Witaj w dziale depeszowym OKO.press. W krótkiej formie przeczytasz tutaj o najnowszych i najważniejszych informacjach z Polski i ze świata, wybranych i opisanych przez zespół redakcyjny
„Trzymające w napięciu”, „na ostrzu noża”, „decydujące o kursie Polski” – tak o wyborach prezydenckich w Polsce piszą światowe media
Media na całym świecie komentują wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce, zwracając na niewielką różnicę pomiędzy Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim:
Wyniki wyborów prezydenckich podanych przez Państwową Komisję Wyborczą po przeliczeniu 100 proc. głosów:
Przeczytaj także:
Wg ostatniego już badania late poll frekwencja wyniosła 66,8 proc. Wyniki są niemal identyczne jak w exit poll i pierwszym late poll – z tą różnicą, że Hołownia wyprzedza Zandberga. Przewaga Trzaskowskiego nad Nawrockim to ledwie 1,5 pkt proc.
Wyniki drugiego badania late poll realizowanego przez Ipsos dla TVN24, Polsat News i TVP opublikowano ok. 2.20 19 maja. Oto one:
Dopuszczalny błąd pomiaru w tym badaniu to już tylko 0,5 pkt proc.
Jak widać, są one niemal identyczne jak wyniki pierwszego late poll. Minimalne różnice zw stosunku do poprzedniego badania sprawiły natomiast, że na miejscu piątym ląduje Szymon Hołownia, wyprzedzając Adriana Zandberga.
Wyniki exit poll opierają się na deklaracjach osób wychodzących z lokali wyborczych. W badaniu wzięło udział około 50 tys. osób. Ankieterzy i ankieterki Ipsosa – w sumie ponad 1000 osób – pracowali przed 500 komisjami obwodowymi, które zostały wylosowane spośród ponad 32 tys. wszystkich komisji. Próba lokali jest reprezentatywna, tzn. udział komisji na wsiach czy w większych aglomeracjach jest taki, jaki wynika z zestawienia PKW. Zachowane są też proporcje podziału na województwa i wielkości komisji, czyli liczby osób uprawnionych do głosowania.
W tzw. sondażu late poll dokonuje się korekt wyników sondażu exit poll w oparciu o cząstkowe wyniki z komisji wyborczych. W pierwszym lat poll podanych o północy już połowa z 500 komisji policzyła wyniki i to one zastąpiły wcześniejsze dane z exit poll.
Drugi late poll – którego wyniki prezentujemy powyżej – uwzględnia oficjalne wyniki z 90 proc. komisji wyborczych.
Wyniki badania late poll tylko bardzo nieznacznie różnią się od wyników sondażu exit poll opublikowanych tuż po zamknięciu urn
Wyniki badania late poll przeprowadzonego przez Ipsos dla TVN24, Polsat News i TVP opublikowane ok 24.00 przedstawiają się następująco:
Dopuszczalny błąd pomiaru w late poll to już tylko 1 pkt. proc.
Wyniki exit poll opierają się na deklaracjach osób wychodzących z lokali wyborczych. W badaniu wzięło udział około 50 tys. osób. Ankieterzy i ankieterki Ipsosa – w sumie ponad 1000 osób – pracowali przed 500 komisjami obwodowymi, które zostały wylosowane spośród ponad 32 tys. wszystkich komisji. Próba lokali jest reprezentatywna, tzn. udział komisji na wsiach czy w większych aglomeracjach jest taki, jaki wynika z zestawienia PKW. Zachowane są też proporcje podziału na województwa i wielkości komisji, czyli liczby osób uprawnionych do głosowania.
W tzw. sondażu late poll dokonuje się korekt wyników sondażu exit poll w oparciu o cząstkowe wyniki z komisji wyborczych. W pierwszym lat poll podanych o północy już połowa z 500 komisji policzyła wyniki i to one zastąpiły wcześniejsze dane z exit poll. Drugi late poll, który uwzględni oficjalne wyniki już 90 proc. komisji wyborczych, poznamy zapewne ok. 2-3 w nocy. Wtedy błąd pomiaru spadnie do 0,5 pkt proc.
Pracownia IPSOS udostępniła szczegółowe wyniki sondażu exit poll z podziałem na grupy wiekowe czy miejsce zamieszkania. Różne grupy głosowały w różny sposób.
Wyniki sondażu exit poll pokazują, że wyniki mogą znacząco różnić się pomiędzy różnymi grupami wyborców i regionami.
Polska podzieliła się na wschód i zachód. Karol Nawrocki zwyciężył w województwach Podlaskim, Podkarpackim, Lubelskim, Świętokrzyskim i Małopolskim. Cała reszta kraju przypadła Rafałowi Trzaskowskiemu. Podkarpackie było jedynym regionem, gdzie Sławomir Mentzen zdobył drugie miejsce z 18,7 proc.
Wyniki sondażu wśród kobiet wskazują na wyższe poparcie dla Rafała Trzaskowskiego, niż w przypadku ogółu wyborców. Kandydat KO zebrał w tej grupie ok. 33,8 proc. wobec 30 proc. Karola Nawrockiego, trzeci Sławomir Mentzen zgarnął 10 proc. Wśród mężczyzn dwaj pierwsi kandydaci idą łeb w łeb (Nawrocki- 27,9; Trzaskowski- 27,5). Trzeci jest Mentzen z 20 proc.
Od ogółu wyborców wyraźnie odstają najmłodsze grupy. Wśród osób w wieku 18-29 lat zwyciężył Mentzen z 31,6 proc. przed Zandbergiem z 19,7 proc. Mentzen z 26,2 proc. wygrywa też w grupie 30-39 lat. Trzaskowski zaczyna wygrywać w grupie 40-49 (33,6 proc. wobec 26,5 proc. Nawrockiego). W starszych grupach sytuacja Trzaskowskiego się pogarsza. W grupie 50-59 zgarnia 36,5 proc. wobec 35,6 proc. Nawrockiego, w grupie 60+ zwycięża Nawrocki z 44,8 proc. wobec 42,6 proc. Trzaskowskiego. W najstarszej grupie wyraźnie zanika poparcie dla innych kandydatów, żaden nie przekracza 3 proc.
W miastach powyżej 500 tys. z bardzo dużą przewagą wygrywa Rafał Trzaskowski 40,1 proc. Nawrocki w największych ośrodkach może liczyć na 17,2 proc. poparcia, Mentzen – na 11,4 proc., Zandberg – na 10,6. Na wsiach z 37,2 proc. zwyciężył Nawrocki, 21,6 zdobywa Rafał Trzaskowski, 18,5 – Mentzen, 7,6 – Grzegorz Braun.
Według exit poll pracowni IPSOS dla TVN24, Polsat News i TVP wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich przedstawiają się następująco:
Dopuszczalny błąd pomiaru: 2 pkt. proc.
Frekwencja wyniosła 66,8 proc. Druga tura wyborów odbędzie się 1 czerwca.
„Mogę obiecać, że nie będę odpoczywać, nie będę kończyć tej pracy. Ona się dopiero zaczyna” – mówi Magdalena Biejat, która według exit poll uzyskała 4,1 proc. w wyborach.
„Jedno już widać: to jest najlepszy wynik Lewicy od lat w wyborach prezydenckich i zdecydowanie najlepszy wynik kobiety startującej na urząd prezydenta Rzeczpospolitej” – powiedziała kandydatka Lewicy, Magdalena Biejat podczas wieczoru wyborczego. „Oczywiście, chciałabym, żeby wynik był lepszy. Ale powiem wam jedno: to jest dla nas dodatkowa motywacja, żeby pracować jeszcze ciężej” – mówiła.
Według badania exit poll w pierwszej turze wyborów prezydenckich Magdalena Biejat uzyskała 4,1 proc. głosów. Zajęła siódme miejsce — za Trzaskowskim, Hołownią, Mentzenem, Braunem, Zandbergiem i Hołownią.
Jak dodała Biejat, te wybory pokazały, że „jest miejsce na scenie politycznej dla lewicowej agendy, że lewicowi wyborcy poszli do wyborów i stanęli po stronie lewicowego programu”.
„To jest ważny sygnał dla wszystkich polityków na całej scenie politycznej: że z wyborcami Lewicy muszą się liczyć — jesteście ważni, wasz głos ma znaczenie i to udowodniliście w tych wyborach” – podkreśliła. „Oczywiście to jest sygnał dla Lewicy w rządzie i dla całego rządu, że musimy pracować jeszcze ciężej, żeby dowozić lewicowe sprawy” – dodała.
Magdalena Biejat komentowała, że niepokoi ją wynik Grzegorza Brauna. „Przebija się głos antyunijny, antyczłowieczy, powtarzający propagandę Kremla. To dla nas sygnał, by nie ścigać się na skrajne postulaty” – powiedziała. „Mogę wam obiecać, że nie będę odpoczywać, nie będę kończyć tej pracy, ona się dopiero zaczyna. Zapewniam was, że zarówno ja, jak i Lewica zadbamy o to, żeby w kolejnych wyborach było was jeszcze więcej. Żebyście widzieli w nas to, na co zasługujecie, ludzi, którzy walczą o wasze sprawy” – mówiła.
Według exit polla pracowni IPSOS dla TVN24, Polsat News i TVP wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich przedstawiają się następująco:
Dopuszczalny błąd pomiaru: 2 pkt. proc.
Frekwencja wyniosła 66,8 proc. Druga tura wyborów odbędzie się 1 czerwca.
Przeczytaj także: