0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Ilustracja: Iga Kucharska / OKO.pressIlustracja: Iga Kuch...

Krótko i na temat: najnowsze wiadomości z Polski i ze świata

Witaj w sekcji depeszowej OKO.press. W krótkiej formie przeczytasz tutaj o najnowszych i najważniejszych informacjach z Polski i ze świata, wybranych i opisanych przez zespół redakcyjny

Google News

10:53 29-10-2025

Prawa autorskie: Fot. Thomas Samson / AFPFot. Thomas Samson /...

USA wycofają część wojsk ze wschodniej flanki NATO

Stany Zjednoczone zmniejszą liczbę żołnierzy stacjonujących na wschodniej flance NATO. Redukcja ma dotyczyć m.in. rumuńskiej bazy lotniczej Mihail Kogalniceanu nad Morzem Czarnym.

Co się wydarzyło?

Jak przekazało rumuńskie ministerstwo obrony, Stany Zjednoczone postanowiły zredukować liczbę amerykańskich żołnierzy stacjonujących na wschodniej flance NATO. O swojej decyzji administracja Donalda Trumpa poinformowała już Bukareszt oraz pozostałych europejskich sojuszników.

W komunikacie nie sprecyzowano, ilu dokładnie żołnierzy ma zostać wycofanych z Europy. Wiadomo jednak, że redukcja ma objąć m.in. bazę lotniczą Mihail Kogalniceanu położonej niedaleko Konstancy nad Morzem Czarnym, a w Rumunii wciąż ma pozostać ok. 1 tys. żołnierzy.

Jak nieoficjalnie ustalił ukraiński dziennik “Kyiv Post” amerykański kontyngent w Europie ma zostać zmniejszony „o nie więcej niż jeden batalion”, co „nie będzie miało znaczącego wpływu na działania USA w regionie”.

Celem decyzji Amerykanów jest wstrzymanie rotacji brygady, która miała oddziały w kilku europejskich krajach NATO. Administracja Donalda Trumpa poinformowała europejskich sojuszników, że będą musieli wziąć na siebie większą odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo, w związku ze zmianą priorytetów obronnych USA. Stany Zjednoczone chcą skoncentrować się militarnie na własnych granicach oraz walce o wpływy z Chinami w regionie Indo-Pacyfiku.

Jaki jest kontekst?

Podczas wrześniowego spotkania z Karolem Nawrockim w Białym Domu, Donald Trump został zapytany o to, czy amerykańscy żołnierze pozostaną w Polsce. A jeśli tak, to ilu.

„Tak, chyba tak. Może pan wie coś, czego nie wiem. Rozmieścimy ich więcej, jeśli będą chcieli. Tak, zostaną w Polsce, jesteśmy zgodni w tej kwestii” – odpowiedział Trump.

W dalszej części rozmowy powrócił wątek redukcji amerykańskich sił w Europie. Donald Trump przyznał, że USA „myślą o tym, jeśli chodzi o inne kraje".

Obecnie w Rumunii przebywa około 1,7 tys. amerykańskich żołnierzy. Najwięcej z nich (1,4 tys.) stacjonuje w bazie lotniczej Mihail Kogalniceanu. W ostatnim czasie rumuński rząd przeznaczył 2,5 mld euro na modernizację wspomnianej bazy, a także na inwestycje w obronę oraz ćwiczenia.

Inne teksty OKO.press na podobny temat:

Przeczytaj także:

19:57 28-10-2025

Prawa autorskie: Bojownicy Hamasu przenoszą ciało wydobyte z tunelu na północ od Chan Junus w południowej części Strefy Gazy, 28 października 2025 r. (Zdjęcie: Bashar TALEB / AFP)Bojownicy Hamasu prz...

Netanjahu wydaje rozkaz ataków na Gazę

Izrael uderzył na cele w Gazie, oskarżając Hamas o złamanie zawieszenia broni

Co się wydarzyło?

Premier Binjamin Netanjahu nakazał we wtorek 28 października izraelskiej armii uderzenie odwetowe na cele w Gazie. Wcześniej siły IDF zostały zaatakowane ogniem snajperskim i pociskami przeciwczołgowymi w pobliżu Rafah. Izrael odpowiedział artylerią i bombardowaniami. Zginęły co najmniej dwie osoby.

