0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Sejm.gov.plSejm.gov.pl

Dzień na żywo. Po zapowiedzi Tuska o zawieszaniu azylu w ramach nowej polityki migracyjnej

W niedziele trwały analizy, co oznacza zapowiedź Tuska o zawieszeniu prawa do azylu. Prawo i Sprawiedliwość na swoim kongresie wchłonęło Solidarną Polskę Zbigniewa Ziobry.

Google News

07:40 15-09-2024

Prawa autorskie: x.com/RadioOpolex.com/RadioOpole

Burmistrz Głuchołazów: toniemy

W niedzielę rano woda Białej Głuchołaskiej przelała się przez wały broniące Głuchołazy i zalewa miasto. Burmistrz Paweł Szymkowicz zaapelował do mieszkańców o ewakuację – informuje PAP

W niedzielę rano woda zaczęła przelewać się przez wały przy moście tymczasowym na rzece Biała Głuchołaska i płynie do centrum miasta. Zalany jest rynek. Burmistrz Głuchołazów apeluje do wszystkich mieszkańców miasta o ewakuację.

– W tej chwili sytuacja jest bardzo poważna. Niestety, część osób wydaje się, że nie rozumie powagi i skali zagrożenia. Myślą, że skoro stoi most, to są bezpieczni, ale tak nie jest. Apeluję do wszystkich, by możliwie szybko ewakuowali się z miasta lub przenieśli na wyżej położone tereny. Toniemy – powiedział burmistrz Głuchołaz.

Od kilkudziesięciu godzin w Głuchołazach trwała walka strażaków i mieszkańców o utrzymanie przeprawy przez rzekę Białą. Zerwanie mostu, który jest przeprawą tymczasową, spowoduje spiętrzenie się wody na elementach nowobudowanego mostu i zalanie miasta.

Z uwagi na wysoki stan wód zamknięty został most w ciągu drogi krajowej DK 40 Głuchołazy – przejście graniczne z Czechami – poinformował dyżurny GDDKiA w Opolu. Wytyczono objazd drogą powiatową przez miejscowości Gierałcice, Biskupów, Markowice, w obie strony.

06:24 15-09-2024

Prawa autorskie: Fot. Materiały KPRMFot. Materiały KPRM

Premier Tusk: jest pierwsza ofiara śmiertelna. Woda zalewa Bystrzycę Kłodzką

Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po spotkaniu ze służbami w Kłodzku: mamy pierwszy stwierdzony zgon przez utonięcie. Dramatyczna sytuacja w powiecie kłodzkim

Rano w niedzielę 15 września Donald Tusk odbył spotkanie ze służbami w Kłodzku. Podczas konferencji prasowej po spotkaniu premier poinformował o pierwszej ofierze powodzi. „Mamy pierwszy stwierdzony zgon przez utonięcie w powiecie kłodzkim”.

Tusk poinformował także o problemach z dostępem do prądu: „Straż organizuje dostawy agregatów, gdzie to będzie niezbędne, ale nie wszędzie ten prąd będzie dostępny. Jeśli chodzi o meldunek dotyczący dróg kolejowych, nie jest źle”.

Zaapelował, by mieszkańcy stosowali się do komunikatów służb, przede wszystkim, jeżeli chodzi o ewakuację. Potwierdził, że nie wszyscy mieszkańcy chcą się stosować do tych wezwań. Zaprzeczył jednak, by służby zamierzały stosować środki przymusu bezpośredniego, by ewakuować mieszkańców.

Do tej pory w powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób.

Przez noc sytuacja w niektórych miejscach się pogorszyła: „W Głuchołazach woda przelewa się przez most. Most wytrzymał, ale woda przelewa się przez most i prowizoryczne wały i ulice są zalane” – mówił Tusk.

Bystrzyca Kłodzka

Dramatyczna sytuacja panuje m.in. w Bystrzycy Kłodzkiej. Wieczorem 14 września władze alarmowały, że tama w Międzygórzu wytrzyma jeszcze tylko kilkanaście minut i wzywały do ewakuacji. W nocy woda zaczęła zalewać m.in. Bystrzycę Kłodzką. „Uwaga! Krytyczna sytuacja na zbiornikach Międzygórze na Wilczce i Stronie Śląskie na Morawie z powodu błyskawicznego naporu wody. Poziom wody przekroczył na obu stan krytyczny i woda przelewa się przelewami powierzchniowymi. Mieszkańcy niżej położonych miejscowości są ewakuowani” – czytamy w komunikacie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu (Wody Polskie).

Portal Bystrzyca Kłodzka na platformie X zamieścił film:

Mieszańcy Bystrzycy i okolic zostali ewakuowani.

Jak wyglądała sytuacja powodziowa 14 września pisaliśmy tutaj:

Przeczytaj także:

17:48 14-09-2024

Prawa autorskie: 13.09.2024 Wroclaw , Dolnoslaski Urzad Wojewodzki . Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po odprawie ze sluzbami w zwiazku z zagrozeniem powodziowym . Fot . Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.pl13.09.2024 Wroclaw ,...

Tusk apeluje do mieszkańców: „Nie ryzykujcie, współpracujcie ze służbami”

„Strażacy opowiadali mi, jak trudno przekonać czasem ludzi. Jest kilka takich miejsc, gdzie za godzinę, może za pięć godzin ewakuacja już nie będzie możliwa ze względu na podnoszącą się wodę” – mówił na konferencji prasowej w Nysie Donald Tusk

Premier Donald Tusk przyjechał do Nysy, gdzie wziął udział w odprawie służb zajmujących się pomocą podczas powodzi. Szef rządu chwalił współpracę między poszczególnymi służbami i ich profesjonalizm. Stwierdził, że technicznie i organizacyjnie państwo jest przygotowane na wyzwanie, jakim jest obecna powódź. Jednak barierą może być opór mieszkańców przed opuszczaniem swoich domostw.

Przeczytaj także:

„Jak tutaj dojeżdżałem do Nysy, to woda dotykała już pierwszego mostu i dochodziło już do spiętrzenia wody” – opowiadał Tusk.

„Za godzinę, może za pięć godzin ewakuacja już nie będzie możliwa”

„Ta noc będzie dramatycznym wyzwaniem dla wszystkich” – powiedział premier w Nysie.

„Chcemy gorąco prosić tych, którzy czują się zagrożeni, żeby w sposób zdyscyplinowany podporządkowali się poleceniom, prośbom i apelom straży pożarnej i policji. Chodzi przede wszystkim o kwestię ewakuacji z miejsc, które są zagrożone” — powiedział Tusk.

Relacjonował rozmowy ze strażakami: „Strażacy opowiadali mi, jak trudno przekonać czasem ludzi. Jest kilka takich miejsc, gdzie za godzinę, może za pięć godzin ewakuacja już nie będzie możliwa ze względu na podnoszącą się wodę”.

Przeczytaj także:

„Dobra współpraca mieszkańców z policją i strażą bardzo ułatwia im prace. Oszczędzamy w ten sposób czas, jeśli ludność cywilna współpracuje” — dodał premier.

„Jesteśmy lepiej przygotowani”

Premier przekazał też informacje na temat prognoz na najbliższe godziny. „Niż, który przyniósł ulewne deszcze, jest nie do końca przewidywalny. Te prognozy się zmieniały, ale nie są optymistyczne. To, co czeka nas tej nocy i przez część niedzieli to będą opady w wielu miejscach rekordowe”.

Pytany, jak wygląda obecna sytuacja w porównaniu z tą z 1997 roku, Tusk powiedział: „Nie ulega wątpliwości, że lokalne podtopienia, tzw. powodzie błyskawiczne, to już fakty. Ale na pewno zdecydowanie lepiej jesteśmy przegotowani do działania niż w 1997 roku, ale także lepiej niż w 2010 roku”.

Premier zaznaczył też, że pogoda w Czechach wpłynie na sytuację powodziową w Polsce. A dane są niepokojące. „Można się spodziewać, że w wielu miejscach ta woda będzie jeszcze wyżej, znacznie powyżej stanów alarmowych. Prognozy i w Czechach i w Polsce są ciągle korygowane. Niż jest nie do końca przewidywalny. Zakładałbym scenariusz najbardziej wymagający. Musimy być zmobilizowani na wypadek najbardziej negatywnego scenariusza” – powiedział w sobotę w Nysie Donald Tusk.

16:00 14-09-2024

Prawa autorskie: 13.09.2024 Wroclaw , Dolnoslaski Urzad Wojewodzki . Premier Donald Tusk (2p) podczas odprawy ze sluzbami w zwiazku z zagrozeniem powodziowym . Fot . Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.pl13.09.2024 Wroclaw ,...

Tusk: „Przed nami krytyczna noc”

O godzinie 18 premier weźmie udział odprawie ze służbami w Nysie w związku z aktualną sytuacją powodziową

W sobotę 14 września na portalu X (dawniej Twitter) premier Donald Tusk poinformował, że jedzie na Śląsk Opolski.

„Strażacy, żołnierze, policjanci, samorządowcy i wszystkie służby państwowe zaangażowane na sto procent w walce z powodzią. W drodze na Śląsk Opolski odbieram meldunki od dowodzących akcjami, za chwilę w Nysie odprawa. Przed nami krytyczna noc, konieczna pełna mobilizacja” – napisał premier.

Sytuacja na południu województwa opolskiego pogarsza się od kilkunastu godzin. Władze gminy Głuchołazy ogłosiły ewakuację mieszkańców wsi Jarnołtówek. To tam sytuacja była w sobotę najtrudniejsza.

Strażacy Państwowej Straży Pożarnej uczestniczyli w sobotę w 195 interwencjach będących skutkiem sytuacji powodziowej. Więcej piszemy tutaj:

Przeczytaj także:

„Państwo działa wyprzedzająco”

Wcześniej podczas konferencji prasowej po posiedzeniu sztabu kryzysowego w Kłodzku wypowiedziała się wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska. „Państwo działa wyprzedzająco” – powiedziała Wielichowska. Dodała: „IMGW poinformowało nas dziś, że wszystko, co najgorsze, jeszcze być może przed nami”.

Wielichowska podkreśliła zasługi poprzedniego rządu Donalda Tuska w przygotowaniu do walki ze skutkami powodzi. „Szczególnie mówię, o inwestycjach z lat 2010-2015” – powiedziała wicemarszałkini Sejmu.

12:17 14-09-2024

Prawa autorskie: 14.09.2024 Warszawa , pl Na Rozdrozu . Demonstracja czlonkow i sympatykow partii Prawo i Sprawiedliwosc przed Ministerstwem Sprawiedliwosci z udzialem Prezesa Jaroslawa Kaczynskiego . Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl14.09.2024 Warszawa ...

Demonstracja zwolenników PiS w Warszawie. Kaczyński: To będzie koniec państwa polskiego

W Warszawie trwa demonstracja zwolenników PiS. Jarosław Kaczyńskie przestrzegał przed utratą przez Polskę niepodległości. Głównym symbolem protestu był ks. Michał O. oskarżony w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Na końcu niespodziewanie kilka zdań powiedział Antoni Macierewicz

W Warszawie rozpoczął się protest zwolenników PiS pod ministerstwem sprawiedliwości pod hasłem „Stop patowładzy”. Marsz zorganizowały kluby „Gazety Polskiej”.

