Witaj w dziale depeszowym OKO.press. W krótkiej formie przeczytasz tutaj o najnowszych i najważniejszych informacjach z Polski i ze świata, wybranych i opisanych przez zespół redakcyjny
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz odwołał ze stanowisk pięciu generałów, którzy awanse zawdzięczają lojalności poprzedniej władzy — informuje Onet. — Późno, bo późno, ale w końcu zaczęło się czyszczenie armii z miernych, upolitycznionych oficerów — mówią rozmówcy Onetu.
W ostatnich dniach z zajmowanych stanowisk zostali odwołani gen. Robert Głąb, gen. Ryszard Parafianowicz, gen. Roman Kopka, gen. Grzegorz Skorupski oraz gen. bryg. Artur Jakubczyk — donosi Onet. Jak wynika z ustaleń portalu, wszyscy to „ludzie Macierewicza”, awansowani na dowódców pomimo braku wcześniejszego doświadczenia, jedynie ze względu na lojalność partyjną.
Gen. Robert Głąb został odwołany ze stanowiska szefa Sztabu ds. Zarządzania Zasobami w Sojuszniczym Dowództwie Transformacyjnym w Norfolk po zakończeniu trzyletniej kadencji — informuje Onet. Na to wysokie stanowisko w wojskach sojuszniczych Głąb został powołany przez ministra Mariusza Błaszczaka. Wcześniej pełnił funkcję dowódcy Garnizonu Warszawa i jak przypomina Onet, zasłynął rozkazem wydanym dowódcom, kierownikom i komendantom podległych mu jednostek, by ci czerpali informacje tylko z TVP Info, czyli zupełnie upolitycznionych wówczas mediów publicznych.
Gen. Ryszard Parafinowicz został awansowany do stopnia generała przez ministra Antoniego Macierewicza po tym, gdy jako młodemu podpułkownikowi powierzono mu likwidację Akademii Obrony Narodowej i szefowanie powstającej wówczas Akademii Sztuki Wojennej. Podczas przekształcenia szkół decyzją Parafianowicza stanowiska straciło kilkudziesięciu doświadczonych pracowników naukowo-dydaktycznych, a nowy program kursów pułkownikowskich i generalskich znacząco okrojono, obniżając tym samym poziom kształcenia najwyższej kadry dowódczej polskiej armii.
Gen. Roman Kopka to kadrowiec, który — jak wynika z ustaleń Onetu — na zlecenie ministra Antoniego Macierewicza brał udział w procesie masowych zwolnień doświadczonych oficerów, do których doszło niedługo po objęciu przez Macierewicza funkcji w MON. Kopka dostał awans generalski i stanowisko dowódcy 7. Brygady Obrony Wybrzeża, pomimo że wcześniej nie dowodził żadną większą strukturą wojskową.
Gen. Grzegorz Skorupski to osoba blisko związana zawodowo z Bartoszem Kownackim, wiceministrem obrony do spraw przemysłu zbrojeniowego u Antoniego Macierewicza. Jak ustalił Onet. Skorupski był u Kownackiego oficerem od tzw. czarnej roboty. „Jeśli coś się ministrowi nie podobało, to właśnie on dzwonił z pogróżkami do żołnierzy, ale także do prezesów firm zbrojeniowych” – mówi rozmówca Onetu. Za Macierewicza Skorupski szybko awansował, mimo że nie miał żadnego doświadczenia wojskowego.
Onet dodaje także za Rzeczpospolitą, że trwa procedura odwołania gen. bryg. Artura Jakubczyka z Międzynarodowego Sztabu Wojskowego w Kwaterze Głównej NATO. Powodem jego odwołania mają być zarzuty niewłaściwego postępowania podczas konkursu na szefa oddziału ds. polityki wywiadowczej oraz oskarżenia o homofobiczne i rasistowskie zachowania.
