Władimir Putin odwołał ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, na jego miejsce wysunął kandydaturę ekonomisty wicepremiera Andrieja Biełousowa. Szojgu ma zostać przewodniczącym Rady Bezpieczeństwa. Stanowisko traci dotychczasowy przewodniczący Nikołaj Patruszew
Przez dwadzieścia lat obecności w Unii Europejskiej wpłaciliśmy do unijnego budżetu prawie 3 razy mniej niż z niego otrzymaliśmy
Przed przypadającą 1 maja 20 rocznicą wstąpienia Polski do Unii Europejskiej ministerstwo finansów opublikowało dane dotyczące stricte materialnych korzyści płynących z obecności naszego kraju w UE. Przez 20 lat otrzymaliśmy z unijnego budżetu łącznie 245,5 mld euro. W tym samym czasie Polska wpłaciła do budżetu UE łącznie 83,7 mld euro w ramach składek członkowskich – „na czysto” więc Polska uzyskała z unijnych funduszy aż 161,6 mld euro.
Aż 65 procent z tej kwoty Polska otrzymała z unijnych funduszy spójności – przeznaczonych na poprawę infrastruktury transportowej, energetycznej i społecznej. Nieco ponad 30 proc. całej kwoty stanowiły zaś transfery w ramach wspólnej polityki rolnej UE.
Polska była dotąd największym beneficjentem unijnego budżetu w całej UE.
Przez dwadzieścia lat obecności w Unii prawie sześciokrotnie wzrosła wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych w naszym kraju (z 67 mld euro do ok 36o mld euro).
Były zastępca prezydenta Gdańska odpowiadał za przestępstwo popełnione już po ustąpieniu z funkcji
Na rok więzienia w zawieszeniu został skazany za seksualne wykorzystanie małoletniego były wiceprezydent Gdańska ds edukacji i usług społecznych Piotr K. Wyrok – wciąż nieprawomocny- wydał Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ. Sprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami. Były wiceprezydent otrzymał również pięcioletni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego i pięcioletni zakaz działalności związanej z edukacją.
Piotr K. w chwili popełnienia czynu nie pełnił już funkcji w Urzędzie Miasta w Gdańsku. W 2020 roku Piotr K. złożył dymisję z zajmowanego stanowiska, motywował ją „względami osobistymi”.
Zawiadomienie o przestępstwie wpłynęło do prokuratury w lipcu 2021 roku. Prokuratura oskarżyła Piotra K. o seksualne wykorzystanie małoletniego – z art. 199 par. 3 kodeksu karnego.
Piotr K. został skazany za to, że „poprzez nadużycie zaufania doprowadził małoletniego (...) do podania się innej czynności seksualnej polegającej na tym, że nakazał pokrzywdzonemu usiąść na kolanach, gładził jego udo, pocałował pokrzywdzonego w rękę oraz klepał go po plecach”.
Rząd szykuje zmiany w przepisach, które mają uszczelnić system wydawania wiz
Siedem ustaw ma zostać znowelizowanych, by „załatać dziury” w polskim systemie wizowym – informuje „Gazeta Wyborcza”. „Chodzi o zmiany w ustawie o cudzoziemcach, ustawie o promocji zatrudnienia, prawie przedsiębiorców i ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych.” – podaje dziennik. Zmienione mają zostać również ustawa o szkolnictwie wyższym i kodeks spółek handlowych oraz część przepisów dotyczących działania Straży Granicznej i Państwowej Inspekcji Pracy.
„Trzeba uszczelnić system i odzyskać kontrolę nad tym, kto do nas przyjeżdża” – mówi rozmówca „GW” – „jeden z urzędników państwowych pracujący w zespole, który sprząta po aferze wizowej i przygotowuje tzw. białą księgę”.
To zespół powołany wspólnie przez MSW i MSZ – to jego zadaniem ma być przygotowanie konkretnych zmian w przepisach.
Izraelski plan bezpośredniego lądowego ataku na ostatnie miasto Strefy Gazy przeraża świat ze względu na możliwe konsekwencje humanitarne
Rafah to położone przy samej granicy z Egiptem 200 tysięczne przed izraelską inwazją na Strefę Gazy palestyńskie miasto. Obecnie chroni się w nim około 1-1,5 miliona uchodźców z północnej części Strefy – zmuszonych do ucieczki przed izraelską ofensywą. Miasto (nie licząc ataków z powietrza) nie było dotąd bezpośrednio atakowane przez armię Izraela – jednak od kilku dni jest jasne, że szykuje się ona do ofensywy lądowej na tę ostatnią niedotkniętą jeszcze otwartymi walkami enklawę Strefy Gazy. Taka ofensywa oznaczałaby katastrofę humanitarną o skali przekraczającej wszystko, czego doświadczyła dotąd Strefa Gazy. Z Rafah nie ma już bowiem dokąd uciekać – to dosłownie ostatni skrawek ziemi w Strefie Gazy, w którym mogą się jeszcze chronić uchodźcy.
W nocy z niedzieli na poniedziałek 29 kwietnia Rafah zostało zaatakowane przez izraelskie lotnictwo – w wyniku bombardowania zginęło co najmniej 13 osób. Nie sposób określić, czy uderzenie z powietrza ma być elementem działań poprzedzających atak wojsk lądowych.
W niedzielę wieczorem Biały Dom poinformował o rozmowie telefonicznej prezydenta USA Joe Bidena z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. W komunikacie podkreślono, że Biden powtórzył Netanjahu, że Stany Zjednoczone stanowczo sprzeciwiają się izraelskim planom uderzenia na Rafah.
Izrael z kolei twierdzi, że lądowa ofensywa na Rafah jest konieczna ze względu na konieczność zniszczenia operujących w mieście czterech batalionów Hamasu. Groźba ataku na Rafah jest także wykorzystywana przez Izrael w bezskutecznych jak dotąd w negocjacjach z Hamasem na temat uwolnienia zakładników. Strona izraelska podkreśla, że według informacji wywiadu to właśnie w Rafah ma być przetrzymywana większość z tych z nich, którzy pozostali przy życiu.
Rosjanie zdobyli trzy lub cztery kolejne wsie w obwodzie donieckim w rejonie Awdijiwki. Spodziewana jest intensyfikacja rosyjskich działań ofensywnych w Donbasie
Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski poinformował, że ukraińska armia musiała wycofać się z trzech wsi położonych na północny zachód od zdobytej w lutym przez Rosjan Awdijiwki. To Berdycze, Semienowka i Nowomichajłiwka. Rosjanie twierdzą, że zdobyli w tym rejonie walk także czwartą wieś – Nowobachmutiwkę – ale brak potwierdzenia tych informacji. Na tym odcinku frontu Rosjanie prowadzą działania ofensywne, których kierunkiem jest docelowo – wciąż jeszcze odległy – Pokrowsk, czyli jedno z ostatnich miast obwodu donieckiego, które nie było dotąd dotknięte niemal bezpośrednimi walkami.
Bardzo ciężkie jest położenie ukraińskiej armii także w rejonie miasteczka Czasiw Jar położonego na zachód od Bachmutu. Czasiw Jar stanowił bezpośrednie zaplecze Ukraińców jeszcze w trakcie bitwy o Bachmut, obecnie stał się miejscowością frontową. Kilkanaście dni temu Rosjanie osiągnęli tam pewne postępy o charakterze taktycznym, obecnie kontynuują tam działania ofensywne. Ewentualna utrata Czasiw Jaru oznaczałaby dla Ukraińców istotne pogorszenie sytuacji obronnej nakierunku operacyjnym, na którym rosyjskim celem maksimum pozostają Słowiańsk i Kramatorsk.
Ukraińska armia – a także eksperci z amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) – spodziewają się, że Rosjanie w najbliższych tygodniach co najmniej utrzymają obecne tempo prowadzenia działań ofensywnych, a być może nawet je zintensyfikują.
Wszystko po to, by maksymalnie wykorzystać czas, w którym bezpośrednio na front nie będą jeszcze docierać w szerszym zakresie amunicja artyleryjska i sprzęt z nowego pakietu amerykańskiej pomocy wojskowej. Środkiem ciężkości rosyjskiej ofensywy najprawdopodobniej pozostanie Donbas – nie wyklucza się jednak także kolejnych rosyjskich uderzeń w rejonie Kupiańska i na północnym wschodzie obwodu charkowskiego.