0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Ilustracja: Iga Kucharska / OKO.pressIlustracja: Iga Kuch...

Krótko i na temat: najnowsze depesze OKO.press z Polski i ze świata

Witaj w dziale depeszowym OKO.press. W krótkiej formie przeczytasz tutaj o najnowszych i najważniejszych informacjach z Polski i ze świata, wybranych i opisanych przez zespół redakcyjny

Google News

15:22 06-08-2025

Prawa autorskie: Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.plFot. Robert Kowalews...

Nawrocki zapowiada budowę „300-tysięcznej armii”

Prezydent Karol Nawrocki przejął zwierzchnictwo nad armią. To kolejny punkt inauguracji jego urzędowania. Głowa państwa chciałaby 300-tysięcznej armii — co jednak zgadza się z założeniami ustawy przyjętej już 3 lata temu.

Co się wydarzyło?

Trwają uroczystości związane z inauguracją urzędowania Karola Nawrockiego. Po zaprzysiężeniu i orędziu wygłoszonym przed Zgromadzeniem Narodowym prezydent odebrał symbole swojej władzy. Zgodnie z ustawą o orderach i odznaczeniach, prezydent, po wyborze na ten urząd, automatycznie zostaje Kawalerem Orderu Orła Białego oraz Wielkim Mistrzem Orderu, a także przewodniczy Kapitule Orderu. Przekazanie tych insygniów nastąpiło na Zamku Królewskim w Warszawie. Później kordon z prezydentem i jego rodziną przeszedł przez zatłoczone Krakowskie Przedmieście do Pałacu Prezydenckiego, gdzie przywitał go ustępujący Andrzej Duda z żoną Agatą Kornhauser-Dudą.

O 16:30 prezydent oficjalnie przejął zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi i wygłosił przemówienie na placu Piłsudskiego w Warszawie. Jako pierwszy w czasie uroczystości głos zabrał minister obrony narodowej, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Przypomniał, że armia przechodzi okres transformacji, podkreślił, że wojsko nie lubi gwałtownych ruchów i poprosił o pamięć o kierunku zagrożenia, którym dla Polski jest przede wszystkim Federacja Rosyjska. Jego wystąpieniu towarzyszyły krzyki i gwizdy niektórych ze zgromadzonych na placu Piłsudskiego widzów wydarzenia.

Po nim głos zabrał prezydent Karol Nawrocki. Oto najważniejsze z punktów jego wystąpienia:

  • Prezydent podkreślił wdzięczność żołnierzom, którzy poświęcili swoje życie dla Polski. „Przez pięć lat swojego sprawowania urzędu będę nazywał was bohaterami naszej współczesności” – powiedział w kierunku zgromadzonych na placu Piłsudskiego wojskowych Nawrocki.
  • Prezydent zwrócił uwagę na to, że rozwój Polski jest związany z bezpieczeństwem, dlatego będzie wspierał budowę silnej armii. „Będę aktywnym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych” – mówił Nawrocki.
  • „Pałac prezydencki i Biuro Bezpieczeństwa Narodowego nie będzie redutą kontestacji” – zwrócił się Nawrocki w kierunku Kosiniaka-Kamysza, zapowiadając wsparcie dla modernizacji armii „zapoczątkowanej przez rząd Zjednoczonej Prawicy”.
  • „Sojusznicy bronią tylko tych, którzy potrafią się bronić” – stwierdził Nawrocki, zapowiadając budowę „300-tysięcznej armii polskiej, najpotężniejszej w całej Europie”. Obietnica ta idzie w myśl przyjętej już w 2022 roku ustawy o obronie ojczyzny.
  • Na czele Biura Bezpieczeństwa Narodowego stanie Sławomir Cenckiewicz, a ramach biura powstanie Departament Technologii Przełomowych, które wspomogą obronność.
  • Nawrocki podkreślił, że największym zagrożeniem dla Polski jest Rosja, a przeciwstawić się jej można jednością armii.

Przeczytaj więcej w OKO.press:

Przeczytaj także:

15:05 06-08-2025

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

Piknik pod Zamkiem Królewskim. „Każdy chce nagrać trochę naszego prezydenta”

Zwolennicy Karola Nawrockiego maszerowali spod Sejmu pod Zamek Królewski w rytm piosenki „Żeby Polska była Polską” Jana Pietrzaka. Pod Zamkiem tłum nagrodził brawami prezesa TK i prezesa NBP, a wybuczał Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka

Co się wydarzyło?

Po zaprzysiężeniu przed Zgromadzeniem Narodowym w Sejmie, tłum zwolenników Karola Nawrockiego podążył jego śladem w kierunku archikatedry św. Jana, gdzie odbyła się uroczysta msza, a potem pod Zamek Królewski, gdzie prezydent przejmował zwierzchnictwo nad orderami.

Atmosfera pod zamkiem piknikowa. Ludzie trochę spodziewają się jakiejś konfrontacji, trochę z tego żartują.

„Ciekawe czy będą jakieś dramy. Jakiś Hołownia coś odwali albo Giertych się pojawi” – rzuca ktoś w biało-czerwonym tłumie i wybucha śmiechem.

Zgromadzeni śledzą uroczystość na Zamku Królewskim na telebimach i żywo reagują na życzenia, które od przedstawicieli instytucji państwowych otrzymuje Karol Nawrocki.

Brawa dostał prezes TK Bogdan Święczkowski i prezes NBP Adam Glapiński. Za to wybuczany został Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek i Rzeczniczka Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak.

Tuż przy wyjściu z Zamku Królewskiego żywo dyskutuje grupa zwolenników Nawrockiego, która przyjechała z Węgrowa.

„Elity nas wieśniakami nazywają. My jesteśmy dla nich >tęporyje<"

- rzuca jedna z osób.

"Oni się zachowują jak nadludzie, te elity z Platformy Obywatelskiej. To są hitlerowskie metody. Albo te aktorki z Warszawy, Hollandowe, i te, co piszą – Tokarczuki. Warszawka się zamknęła w swoim durnym świecie” – dodaje druga.

"A młodzi żyją w wirtualnym świecie i nie widzą. Chcą tu więcej różnorodności? Proszę bardzo, kilka zostanie zgwałconych, kilka zamordowanych i się skończy” – konkluduje trzecia.

W końcu wrota Zamku Królewskiego otwierają się. Wśród gromkiego aplauzu prezydent Nawrocki przemieszcza się (piechotą) w kierunku Pałacu Prezydenckiego, uśmiechając się szeroko i machając do zgromadzonych. Tłum skanduje: „dwie kadencje”, „10 lat” i „Karol Nawrocki prezydentem Polski”.

Wszyscy wyciągają szyje i telefony:

„Każdy chce sobie nagrać choć trochę naszego prezydenta”

Inne teksty OKO.press na ten temat:

Przeczytaj także:

11:34 06-08-2025

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

„To było konfrontacyjne wystąpienie” – reakcje polityków na orędzie Nawrockiego

PiS ma nadzieję na owocną współpracę z nowym prezydentem, przedstawiciele rządu mówią o konfrontacji. A byli marszałkowie Sejmu, nawołują do ogólnonarodowej zgody. Zebraliśmy komentarze polityków po orędziu Karola Nawrockiego

Co się wydarzyło?

Jaka będzie prezydentura Karola Nawrockiego? Według posła Andrzeja Śliwki, nowy prezydent będzie kontynuował „wielkie dzieło” Andrzeja Dudy.

„Prezydent Nawrocki w tych ważnych kwestiach jak bezpieczeństwo, obronność, relacje transatlantyckie będzie kontynuował wielkie dzieło i wielkie sukcesy pana prezydenta Dudy” – powiedział poseł PiS w rozmowie z Natalią Sawką.

Jak zaznaczył, podczas prezydentury Nawrocki może liczyć na wsparcie Prawa i Sprawiedliwości.

"Pan prezydent Nawrocki jest politykiem niezależnym. Nie jest członkiem partii Prawo i Sprawiedliwość, nigdy nie był członkiem żadnej partii. Jest bardzo asertywny, jeżeli chodzi o politykę, również do swojego obozu i bardzo dobrze, bo taki powinien być prezydent Rzeczypospolitej.

Ale też trzeba sobie jasno powiedzieć, że wywodzi się z pewnego obozu i jestem przekonany, że ta współpraca będzie bardzo owocna"

- powiedział Śliwka.

„To było wystąpienie partyjne. Karol Nawrocki będzie szedł na spór polityczny i to bardzo ostry”

- skomentował orędzie prezydenta elekta Miłosz Motyka z PSL.

Pytany o zapowiedzianą już przez Nawrockiego Radę Gabinetową, minister energii stwierdził, że to dobra okazja do tego, by prezydent „poznał prawdę”.

„Myślę, że pozna prawdę o tym, że nawet jego koledzy polityczni z Prawa i Sprawiedliwości za szeregiem ustaw rządowych głosują. (...) Ale pamiętajmy, że to rząd rządzi, a prezydent w tej sprawie jest zobligowany do współpracy” – przestrzegł Motyka.

Konieczność współpracy prezydenta i rządu z przeciwnych obozów podkreślał w rozmowie z dziennikarzami marszałek Sejmu w latach 1995-1997, Józef Zych.

"Ja pamiętam 1995 rok, kiedy mieliśmy także problemy podobne jak tutaj.

Też zapowiedzi KPN-u, blokowanie sejmu i inne okoliczności, a jednak potrafiliśmy się dogadać i doprowadzić do tego, że była współpraca" – powiedział Zych.

„Żyjemy w wolnym państwie, zniewolonym nienawiścią własnego narodu” – powiedział w rozmowie z dziennikarzami Franciszek Stefaniuk, wicemarszałek Sejmu w latach 1997-2001.

Przecież to nie może tak dalej trwać, ktoś musi wreszcie swoją pychę odłożyć na bok i podać rękę. A w szczególności największe formacje polityczne, które wywodzą się z tych samych korzeni Solidarności" – dodał Stefaniuk.

Inne teksty OKO.press na ten temat:

Przeczytaj także:

10:01 06-08-2025

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

Tusk o orędziu Nawrockiego: „Próba szyderstwa”

Po orędziu Karola Nawrockiego krytyczne uwagi zgłosili Donald Tusk i Władysław Kosiniak-Kamysz.

Co się wydarzyło?

„Byłoby nieszczęściem, gdyby ktoś chciał zamącić kurs dobrze ustawionego okrętu, który płynie w znanym kierunku, jakim jest bezpieczna Polska, w ramach trzech filarów polskiego bezpieczeństwa, siły społeczeństwa, siły armii, siły sojuszy” – komentował orędzie Karola Nawrockiego wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Lider ludowców zauważył też brakujące w jego przemówieniu wątku. – „Nie widziałem elementów związanych z polską wsią, z polskim rolnictwem, z polską dobrą żywnością. Dobrze, że jest PSL i może o tym mówić” – stwierdził minister obrony narodowej.

Do tych słów dołączył minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Zwrócił uwagę na plany prezydenta wobec projektu CPK. Nawrocki chciałby wrócić do planów z czasów PiS, czyli 10 kolejowych szprych Kolei Dużych Prędkości prowadzących do nowego lotniska, docierających również do miast powiatowych. Według ministra z PSL będzie to oznaczało spowolnienie pociągów z 350 km/h do 250 km/h na przez obecną na planowanej przez koalicję linii Y pomiędzy Warszawą i Łodzią a Poznaniem i Wrocławiem.

Do słów Karola Nawrockiego wygłoszonych przed Zgromadzeniem Narodowym odniósł się również premier Donald Tusk. Według niego orędzie było zapowiedzią konfrontacji. Jak stwierdził premier, Nawrocki podejmie próbę wejścia w kompetencje rządu, co będzie niezgodne z Konstytucją.

„To nie jest pierwszy raz, kiedy jako premier słucham wystąpienia prezydenta (...), gdzie bardzo widać chęć posiadania kompetencji, jakie ma w polskim systemie politycznym premier i rząd” – powiedział Tusk. Zastrzegł jednak, że konstytucja, na którą w swoim orędziu Nawrocki powoływał się wielokrotnie, jest „jednoznaczna”.

„Mam nadzieję – nie mam pewności, ale mam nadzieję – że ten czasem dość buńczuczny i konfrontacyjny ton nie będzie miał jakichś praktycznych konsekwencji. Ale jeśli będzie trzeba, to będziemy twardo stać jako strażnicy konstytucji i reguł”.

