Wewnętrzne prawybory w Koalicji Obywatelskiej wygrał Rafał Trzaskowski i to on będzie kandydatem KO na prezydenta RP w wyborach w maju 2025 r.
Lewicowa polityczka Claudia Sheinbaum jako pierwsza kobieta w historii obejmie urząd prezydenta Meksyku. Do historycznego rozstrzygnięcia doszło także w RPA. Rządzący od 30 lat Afrykański Kongres Narodowy traci większość
Według wstępnych wyników wyborów, Claudia Sheinbaum wygrała wybory prezydenckie w Meksyku z wynikiem 58-60 proc. głosów. Na drugim miejscu uplasowała się Xochitl Galvez, reprezentująca centroprawicową koalicję partii opozycyjnych. Galvez zdobyła ok. 26 proc. głosów.
Prezydent Meksyku jest wybierany na 6-letnią kadencję, bez możliwości reelekcji. Jako głowa państwa jest także szefem rządu – mianuje ministrów, wydaje dekrety z mocą ustawy i jest najwyższym zwierzchnikiem sił zbrojnych.
W wyborach prezydenckich Claudia Sheinbaum reprezentowała lewicowy obóz rządzący. Jej kandydaturę promował ustępujący prezydent Andres Manuel Lopez Obrador. Zdaniem komentatorów to popularność Obradora wśród najuboższych wyborców pomogła Sheinbaum odnieść tak spektakularne zwycięstwo. Jej 60-procentowe poparcie to najlepszy wynik wyborczy w historii meksykańskiej demokracji.
„Dziękuję narodowi Meksyku, to jest wasz triumf, 2 czerwca ponownie przeszliśmy do historii. Niech żyje Czwarta Transformacja! Niech żyje Meksyk!” – napisała nowa prezydentka w mediach społecznościowych.
Claudia Sheinbaum to polityczka i naukowczyni. Obroniła doktorat w dziedzinie inżynierii energetycznej. Należała do działającego przy ONZ zespołu doradców ds. zmian klimatycznych, który w 2007 roku otrzymał pokojową nagrodę Nobla. W latach 2018-2023 była burmistrzynią miasta Meksyk.
Jak komentuje Reuters, zwycięstwo Claudii Sheinbaum to ważny krok dla kraju znanego z kultury macho. To także drugie państwo na świecie pod względem liczby katolików (Brazylia 119 mln, Meksyk 83 mln). Pozycja kościoła rzymskokatolickiego sprzyjała promowaniu tzw. tradycyjnych wartości i konserwatywnego podejścia do roli kobiet w meksykańskim społeczeństwie.
Do historycznego rozstrzygnięcia doszło także w Republice Południowej Afryki. Ogłoszone w niedzielę wyniki wyborów do parlamentu potwierdziły, że rządzący od 30 lat Afrykański Kongres Narodowy utracił większość. Partia rządziła w RPA nieprzerwanie od 1994 roku, kiedy w wyborach 27 kwietnia 1994 uzyskała większość miejsc w Zgromadzeniu Narodowym, a nowowybrany parlament w maju 1994 roku wybrał na prezydenta Nelsona Mandelę.
Afrykański Kongres Narodowy wygrał zeszłotygodniowe wybory w RPA, ale nie ma szans na samodzielne rządy. Partia musi znaleźć partnerów koalicyjnych, o co może być niezwykle trudno. Drugi w wyborach Sojusz Demokratyczny to najbardziej krytyczna wobec dotychczasowego rządu partia opozycji, a lider trzeciej w wyborach formacji MK, były prezydent RPA Jacob Zuma, wzywa do powtórzenia wyborów.
Źródła: Reuters, PAP
Przed nami kolejny dzień trudnych warunków pogodowych. IMGW ostrzega przed burzami, silnymi opadami deszczu i porywistym wiatrem. Najgorzej ma być w województwie świętokrzyskim i w Małopolsce.
W niedzielę burze i silne opady deszczu dotknęły zachodnią Polskę. Tuż po godz. 18 oberwanie chmury nad Poznaniem sparaliżowało lotnisko na Ławicy. Kilkuminutowy opad intensywnego deszczu sprawił, że woda zalała pasy startowe i przedostała się na teren terminala, w którym podróżni czekali na odloty. Samoloty startowały z opóźnieniami. – Na miejscu są cztery jednostki straży pożarnej, wspierane lotniskowej straży. Wypompowywana jest tam woda – relacjonował wieczorem w RMF FM starszy brygadier Sławomir Brandt, pełniący obowiązki zastępcy Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Dziś na zachodzie Polski trochę spokojniej, bo front burzowy przesunął się na wschód. Ostrzeżenia przed burzami wydano dla całej środkowej i wschodniej Polski – od Gdańska po Kotlinę Kłodzką, od Białegostoku po Rzeszów. Silnie zagrzmieć może w Świętokrzyskiem i Małopolsce. Tam wydano ostrzeżenie przed burzami drugiego stopnia. Synoptycy przewidują silne opady deszczu oraz porywy wiatru do 80 km/h. Lokalnie może występować także grad.
Ziobryści: Może i wydawaliśmy pieniądze na Kościół. Ale Tusk wydawał pieniądze na „szkolenie anarchistycznych bojówek ulicznych i fundację właścicieli sex-shopów dla sadomasochistycznych gejów fetyszystów”
Suwerenna Polska, partia Zbigniewa Ziobry, wydała w mediach społecznościowych oświadczenie w reakcji na opublikowane dziś przez Romana Giertycha nagranie „wyznań” Tomasza Mraza, byłego urzędnika resortu sprawiedliwości. Na nagraniu Mraz opisuje nielegalne praktyki polegające na wydawaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości na kampanię wyborczą Suwerennej Polski i twierdzi, że cały proceder osobiście nadzorował Zbigniew Ziobro.
„Generalnie – powtarzane są te same tezy. Przypominamy, że Mraz jako podejrzany może zgodnie z prawem 'kłamać'. A Giertych jako podejrzany o wyprowadzenie ponad 90 mln wiele lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości i teraz ma motywację do osobistej zemsty. Widać, że Giertych 'prowadzi' Mraza, który był wprowadzony do ministerstwa jako agent i jak widać na taśmach, sam cały czas prowokuje wątki i rozmowy pod swoją narrację” – piszą w utrzymanym w bardzo kwiecistym stylu oświadczeniu ziobryści.
A następnie próbują przejść do kontrataku:
„Mraz narzeka, że za dużo było dotacji 'związanych z Kościołem katolickim'. Więc od początku podkreślamy, że są dwie metody podziału środków z funduszów: albo jak ekipa Tuska w samorządach na programy typu: rozpowszechnianie wiedzy na temat branży usług seksualnych, szkolenie anarchistycznych bojówek ulicznych, fundację właścicieli sex-shopów dla sadomasochistycznych gejów fetyszystów, projekt 'Szkoła strefą wolną od homofobii i transfobii' oraz pogadanki o zmianie płci w szkołach i inne, gdzie samorządy wydały tylko w 2022 roku 1 149 637 864,59 zł, albo jak Fundusz Sprawiedliwości, który wydał 262 mln na Ochotnicze Straże Pożarne i znacznie mniej środków na organizacje związane z Kościołem katolickim, który dla społeczeństwa robi znacznie więcej niż organizacje 'genderowe', na które idą fundusze za PO” – napisali ziobryści.
Od 7 października na skutek izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy zginęło co najmniej 36 439 Palestyńczyków, a 82 627 zostało rannych – poinformowało w niedzielę palestyńskie ministerstwo zdrowia.
Resort poinformował też, że w ciągu ostatnich 24 godzin zginęło 60 Palestyńczyków. 220 zostało natomiast rannych.
Były prezes Orlenu ma zostać przesłuchany przez prokuratorów – ujawnił Michał Szczerba, poseł KO
„Na jutro Daniel Obajetek został wezwany do prokuratury. To samo, co robi z wezwaniami komisji śledczej, tak samo zachowuje się w odniesieniu do działań prokuratury, która prowadzi trzy gigantyczne śledztwa w jego sprawie” – stwierdził w Polsat News poseł KO Michał Szczerba, przewodniczący komisji śledczej ds afery wizowej.
Szczerba zaznaczył też, że „zrobi wszystko”, by Obajtek stawił się na posiedzenie komisji. We wtorek 28 maja, gdy komisja zamierzała go przesłuchiwać, tak się nie stało. Obajtek ogłosił po tym, że nie został „formalnie wezwany” na posiedzenie i że oczekuje „zaproszenia” po kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Zadeklarował jednocześnie, że jego adwokat wskaże komisji jego adres.
Obajtek jest kandydatem PiS startującym z 1 miejsca na będącym bastionem prawicy Podkarpaciu. Ma niemal gwarancję uzyskania mandatu i tym samym immunitetu. Obecnie najprawdopodobniej przebywa poza krajem – na Węgrzech lub Słowacji, na terytorium Polski wjeżdża jedynie na spotkania wyborcze.