Hamas wydał oświadczenie, w którym twierdzi, że nie ma nic wspólnego z incydentem w Rafah. Zapewnił też, że zamierza przestrzegać zawieszenia broni. Wstrzymał jednak planowane na wtorek przekazanie ciała kolejnego zakładnika.

Jaki jest kontekst?

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump wymusił na władzach Izraela wycofanie się ze Strefy Gazy i uwolnienie palestyńskich więźniów w zamian za wypuszczenie przez Hamas ostatnich 20 żyjących zakładników oraz oddanie ciał zmarłych lub zabitych. Proces ich przekazywania idzie do przodu powoli – Hamas twierdzi, że w zrujnowanej Gazie nie jest w stanie odnaleźć szczątków zakładników, Izrael oskarża Palestyńczyków o granie na zwłokę.

W poniedziałek Hamas zwrócił szczątki Ofira Tzarfatiego, uprowadzonego podczas masakry 7 października z festiwalu Nova. I to już trzecią ich część. Po raz pierwszy jego szczątki odnaleźli izraelscy żołnierze podczas operacji w Strefie, kolejną ich część zwrócił Hamas w marcu 2024 roku.

IDF opublikował film, na którym Hamasowcy zakopują w ziemi biały worek, w którym miałyby się znajdować szczątki zakładnika. Potem poinformowali Czerwony Krzyż, że znaleźli ciało. Według strony izraelskiej jest to dowód na to, że Hamas doskonale wie, gdzie znajdują się zwłoki.

16:22 28-10-2025

Prawa autorskie: 17.09.2025 Wytyczno . Cmentarz zolnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza poleglych i pomordowanych w walkach z Armia czerwona w 1939 roku . Prezs Rady Ministrow Donald Tusk podczas obchodow 86 rocznicy napasci ZSRR na Polske . Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl17.09.2025 Wytyczno ...

Rząd otworzy dwa przejścia na granicy z Białorusią

„Będziemy gotowi jeszcze w listopadzie do otwarcia dwóch przejść granicznych. W Bobrownikach i w Kuźnicy" – zapowiedział dziś w Białymstoku Donald Tusk. Premier wskazuje, że trwają konsultacje z Litwą, która niedawno przejście na granicy z Białorusią.

Co się wydarzyło?

We wtorek w Białymstoku rozpoczęło się Forum Spójności i Rozwoju Granicznego Unii Europejskiej. Hasło przewodnie spotkania to „Na styku granic. Zmieniamy wyzwania w szanse regionów”, a jednym z głównych tematów jest wsparcie UE dla regionów przygranicznych. W wydarzeniu biorą udział samorządowcy, przedsiębiorcy i eksperci z Polski, Litwy, Łotwy i Finlandii.

Podczas spotkania głos zabrał premier Donald Tusk.

„Będziemy gotowi jeszcze w tym roku, powiem więcej, jeszcze w listopadzie do otwarcia dwóch przejść granicznych. W Bobrownikach i w Kuźnicy. Macie na to moje [słowo- przyp.]. Jeśli chodzi o Bobrowniki, nie ma logistycznych problemów. Jeśli chodzi o Kuźnicę, jak wiecie, tam jeszcze do końca roku nie będzie gotowa do końca nawierzchnia na S19, więc do końca roku dotyczyłoby to samochodów do 3,5 tony, nie cięższych, dopóki nie skończy się robota na nawierzchni” – zapowiedział premier.

„Mamy problem na granicy litewsko-białoruskiej i litewsko-rosyjskiej” – zaznaczył jednak Donald Tusk. I dodał, że z powodu powtarzających się prowokacji Litwa zdecydowała się na zamknięcie przejścia z Białorusią. „Czekają nas zatem intensywne konsultacje z Litwinami, żeby ich nie zaskoczyć. Musimy prowadzić spójną politykę, jeśli chodzi o naszych sąsiadów. Mówię zarówno o naszych sojusznikach, jak i trudniejszych partnerach, jakim jest Białoruś".

Donald Tusk stwierdził, że otwarcie przejść jest możliwe, ponieważ granica Polski z Białorusią jest „zabezpieczona jak nigdy wcześniej„, „jest chyba najlepiej strzeżoną granicą w Europie”. I dzięki temu „możemy sobie pozwolić na pewne ryzyko związane z otwarciem tych przejść". Podkreślał jednak kilkukrotnie, że jest to rozwiązanie warunkowe.

„W listopadzie powinniśmy te dwa przejścia otworzyć. Powiedzmy an próbę. To znaczy jeśli okaże się, to też chcę wam szczerze powiedzieć, że z jakichś powodów, nie chcę ich teraz symulować, będziemy musieli, jak mówię o powodach, to o bezpieczeństwie Polski, jeśli będzie trzeba zamknąć granice, to nie będę się wahał ani chwili” – zapowiadał.

Przejście graniczne w Kuźnicy zamknięte było od listopada 2021 roku. Przejście w Bobrownikach – od lutego 2023 roku.

Przeczytaj teksty OKO.press na podobny temat:

Przeczytaj także:

16:19 28-10-2025

Prawa autorskie: Photo by Rapid Support Forces (RSF) / AFPPhoto by Rapid Suppo...

Przesilenie w wojnie domowej w Sudanie. RSF zdobywa główne miasto w Darfurze

Sukces militarny paramilitarnej organizacji może oznaczać utrwalenie krwawego konfliktu. Skąpe doniesienia mówią o masakrach na ludności cywilnej

Co się wydarzyło

Paramilitarna organizacja Siły Szybkiego Wsparcia (RSF, od angielskiego Rapid Support Forces) zajęły w weekend miasto al-Faszir. To ostatnia miejscowość kontrolowana dotychczas przez siły sudańskiej armii w Darfurze — wschodniej prowincji Sudanu.

Bieżący kontakt z miejscowością jest utrudniony, mamy więc mało potwierdzonych informacji na temat tego, co się w tej chwili dzieje. Niestety doniesienia, jakie wychodzą z al-Faszir sugerują, że siły RSF dokonują masakr na ludności cywilnej. Korespondent telewizji al-Arabija w Sudanie Al-Migdad Hassan pisze o zamordowaniu 2 tys. osób w ciągu dwóch dni. Działająca pod parasolem ONZ organizacja migracyjna IOM informowała dziś, że ocenia, że w mieście uwięzionych jest obecnie 177 tys. osób.

Oblężenie al-Faszir trwało od kwietnia 2024 roku. Według informacji ONZ od początku oblężenia z miasta uciekło około 600 tys. osób. Ale ucieczka wiąże się z ogromnym ryzykiem. Rodziny, którym się udało, mówiły o ciałach leżących wzdłuż drogi. Rebelianci domagają się od uciekających wysokich łapówek, ale mało kto może sobie na nie pozwolić. Do miasta nie wpuszczano pomocy humanitarnej, a ludzie przed głodem ratowali się m.in. jedzeniem karmy dla zwierząt.

Jaki jest kontekst

Sudańska wojna domowa wybuchła wiosną 2023 roku. W 50-milionowym kraju konflikt zmusił niemal co czwartą osobę do ucieczki z miejsca zamieszkania. I sprowokował ogromny kryzys humanitarny. Według danych World Food Programme niemal połowa populacji Sudanu zmaga się z głodem. Dwa lata po wybuchu konfliktu liczbę ofiar szacowano na przynajmniej 150 tys. Liczba ta jest jednak z pewnością znacznie wyższa. Ofiar głodu również jest znacznie więcej.

W 2021 roku w Sudanie władze po przewrocie wojskowym przejęła armia pod wodzą Abdela Fattaha al-Burhana. RSF pod wodzą Mohameda Hamdana Dagalo znanego jako Hemedti wzięły udział w przewrocie po stronie armii. Po uzyskaniu władzy doszło jednak między nimi do konfliktu. W lutym Hemedti nazwał przewrót „pomyłką”, a w kwietniu zwrócił się militarnie przeciwko rządowi wojskowemu al-Burhana.

Sudan od uzyskania niepodległości w 1956 roku cechował się stałą polityczną niestabilnością. W kraju miało miejsce 20 przewrotów wojskowych, w tym siedem udanych. W 2011 roku, po długim konflikcie od kraju odłączyła się jego południowa część, a Sudan Południowy stał się uznanym przez społeczność międzynarodową krajem. Nie zapewniło to pokoju ani na północy, ani na południu kraju.

Zdobycie al-Faszir przez RSF pozwoli im na łatwiejsze połączenie z Libią, co ułatwi sprowadzanie paliwa i broni z Libii. Nadziei na zakończenie tego krwawego konfliktu w najbliższym czasie nie widać.

Przeczytaj teksty na podobny temat w OKO.press

Przeczytaj także:

15:04 28-10-2025

Prawa autorskie: Spotkanie w Piotrkowie 15.10.25, screenSpotkanie w Piotrkow...

Rząd przyjął projekt o asystencji osobistej

„To jest długo wyczekiwana, pierwsza taka kompleksowa taka regulacja, która wprowadza stały, stabilny i dostępny w całym kraju system wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami” – przekazał Adam Szłapka na konferencji prasowej.

Co się wydarzyło?

Rzecznik rządu Adam Szłapka ogłosił we wtorek, że Rada Ministrów przyjęła projekt o asystencji osobistej.

„To jest długo wyczekiwana, pierwsza taka kompleksowa taka regulacja, która wprowadza stały, stabilny i dostępny w całym kraju system wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami” – przekazał Adam Szłapka na konferencji prasowej.

„Asystent będzie wspomagał osobę z niepełnosprawnością w codziennym życiu, w poruszaniu się, w robieniu zakupów, także tych kwestiach związanych z higieną, w życiu kulturalnym, społecznym. Będzie to takie rozwiązanie, które będzie bardzo dostosowane do indywidualnych potrzeb osoby z niepełnosprawnością. Wymiar pomocy takie osobistego asystenta będzie dostosowany do indywidualnych potrzeb osoby z niepełnosprawnościami. To będzie od 20 do nawet 240 godzin miesięcznie” – mówił rzecznik.

Projekt przyjęty przez rząd jest okrojony w stosunku do pierwotnej wersji, m.in. jeśli idzie o wsparcie dla organizacji i samorządów prowadzących usługę asystencji oraz o waloryzację płacy asystentów. Te cięcia projektu trwały od maja, kiedy Ministerstwo Rodziny, Pracy i polityki społecznej przekazało projekt Komitetowi Stałemu Rady Ministrów. To, że rząd przygotowanie projektu przeciągał, doprowadziło do tego, że projekt w wersji przed cięciami przedłożyły w Sejmie jako poselski Nowa Lewica i Polska 2050. W tej chwili trwają jego publiczne konsultacje – do 16 listopada. Uwag z tych konsultacji trafią do posłów, którzy będą pracować nad oboma projektami": rządowym i poselskim

Jaki jest kontekst?

Projekt ustawy o asystencji osobistej to duża i rewolucyjna reforma. Koalicja obywatelska miała ją w 100 konkretach, a koalicja rządowa – w umowie koalicyjnej. Ustawa miałaby wprowadzić powszechną usługę wsparcia osób z niepełnosprawnościami w czynnościach życia codziennego (dziś najczęściej usługę taką świadczą członkowie rodziny, którzy muszą przez to rezygnować z własnych planów życiowych i zawodowych).

Rewolucyjne jest tu zwłaszcza to, że wsparcie asystenta ma być przyznawane na podstawie indywidualnej oceny potrzeb danej osoby, a nie poprzez zakwalifikowanie jej do jakiejś generalnej kategorii osób z niepełnosprawnościami.

Asystencja ma uzupełnić reformę już wdrażaną (od 2024 r.) – świadczenie wspierające, czyli pieniądze przyznawane samej osobie z niepełnosprawnością. To też dzieje się na podstawie indywidualnej oceny tego, co jest jej potrzebne do niezależnego życia (a nie tego, na co dana osoba choruje i do czego „jest niezdolna”).

Projekt ustawy a asystencji osobistej po konsultacjach i uzgodnieniach międzyresortowych trafił do Stałego Komitetu Rady Ministrów w maju 2025 r. Dopiero tam okazało się, że Ministerstwo Finansów ma do niego fundamentalne zastrzeżenia (w obecnej wersji projekt kosztowałby 65 mld zł, ale w ciągu 10 lat). Latem premier Tusk ogłosił, że na asystencję nie ma pieniędzy, ze względu na konieczność zbrojeń. Potem zmienił zdanie – asystencja będzie, ale od 2027 r.

Przeczytaj teksty OKO.press na ten temat:

Przeczytaj także: