0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Hezbollah supporters wave the yellow flag of the Lebanese militant group as they parade on motorbikes past buildings destroyed in recent Israeli strikes while people returned to the area to check their homes in Beirut’s southern suburbs on November 27, 2024, after a ceasefire between Israel and Hezbollah took effect. - A ceasefire between Israel and Hezbollah in Lebanon took hold on after more than a year of fighting that has killed thousands. (Photo by AFP)Hezbollah supporters...

Dzień na żywo. Zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem

Świat

W nocy z 26 na 27 listopada weszło w życie zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem, będące wynikiem negocjacji między Izraelem i Libanem. Izrael ma dwa miesiące na wycofanie się z południowego Libanu

Google News

17:46 17-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.plFot. Agnieszka Sadow...

Pożary w lasach w całej Polsce. Alert RCB dla 6 województw

Do groźnych pożarów doszło dziś w okolicach Hajnówki oraz na terenie parku narodowego Bory Tucholskie. Do akcji gaśniczej na Podlasiu wysłano śmigłowiec Black Hawk. W najbliższych dniach możliwe lokalne zakazy wstępu do lasów

Z powodu utrzymujących się wysokich temperatur i braku opadów, zagrożenie pożarami są lasy w całej Polsce. “Wilgotność ściółki jest bardzo niska i w wielu miejscach w kraju wynosi poniżej 10 proc., czyli poziomu oznaczającego ekstremalną podatność na zapalenie" – informuje w komunikacie Laboratorium Ochrony Przeciwpożarowej Lasu. Od początku roku wystąpiło 1726 pożarów lasów, z czego ponad 1000 miało miejsce tylko w maju.

Dziś strażacy walczyli z ogniem między innymi w okolicach miejscowości Jelonka, niedaleko Hajnówki na Podlasiu. Do akcji gaśniczej zadysponowano śmigłowiec Black Hawk oraz 35 zastępów straży pożarnej. Jak informuje RMF FM, ogień szybko rozprzestrzeniał się po koronach drzew, ale sytuację udało się opanować.

Groźny pożar wybuchł dziś również na terenie parku narodowego Bory Tucholskie na Pomorzu. Ogień obejmował obszar około jednego hektara i podobnie jak na Podlasiu, z powodu silnego wiatru szybko rozprzestrzeniał się między wierzchołkami drzew. Zarząd parku apelował do turystów na Facebooku, aby zeszli ze szlaków i jak najszybciej opuścili teren parku.

Jak podaje serwis Remiza.pl, lasy płonęły dziś również m.in. w miejscowości Wiski w gminie Tuczna w województwie Lubelskim, w Snochowicach w powiecie kieleckim oraz w miejscowości Osiek koło Torunia.

Ostrzeżenie dla 6 województw, możliwe zakazy wstępu do lasów

W weekend sytuacja nadal będzie poważna – temperatury będą wysokie, wiatr silny, a synoptycy nie spodziewają się opadów deszczu. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alert o zagrożeniu pożarowym do mieszkańców sześciu województw: podlaskiego, mazowieckiego, wielkopolskiego, lubuskiego, zachodniopomorskiego oraz dolnośląskiego.

Służby apelują o nieużywania ognia w lesie ani w jego sąsiedztwie, i powiadamianie o wszelkich zagrożeniach na numer 112. W związku z ekstremalnym zagrożeniem pożarowym, mogą występować lokalne zakazy wstępu do lasów.

Mapa zakazów dostępna jest pod adresem: https://zakazywstepu.bdl.lasy.gov.pl/zakazy/.

16:54 17-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Michał Ryniak / Agencja Wyborcza.plFot. Michał Ryniak /...

Francja zaprosiła Rosję na obchody 80.rocznicy lądowania w Normandii

Na liście gości nie znalazło się miejsce dla Władimira Putina, ale przedstawiciele Federacji Rosyjskiej będą mogli wziąć udział w obchodach rocznicy D-Day. Decyzja Francji wzbudza kontrowersje.

6 czerwca przypada 80. rocznica lądowania aliantów w Normandii. Operacja pod kryptonimem D-Day, która otworzyła drugi front walk w Europie, była punktem zwrotnym w pokonaniu hitlerowskich Niemiec i zakończeniu II wojny światowej.

Organizator obchodów, Mission Libération, wystosował oświadczenie, w którym potwierdził zaproszenie dla Rosji, precyzując jednak, że nie obejmuje ono samego Władimira Putina.

Urzędnik brytyjskiego rządu ocenił działania Francji – nie tylko zaproszenie Rosji na obchody D-Day, ale także wizyta prezydenta Chin Xi Jinpinga w Paryżu oraz wysłanie przedstawiciela na inaugurację prezydenta Władimira Putina – jako „niepokojące”. Dyplomata z innego europejskiego kraju powiedział anonimowo, że Paryż „zaskoczył wszystkich” zaproszeniem Rosji na uroczystości w Normandii.

„W przeciwieństwie do Kremla Francja nie dokonuje politycznego rewizjonizmu historii” – stwierdziła Mission Libération w oświadczeniu. „Historycznie rzecz biorąc, Francja zawsze zapraszała kraje, których wojska wylądowały w Normandii. W przeszłości zaproszenia kierowane były także do Federacji Rosyjskiej” – czytamy.

Bez Putina, ale z Rosją?

Władimir Putin wziął udział w obchodach 60., a także 70. rocznicy lądowania w Normandii, które odbyły się kilka miesięcy po aneksji przez Rosję Krymu w 2014 r. Przez wiele dni wydawało się, że Rosja nie dostanie na tegoroczne zaproszenia żadnego zaproszenia, co wzbudzało furię rosyjskiej propagandy. W jej wersji bowiem Rosja jest jedynym prawdziwym zwycięzcą II wojny światowej, więc uchybianie jej jest straszliwym skandalem.

Mission Libération nie potwierdziło, którzy urzędnicy rosyjscy zostali zaproszeni jako goście, ani czy Rosja przyjęła zaproszenie. Sprawy nie komentuje również Pałac Elizejski. W obchodach 6 czerwca mają wziąć udział m.in. prezydent USA Joe Biden, król Wielkiej Brytanii Karola oraz kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Francuski łącznik

W naciskach na Moskwę Francja stara się demonstrować niezależność. Ambasador Francji, w przeciwieństwie do przedstawicieli innych państw Zachodu, pojawił się na inauguracji kolejnej kadencji Putina na stanowisku prezydenta Rosji. Jednocześnie jednak prezydent Macron mówi, że Ukraina potrzebuje większego militarnego wsparcia. A to czyni Francję obiektem nieustających nagonek w rosyjskiej telewizji.

Źródło: Politico

14:45 17-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz / Agencja Wyborcza.plFot. Arkadiusz Wojta...

Obywatele będą rozmawiać o podstawie programowej z języka polskiego

Jutro odbędzie się wysłuchanie obywatelskie w sprawie nowej podstawy programowej z języka polskiego. Wydarzenie będzie można śledzić on-line. Początek o godz. 10

Wysłuchanie obywatelskie to oddolna inicjatywa, która ma uzupełnić konsultacje zakończone 13 maja przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Organizatorzy wysłuchania zwracają uwagę, że czas na konsultacje społeczne ministerstwo wyznaczyło na najkrótszy możliwy ustawowo termin 21 dni, który dodatkowo przypadł na okres majówki i matur. “W konsultacjach nie postawiono pytań, nie ma też wymogu podania swojego imienia i nazwiska lub instytucji, w imieniu której formułuje się uwagi. Nie wskazano też, jaki będzie los zgłoszonych uwag i kiedy należy się spodziewać odpowiedzi na nie” – piszą organizatorzy. Zapewniają jednak, że nie stoją w kontrze do działań MEN. “Chcemy wzbogacić proces (...), ale także zachęcić resort, żeby tworząc przyszłe polityki publiczne, zdecydowało się sięgnąć po analogiczne rozwiązania”.

Podczas wysłuchania obywatelskiego kolejność wypowiedzi będzie losowana, każdy mówca będzie miał też tyle samo czasu do dyspozycji. Organizatorzy podkreślają, że wysłuchanie obywatelskie nie jest ani formą debaty pomiędzy uczestnikami ani sposobem na wypracowywanie wspólnych rozwiązań. “Jego istotą jest ujawnienie i dopuszczenie do głosu wszystkich, którzy są zainteresowani tematem i chcą się podzielić opinią w tej sprawie. To właściwie specjalna procedura dla tych, którzy nie są zaproszeni, ale czują się powołani do tego, żeby sformułować swoją opinię” – piszą organizatorzy.

Wysłuchanie obywatelskie odbędzie się w sobotę 18 maja w godzinach 10-15 w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Wydarzenie będzie można śledzić on-line. Transmisja będzie dostępna na Facebooku Fundacji Stocznia, organizującej wydarzenie:

https://www.facebook.com/events/1124826748735136/

O tym, jak reformować polską szkołę, pisze na łamach OKO.press Anna Sobala-Zbroszczyk, dyrektorka warszawskiego liceum:

Przeczytaj także:

12:35 17-05-2024

Prawa autorskie: Photo by Valery SHARIFULIN / POOL / AFPPhoto by Valery SHAR...

Putin: nie mamy planów zajęcia Charkowa

Władimir Putin twierdzi, że Rosja nie chce zająć jednego z największych ukraińskich miast. Prezydent Zełenski mimo to prosi o zagraniczną pomoc w obronie Charkowa.

„Jeśli chodzi o Charków, to dzisiaj nie ma takich planów” – mówił przywódca Rosji Władimir Putin w czasie konferencji prasowej po swojej wizycie w Chinach. Jak stwierdził, rosyjskie siły jedynie bronią się przed ostrzałem dzielnic mieszkalnych granicznego miasta Biełgorod. Według Putina rosyjskie władze w tej sytuacji będą musiały wyznaczyć „strefę bezpieczeństwa” w mieście, nie wyjaśniając jednak, o co chodzi.

Wbrew tym zapewnieniom idą wypowiedzi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, według którego Ukraina nadal musi starać się obronić Charków.

„Potrzebujemy tylko dwóch systemów Patriot. Rosja nie będzie w stanie zająć Charkowa, jeśli je dostaniemy” – powiedział dziennikarzom amerykańskiego ABC News.

Według agencji AFP od 9 do 16 maja rosyjska armia opanowała 278 km kwadratowych ukraińskiego terytorium, głównie w obwodzie charkowskim – to najwięcej od półtorej roku.

11:47 17-05-2024

Prawa autorskie: RTVS / AFPRTVS / AFP

Premier Fico operowany, nadal w poważnym stanie. Minister obrony krytykuje opozycję

Premier Słowacji Robert Fico nadal jest w poważnym stanie, a rządzący z rezerwą patrzą na propozycje rozmów pojednawczych z opozycją.

Premier Robert Fico jest świadomy, ale jego stan nadal jest bardzo poważny – poinformowali lekarze ze szpitala w Bańskiej Bystrzycy. Na razie trudno powiedzieć, jak będą wyglądać kolejne dni, i czy szef rządu nadal będzie leczony w niewielkim miasteczku pod Tatrami – dodawał Robert Kaliniak, minister obrony Słowacji. Według informacji agencji AFP popołudniu znów rozpoczęła się kolejna operacja szefa rządu w Bratysławie.

„Przewiezienie premiera do innej placówki, niezależnie od tego, czy będzie to w Bratysławie, czy zagranicą, zależy od dalszego rozwoju sytuacji i oceny zdrowia” – mówił Kaliniak.

Jednocześnie polityk odniósł się do propozycji prezydentki Zuzany Čaputovej, a także prezydenta-elektra Petera Pelegriniego, którzy wyszli z pomysłem spotkania z przedstawicielami wszystkich opcji politycznych. Z kolei lider największej partii opozycyjnej Progresivne Slovensko zachęca do 100 dni spokoju, który służyć miałby pojednaniu. Polityk koalicji rządzącej twierdzi jednak, że strona opozycyjna może wzmacniać skrajne nastroje.

„Na pewno nie wystarcza w tej sytuacji wytykanie nieprawidłowości, użycie mocnych słów. Trzeba się zastanowić nad tym, co skłoniło go do takiego działania i nie eskalować sytuacji. Niektóre komentarze i artykuły nie przysłużają się sytuacji. Rozumiem, że ktoś chce zbić na niej popularność, ale nieprowadzi to do spokoju. Przed nami 5-6 dni, kiedy będziemy skoncentrowani na stanie zdrowia premiera, potem zastanowimy się nad dalszą współpracą, w tym nad propozycją prezydentki Čaputovej i prezydenta-elekta Pellegriniego” – mówił Kaliniak.