Jak wynika z sondażu United Surveys by IBRiS dla „Dziennika Gazety Prawnej” i RMF FM, walka z wysokimi kosztami życia powinna być głównym priorytetem rządu Donalda Tuska. Dostęp do aborcji i wprowadzenie związków partnerskich nisko na liście priorytetów.
Aż 51,4 proc. respondentów sondażu dla „Dziennika Gazety Prawnej” oraz radia RMF FM uważa, że głównym priorytetem rządu Donalda Tuska (na zdjęciu) powinna być walka z rosnącymi cenami i wysokimi kwotami rachunków. Pomimo spadku inflacji, wysokie koszty życia to wciąż ogromny problem dla wielu Polek i Polaków, przy czym częściej wskazują na niego wyborcy obecnej ekipy rządzącej (56,4 proc.), niż wyborcy opozycji — PiS i Konfederacji (37,2 proc.).
Kolejne na liście priorytetów znalazły się:
Budowa CPK jest jednak szczególnie ważna dla wyborców PiS i Konfederacji — na to zagadnienie wskazało aż 62,2 proc. respondentów, którzy zadeklarowali się jako zwolennicy tych partii. Wśród wyborców partii obecnie rządzących ta kwestia jest ważna tylko dla 4,8 proc. respondentów.
Dalej na liście priorytetów znalazły się takie kwestie jak reforma wymiaru sprawiedliwości (16,5 proc.), rozliczenie poprzedniej władzy (16,4 proc.), ułatwienie dostępu do aborcji (13,4 proc.), poszerzenie dostępu do tanich mieszkań (9,6 proc.) oraz wprowadzanie związków partnerskich (6,4 proc.). Najmniejsza liczba respondentów wskazała, że rząd powinien zająć się ograniczaniem sprzedaży alkoholu (1,1 proc.).
Stany Zjednoczone zwiększają liczbę myśliwców oraz okrętów wojennych w bazach na Bliskim Wschodzie ze względu na ryzyko eskalacji konfliktu oraz intensyfikują wysiłki dyplomatyczne, by zminimalizować napięcie w regionie – donosi Reuters. Iran wciąż grozi atakami odwetowymi na Izrael.
Zeszłotygodniowe ataki w Teheranie, które doprowadziły do śmierci przywódcy Hamasu Ismaila Hanijego oraz ataki na Bejrut, w których zginął Faud Szukr, jeden z wysokich rangą dowódców Hezbollahu, doprowadziły do znacznej eskalacji napięcia w regionie. Obie grupy terrorystyczne są wspierane przez Iran i zapowiadają zemstę.
Stany Zjednoczone rozpoczęły kolejną rundę rozmów z przywódcami w regionie, mając nadzieję na obniżenie napięcia i powstrzymanie ewentualnego rozprzestrzeniania się konfliktu. W trakcie weekendu sekretarz stanu Anthony Blinken (na zdjęciu) rozmawiał m.in. z premierem Iraku Mohamedem Shia al-Sudanim, a sekretarz obrony Lloyd Austin z ministrem obrony Izraela Yoavem Gallantem.
Shia al-Sudani powiedział Blinkenowi, że „powstrzymanie rozprzestrzenienia się konfliktu jest możliwe tylko, jeśli Izrael powstrzyma się od agresji w Strefie Gazy” – cytuje Guardian.
Zarówno Hezbollah, jak i Huti w Jemenie oficjalnie ogłosili, że przeprowadzane przez nich ataki na Izrael są efektem ich solidarności z Gazą, gdzie w wyniku izraelskiej ofensywy zginęło już 40 tysięcy osób.
W poniedziałek prezydent Joe Biden ma rozmawiać z królem Jordanii Abdullahem II. W niedzielę 4 sierpnia minister spraw zagranicznych Jordanii Ayman Safadi udał się do Teheranu, gdzie rozmawiał z prezydentem Iranu Masudem Pezeszkianem. Celem spotkania było uspokojenie nastrojów, ale to się nie udało. Jak cytuje Guardian, Pezeszkian miał podkreślić w rozmowie z Safadim, że „zabicie Hanijego było poważnym błędem syjonistycznego reżimu [Izraela] i nie zostanie bez odpowiedzi”.