Demonstracja zaczęła się od przemowy Jarosława Kaczyńskiego. Rozpoczął od zatrzymania księdza Michała O., który usłyszał zarzuty w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Pisaliśmy o nim tutaj:

Przeczytaj także:

Prezes PiS mówił o torturach wobec księdza O. „Spotykamy się w szczególnej chwili. Sądzę, że myśli i to, co w sercu wielu z nas, jest dzisiaj z ks. Michałem Olszewskim. Jest z jego matką, która tak wzruszająco mówiła o jego losie”.

Jego zdaniem sytuacja księdza pokazuje ogólną sytuację w Polsce: „Jesteśmy tu po to, by powiedzieć twarde ”nie„ temu, co się dzieje w Polsce, w szczególności w sferze praworządności, tutaj przekraczane są wszelkie granice łącznie z prawami człowieka, tortury. Chcemy powiedzieć ”nie„ całej polityce, która zmierza do tego, by Polskę zdegradować i gospodarczo, i duchowo, pod każdym względem”.

Areszt dla księdza to zdaniem Kaczyńskiego element ataku na Kościół katolicki.

Prezes PiS nawiązał do sprawy rosyjskiego agenta Pawła Rubcowa: „Widzieliśmy także innego człowieka, on już opuścił więzienie, rosyjskiego szpiega, pułkownika GRU Rubcewa. Czy on był wychudzony? Czy on był zniszczony? On był w dobrej formie z plecaczkiem na plecach właśnie. Witał się serdecznie z Putinem”.

Następnie Kaczyński groził utratą przez Polskę niepodległości na rzecz Unii Europejskiej, co będzie korzystne dla Rosji. „Te cele, które stawiają ci, którzy chcą budować państwo europejskie, szczególnie Niemcy, Francja, są dużo dalej idące – to zmiana Polski w teren zamieszkiwany przez Polaków, ale zarządzany z zewnątrz. Można mówić, chociaż pozory będą zachowane, o końcu państwa polskiego. Mamy możliwość przeciwstawienia się temu, będą podjęte wielkie akcje i ta wielka akcja zmierzająca do wyborów nowego patriotycznego prezydenta RP”.

Namawiał do głosowania na nieznanego jeszcze z nazwiska kandydata PiS na prezydenta.

Macierewicz: ukarać tych, którzy mordowali w Smoleńsku

Jarosław Kaczyński zapowiedział, że PiS będzie domagał się referendum w sprawie migrantów. Wtedy tłum zaczął skandować „Nie chcemy migrantów”.

Po Kaczyńskim wystąpili politycy PiS – Zbigniew Bogucki i Dominik Tarczyński. Podczas ich przemówień zgromadzeni zwolennicy PiS skandowali: „Pogonimy patowładzę”, „Ryża wrona orła nie pokona”, „Donald Tusk, nie zamkniesz nam ust”.

Swoje wystąpienie miał także prof. Jan Majchrowski, powołany w 2018 r. przez Andrzeja Dudę do nieistniejącej już dzisiaj Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Na koniec przemawiał także Adam Borowski, były działacz opozycji, który w ostatnich miesiącach codziennie protestował pod aresztem księdza O.

Podczas demonstracji przemawiający często odwoływali się do historii – wspominali żołnierzy wyklętych, poległych w Katyniu, represjonowanych w czasie PRLu. Na końcu prowadząca protest wspomniała też ofiary katastrofy smoleńskiej. Wtedy w tłumie pojawił się Antoni Macierewicz i powiedział do mikrofonu: Trzeba ukarać tych, którzy ich zamordowali.

O czym nie wspomniano podczas demonstracji? Prowadzące zaledwie kilka słów poświęciła na najważniejszy dzisiaj w Polsce temat, czyli powodzie na południu Polski. Prezes nie powiedział o tym nic. Nie było także mowy o Marszu Niepodległości, na którym Kaczyński niedawno zapowiedział swoja obecność.

Protest zakończył się ok. 14.45. Frekwencja nie była duża – zgromadzenie nie przekroczyło tysiąca osób.