0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: AFPAFP

Dzień na żywo. Zarzuty dla Szymczyka, nie żyje szef Hezbollahu

RFM FM informuje, że gen. Jarosław Szymczyk będzie miał postawione zarzuty ws. Granatnik Gate. Siły Obronne Izraela twierdzą, że w ataku na Bejrut zginął Hasan Nasrallah

Google News

14:08 14-06-2024

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Hołownia: Matecki spacerował po dachu Sejmu przez 7 minut

Szymon Hołownia wnioskuje o ukaranie posła Dariusza Mateckiego z Suwerennej Polski. „Dach nie służy do tego, by w nocy po nim spacerować” – powiedział Marszałek Sejmu w rozmowie z dziennikarzami.

„Dzisiaj w obecności komendanta [Straży Marszałkowskiej] zapoznałem się z nagraniami wideo z tego zajścia. Rzeczywiście poseł Matecki przez 7 minut, od godziny 3:30 do 3:37, spacerował po dachu zarówno budynku F, jak i budynku S. Po tym wrócił przez okno do pokoju hotelowego na czwartym piętrze hotelu sejmowego” – powiedział Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

Marszałek Sejmu odczytał również notatkę komendanta Straży Marszałkowskiej. Wynika z niej, że spacerującego po dachu Mateckiego zauważył zastępca dowódcy zmiany, który nakazał mu natychmiastowe opuszczenie tego miejsca. Matecki nie skorzystał z propozycji pomocy w odprowadzeniu.

„Stwierdzam, że doszło do poważnego naruszenia porządku na terenie zarządzanym przez Kancelarię Sejmu […] i w związku z powyższym skieruję odpowiedni wniosek o ukaranie pana posła [Dariusza Mateckiego] do Prezydium Sejmu” – dodał Hołownia.

„Prezydium Sejmu może podjąć decyzję o wymiarze kary finansowej, która się z tym wiąże. Maksymalne jej widełki to od ok. 12 do 18 tysięcy złotych. Może to też oczywiście być kara niższa” – poinformował.

„Na dachach hotelu sejmowego, innych budynków sejmowych znajdują się instalacje, które dla osoby niewprawionej, która nie ma przewodnika i nie wie, jak się tam zachować, mogą stanowić śmiertelne zagrożenie. […] Poruszanie się w półmroku czy przed świtem po dachu, na którym można potknąć się o piorunochron, o instalacje, tam są wyznaczone trakty, może skończyć się utratą zdrowia albo życia. […] Okno nie jest miejscem, którym wychodzi się na dach, dach nie służy do tego, żeby w nocy po nim spacerować” – mówił dalej.

Co na to Matecki? "Nie mam sobie kompletnie nic do zarzucenia, jeszcze raz spytam, czy to jest normalne, że wszystkie media o tym mówią, zamiast mówić o sytuacji w kraju. Czyli marszałek Sejmu może chodzić po dachu, inni posłowie nie mogą i może specjalnie zapraszać tam media zaprzyjaźnione, żeby robić live’a – powiedział poseł Suwerennej Polski.

Przypomnijmy, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia w dniu 2 maja przy okazji Dnia Flagi gościł na dachu Sejmu w programie „Pytanie na śniadanie” telewizji TVP.

zxcz

13:37 14-06-2024

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jazwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jazwieck...

Poseł Szłapka zrzekł się immunitetu. Chodzi o potrącenie rowerzystki

„Zrobiłem to od razu po otrzymaniu stosownego pisma od Marszałka Sejmu” – napisał na portalu X poseł Koalicji Obywatelskiej Adam Szłapka.

Tym samym potwierdziły się informacje, które poseł przekazał dzień wcześniej. „Dostałem informację, że wpłynął wniosek ws. mojego immunitetu; jak tylko marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekaże mi to pismo w tej sprawie, od razu zrzeknę się immunitetu. Nie mogę tego zrobić wcześniej” — powiedział w czwartek w Sejmie Adam Szłapka (KO), minister ds. UE.

Sprawa dotyczy spowodowania wypadku, w którym Szłapka w 2023 r. miał potrącić rowerzystkę. Jak podaje „Rzeczpospolita”, Szłapka potrącił 16-letną rowerzystkę na przejeździe rowerowym na Saskiej Kępie w Warszawie. Nastolatka doznała urazu głowy i złamania kości nosowych. Ponieważ obrażanie dziewczyny wywołały rozstrój zdrowia na okres powyżej siedmiu dni, czyn Szłapki został zakwalifikowany jako przestępstwo, a nie wykroczenie.

„W sprawie przeprowadzono szereg dowodów, uzyskano m.in. opinię sądowo-lekarską oraz opinię biegłego specjalisty z zakresu techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków. Materiał dowodowy uzasadnia podejrzenie, że poseł Adam Szłapka nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa określone w art. 3 ust. 1, art. 27 ust 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, w wyniku czego uczestniczka zdarzenia doznała obrażeń ciała powodujących naruszenie czynności jej ciała na okres powyżej 7 dni” – czytamy na stronie Prokuratury Krajowej.

13:17 14-06-2024

Prawa autorskie: Fot. Agata KubisFot. Agata Kubis

RPO krytykuje wprowadzenie strefy buforowej przy granicy z Białorusią

W opublikowanym w piątek stanowisku RPO podkreśla, że nie neguje konieczności podejmowania działań, które mają przyczynić się do zwiększenia poziomu bezpieczeństwa. Zaznacza jednak, że efektem rozporządzenia może być ryzyko naruszeń praw człowieka i pogłębienia kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej.

Stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, które opublikowano w piątek, dotyczy wprowadzenia 12 czerwca na mocy rozporządzenia MSWiA czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze w strefie nadgranicznej przyległej do granicy państwowej z Republiką Białorusi. Wprowadzenie strefy buforowej zapowiadał kilkanaście dni temu premier Donald Tusk. Decyzja rządu była mocno krytykowana przez organizacje pomocowe działające przy granicy.

Rzecznik w oświadczeniu podkreśla, że nie neguje podejmowania przez władze działań na rzecz zwiększania bezpieczeństwa. Zaznacza jednak, że wprowadzenie strefy może ingerować w podstawowe wolności konstytucyjne, takie jak wolność poruszania się po terytorium RP, wolność wyboru miejsca zamieszkania i pobytu, wolność zgromadzeń czy wolność pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. RPO przypomina swoją opinię z 22 listopada 2021 roku, w której wyrażał wątpliwości co do zgodności z Konstytucją art. 12a ustawy o ochronie granicy państwowej. To na jej podstawie rząd PiS, a teraz koalicyjny rząd KO-TD-Lewicy ustanawia na granicy strefę.

Strefa utrudni pomoc

„Wymóg ograniczenia wolności konstytucyjnych w ustawie oznacza przede wszystkim, że wykluczone są w tym zakresie jakiekolwiek uregulowania podustawowe o charakterze samoistnym, a w rozporządzeniu powinny być zamieszczone jedynie przepisy o charakterze technicznym, niemające zasadniczego znaczenia z punktu widzenia wolności lub praw jednostki. Zdaniem Rzecznika pozostawienie ministrowi wydającemu rozporządzenie całkowitej swobody w określaniu aspektów czasowych ograniczenia konstytucyjnej wolności przemieszczania się pozostaje niezgodne z wymogami konstytucyjnymi” – czytamy w oświadczeniu.

Rzecznik stwierdza też wprost, że

„wprowadzony zakaz będzie również utrudnieniem w udzielaniu cudzoziemcom pomocy humanitarnej, medycznej i prawnej przez organizacje społeczne i wolontariuszy działających przy granicy polsko-białoruskiej”.

W stanowisku możemy przeczytać także, że w ostatnim czasie RPO prowadził wiele postępowań wyjaśniających w sprawach cudzoziemców w złym stanie zdrowia, z doświadczeniem przemocy, małoletnich bez opieki, a także w przypadkach uniemożliwiania złożenia wniosku o ochronę międzynarodową.

„Rzecznik wielokrotnie wskazywał na utrudnianie lub uniemożliwianie cudzoziemcom przekraczającym granicę polsko-białoruską realizacji ich podstawowych praw, stąd też ograniczenie możliwości udzielenia im pomocy przez organizacje społeczne i wolontariuszy może mieć wpływ na pogłębienie kryzysu humanitarnego” – czytamy.

Na tym jednak zarzuty się nie kończą. RPO wskazuje, że zakazem przebywania w strefie objęci są także dziennikarze, co przyczyniać się będzie do pozbawienia opinii publicznej rzetelnej informacji o działaniach władz w tym obszarze.

Podkreślono także, że choć istnieje możliwość udzielenia przez właściwego miejscowo komendanta placówki Straży Granicznej zezwolenia na przebywanie na obszarze objętym zakazem (art. 12b ust. 2 ustawy o ochronie granicy państwowej), to wciąż nie wprowadzono przepisów proceduralnych, które umożliwią sądowi administracyjnemu rozpoznanie sprawy w bardzo krótkim terminie w przypadku odmowy udzielenia takiego zezwolenia.

„Rzecznik Praw Obywatelskich będzie monitorował skutki wprowadzonego zakazu w kontekście gwarancji ochrony praw człowieka i obywatela” – czytamy w oświadczeniu.

Przeczytaj także:

12:17 14-06-2024

Prawa autorskie: Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Wyborcza.plFot. Mateusz Skwarcz...

Baterie Patriot pozostają w Polsce – informuje Władysław Kosiniak-Kamysz

Szef MON odniósł się do krążących pogłosek na temat przekazania systemów Patriot Ukrainie.

Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się z dziennikarzami w Brukseli, gdzie bierze udział w spotkaniu ministrów obrony państw NATO. Zjazd jest przygotowaniem przed zbliżającym się szczytem Paktu w Stanach Zjednoczonych.

Szef polskiego MON odniósł się do pogłosek mówiących o tym, że Polska miałaby przekazać Ukrainie systemy przeciwlotnicze Patriot, które pochodzą od amerykańskich wojsk stacjonujących w kraju.

„Zacznę od mojej rozmowy z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem. Bardzo ważna informacja, bo też pojawiły się jakieś fake newsy w tej kwestii. Obecność amerykańskich baterii Patriot została potwierdzona osobiście przez sekretarza obrony (...) Polskie Patrioty też zostają w Polsce, bo ktoś też próbował swego rodzaju fake newsy w tej sprawie rozsiewać. Obecność wojsk amerykańskich, ale też sprzętu i trwałość tej obecności została potwierdzona” – poinformował Władysław Kosiniak-Kamysz.

Lider PSL informował także o najważniejszych ustaleniach przed planowanym szczytem NATO:

„Jeżeli chodzi o odstraszanie i obronę, przyjęliśmy decyzje dotyczące wzmocnienia dowództwa tutaj w Europie, potwierdzone bardzo ważne zadania dla Szczecina, dla Wielonarodowego Korpusu Północny Wschód w Szczecinie. I bardzo ważna informacja, Polska wraz z Niemcami i Szwecją rotacyjnie będzie dowodziła operacjami sojuszniczymi na Bałtyku”.

Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził też, że odbył kilkanaście rozmów bilateralnych.

„Rozmawiałem z państwami nadbałtyckimi również na temat Tarczy Wschód. To jest nasza inicjatywa narodowa. (…) Chcemy to robić w porozumieniu z państwami nadbałtyckimi, z Litwą, Łotwą, Estonią. Współpracując także z Finlandią. Chodzi o wymianę doświadczeń, o koordynację działań, o współdziałanie w zakresie budowania bezpieczeństwa na granicy” – mówił.

„Potwierdzane są coraz częściej informacje o tym, że zmienił się charakter operacji prowadzonej przeciwko Polsce przez Białoruś. To są już grupy atakujące. To nie są grupy chcące przekroczyć granicę, tylko chcące zaatakować granicę, a przez to polskich strażników granicznych, żołnierzy i policjantów. To uświadamiałem naszym partnerom z NATO” – dodawał.

Zobacz najnowszy odcinek Programu Politycznego:

11:58 14-06-2024

Prawa autorskie: Parlament EuropejskiParlament Europejski

Znamy wszystkich szefów polskich delegacji do PE

Z rekomendacji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego szefem polskiej delegacji PiS w PE zostanie Adam Bielan. To duży awans, zważywszy na to, że jeszcze do niedawna Bielan był szefem innej partii. A kto stanie na czele delegacji KO, Lewicy oraz Trzeciej Drogi?

Po wyborach europejskich w parlamencie trwa formowanie grup politycznych oraz organizacja krajowych delegacji. Nowo wybrani posłowie już we wtorek stawili się w Brukseli, by rozpocząć proces obejmowania mandatów.

Jednym z pierwszych zadań delegacji krajowej do każdej z grup jest wybór szefa delegacji, który będzie reprezentował interesy danej delegacji w prezydium grupy politycznej, do której partia należy.

Jak poinformowała delegacja PiS, z rekomendacji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego szefem polskiej delegacji PiS w PE zostanie Adam Bielan. To duży awans, zważywszy na to, że jeszcze do niedawna Bielan był szefem innej partii – Republikanów, którzy jednak w grudniu 2023 połączyli się z PiS-em.

W wyborach europejskich PiS zdobył 20 mandatów. Partia należy do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Jeszcze w kończącej się kadencji PE PiS był największą delegacją w tej grupie. Teraz spadł na drugie miejsce. Najlepszy wynik wyborczy ze wszystkich partii w EKR osiągnęli Bracia Włosi premierki Włoch Giorgii Meloni.

Kto na czele delegacji w pozostałych grupach?

Jak dowiedziało się OKO.press, na czele zaledwie trzyosobowej delegacji Nowej Lewicy do grupy Socjalistów i Demokratów stanie nowowybrany europoseł Krzysztof Śmiszek. Śmiszek jeszcze do niedawna pełnił funkcję wiceministra sprawiedliwości. W wyborach europejskich zdobył ponad 70 tysięcy głosów, czyli nieco ponad 6 proc. głosów w swoim okręgu.

Szefem 20-osobowej delegacji Koalicji Obywatelskiej w Europejskiej Partii Ludowej najprawdopodobniej zostanie europoseł Andrzej Halicki, który pełnił tą funkcję już w poprzedniej kadencji parlamentu. Halicki zdobył niemal 130 tysięcy głosów, 18 proc. głosów w swoim okręgu.

Wciąż nie wiadomo, kto zostanie szefem delegacji Konfederacji do PE, ani do której grupy politycznej Konfederacja będzie należeć. Konfederacja, która do Parlamentu Europejskiego wprowadziła aż sześciu europosłów, prowadzi rozmowy z różnymi partiami na prawicy. Jak mówi jednak OKO.press Ewa Zajączkowska-Hernik, rzeczniczka Konfederacji, a obecnie także nowa europosłanka, „negocjacje lubią ciszę”.

Problem Konfederacji

Znalezienie swojego miejsca w PE będzie dla Konfederacji trudne. Trudno sobie wyobrazić, by koalicja skrajnie prawicowych partii mogła dołączyć do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w której PiS jest drugą największą delegacją. PiS będzie członkostwo Konfederacji blokował, sama Konfederacja pewnie też nie będzie chciała znaleźć się w delegacji z PiSem.

To sprawia, że Konfederacji zostaje grupa Tożsamość i Demokracja, która zrzesza partie skrajnej prawicy. Tu też jest jednak pewne „ale”: Tożsamość i Demokracja to grupa, która zrzesza głównie partie antynatowskie oraz prorosyjskie, które sprzeciwiają się pomocy dla Ukrainy i domagają pokoju z Rosją. Konfederacja nie jest partią antynatowską, a w Latarniku Wyborczym przed wyborami zadeklarowała chęć wspierania Ukrainy.

Szefem delegacji Trzeciej Drogi będzie Michał Kobosko, jedyny europoseł Polski 2050, która należy do grupy Odnowić Europę. Dwóch europosłów PSL, krajowego koalicjanta Polski 2050, należy do Europejskiej Partii Ludowej, więc są w jednej delegacji z KO.