Tymczasem jak podaje amerykański portal Axios, źródła wywiadowcze informują, że Iran i libański Hezbollah są na etapie finalizowania planów militarnych ataków odwetowych. Nie wiadomo jednak, czy przeprowadzą je razem, czy też będą działać osobno. Jak wynika z doniesień portalu, sekretarz stanu Anthony Blinken miał poinformować w niedzielę liderów grupy G7, że ataki odwetowe Iranu i Hezbollahu mogą zacząć się już w poniedziałek 5 sierpnia.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu mówił w niedzielę na spotkaniu rządu, że Izrael już toczy “wojnę z Iranem na kilku frontach” i jest gotowy na „każdy scenariusz”. Minister obrony Izraela Yoav Gallant podkreślił, że “jeśli [Iran i Hezbollah] odważą się nas zaatakować, zapłacą wysoką cenę”.
Podczas święta ukraińskiego lotnictwa, Wołodymyr Zełenski zaprezentował dwa samoloty F-16, przekazane przez zachodnich partnerów. “To nowy standard dla naszego lotnictwa” – powiedział prezydent Ukrainy.
Samoloty F-16 od dawna znajdowały się na liście największych potrzeb ukraińskiej armii. Myśliwce F-16 są wyposażone w działo kal. 20 mm, mogą przenosić bomby, rakiety i pociski. To istotne wsparcie w walce o bezpieczeństwo ukraińskiej przestrzeni powietrznej. Od początku pełnoskalowej wojny ukraińska armia musiała polegać na stosunkowo małej flocie odrzutowców z czasów radzieckich.
– Wiele zrobiliśmy, aby siły powietrzne Ukrainy przeszły na nowy standard lotnictwa, na zachodnie lotnictwo bojowe. Od początku tej wojny rozmawialiśmy z naszymi partnerami o konieczności zamknięcia ukraińskiego nieba przed rosyjskimi rakietami i rosyjskimi samolotami – mówił Wołodymyr Zełenski podczas dzisiejszego święta ukraińskich sił powietrznych.
“F-16 na Ukrainie. Kolejna niemożliwa rzecz okazała się całkowicie możliwa” – napisał 31 lipca na portalu X litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis, potwierdzając zakończenie dostawy pierwszej partii samolotów.
Litwa jest jednym z kilku najaktywniejszych orędowników ukraińskiego dozbrojenia. Siłą napędową międzynarodowej koalicji na rzecz przekazania Ukrainie samolotów F-16 jest także Dania (zobowiązała się do przekazania łącznie 19 odrzutowców) oraz Holandia (obiecuje 24 maszyny). Sześć samolotów F-16 ma przekazać także Norwegia.
Źródło: Reuters
W nocy z 3 na 4 sierpnia doszło do kolejnej już tego lata erupcji Etny. Z powodu utrzymującego się nad Sycylią kilkukilometrowego słupu dymu, występują utrudnienia na lotnisku w Katanii.
Etna to najwyższy czynny wulkan w Europie. Minionej nocy zarejestrowano jego silną aktywność. Przed świtem doszło do erupcji – słup lawy i pyłu wulkanicznego sięgał 10 kilometrów. Ostatnia erupcja Etny miała miejsce na początku lipca.
Kilkukilometrowa chmura dymu powoduje utrudnienia na lotnisku w Katanii. Niektóre loty zostały odwołane, inne mają opóźnienia lub kierowane są na inne lotniska. Lot z Warszawy do stolicy Sycylii został przekierowany do Palermo, a powrotny lot Katania-Warszawa anulowany.
Jak donosi RMF FM samolot lecący do Katowic został zawrócony do Katanii. Samolot wystartował z kilkugodzinnym opóźnieniem. Po 30 minutach lotu doznał silnych turbulencji, w wyniku których poszkodowana została stewardessa. Piloci zdecydowali o zawróceniu maszyny na sycylijskie lotnisko.