0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Michał Ryniak / Agencja Wyborcza.plFot. Michał Ryniak /...

Dzień na żywo. 44 rocznica Porozumień Sierpniowych. Tusk i Duda osobno.

Sierpień 1980

Marzy mi się, by „tamta strona”, też była razem z nami – mówiła podczas uroczystości na Placu Solidarności Danuta Wałęsa. Prezydent Duda obchodził rocznicę oddzielnie – z szefostwem NSZZ „Solidarność”

Google News

18:23 24-07-2024

Prawa autorskie: Premier Izraela Benjamin Netanjahu przemawia na wspólnym posiedzeniu Kongresu na Kapitolu USA 24 lipca 2024 r. w Waszyngtonie. Fot: Drew ANGERER / AFPPremier Izraela Benj...

Netanjahu przemawia przed amerykańskim Kongresem. Bojkot i protesty

W swej mowie przed Kongresem Netanjahu przedstawiał wojnę w strefie Gazy jako starcie cywilizacji z czystym złem. I wzywał kongresmenów i senatorów do zintensyfikowania pomocy dla Izraela

Premier Izraela Benjamin Netanjahu po raz czwarty w swej politycznej karierze stanął przed amerykańskim Kongresem. Tym razem skoncentrował swoje wystąpienie wokół wojny w Strefie Gazy, w której liczba palestyńskich ofiar śmiertelnych zbliża się właśnie do 40 tysięcy. W Strefie pogłębia się też kryzys humanitarny, którego doświadcza ponad milion palestyńskich cywili.

Nie było jednak żadnego bicia się w piersi ze strony premiera Izraela. Już w samym wstępie swego przemówienia Netanjahu starał się przedstawić konflikt w czarno białych barwach jako starcie dobra z czystym złem.

Premier Izraela mówił o „osi zła i terroru”, która według niego konfrontuje się z „USA i Izraelem” stojącymi na „rozdrożu historii”- Ale „to nie jest konflikt cywilizacji” – wołał.

„To starcie między tymi, którzy gloryfikują śmierć, a tymi, którzy uświęcają życie. Aby siły cywilizacji mogły zwyciężyć, Ameryka i Izrael muszą stanąć razem” – nawoływał Netanjahu w Kongresie.

A Izrael przedstawiał jako coś w rodzaju przedmurza zachodniej cywilizacji na drodze państw arabskich i Iranu. "„Kiedy walczymy z Iranem, walczymy z najbardziej radykalnym i morderczym wrogiem Stanów Zjednoczonych Ameryki” – mówił w Kongresie, dość jasno sugerując, że choćby za to należy mu się amerykańskie wsparcie.

„Pomagamy Amerykanom utrzymać wojsko w bezpiecznej odległości, chroniąc jednocześnie nasze wspólne interesy na Bliskim Wschodzie.” – tak opisywał relacje sojusznicze USA i Izraela.

Netanjahu zapowiedział, że armia Izraela będzie walczyć w Strefie Gazy aż do „ostatecznego zwycięstwa”. A celem Izraela jest Strefa Gazy „zdemilitaryzowana” i „zderadykalizowana”.

„Izrael nie dąży do zasiedlenia Gazy. W przewidywalnej przyszłości musimy zachować tam jednak nadrzędną kontrolę bezpieczeństwa, aby zapobiec odrodzeniu się terroru, aby zapewnić, że Gaza nigdy więcej nie będzie stanowić zagrożenia dla Izraela” – mówił Netanjahu niemal bez ogródek zapowiadając, że Gaza będzie w przyszłości terytorium wieloletniego stanu wyjątkowego.

Jego przemówienie było pełne przykładów historii izraelskich ofiar konfliktu z Hamasem. Netanjahu opowiadał także o obecnych w sali zakładnikach Hamasu, którym udało się przeżyć atak z 7 października 2023 roku i jego następstwa oraz o izraelskich weteranach wojennych. Cytował Biblię, krzycząc przed Kongresem o „lwach Judy”.

Przed i w trakcie wystąpienia Netanjahu w Waszyngtonie miały miejsce protesty przeciwników polityki Izraela wobec Palestyny. Manifestanci mieli ze sobą transparenty określające Netanjahu jako „poszukiwanego zbrodniarza wojennego” i domagali się odwołania wizyty premieru Izraela w Kapitolu. Na demonstracji przemawiała m.in. aktorka Susan Sarandon.

W ciągu całego dnia policja zatrzymała kilkaset osób. Gdy Netanjahu już przemawiał do Kongresu, przed budynkami Kapitolu przeciwko demonstrantom użyty został przez policjantów gaz pieprzowy. A do zatrzymań doszło nawet na galerii Kongresu.

Kilkaset osób demonstrowało też w środę przed ambasadą USA w Tel Awiwie, stolicy Izraela. Ich transparenty określały Netanjahu mianem „wroga Izraela”.