„Jedynym zdenerwowanym i emocjonalnie reagującym politykiem na sali był Jarosław Kaczyński. Bo ewidentnie wyłonił się nowy lider. Nie chciałbym być dzisiaj na jego miejscu” – zauważył premier. – „Nie ma się co wyżywać na podstawie jednego orędzia, chociaż mógłbym zgłosić tu bardzo wiele uwag. Na przykład, jeśli chodzi o gotowość do budowania fundamentów praworządności w Polsce, mógłbym uznać, że to była próba szyderstwa ze strony pana Nawrockiego i PiS-u. Kiedy słyszałem słowa o tym, że prokuratura się nie podoba panu Nawrockiemu, to wybuchły frenetyczne oklaski ze strony PIS-u” – zauważał premier.

„Nie dziwię się, że PiS-owi bardzo zależy na tym, żeby prezydent Nawrocki jakoś skutecznie paraliżował prace prokuratury, ale chcę powiedzieć: niedoczekanie wasze” – mówił Tusk.

Przeczytaj więcej w OKO.press:

Przeczytaj także:

09:08 06-08-2025

Prawa autorskie: Fot . Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.plFot . Robert Kowalew...

Pod Sejmem tłum zwolenników Nawrockiego. „Precz ze zdrajcami”

„W tłumie, który przyszedł dopingować Karola Nawrockiego, wyraźnie czuć ekscytację. W morzu biało-czerwonych flag okrzyki poparcia dla nowego prezydenta przeplatane są hasłami wymierzonymi w rząd Donalda Tuska” – relacjonuje spod Sejmu reporter OKO.press, Anton Ambroziak.

Co się wydarzyło?

Od samego rana na ulicach Warszawy zrobiło się biało-czerwono. W metrze widać grupy ludzi wyposażonych w polskie flagi. Panie mają na głowach znane z innych demonstracji i meczów biało-czerwone wianki.

Tłum sunie pod Sejm całą szerokością ulicy. To zorganizowane grupy, które przyjechały do Warszawy specjalnie na zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Spotykamy przyjezdnych m.in. z Jastrzębia Zdroju i Kielc. Wśród wznoszonych okrzyków zarówno „Karol Nawrocki prezydentem Polski” oraz „Cześć i chwała bohaterom”, jak i „Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę”:

W tłumie, który przyszedł pod Sejm dopingować Karola Nawrockiego wyraźnie czuć ekscytację. Wśród biało-czerwonego morza flag co jakiś czas migają charakterystyczne żółte kamizelki – to „uniformy” członków Ruchu obrony granic organizowanego przez Roberta Bąkiewicza.

„Długo na to czekaliśmy” – mówi jeden z protestujących. Trzyma transparent z hasłem: „Polska albo będzie katolicka albo nie będzie jej wcale”. Tłum skanduje „Karol Nawrocki prezydentem Polski”. A potem wspólnie śpiewa hymn.

„Z jednej strony radość, że mamy normalnego prezydenta. Z drugiej strach, że rządzi Tusk.

Od Nawrockiego oczekujemy, że będzie blokował złe prawo, że zatrzyma ten rząd. Trochę się przemęczymy i na pewno wygramy” – mówi nam pani Bożena, która niesie transparent „Popieram Karola”.

Na innych transparentach hasła: „Prawy sierpowy! Prezydent Polski”, „Karol pamiętaj, po pierwsze Polska”, „Żurek szkodzi, żurek truje, żurka lubią tylko ch...”.

Pod sejmowym biurem przepustek zebrało się kilka osób, które protestują przeciwko Nawrockiemu. Sugerują, że wybory zostały sfałszowane. Zwolennicy Karola Nawrockiego krzyczą w ich stronę: „Raz sierpem, raz młotem…”. Pan Stanisław mówi, że trzeba ich usunąć: „Trzyosobowa szarańcza na zamówienie Tuska próbuje nas sprowokować. Jak to możliwe, że ich tu dopuścili? Oni za pieniądze tu stoją. Precz ze zdrajcami”.

Z minuty na minuty atmosfera gęstnieje. Przeciwnicy Nawrockiego przez megafony w zapętleniu powtarzają, że „wybory zostały sfałszowane”. Osoby, które przyszły celebrować zaprzysiężenie Nawrockiego coraz bardziej się denerwują.

„Zabrać im te jeb** szczekaczki. Tu jest Polska. To nasze święto!”

Na ustawionych przed Sejmem telebimach wyświetlany jest przebieg Zgromadzenia Narodowego. Gdy głos zabiera marszałek Sejmu Szymon Hołownia, tłum buczy.

Ci, którzy nie dotarli pod telebim, słów przysięgi prezydenckiej słuchają na telefonach.

Para w średnim wieku siedzi pod drzewem i przykłada do ucha głośnik telefonu, jedząc kanapki. Kobieta siedzi na małym, składanym krzesełku turystycznym. Mężczyzna ma na sobie żółtą, odblaskową kamizelkę z napisem „ROG – Ruch Obrony Granic”. W ręku trzyma biało-czerwoną czapkę z daszkiem z napisem „Polska” / Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego, 6 sierpnia 2025. Fot. Anton Ambroziak OKO.press
„Mamy to, Bogu niech będą dzięki!”

- mówią po zaprzysiężeniu. I skandują: „Karol, Karol!”. A po chwili: „Ruda Wrona orła nie pokona”.

W pewnym momencie do naszego reportera podchodzi kobieta i pyta, czy Nawrocki został już zaprzysiężony.

„Całe szczęście, bo bardzo się baliśmy” – kobieta wzdycha z ulgą. To pani Maria z Warszawy. Gdy dopytujemy, czego się obawiała, odpowiada:

„Różne scenariusze. Jak dokumenty pruli, niszczyli, siłowo telewizję zajęli, to i prezydenta mogli nam zabrać”

- odpowiada pani Maria.

Trzy kobiety z naszyjnikami biało-czerwonym kwiatków i polskimi flagami w rękach. Jedna z nich trzyma transparent z napisem „Prawy sierpowy. Prezydent Polski”. / Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego, 6 sierpnia 2025. Fot. Anton Ambroziak OKO.press

Mężczyzna z wąsem groźnie patrzy w obiektyw. Ubrany w t-shirt z podobizną rotmistrza Witolda Pileckiego z hasłem „Rotmistrzowi chwała!”. Mężczyzna na głowie ma biało-czerwoną czapkę z napisem „Polska”, w ręku trzyma biało-czerwoną flagę/ Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego, 6 sierpnia 2025. Fot. Anton Ambroziak OKO.press
Grupa pięciu kobiet pozuje na tle biało-czerwonych flag. Dwie z nich mają na głowach biało-czerwone wianki. Jedna trzyma transparent z hasłem „Żurek szkodzi, żurek truje, żurka lubią tylko ch...”. / Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego, 6 sierpnia 2025. Fot. Anton Ambroziak OKO.press
Stojący przed budynkiem Sejmu górnik w tradycyjnym stroju. Do czarnego munduru ma przyczepionych kilka orderów, biało-czerwony kotylion, krzyż i podobiznę Maryi. Na prawym rękawie widać biało-czerwoną opaskę ze znakiem Polski Walczącej / Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego, 6 sierpnia 2025. Fot. Anton Ambroziak OKO.press
Mężczyzna trzyma w rękach długi, pionowy transparent, który zasłania jego twarz. Na transparencie hasła, od góry: „Bóg, honor, ojczyzna, kościół, wiara, słowa ewangelii, 966 chrzest Polski, 1025 korona Polski 1000 Karol Nawrocki prezydentem Polski, mężczyzna, kobieta, małżeństwo, rodzina, ojciec, matka, dzieci, nie dla aborcji LGBT, nie dla związków partnerskich, nie dla par jednopłciowych, dom wolnego słowa, Trwam, Republika, wPolsce24, przecz z paktem migracyjnym”

Jaki jest kontekst?

Już od kilku tygodni Jarosław Kaczyński mobilizował zwolenników Karola Nawrockiego do przyjazdu d0 Warszawy w dniu jego zaprzysiężenia.

"Obecność pod Sejmem 6 sierpnia jest ogromnie ważna. To jest takie zadanie na dziś. Trzeba jechać! Trzeba być tego dnia w Warszawie!

Ten początek kadencji pana prezydenta Nawrockiego musi być czymś wielkim,

czymś, co pokazuje, że to było prawdziwe zwycięstwo, prawdziwe poparcie narodu, a w każdym razie wszystkich polskich patriotów " – mówił prezes PiS 20 lipca podczas spotkania z wyborcami w Lublinie.

Inne teksty na ten temat:

Przeczytaj także: