0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Serigiej SzojguSerigiej Szojgu

Wybory samorządowe

Na żywo

Władimir Putin odwołał ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, na jego miejsce wysunął kandydaturę ekonomisty wicepremiera Andrieja Biełousowa. Szojgu ma zostać przewodniczącym Rady Bezpieczeństwa. Stanowisko traci dotychczasowy przewodniczący Nikołaj Patruszew

Google News

18:18 02-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.plFot. Adrianna Bochen...

Macron: Nie należy wykluczać wysłania wojsk do Ukrainy

Prezydent Francji stwierdził, że Europa powinna rozważyć wysłanie wojsk do Ukrainy, jeżeli sytuacja na froncie znacznie się pogorszy a Kijów poprosi o wsparcie

W opublikowanym 2 maja 2024 wywiadzie brytyjski „The Economist” pyta prezydenta Francji m.in. o architekturę bezpieczeństwa w Europie w związku z agresywną polityką Rosji i wojną w Ukrainie.

„Gdyby Rosjanie przedarli się przez linię frontu i pojawiła się ukraińska prośba, powinniśmy zadać sobie pytanie o wysłanie zachodnich wojsk na Ukrainę” – stwierdził Macron. Zaznaczył zarazem, że jak dotąd Kijów nie poprosił państw UE o interwencję militarną na swoim terytorium.

Wg Macrona Europa nie powinna wykluczać takiej możliwości.

"W obliczu ekspansjonistycznej Rosji zdolność Europy do powstrzymania dalszej agresji opiera się na nieokreślaniu czerwonych linii” – stwierdził francuski prezydent.

Macron przekonuje, że choć „nie ma mowy o odsunięciu NATO” na boczny tor, Europa powinna przygotowywać się do samoobrony. Także w wypadku, gdyby Stany Zjednoczone postanowiły ograniczyć wsparcie. W wywiadzie Macron wzywa państwa europejskie do „egzystencjalnej debaty” o bezpieczeństwie, także poza rami Unii Europejskiej.

"Jeśli Rosja wygra w Ukrainie, Europa nie będzie bezpieczna, a Rosja na tym nie poprzestanie” – powiedział. Wśród najbardziej zagrożonych rosyjską ekspansją krajów wymienił Mołdawię, Rumunię, Polskę i Litwę.

Źródło: PAP.

16:50 02-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Robert Robaszewski / Agencja Wyborcza.plFot. Robert Robaszew...

Marcin Możdżonek znika z list Trzeciej Drogi do europarlamentu

Była gwiazda siatkówki i niedoszły prezydent Olsztyna miał kandydować do PE z 10. miejsca w okręgu warmińsko-mazurskim. Jego nazwisko zostało wykreślone

Kandydatura Marcina Możdżonka, o której informowała w poniedziałek 29 kwietnia „Gazeta Wyborcza”, wzbudziła duże kontrowersje. Możdżonek, utytułowany siatkarz z Olsztyna, który dopiero co kandydował na prezydenta tego miasta, pojawił się na ostatnim, 10. miejscu na liście Trzeciej Drogi, jako kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Skąd zamieszanie? Możdżonek to aktywny myśliwy, pod koniec 2023 roku został prezesem Naczelnej Rady Łowieckiej. A Polska 2050, partia tworząca z PSL koalicję Trzecia Droga, jest kojarzona z ruchem obrońców zwierząt. Sam lider Polski 2050 Szymon Hołownia, autor „Boskich Zwierząt”, opowiadał się przeciwko łowiectwu.

Nazwisko Możdżonka zniknęło już jednak z list kandydatów do PE na stronie Polski 2050. Na portalu X krążą zrzuty ekranu i archiwalne wersje strony, gdzie jest ono jeszcze widoczne. W najnowszej wersji byłego siatkarza zastąpiła w woj. warmińsko-mazurskim kandydatka Polski 2050 Marta Rau.

Sam Możdżonek na portalu X 30 kwietnia – dzień po publikacji „Wyborczej” – zaprzeczał, by kandydował do europarlamentu.

15:43 02-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Dawid Żuchowicz...

Morawiecki wystartuje na prezydenta? „Jestem gotów”

Były premier nie wyklucza, że wystartuje w wyborach prezydenckich przeciwko Donaldowi Tuskowi

Pytanie o ew. start w wyborach prezydenckich w 2025 roku zadali Mateuszowi Morawieckiemu dziennikarze „Super Expressu”. To właśnie Morawiecki jest obecnie typowany na kandydata Prawa i Sprawiedliwości.

„Chcemy wygrać wybory prezydenckie niezależnie od tego, kto będzie kandydatem z naszego obozu” – stwierdził z początku Morawiecki.

Były premier zarazem nie widzi przeszkód, by osobiście zmierzyć się w wyborach z Donaldem Tuskiem.

„Pojedynek z panem Tuskiem oczywiście chętnie, jestem gotowy” – zadeklarował Morawiecki. „Tylko ja coś słyszałem, że on ma chrapkę na jakąś funkcję w Brukseli, bo praca bardzo go męczy. Chyba kolejna ucieczka ze statku nam się szykuje, tym razem kapitana” – dodał.

Morawiecki, obecnie wiceprezes PiS, dopytywany był także o ew. zmiany na czele partii.

„Prezes Jarosław Kaczyński jednoznacznie określił wolę startowania w 2025 roku, wolę kontynuowania swojej misji, więc ten temat uważam za zamknięty” – uciął Morawiecki.

14:43 02-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Duda wychodzi z projektem ustawy o bezpieczeństwie państwa

Andrzej Duda skierował do Sejmu projekt ustawy, który ma dostroić polski system reagowania na zewnętrzne zagrożenia. Chodzi o wojnę w Ukrainie i agresywną politykę Rosji

O decyzji prezydenta poinformowało w czwartek 2 maja 2024 Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydencki projekt dotyczy działań organów władzy państwowej na wypadek „zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa”.

„Rozwiązania są odpowiedzą na zmiany w środowisku bezpieczeństwa, w tym nowe formy zagrożeń ze strony Federacji Rosyjskiej, kierowanych przeciwko Polsce oraz pozostałym państwom UE i NATO. Projekt ustawy, jako inicjatywa prezydencka przygotowany został w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego przy współpracy z Kancelarią Prezydenta RP” – czytamy na profilu BBN w serwisie X (dawniej Twitter).

Projekt opracowano na podstawie ćwiczeń przeprowadzonych jeszcze w styczniu 2023 roku.

„Ćwiczenie wykazało, że obecna sytuacja środowiska bezpieczeństwa wynikająca w szczególności z prowadzonej wojny w Ukrainie oraz intensyfikacja działań poniżej progu wojny skierowanych m.in. przeciwko Polsce, wymusza dostosowanie lub dookreślenie zakresu odpowiedzialności zasadniczych organów kierowania obroną państwa” – czytamy w uzasadnieniu.

BBN na portalu X wylicza główne proponowane obszary zmian:

  • Określenie zasad organizacji systemu kierowania bezpieczeństwem narodowym, w tym obroną państwa
  • Ustalenie stanów gotowości obronnej państwa
  • Doprecyzowanie systemu stałych dyżurów, z włączeniem marszałków Sejmu, Senatu, Szefa BBN
  • Określenie celów, struktury, trybu opracowania i zmiany Polityczno-Strategicznej Dyrektywy Obronnej
  • Sprecyzowanie założeń Planu Reagowania Obronnego RP, z uwzględnieniem zarządzania kryzysowego w ramach NATO
  • Sprecyzowanie zasad opracowywania narodowych planów użycia Sił Zbrojnych do obrony państwa
  • Doprecyzowanie i uszczegółowienie zasad reagowania obronnego na zewnętrze zagrożenia bezpieczeństwa państwa
  • Przyjęcie nowych rozwiązań w sprawie planów operacyjnego użycia Sił Zbrojnych
  • Wprowadzenie stałych planów obrony, na wypadek nagłych zagrożeń
  • Doprecyzowanie założeń dotyczących programowania obronnego Zmiana struktur dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP.

14:03 02-05-2024

Prawa autorskie: fot. YouTube, zrzut ekranufot. YouTube, zrzut ...

Kaczyński o 15 października: Tamte wybory były wielkim oszustwem

Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło pełne listy do Parlamentu Europejskiego. Ale na konwencji w Kielcach trudno było doszukać się choćby jednej flagi UE

Jarosław Kaczyński na konwencji w Kielcach otwierał co prawda kampanię swojej partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ale przemawiał wyłącznie na tle flag biało-czerwonych. Nieprzypadkowo konwencja odbyła się właśnie 2 maja, w dzień narodowej flagi, a już po uroczystym 20-leciu przystąpienia Polski do UE.

Dla prezesa PiS było to pretekstem, by podkreślać, że głos na jego drużynę to jedyna gwarancja obrony polskiej suwerenności. Choć Kaczyński nie powiedział tego wprost, z przemówienia wynikało, że zagrożeniem dla suwerenności jest właśnie Unia Europejska.

„Te wybory, które przed nami, to są wybory także o to, nie tylko o to, ale także o to, byśmy pozostali państwem istniejącym, państwem suwerennym i państwem niepodległym” – powiedział Kaczyński.

Prezes zaznaczył co prawda, że „Polska musi być w UE”, ale dlatego, że „takie są czasy” i jako „silne, dobrze rozwijające się i doganiające Zachód państwo”.

„Bo możemy ten Zachód szybko dogonić, to byłoby po raz pierwszy w naszej historii. I my ten wielki, historyczny sukces możemy odnieść, szliśmy w tym kierunku. Mieliśmy po drodze, można powiedzieć, wypadek przy pracy, te wybory, które wygraliśmy, ale nie dały nam władzy” – mówił Kaczyński.

Ukradzione wybory i „wielkie oszustwo”

Dużą część przemówienia Kaczyński poświęcił wyborom z 15 października 2023. Jego zdaniem nie były one „aktem demokracji”, tylko manipulacją, „wielkim oszustwem”. Bo zwycięska koalicja zwiodła wyborców i wyborczynie obietnicami, których nie zamierzała spełnić.

„Zapowiadali [...] po prostu cuda […] 60 tys. zł bez podatku, połowa cen za energię, jeśli tylko Tusk byłby premierem, 5,19 za benzynę, to, można powiedzieć, są takie symbole. Ale także różnego rodzaju podwyżki płac, cała opowieść, o ile nam będzie lepiej pod ich rządami. I to wszystko szybko, w 100 dni. Te 100 dni dawno minęło, są plany na kolejne lata, nie widać tam już 60 tys. zł, mówię o planach finansowych, wolnych od podatku” – tłumaczył Kaczyński.

Prezes sugerował też, że Koalicja działa „przeciwko polskiemu rozwojowi”. Czego symbolem ma być rezygnacja z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Kaczyński uważa, że to działanie pod cudze dyktando.

„Polski rozwój miał być przyspieszony i zabezpieczony przez wielkie inwestycje. Tu symbolem stało się CPK. Pamiętajcie państwo, że to nie tylko symbol. Działanie CPK, gdyby powstało, pozwoliłoby przyspieszyć nasz wzrost w ciągu każdego roku o 1-2 proc.” – powiedział.

„Oni wszystko robią, żeby to nie wyszło. Bo to nie chodzi tylko o CPK, to chodzi o atom, o Odrę, o Świnoujście, o inne wielkie, także te zagraniczne, inwestycje. Oni chcą na cudze zlecenie zatrzymać rozwój Polski i my na to nie możemy pozwolić” – mobilizował wyborców Kaczyński.

Cytaty za portalem 300polityka.pl.