Odniósł się do tego i Netanjahu, który stwierdził przed Kongresem, że „o ile nam wiadomo, to Iran finansuje te antyizraelskie protesty, które obecnie odbywają się przed tym budynkiem.”

Mówił też o „fali antysemityzmu” ogarniającej według niego świat. „Gdziekolwiek i kiedykolwiek zobaczymy plagę antysemityzmu, musimy ją jednoznacznie potępić i zdecydowanie zwalczać, bez żadnych wyjątków.” domagał się od Kongresu. Rektorów Harvardu, Uniwersytetu Pensylwanii i MIT, którzy nie odcięli się od protestujących w solidarności z Palestyną studentów nazwał „zdezorientowanymi akademikami”.

W samym Kongresie natomiast uwagę zwracały puste krzesła, także w czołowych rzędach. To efekt bojkotu przemówienia Netanjahu, w którym wzięli udział niektórzy politycy Partii Demokratycznej. Nie było między innymi Nancy Pelosi, byłej spikerki Izby Reprezentantów. Chuck Schumer, lider demokratycznej większości w Senacie był obecny, nie uścisnął jednak dłoni Benjamina Netanjahu, gdy ten wchodził do sali obrad. Pozdrowił go jedynie zdawkowym skinieniem głowy.

Część obecnych w Kongresie (głównie, ale nie tylko, Republikanie) zgotowała natomiast premierowi Izraela owację na stojąco – i to jeszcze zanim zaczął przemawiać.

W sali nie było wiceprezydent i potencjalnej kandydatki Demokratów w wyborach prezydenckich – Kamali Harris. Zapowiedziała ona, że nie wysłucha wystąpienia Netanjahu, jednak spotka się w cztery oczy z premierem Izraela następnego dnia.

Nie zbojkotowała natomiast wystąpienia Netanjahu jedyna palestyńsko-amerykańska kongresmenka. Demokratka z Michigan, Rashida Tlaib, trzymała w sali Kongresu tabliczkę z napisem „Zbrodniarz wojenny” po jednej stronie i „Winny ludobójstwa” po drugiej.

17:04 24-07-2024

Prawa autorskie: Fot. PIERRE-PHILIPPE MARCOU / AFPFot. PIERRE-PHILIPPE...

Senat przyjął ustawę o prawach autorskich ze zmianami, o które wnioskowali wydawcy mediów

Po poprawkach w Senacie nowa ustawa zawiera postulowany przez wydawców opis mechanizmu ich negocjacji z wielkimi firmami internetowymi

Senat przyjął ustawę o prawie autorskim, która wprowadza do polskiego prawodawstwa dyrektywę Unii Europejskiej o prawach autorskich. Według nowych przepisów duże platformy cyfrowe – jak np Google i Meta – będą zobowiązane płacić wydawcom za wykorzystanie treści dziennikarskich w ich serwisach.

Ustawa w swej pierwotnej wersji wywołała bardzo gwałtowny sprzeciw wydawców mediów – nie regulowała bowiem wystarczająco trybu, w jakim mają się toczyć ich negocjacje z cyfrowymi koncernami. Skończyło się to solidarnym protestem polskich mediów a następnie spotkaniem wydawców i redaktorów naczelnych z premierem Donaldem Tuskiem. Szef rządu obiecał wtedy wprowadzenie do ustawy przepisów regulujących mechanizm negocjacyjny. Odpowiednich poprawek dokonano na etapie prac w Senacie.

Nowe przepisy stanowią, że jeśli wydawca i duży koncern cyfrowy nie dojdą do satysfakcjonującego obie strony rozwiązania, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej przeprowadzi między nimi mediację. Gdy i to nie zakończy się zadowalającym obie strony efektem, prezes UKE będzie mógł narzucić im odpowiednie stawki. Od jego decyzji będzie można się odwołać do sądu, który będzie musiał rozpatrzyć taką sprawę w terminie 18 miesięcy w I i 12 miesięcy w II instancji.

W czwartek projektem ma się zająć sejmowa komisja kultury i środków przekazu. W piątek projekt ma być ostatecznie głosowany w Sejmie.

15:54 24-07-2024

Prawa autorskie: źr. trybunal.gov.plźr. trybunal.gov.pl

Sejm przyjął dwie ustawy naprawiające Trybunał Konstytucyjny

Nowa ustawa o TK i osobna ustawa wprowadzająca reformę to kluczowe elementy pakietu naprawczego przygotowanego przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara

Sejm przyjął dziś (środa 24 lipca) nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. Oprócz niej posłowie uchwalili także osobną ustawę z przepisami wprowadzającymi reformę TK. Ta druga z ustaw została przyjęta w wersji stwierdzającej nieważność wszystkich orzeczeń TK w wydawaniu których uczestniczyli tzw „dublerzy” wprowadzeni do TK w początkowym okresie rządów PiS w miejsce sędziów wybranych już przez Sejm poprzedniej kadencji.

Obie ustawy mają na celu przywrócenie niezależności Trybunału Konstytucyjnego i zarazem odbudowę jego powagi. O pracach nad nimi pisała w OKO.press Dominika Sitnicka

Przeczytaj także:

Przyjęte dziś przez Sejm nowa ustawa o TK i ustawa z przepisami wprowadzającymi reformę to dwie z czterech składowych tzw „czteropaku Bodnara” przygotowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości z udziałem organizacji pozarządowych (w tym Fundacji Batorego). Składały się na niego jeszcze uchwała przyjęta przez Sejm w marcu oraz ustawa zmieniająca Konstytucję, nad którą pracuje obecnie Senat.

Losy „czteropaku” pozostają jednak mocno niepewne – przynajmniej do końca kadencji prezydenta Andrzeja Dudy, który może ustawy zawetować lub... odesłać je do Trybunału Przyłębskiej.

14:26 24-07-2024

Część Demokratów zamierza zbojkotować wystąpienie Netanjahu przed Kongresem USA

Nancy Pelosi i nie mniej niż 30 Demokratów nie będzie w Kongresie podczas przemówienia premiera Izraela

Co najmniej 30 senatorów i kongresmenów z Partii Demokratycznej zamierza zbojkotować wystąpienie premiera Izraela Benjamina Netanjahu przed amerykańskim Kongresem – podaje telewizja NBC. Netanjahu ma przemawiać w Kongresie o 20 polskiej czasu. Wśród Demokratów, którzy nie wysłuchają mowy Netanjahu ma być m.in. Nancy Pelosi, była spikerka Izby Reprezentantów i jedna z najważniejszych postaci w partii.

„Spikerka Pelosi nie będzie uczestniczyć we wspólnym posiedzeniu Kongresu. Weźmie natomiast udział w spotkaniu członków z obywatelami Izraela, których rodziny ucierpiały w wyniku ataku terrorystycznego Hamasu 7 października i porwań” – poinformowało biuro Pelosi. Mowy Netanjahu nie wysłucha również m.in. Alexandra Ocasio-Cortez, jedna z ważniejszych polityczek lewego skrzydła Demokratów.

Na przemówienie nie wybiera się również wiceprezydent Kamala Harris, niemal pewna kandydatka Demokratów w wyborach prezydenckich po wycofaniu się z nich Joe Bidena.

Harris spotka sie jednak z Netanjahu w cztery oczy w czwartek. A jeszcze dziś z premierem Izraela będzie rozmawiał w Gabinecie Owalnym prezydent Joe Biden.

Wizytę Netanjahu w USA poprzedza seria demonstracji przeciwników polityki Izraela wobec Palestyny i Strefy Gazy. Dziś policja zatrzymała kilkuset ich uczestników.

13:32 24-07-2024

Prawa autorskie: 24.07.2024 Warszawa , ulica Wiejska , Sejm . Posel Trzeciej Drogi Ryszard Petru podczas drugiego dnia 16. posiedzenia Sejmu . Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl24.07.2024 Warszawa ...

Polska 2050 chce ograniczyć prawo skarbówki do kontrolowania kont obywateli

Polska 2050 złożyła w Sejmie projekt ustawy, który ma przywrócić zasady kontroli skarbowej obowiązujące przed 2022 rokiem, czyli przed wprowadzeniem przez PiS programu Polski Ład

Polska 2050 robi gest pod adresem przedsiębiorców. Partia Szymona Hołowni złożyła w Sejmie poselski projekt nowelizacji ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej, która ograniczyłaby prawo urzędów skarbowych do kontrolowania kont bankowych Polek i Polaków. Taka kontrola miałaby odtąd być możliwa jedynie w wypadku uzasadnionego podejrzenia przestępstwa.

W 2022 roku równolegle z wprowadzaniem programu podatkowego Polski Ład PiS znacząco rozszerzył uprawnienia skarbówki do kontrolowania kont.

„Sprawa jest bardzo krótka, tak naprawdę chodzi o to, aby skończyć taką nadmierną inwigilację Polaków. Niestety jest tak, że urzędy wykorzystując zapis, wiedzą wszystko o nas, gdzie robimy zakupy, jak spędzamy czas co robimy w weekendy, ile wydajemy w tygodniu komu przelewamy pieniądze.” – mówił przedstawiając projekt na konferencji prasowej poseł Ryszard Petru z Polski 2050.

„Chcemy, żeby to było tak, jak było przed 2022 r. Taką możliwość kontroli urzędy będą miały tylko wtedy, kiedy istnieje ryzyko popełnienia przestępstwa. Wtedy jak najbardziej, taka kontrola musi mieć miejsce” – mówił Petru.