazywane Ukrainie to odsetki wygenerowane przez te aktywa. Rocznie mogą wynieść ok. 3 mld euro.

Burzliwy początek igrzysk w Paryżu

O ataku skierowanym na sieć szybkich pociągów TGV poinformowały dziś władze francuskich kolei SNCF. Kolej zmagała się nie z cyberatakiem, a serią „złośliwych podpaleń” elementów infrastruktury na liniach szybkiego ruchu pociągów. Niektóre z pociągów kierowane były na inne trasy.

Atak miał na celu sparaliżowanie linii z Paryża do Bordeaux, z Paryża do Lille oraz z Paryża do Strasburga. Agencja AFP podała, że służby podejrzewają akty sabotażu. Utrudnienia mają potrwać do końca weekendu, co z pewnością utrudni poruszanie się po kraju kibicom i sportowcom. Rozpoczynające się igrzyska olimpijskie odbywają się w Paryżu, jednak francuska stolica nie ma możliwości zorganizowania zawodów we wszystkich dyscyplinach. Niektóre odbywają się w innych miastach Francji, z którymi ze stolicy najłatwiej dojechać właśnie pociągami TGV.

19:46 26-07-2024

Prawa autorskie: Fot . Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.plFot . Grzegorz Celej...

Związkowcy protestują przeciwko zwolnieniom w PKP Cargo

4142 – tyle osób zamierza zwolnić zarząd PKP Cargo. To 30 proc. zatrudnionych w kolejowej spółce, w różnych grupach zawodowych. Trwają protesty związków zawodowych, do sprawy włączyła się Kancelaria Prezydenta

O swojej decyzji zarząd PKP Cargo poinformował w środę 24 lipca. Związkowcy protestują, dziś – w piątek 26 lipca – odbyły się pikiety w Tarnowskich Górach i przed Dworcem Głównym we Wrocławiu.

„To jest skandal, żeby nagle ogłosić, że 4142 osoby w spółce Cargo są niepotrzebne” – powiedział reporterce RMF FM jeden z protestujących w Tarnowskich Górach. „Nie zgadzamy się na wyrzucenie 30 procent załogi na bruk” – informowali związkowcy.

„Zarząd wyznaczył 507 osób do zwolnień grupowych. Nie zgadzamy się z tym, ponieważ zwolnienie tak dużej liczby pracowników może przełożyć się na zachwianie pracy przewozowej w naszym zakładzie” – to także uczestnik protestu w Tarnowskich Górach.

We Wrocławiu manifestowali członkowie NSZZ „Solidarność” w PKP Cargo. Przedstawiciel związku Mirosław Sochoń przypomniał, że spółka przechodziła już w przeszłości przez trudne okresy. Wówczas, jak mówił, funkcjonował np. program dobrowolnych odejść.

„Jakoś się dogadywaliśmy, kto odchodzi i na jakich zasadach, z jakim odszkodowaniem. Pozbawialiśmy się sami premii, żeby jakoś ratować tę firmę. Nie rozumiem, dlaczego zarząd nie usiadł teraz z nami do poważnych rozmów. Można było się dogadać, teraz jest po wszystkim, jest to robione z pozycji siły. Nie wiem, czy damy radę się obronić. Spróbujemy przynajmniej” – przekazał Sochoń.

W czwartek zgodę na redukcję zatrudnienia w firmie wydał sąd. Prezes PKP Cargo Marcin Wojewódka mówił dziennikarzom, że proces zwolnień już ruszył, a wypowiedzenia indywidualne będą wręczane pracownikom i pracownicom od sierpnia.

Kancelaria Prezydenta zaprosiła protestujących do Belwederu we wtorek 30 lipca. W spotkaniu mają wziąć udział minister infrastruktury Dariusz Klimczak i prezes Marcin Wojewódka. Spotkaniu będzie przewodniczył prezydencki minister Piotr Ćwik. Zaproszeni zostali także Rady do Spraw Strategicznych Projektów Rozwojowych Narodowej Rady Rozwoju przy prezydencie.

Źródło: PAP, RMF FM.