Witaj w dziale depeszowym OKO.press. W krótkiej formie przeczytasz tutaj o najnowszych i najważniejszych informacjach z Polski i ze świata, wybranych i opisanych przez zespół redakcyjny
Według protestujących, zeszłotygodniowe wybory prezydenckie wygrał opozycyjny kandydat Edmundo Gonzalez Urrutia. USA i państwa UE wzywają władze Wenezueli do opublikowania oficjalnych dokumentów wyborczych.
Wybory prezydenckie w Wenezueli odbyły się w niedzielę 28 lipca. Wenezuelska Krajowa Rada Wyborcza ogłosiła zwycięstwo Nicolasa Maduro. Dotychczasowy prezydent miał zdobyć 52 proc. głosów, a jego przeciwnik, Edmundo Gonzalez Urrutia 43 proc. głosów.
Tymczasem demokratyczna opozycja ogłosiła, że udało jej się wykraść dokumentację z komisji wyborczych. Przejęte dokumenty wskazują, że niedzielne głosowanie zdecydowanie wygrał Edmundo Gonzalez Urrutia, na którego oddano 73,2 proc. głosów.
W sprawie wenezuelskich wyborów zabrał głos sekretarz stanu USA Antony Blinken.
„Biorąc pod uwagę przytłaczające dowody, zarówno dla Stanów Zjednoczonych i, co najważniejsze, dla narodu wenezuelskiego, jest jasne, że najwięcej głosów w wyborach prezydenckich w Wenezueli, które odbyły się 28 lipca, zdobył Edmundo González Urrutia” – powiedział Blinken.
Do ujawnienia dokumentów potwierdzających wynik wyborów wezwali władze Wenezueli również prezydenci Brazylii, Meksyku i Kolumbii.
List do wenezuelskich władz opublikowali także szefowie rządów Włoch, Francji, Hiszpanii, Holandii, Niemiec, Polski i Portugalii. Wzywają oni do opublikowania wszystkich protokołów wyborczych.
„Ta weryfikacja jest niezbędna, aby uznać wolę narodu wenezuelskiego” – czytamy w liście.
Co najmniej 15 osób zginęło w izraelskich nalotach na szkołę w mieście Gaza. W budynku szkoły schronili się Palestyńczycy, którzy uciekli przed wojną z innych zapalnych terenów Strefy Gazy.
Do ataku doszło w sobotę 3 sierpnia. Reporter Hani Mahmoud relacjonował, że gdy ratownicy i ochotnicy próbowali pomóc ludziom wydostać spod zbombardowanego budynku, na szkołę zrzucono kolejne pociski.
„Te trzy bomby całkowicie zniszczyły obiekt. To taktyka, którą izraelskie wojsko szeroko stosowało w przeszłości. Wojsko zrzuca bombę, która częściowo niszczy obiekty, czyli ośrodki ewakuacyjne, zabijając wiele osób, a następnie w ciągu kilku minut zrzuca kolejne bomby” – powiedział reporter Al Jazeery.
Izraelska armia twierdzi, że szkoła była wykorzystywana przez Hamas jako centrum dowodzenia, miejsce ukrywania bojowników i produkcji broni.
Hamas zaprzecza oskarżeniom, jakoby działał w obiektach cywilnych, takich jak szkoły i szpitale. “Izraelska armia okupacyjna wykorzystuje kłamstwa jako pretekst do atakowania bezbronnych cywilów w Gazie” – stwierdził Hamas w oświadczeniu.
Sobotni atak na szkołę w Gazie przeprowadzono w tym samym czasie, gdy izraelska delegacja złożyła krótką wizytę w Kairze, próbując wznowić negocjacje w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy.
Szanse na przełom wydają się jednak niewielkie. W ostatnich dniach doszło do dwóch zamachów, które mogą stać się przyczyną eskalacji konfliktu poza Izrael i Strefę Gazy. We wtorek 30 lipca w Bejrucie zginął Fuad Shukr, wysoki dowódca wojskowy libańskiego Hezbollahu, sojusznika Hamasu. Dzień później w Teheranie zginął przywódca Hamasu Ismail Hanije.
Izrael nie przyznał się ani nie zaprzeczył odpowiedzialności za śmierć Hanijego. Jednak zarówno Hamas, jak i Iran zapowiadają odwet.
Żródło: Al Jazeera
W Wielkiej Brytanii trwają rozruchy po brutalnym ataku nożownika, w którym zginęła trójka dzieci. Protestujący ścierają się z policją i antyfaszystowskimi kontrdemonstrantami. Aresztowano 90 osób.
Na terenie całego kraju wybuchły rozruchy na tle rasowym. Chuligani atakują ludzi o niebiałym kolorze skóry. Demolują witryny arabskich sklepów i restauracji. Odnotowano także atak na kierowcę Ubera o azjatyckim wyglądzie.
W Liverpoolu podpalono gmach biblioteki, a demonstranci uniemożliwiali strażakom jego gaszenie. W okna meczetu w Southport rzucano kamieniami. Zamieszki wybuchły także w Belfaście, Manchesterze, Bristolu, Leeds Stoke i Nottingham. Protestujący niszczą witryny sklepowe, podpalają kosze na śmieci i ścierają się z policją oraz z antyfaszystowskimi kontrdemonstrantami.
Do ataku doszło w poniedziałek 29 lipca. Na zajęcia taneczne dla dzieci, które odbywały się w domu kultury w Southport koło Liverpoolu, wtargnął nożownik. Sprawca ranił kilkanaścioro dzieci oraz ich nauczycielki. W wyniku odniesionych ran trzy dziewczynki zmarły.
Początkowo policja nie informowała o pochodzeniu sprawcy. Na popularności zaczęła zyskiwać plotka, że nożownik to muzułmański uchodźca, który niedawno przypłynął łodzią do Wielkiej Brytanii. Tożsamość sprawcy ujawnił dopiero sędzia – atak przeprowadził 17-letni (w przyszłym tygodniu kończy 18 lat) Axel Rudakubana, syn imigrantów z Rwandy, który urodził się w Cardiff, stolicy Walii.
W nocy z terytorium Libanu w kierunku Izraela wystrzelono ok. 30 rakiet. Większość z nich została zestrzelona, nikt nie ucierpiał. Kolejne ataki na Izrael zapowiada także Iran
W nocy z terytorium Libanu w kierunku Izraela wystrzelono ok. 30 rakiet. Większość z nich została zestrzelona, nikt nie ucierpiał. Kolejne ataki na Izrael zapowiada także Iran
Nocny ostrzał to odwet Hezbollahu za ostatnie ataki Izraela na Liban oraz gest solidarności z Palestyńczykami w Strefie Gazy.
To kolejna już akcja odwetowa pomiędzy Izraelem a Libanem. We wtorek 30 lipca izraelska armia zaatakowała południowy Bejrut w odpowiedzi na śmierć 12 druzyjskich dzieci w miasteczku Madżal Szams, na północy Wzgórz Golan. Do ataku na Madżal Szams doszło w sobotę 27 lipca na stadionie piłkarskim. Ofiarami były dzieci w wieku od 10 do 16 lat.
W ataku izraelskim ataku 30 lipca zginął Fuad Szukr, wysoki rangą dowódca Hezbollahu, który miał odpowiadać za ataki rakietowe wymierzane w Izrael.
W środę 31 lipca w Iranie zginął Ismail Hanije. Lider Hamasu udał się do Teheranu na zaprzysiężenie prezydenta Iranu Masuda Pezeszkiana. Iran i Hamas o śmierć Hanijego oskarżają Izrael, który jednak nie przyznał się do zorganizowania zamachu.
„Zemsta za ten atak będzie dotkliwa i dojdzie do niej w stosownym czasie i formie” – oświadczył irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej.
Stany Zjednoczone traktują poważnie groźby płynące z Teheranu. Sekretarz obrony USA Lloyd Austin zapowiedział wysłanie krążowników i niszczycieli, które mogą zestrzeliwać pociski balistyczne. Na Bliskim Wschodzie zostanie rozmieszczona także dodatkowa eskadra amerykańskich myśliwców.
Siły zbrojne Ukrainy informują o zatopieniu rosyjskiej łodzi podwodnej stacjonującej na Krymie. Ukraińcy uszkodzili także wyrzutnie rakiet obrony przeciwlotniczej rozlokowane na okupowanym półwyspie.
O udanym ataku na Krymie ukraińska armia poinformowała w sobotę 3 sierpnia. Ukraińskie pociski trafiły w łódź podwodną typu B-237 o nazwie “Rostów nad Donem”, która zatonęła na terenie rosyjskiego portu w Sewastopolu.
W piątek 2 sierpnia ukraińskie siły zbrojne uderzyły także w rosyjski system obrony przeciwlotniczej rozlokowane na Krymie. W wyniku ataku znacznemu uszkodzeniu uległy 4 wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych S-400 „Triumph”.
Najnowszą sytuację na rosyjsko-ukraińskim froncie opisuje pułkownik Piotr Lewandowski: